witeg Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Obecnie 75-78% światowej produkcji soi przeznaczana jest na paszę dla zwierząt które zjadamy... A wiesz czemu? Kilkadziesiąt lat temu paru idiotów wpadło na genialny pomysł, że mączka mięsno-kostna z przeżuwaczy to świetna pasza dla krów, a kanibalizm ogólnie jest spoko. Potem okazało się, że jednak pomysł nie do końca był genialny, bo coś się potem krowom w głowach przestawiało. Nazwano to BSE. Potem ktoś zasiał panikę, że to przejdzie na ludzi. Jak już się zrobiła panika, to trzeba było na niej zarobić i w ten sposób wprowadzono zakaz mączek mięsno-kostnych w ogóle, również w żywieniu zwierząt wszystkożernych, potrzebujących białka zwierzęcego do prawidłowego rozwoju czyli drobiu i świń. Jedynym substytutem roślinnym w miarę zastępującym białko zwierzęce pod względem składu aminokwasowego jest białko sojowe. Tym sposobem firmy zarabiające na produkcji soi ( np. Monsanto) pozbyły się uciążliwej konkurencji, rybactwo morskie kosi wszystko co żywe na mączkę rybną (z czasem mączkę z ryb również dopuszczono do żywienia zwierząt), a odpady pochodzenia zwierzęcego są spalane ku powszechnej uciesze, gdyż nie dość że marnujemy paszę dla drobiu i trzody, to utylizujemy przy okazji paliwa kopalne i udaje się wprowadzić trochę zanieczyszczeń do atmosfery. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biturbo Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Obecnie 75-78% światowej produkcji soi przeznaczana jest na paszę dla zwierząt które zjadamy... Może jednak lepszym i zdrowszym rozwiązaniem jest nie wycinać lasów pod produkcję soi, potrzebnej na paszę dla zwierząt, potrzebnych dla zaspokojenia rosnącej konsumpcji mięsa? Będzie mniej zniszczonej gleby do rekultywacji. Może damy radę jeść mięso 1-2 razy w tygodniu, zamiast sześciu? Przy okazji zaoszczędzimy na leczeniu kilku popularnych chorób bezpośrednio związanych z nadmierną konsumpcją mięsa.Jak można co dzień nie opierdol.. wołu albo wieprza? To bym dopiero się rozchorował na bezmięsnej diecie. Po za tym nie lubię wegetarian. Zjadają jedzenie mojemu jedzeniu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Ja też lubię zjeść mięsko, ale niestety jedzenie mięsa w nadmiarze zdrowe nie jest.Mnie do niedawna do wege niewiele argumentów przekonywało. Aż w końcu trafiłem na ten film i na prawdę mam ochotę spróbować, tym bardziej że mam przewlekłą kontuzję, lubię sporty wytrzymałościowe, a ciekawi znajdą tam też fragment o wpływie diety wegańskiej na "męskość" https://m.youtube.com/watch?v=ove9b16OeR4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Niedawno szukałem info o tym. Przykładowo: Dieta wege mnie nie przekonuje, głównie ze względu, że raczej nie da się jej sensownie zbilansować bez soi i ogólnie bogatych w fitoestrogeny motylkowych jako podstawowego źródła białka. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2021 (edytowane) Przepraszam, biję się w pierś, zapomniałem o kluczowym słowie. Chodzi o dzikie wilki których nikt nie próbował oswajać i które z innych powodów nie były wcześniej pod ludzką opieką, która stłumiłaby w nich naturalny lęk przed człowiekiem.Czyli to wina ludzi że ich wilki zgaryzają To takie rozumowanie jak to że zgwałcona niewiasta sama sobie winna bo była wyzywająco ubrana, miała goły brzuch i kuse mini.. A ten "naturalny" lęk przed człowiekiem to z czego, przepraszam się bierze ? Czy aby nie z tego że setki lat tępiono wiliki czym się dało ? Edytowane 26 Kwietnia 2021 przez Marcin Rafalski 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2021 A gdzie to tak zagryzają ?? Jakieś nowe informacje się pojawiły? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Czyli to wina ludzi że ich wilki zgaryzają To takie rozumowanie jak to że zgwałcona niewiasta sama sobie winna bo była wyzywająco ubrana, miała goły brzuch i kuse mini.. A ten "naturalny" lęk przed człowiekiem to z czego, przepraszam się bierze ? Czy aby nie z tego że setki lat tępiono wiliki czym się dało ?Twoja intencja pewnie była inna, ale tak masz rację. Jak człowiek próbuje sobie oswoić dzikiego drapieżnika i zostaje przez niego zagryziony, to jest to wina człowieka. Podobnie w przypadku kiedy człowiek próbuje dzikiego drapieżnika wywieźć z terenów zurbanizowanych w jakieś dziksze miejsce i zostanie zaatakowany w trakcie odławiania lub wypuszczania, to także wina człowieka.Nie wiem jak Ty ale jak jak złowię metrowego szczupaka i poharatam sobie łapę o zęby czy łuki skrzelowe, to do ryby nie mam żadnych pretensji. To dzikie zwierzę, ja je łapię i to na mnie spoczywa odpowiedzialność za wszelkie obrażenia których doznam. Jak mnie łabądź z SUPa strąci w czasie wędkowania, też nie będę winił łabędzia bo to ja mu na podwórko wpływam.Podobnie jak się wybuduję pod lasem, nie będę miał pretensji do wilka, niedźwiedzia czy żmiji. Po to mam większy mózg i komplet zmysłów, żeby być przygotowanym na spotkania z przyrodą. W końcu nie po to się ludzie pod lasem budują, żeby się od natury odcinać.A już najbardziej mnie rozwala jak ludzie lament podnoszą że przy otwartej bramie, wilk im psa na łańcuchu zagryzł.To tak jak by mieć do szczupaka pretensję, że na żywca bierze. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszpachalski Opublikowano 20 Lutego 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2022 Dziś nad ranem, mojego ojca zbudzi hałas psów, a ma ich 4. Wybiegł na podwórko i bramę wjazdową próbować sforsować wilk. Nie mamy pojęcia dlaczego wybrał akurat jego domostwo, nie mam żadnych innych zwierząt oprócz psów i gołębi pocztowych. Uciekł dopiero gdy ojciec odpalił petardę. Wiem ze występują w naszej okolicy ponieważ spotkałem oprawionego w stylu wilka, koziołka, ale żeby pod dom ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theslut Opublikowano 20 Lutego 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2022 No dobra, to ile te wilki tych dzieci zagryzły bo już zaczynam się w tym gubić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 20 Lutego 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2022 Żadnego...a że lubią psy to kilka już zjadły. Póki co ,więcej ludzi morduje się nawzajem ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbertzam Opublikowano 2 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca (edytowane) Ostanio o nich głośno w mojej okolicy...https://www.facebook.com/100092025812075/posts/564666029944253/?rdid=Hxfb1guaA73jZG9j#Grasują w miejscach gdzie zdarza mi się biegać za trocią, dzisiaj byłem tam bardziej pozwiedzać niż połowić, ryb zero ale w dwóch miejscach były szczątki zagryzionych łabędzi. Edytowane 2 Marca przez robbertzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca "Grasują w miejscach gdzie zdarza mi się biegać za trocią". Chyba jednak bardziej to Ty grasujesz w miejscach, gdzie one próbują jakoś przeżyć. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca (edytowane) Wilki w Polsce, są tak potrzebne jak ospa. Jedno i drugie to cześć naturalnego systemu równowagi w przyrodzie. Wypuscić ospę z więzienia, niech przyroda się broni... Edytowane 4 Marca przez strary 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca Na Litwie było nie było "nieco" mniejszej do Polski kilkaset (341) wilków do odstrzału. U nas musi najpierw dojść do tragedii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca Wilków przybywa:https://www.facebook.com/share/v/1BUhL257uX/https://24jgora.pl/artykul/mysliwy-spotkal-watahe-n1679263?fbclid=IwY2xjawI0OnlleHRuA2FlbQIxMQABHS0SAdnz9Er-lT--MK5DZhHdc-uvEmJ9-wF_auYt2TNwDrkDylfOa1Rxew_aem_YBSbM5ava-P71wIG3r5rJA#m7stsha5cts3mmdn0nh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca Czytam ten nasz portal i zaczynam się nad sobą zastanawiać. Mieszkam na wsi, niedaleko lasów kurpiowskich, a do tego włóczę się po ciurach płynących przez zadupia. Najczęściej noszę ze sobą małego Opinela i jakoś wilki mnie nie pożarły. Druga ciekawostka jest taka, że na te zadupia jeżdżę zwykłą osobówką. Od kilku lat nią się nie zakopałem. Według części kolegów z j.pl jest to niemożliwe. Zdarzyło mi się łowić ryby w miejscach gdzie wilki to małe miki i jakoś żyje...Co roku na jerku koledzy udowadniają mi jaki to ze mnie ryzykant bo łowię z lodu. Dochodzę do wniosku, że pomimo że mamy teraz super auta 4x4, wyrobione klaty na siłkach, zajebiste ciuchy outdoorowe, noże survivalowe i latarki 1000 lumenów to wystarczy, że trzaśnie gałąź w lesie lub zobaczymy jakiegoś zwierzaka w typie dużego psa i "kuniec naszego szwarcneregowania". 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca To dlatego, wilków tam nie spotykasz że przeniosły się w pobliże siedzib ludzkich. Pół żartem pól serio. Psy mojego syna wilki zżarły na ternie gdzie ledwie jakiś małe laski i zagajniki a siedzib ludzkich aż gęsto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca (edytowane) Wilka nie tak łatwo spotkać.Raz mi się udało i to z dużej odległości. Szybko się oddalił.Za to od zdziczałych psów uciekałem za młodziaka nie raz i nie dwa razy. Z nimi jest problem, bo są agresywne i nie boją się ludzi. Ich wataha jest na prawdę groźna.Zdarzyło mi się też, na jakiejś polnej drodze zasłaniać się rowerem przed puszczonym w samopas owczarkiem niemieckim.Uważam, że dużo większe niebezpieczeństwo (niż te wilki), to spotkana przypadkowo locha z młodymi. Edytowane 4 Marca przez korol 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ugly Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca (...)Uważam, że dużo większe niebezpieczeństwo (niż te wilki), to spotkana przypadkowo locha z młodymi.Co do tego to zgoda. Po II wś wilki nie zagryzły nikogo (wg niepotwierdzonych danych jednak dwie osoby i to po 2000r) Natomiast dziki, zapewne właśnie lochy uśmierciły kilkanaście jak nie więcej osób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pride Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca (edytowane) Oczywistym jest fakt, że wilki również muszą gdzieś mieszkać. Pytanie czy ludzkie siedziby to dla nich odpowiednie miejsce? Dobrze się pisze komentarze gdy problem nie dotyczy nas bezpośrednio. Mam rodzinę, która mieszka na wsi, którą wilki odwiedzają regularnie, ostatnio co raz częściej w ciągu dnia. W pierwszej kolejności zniknęły wszystkie bezpańskie psy, później pojawiły się przypadki zagryzionych kóz, owiec itd. Jeśli psy nie są zamknięte w kojcach/ za ogrodzeniem/ w domu, mają dość krótki żywot. Ludzie boją się wyjść na spacer wieczorem, o zostawianiu dzieci bez opieki nie wspomnę. Żeby nie było, sam kocham naturę i zdaję sobie sprawę, że wilki nie zaglądają w pobliże domostw bez powodu, ale trzeba również zrozumieć ludzi, których taki problem dotknął. Edytowane 4 Marca przez Pride 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanekM Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca Czerwony kapturek wiecznie żywy panowie I na prawdę czy płot to taki problem? Czy to zwykłe zrzucanie odpowiedzialności na dzikie zwierzę swoich zaniechań? Osobna sprawa to zwierzęta na pastwisku. Natomiast człowiek dość dawno odkrył instytucję psa pasterskiego. Temat psich głów pod budą znam nieźle. Ale sprawa jest oczywista. Należy wziąć odpowiedzialność za swój inwentarz na swoim terenie. W sumie obecność wilków edukuje i wymusza porządek a nie ten swoisty wiejski rozpiździaj, który jest wszechobecny na każdym kroku. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 4 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca "Pytanie czy ludzkie siedziby to dla nich odpowiednie miejsce? " Teoretycznie nie. Podobnie jest z dzikami i sarnami. Je też spotykam na terenie Poznania dużo częściej niż w nawet dużych kompleksach leśnych w rodzaju Puszczy Noteckiej i podobnych. Pewnie mieszkający w innych dużych miastach mają podobne obserwacje. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź wydaje się dość prosta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FidoAngel Opublikowano 5 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca Czerwony kapturek wiecznie żywy panowie I na prawdę czy płot to taki problem? Czy to zwykłe zrzucanie odpowiedzialności na dzikie zwierzę swoich zaniechań? Osobna sprawa to zwierzęta na pastwisku. Natomiast człowiek dość dawno odkrył instytucję psa pasterskiego.Temat psich głów pod budą znam nieźle. Ale sprawa jest oczywista. Należy wziąć odpowiedzialność za swój inwentarz na swoim terenie. W sumie obecność wilków edukuje i wymusza porządek a nie ten swoisty wiejski rozpiździaj, który jest wszechobecny na każdym kroku.Jasne jak słonce tylko....jak tu inżyniery przyjadą i zaczną szukać nie swojego na moim ogrodzie, pod blokiem, nad rzeką czy gdzie tam jeszcze maja w zwyczaju a widać to w zachodnich miastach, to będzie oczywiście moja wina, że nie wybudowałem 3m płotu z drutem kolczastym na szczycie, że pozwoliłem córce czy żonie samej wracać metrem albo, ze nie wyrobiłem sobie pozwolenia na broń czy pitbula nie kupiłem chcąc łowić na miejskich odcinkach Wisły czy Odry. Do tej pory nie musiałem się o takie sprawy martwic ale: W sumie obecność wilków (inżynierów) edukuje i wymusza porządek a nie ten swoisty wiejski (miejski) rozpiździaj, który jest wszechobecny na każdym kroku . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 5 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca (edytowane) Tak na chłopski rozum.Wilk, dotychczas stworzenie mało widoczne a wręcz niewidoczne dla przeciętnego człowieka, stał się "widzialny". Przyczyn tego można upatrywać w całej mnogości czynników. Myślę jednak, że podstawowymi mogą być: -niekontrolowany rozrost populacji,-brak dostatecznej ilości zwierzyny płowej (dla wykarmienia tejże populacji),-"oswajanie" zwierzęcia z widokiem ludzi (pracownicy leśni, zbieracze runa),-ścisła ochrona zwierza. To może powodować, że wilk jest już "widzialny" a oswajanie z widokiem ludzi, przyczynia się do ich wizyt w siedzibach ludzi, w poszukiwaniu pożywienia. Instynkt łowcy z kolei każe zabijać i to niezależnie, czy dla zaspokojenia głodu, czy innego "treningu łowieckiego".Lekceważenie a może raczej "moda" na ochronę może spowodować problemy, zbliżone do tych jakie powodują bobry, kormorany, etc. Alno jeszcze poważniejsze.No ale to moja ocena. Laika Edytowane 5 Marca przez popper 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theslut Opublikowano 5 Marca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Marca Na Litwie było nie było "nieco" mniejszej do Polski kilkaset (341) wilków do odstrzału. U nas musi najpierw dojść do tragedii. Co niektórzy mocno nogami przebierają z niecierpliwością oczekując pozwolenia na odstrzał wilków. W okresie po II WŚ w wuj ludzi umarło od chorób będących następstwem nadużywania alkoholu lub palenia papierosów, zginęło w wypadkach samochodowych, zostało zagryzionych przez psy domowe, zginęło przygniecionych przez drzewo podczas wycinki, itp., itd. Ale to prawie wytrzebiony canis lupus budzi przerażenie. Czekam na doniesienia, że wilki zagryzają dzieci, celem pozyskania ich krwi na macę. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.