foxy77 Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 Hmm, nie wiem gdzie to umieścić - niech będzie, że tu...Witajcie - może ktoś mi odpowie - jak to możliwe,że w lasach na pograniczu województw kuj-pom i pom. żyją wilki? To co zastałem w lesie na spacerze o mało nie wywyołało u mnie zawału serca. Idąc lasem, z dala słyszałem dziwne dźwięki, kierowałem się z ciekawości po "cichaczu" do źródła podejrzanych "warkotów, szamotania itp - jak tylko to nazwać można". Z odległości ok 40-50m widzę i oczom nie wierzę - ok 6-7 WILKÓW oporządza sarnę lub jelenia, po kilku sekundach obserwacji odwrót i cicha ucieczka w drugą stronę, o mało w gacie nie narobiłem, nawet nie myślałem o tym aby foto cyknać, a dowody byłyby niepodważalne. Strach wybrać się na spacer po lesie - chyba bedzie trzeba się wyposażyć w jakiś gaz pieprzowy lub coś w tym stylu, ale czy to coś pomoże jak taki Wilczek na ciebie wyskoczy?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 A tam po lesie, po forum się nie da czasem Lokalna populacja z łodzi się szczerzy 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 Ciekawe. Stado wilków widziałem nocą. Ale to było nad jeziorem Szlamy przy granicy Białoruskiej. Te czerwone oczy w świetle reflektorów..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 Hmm, nie wiem gdzie to umieścić - niech będzie, że tu...Witajcie - może ktoś mi odpowie - jak to możliwe,że w lasach na pograniczu województw kuj-pom i pom. żyją wilki? To co zastałem w lesie na spacerze o mało nie wywyołało u mnie zawału serca. Idąc lasem, z dala słyszałem dziwne dźwięki, kierowałem się z ciekawości po "cichaczu" do źródła podejrzanych "warkotów, szamotania itp - jak tylko to nazwać można". Z odległości ok 40-50m widzę i oczom nie wierzę - ok 6-7 WILKÓW oporządza sarnę lub jelenia, po kilku sekundach obserwacji odwrót i cicha ucieczka w drugą stronę, o mało w gacie nie narobiłem, nawet nie myślałem o tym aby foto cyknać, a dowody byłyby niepodważalne. Strach wybrać się na spacer po lesie - chyba bedzie trzeba się wyposażyć w jakiś gaz pieprzowy lub coś w tym stylu, ale czy to coś pomoże jak taki Wilczek na ciebie wyskoczy?...raczej nie masz szans wykorzystać gazu ani żadnego paralizatora w tym przypadku bo wilk jest raczej stadny i tak też poluje, samotny raczej nie pokusi się o atak na człowieka ale to zwierzę i pewności nigdy nie ma, powiem Ci tak.....mieszkałem 2 lata w dziczy na kompletnym odludziu gdzie zwierzyny nie brakowało, wilków również i nigdy nie słyszałem nawet o przypadku ataku na ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patu Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 ..ostatnio z taskiem widzieliśmy wilka na naszych pstrągowych rewirach w zachodniopomorskim..info potwierdzone przez lokalnych tubylców... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 W Kuj. Pom. są wilki. Np. w puszczy bydgoskiej. No i wilki nie atakują ludzi. Ostatni potwierdzony atak w Polsce chyba jakoś w okolicach 1920 r.? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drago75 Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 W zeszłym roku w czasie pobytu nad Drawą miejscowi mówili, że jest tam (Drawieński Park Narodowy) sporo wilków i spotkania z nimi są dość częste. T chyba niedalekie rewiry. Niemiłe uczucie byłoby, gdyby po holu kabana trzeba było się "tłumaczyć" przed stadem wilków. Ja od czasu kiedy w ferworze pstrągowania i zapomnieniu co się w około dzieje za swoimi plecami zidentyfikowałem lekko +80kg bezpańskiego psiura o niemiłym nastawieniu, staram się mieć oczy dookoła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackabyss Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 U nas w lubuskim ponoc tez sa wilki, tworza wlasnie takie male watachy.Podobno ciezko je spotkac/podejsc, bo wilk duzo szybciej uslyszy czlowieka i da noge.foxy77 Tobie udalo sie je podejsc, bo po pierwsze jak sam przyznales sie skradales, po drugie byly zajete lupem.Kiedys podobnie jak Ty trafilem, ale na watache dzikow.. wracalem poznym wieczorem z ryb idac przez las, byl wieczor w zasadzie ciemno juz bylo, bylem sam to i szedlem zupelnie cicho, az tu nagle sie okazauje, ze doslownie wszedlem na watache dzikow, ktora okupywala male oczko wodne, byly doslownie wokol tego oczka i jedna szt. na drodze.. tak mysle ze z 5-6 metrow ode mnie.Zastyglem w bezruchu, serce podeszlo do gardla. dzik jakby chrumknol i cala watacha dala noge.Od tamtej pory jak jestem sam w lesie zawsze sobie gadam, albo gwizdze 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 W moich okolicach kilkakrotnie spotykałem te "zwierzątka" bytując na poligonie (jeden z najwiekszych poligonów), mimo że na okragło huk i kupa ludzi oraz sprzetu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 W Kuj. Pom. są wilki. Np. w puszczy bydgoskiej. No i wilki nie atakują ludzi. Ostatni potwierdzony atak w Polsce chyba jakoś w okolicach 1920 r.?Zaatakowani skutecznie nie zglaszaja... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 W Zachodniopomorskim w Puszczy Goleniowskiej jest też ich troszeczke ale nie są tak kąsliwe jak te z populacji Łódzkiej U mnie w Dolnośląskim też było kilka przypadków potwierdzonych przez leśników bytowania kilku sztuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 Wilki rowniez sa w okolicy Obornik w poznańskim , a takze widziano wilka na monitoringu nad przejsciem nad jezdnia dla zwierzad w bliskiej okolicy Poznania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
morales Opublikowano 8 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2014 Lasy w okolicy Krosna Odrzańskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeye Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 U nas w lubuskim ponoc tez sa wilki, tworza wlasnie takie male watachy.Podobno ciezko je spotkac/podejsc, bo wilk duzo szybciej uslyszy czlowieka i da noge.foxy77 Tobie udalo sie je podejsc, bo po pierwsze jak sam przyznales sie skradales, po drugie byly zajete lupem.Kiedys podobnie jak Ty trafilem, ale na watache dzikow.. wracalem poznym wieczorem z ryb idac przez las, byl wieczor w zasadzie ciemno juz bylo, bylem sam to i szedlem zupelnie cicho, az tu nagle sie okazauje, ze doslownie wszedlem na watache dzikow, ktora okupywala male oczko wodne, byly doslownie wokol tego oczka i jedna szt. na drodze.. tak mysle ze z 5-6 metrow ode mnie.Zastyglem w bezruchu, serce podeszlo do gardla. dzik jakby chrumknol i cala watacha dala noge.Od tamtej pory jak jestem sam w lesie zawsze sobie gadam, albo gwizdze http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140209/POWIAT12/140209471 w Lubniewicach też coś można spotkać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek1988 Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 Polecam przed spacerem po lesie obejrzeć sobie film "Przetrwanie" może trochę reżyser przesadził ale na pewno na spacerku pobudzi on naszą wyobraźnię Co do wilków to nigdy u siebie w Lubelskim nie widziałem ani jednego i niech tak pozostanie. A jeżeli chodzi o dziki to ich populacja u nas rośnie w bardzo szybkim tempie, kilka razy miałem pietra idąc o 3 nad ranem na ryby wataha dzików ryła za pędrakami jakieś 20m ode mnie, już rozgladałem się za jakimś drzewem kiedy na moje szczęście ktoś jechał samochodem na ryby i wataha uciekła ale mało brakowało i wracałbym do domu z pełnymi gaciami. Jeżeli ludzie nie bali by się choroby którą dzik przenosi tj Włosienia to nie było by tak licznej populacji bo spora jej część skończyłaby w kiełbasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekM Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 Umnie też chyba występują wilki.W tamtym roku przechadzałem się nad rzeką i natknęłem się na coś takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tasiek321 Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 ..ostatnio z taskiem widzieliśmy wilka na naszych pstrągowych rewirach w zachodniopomorskim..info potwierdzone przez lokalnych tubylców.....lokalny tubylec mówił, że kilka lat wstecz grasowała ich cała wataha ale została rozbita przez myśliwych i pozostały pojedyncze sztuki.I jak tu się teraz zrelaksować nad wodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kokosz77 Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 Wilki rowniez sa w okolicy Obornik w poznańskim , a takze widziano wilka na monitoringu nad przejsciem nad jezdnia dla zwierzad w bliskiej okolicy Poznania Fakt ale bylo to w DEbienku kolo Steszewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex62 Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 Nie wiem w czym problem , na coś trzeba ,,zejść'',a tak poważnie , uważam że straszenie wszelkimi zwierzątkami typu wilki,dziki,rekiny,węże itp. jest mocno przereklamowane , choć oczywiście zdrowy rozsądek należy zachować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 (edytowane) Fakt ale bylo to w DEbienku kolo Steszewa a to już niedaleko do Poznania , były także widziane w okolicznych lasach w Puszczykowie , bardziej chyba jest to związane z migracją niż zasiedzeniem na stałe , jak ktoś chce zobaczyć wilki z bliska , co prawda nie zupełnie dzikie ale jednak wilki , to polecam umówić sie na spotkanie w Ośrodku Doświadczalnym Akademii Rolniczej w Stobnicy niedaleko Obrzycka , mają kilka wilków , od nich także wzięła się ekspansja bobrów w Warcie i okolicznych rzekach ,hodowali je w latach 90-tych i wypuszczali na wolnośćpróbowali także odtworzyć dropy , ale ktoś z okolicznych mieszkańców w ciągu jednej nocy wybił całe stado http://www.wielkopolska.travel/aktualnosci/117/http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,10976014,Wilk_na_przejsciu_nad_trasa_S_5__Zobacz_nagranie.html Edytowane 9 Marca 2014 przez robas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasienieznam Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 dzis w okolicach solca kujawskiego bylismy w puszczy kolega zobaczył watache powyażej 5 wilków, mamy zdjecia:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 Z tego co słyszałem , to o wiele bardziej niebezpieczne od wilków są zdziczałe psy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 9 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2014 Z tego co słyszałem , to o wiele bardziej niebezpieczne od wilków są zdziczałe psy.Zdecydowanie....a jeśli chodzi o mieszkańców lasu to na 1szym miejscu stawiam łosia pod względem niebezpieczeństwa wobec ludzi, do puszczy kampinoskiej mam dokladnie 50 metrów i bardzo często się je spotyka a historie wzbudzajace przed nimi respekt są tu na porządku dziennym, Łoś jest groźny ze względu na wielkość przez co ma ogromne poczucie bezpieczeństwa co z tym idzie często bywa zuchwały i agresywny, wpadłem na łosia kilka razy na grzybach, miałem szczęście bo nigdy nie atakował, ale też nie cofnął się i za każdym razem bylem obserwowany do końca, wracając do wilków, o wiele bardziej wystrzegalbym sie wscieklego lisa nad wodą albo zwłaszcza wieczorami i o świcie bobrów które są cholernie terytorialne i nie zawsze odstraszanie kończy sie na uderzeniu ogonem o wodę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 10 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Z tego co słyszałem , to o wiele bardziej niebezpieczne od wilków są zdziczałe psy.Zdecydowanie tak .. U znajomego z Wiaderna pod Tomaszowem Maz. taka wyselekcjonowana wataha zdziczałych psów regularnie napada na siedliska i gospodarstwa . Niedawno mu psy zagryzły na podwórzu To mały , ale budujący oraz niewątpliwie bardzo pocieszający souvenir dla miastowych ekologów , WWF , czytelników Dzikiego Życia , tudzież wiernych Rewilding Europa . Wracamy do natury , wyraźnie dziczejemy .. Choć zbzikowana , żeby nie rzec p....ana unijna ciotka z modną torebka Winky napchaną naszą kasą , walczy bardzo kosztownie ze zdziczeniem rzek ... rękoma lokalnych euroentuzjastów , dzięki czemu mamy tak wspaniałe łowiska jak OS San , a także OS Dunajec .Panowie , co to będzie jak zapór nie będzie , a stojące rozbiorą ??Napiszmy petycję !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 10 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 W lasach na wschód od Siemiatycz też się plącze wataha. Kolega widział pojedyńczą sztukę w lesie między Sutnem a Mielnikiem.Leśniczy z Sutna twierdzi że jest to 6-8 sztuk ale czasami nie ma ich przez jakiś czas bo idą na Białoruś a później wracają.Jakoś tak latem ub. roku po deszczu na gliniastym odcinku drogi do lasu jakieś 100m za domem znalazłem tropy 2 dorosłych i jakiejś ilości małych. Dorosłe szły dostojnie jeden obok drugiego a małe latały naokoło. Jeśli chodzi o dziki to szkody robione na polach doprowadzają rolników do szału, na tych terenach jest ich ponad 450 sztuk czyli o jakieś 200 za dużo. Jest też rychu albo dwa, łosie, jelenie i b. duża ilość saren.Lisy są bezczelne, ze stanowiska nad Bugiem w biały dzień jeden z nich zabrał torebkę foliową z 40 dkg wątróbek drobiowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.