BOSMAN 76 Opublikowano 1 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2014 Jacek pięknie połowiliście Gratulacje widzę, że szyba w domku jakby nowa ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 1 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2014 Podobno droga jak kryształ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppludrok Opublikowano 1 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2014 Ja jeszcze w Szwecji ale jutro wracam. Wyjazd nie obfitował w duże ilości ryb ale za radami waszymi postarałem się ich szukać a nie iść na łatwiznę. \złowiłem mniej ale większych. \\\\największy 6kg i 92 cm. \najpierw złowił go kumpel a potem 2 h później ja. Super emocje aczkolwiek kaczuchy po 3-4 kg wg mnie walczą najlepiej. Łowiliśmy jakieś 4h dziennie tylko mimo dobrej pogody bo mam słabą silną wolę i sporo piliśmy a potem się leczyliśmy.... poza tym 2 dni łowienia z brzegu bo silnik padł. Dziękuję wszystkim za porady. Ryby brały tylko głęboko a więc jerki odpadały a rządziły gumy i łowienie z opadu. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 4 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2014 Ponieważ temat spadł z pierwszej strony to podbijam. Czy ktoś może łowi teraz na północy? Nie koniecznie chodzi mi o szkiery...Dzieje się trochę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 4 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2014 (edytowane) Wrocilismy z Boren w poniedzialek. Zlowilismy 6 metrowek, ponad 15 ryb 90-100cm, okonia 48cm i kilka ponad kilogramowych wzdreg. 80tki to musialy czekac w kolejce do podbieraka kilka razy . Najwieksza ryba 114cm. 6 ludzi, 7 dni lowienia (nie wszyscy lowili pelne dni), 4 chlopakow lowilio tam po raz pierwszy. Trzy dni wialo do 4BF, prawie nie dalo sie lowic na plosach poza zatokami. Edytowane 4 Czerwca 2014 przez andrew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 4 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2014 (edytowane) Wrocilismy z Boren w poniedzialek. Zlowilismy 6 metrowek, ponad 15 ryb 90-100cm, okonia 48cm i kilka ponad kilogramowych wzdreg. 80tki to musialy czekac w kolejce do podbieraka kilka razy . Najwieksza ryba 114cm. 6 ludzi, 7 dni lowienia (nie wszyscy lowili pelne dni), 4 chlopakow lowilio tam po raz pierwszy. Trzy dni wialo do 4BF, prawie nie dalo sie lowic na plosach poza zatokami. Metrówkowo ladnie a ilościowo jak wyszło? Edytowane 4 Czerwca 2014 przez analityk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 4 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2014 (edytowane) Nie liczylismy sztuk ale oczywiscie nie bylo to nigdzie blisko 25 sztuk na dzien na glowe co jest rzekomo do zrobienia" na wiekszosci szwedzkich jezior" . Na tej wodzie szkoda jest tracic czas na cokolwiek mniejszego niz 80cm. Dlatego lowilismy glownie na duze gumy do 220gr i duze woblery. Tyle zostalo z ataku na srednia gume... Edytowane 4 Czerwca 2014 przez andrew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 4 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2014 Nie liczylismy sztuk ale oczywiscie nie bylo to nigdzie blisko 25 sztuk na dzien na glowe co jest rzekomo do zrobienia" na wiekszosci szwedzkich jezior" . Też to słyszałem od tamtejszego przewodnika (jak dobrze gryzą to mówi że tak powinno być) . U mnie max (z 3 wyjazdów w 3 różne miejsca) to około 20/dzień a średnia wyszłaby około 7 dziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 6 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2014 (edytowane) Mam wieści, że na szkierach padła wczoraj duuuża ryba, dużo powyżej metra :-)Uzupełnię jak wielkość się potwierdzi i coś konkretniejszego będzie wiadomo... Edytowane 6 Czerwca 2014 przez Jano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 8 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2014 Jano, czekamy na wieści Panowie, łowi ktoś w tym tygodniu w SE? Może jakieś wieści z jeziorek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 8 Czerwca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2014 OK, na razie info z drugiej ręki....125cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 16 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2014 (edytowane) To teraz ja cos skrobne...wczoraj poczatek - od ok. 4:00 do 11:00 na wodzie. Nad ranem 5 stopni, w ciagu dnia...ponad 20 (!?) Prawie caly dzien lampa, pogoda do spacerow i polezenia na kocyku. Woda w temperaturze ok. 16 st.I teraz najwazniejsze - bran jak na lekarstwo Ryba dnia - od razu na poczatek - 85 cm, a potem...nie ma sie czym chwalic, zeby nie narazic sie na kpiny kolegow po kiju.Dzis na wodzie od 5:30 do ok. 13:30, Probowalismy w innej czesci akwenu, niestety podobnie...kilka bran na krzyz :/ Trafilismy na miejsce gdzie staly okonie, ale niestety nie udalo sie zadnego skutecznie zaciac. Efektem jedynie kilka spinek i uciety ogonek kopytka. Przeplywamy w inne miejsce, na duza zatoke z glebokoscia od 1,5 do 4 m. I znowu proby kuszenia zebaczy za pomoca woblerow, duzych blach i gumek...w koncu nadciagnely deszczowe chmury i przez ok. 10 minut niezle nas moczy przy silnym wietrze. W trakcie tej malej "pompy" mam nieduzego szczupaka. Po deszczu, na mojego ulubionego Fatso mam dwa delikatne pobicia i wyrazne slady zebow...po kilku minutach, kilka metrow od lodzi mam wreszcie piekne, mocne uderzenie...jest! Chodzi ladnie i nie ma zamiaru wykonac salta, wiec juz wiem ze jest przyzwoity...po chwili, pod powierzchnia pokazuje sie ladny, gruby zilony grzbiecik..."Czyzby metrowka...?" Udaje sie podebrac za pierwszym razem...szybkie fotki i mierzenie...troche zabraklo do metra ale i tak jest radocha bo nie spodziewalem sie takiej rybki. Buzi i do wody...jutro wybieram sie na "popoludniowego"...moze uda sie poprawic slabe statystyki. Pozdr z SE! P.S. przepraszam za brak polskich znakow, ale skrobie ze szwedzkiego kompa Edytowane 16 Czerwca 2014 przez Martin77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostom63 Opublikowano 16 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2014 Cześć , piękny , gruby taki, u mnie rekord to 20 godz na łódce, bez nawet podrzemania. Daj im szansę ! Połamania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2014 Witam ponownie.Tu niestety nadal ciezka walka o kazda rybke...wczoraj na wodzie od 16 do 22:30. Wialo z polnocy, temperatura ok. 16 st max.8 niewielkich szczupakow we dwoch. Okonia nawet nie widzielismy, a o sandaczu nawet nie bede wspominal Wiekszosc rybek pada na nasze poczciwe Algi i Gnomy, chociaz dwie najwieksze ryby zlowione do tej pory, padly na gumy (Fatso i Bandit). Pod wieczor udalo sie zlowic dwa niewielkie szczupaki na wiekszej glebokosci (5-6 m) na dwa rozne, glebokoschodzace woblery. Dzis duzo cieplej. Znowu planujemy popoludniowy wypad...zaczynaja mi sie konczyc pomysly, a to dopiero polmetek Zastanawiakm sie czy tegoroczne wyniki to nie efekt zmiennej, wietrznej pogody, a moze to jednak zwiekszona presja wedkarska (?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skiner Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2014 Trzeba walczyć i próbować az w końcu sie trafi, cierpliwość popłaca. Jak kończą Ci się pomysły to polecam na ta wodę coś takiego: SG 3d herring shad (na lekkich główkach 10-12g w rozmiarze 17 i 19cm) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2014 (edytowane) Dzieki za rade Wojtku! Ciekawy wynalazek Ja niestety jestem tylko w posiadaniu jakichs V-loores, ktore rozmiarem sa podobne gabarytowo do tego cudaka, ktorego podpowiedziales, ale akcje maja kiepska i do tej pory zaliczylem tylko jedno pobicie. Zaluje ze nie kupilem wiecej gumek typu "Bandit". Sprawdza sie zarowno w Polsce jak i tu, ale niestety jakby je gdzies wymiotlo :/ Zreszta juz tylko jedna mi zostala i jest juz pocieta przez tego kolezke ze zdjecia powyzej.Dzis sprubuje jeszcze jednej metody, o ktorej raczej tu nie piszemy Edytowane 18 Czerwca 2014 przez Martin77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostom63 Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2014 Cześć, pracę gumy można poprawić nacinając ogonek albo odciąć jednej gumie ogonek krótko i zastąpić go innym odciętym dłużej, zgrzać plomieniem zapalniczki. . W ten sam sposób posklejać nadwyrężone gumy. W niedzielę wrócił znajomy ze Szwecji z jeziora, 2 sandacze i 3 szczupaki. Można się wkurzyć. Polamania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flame Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2014 Wróciłem ponad tydzień temu ze szkierów i również mieliśmy pod górkę z warunkami nad i pod wodą. Każdego dnia inna pogoda i bardzo zmienny wiatr, a sama woda od 18 do 23sC. Ryby brały w miarę nieźle rano i o zachodzie słońca. W ciągu dnia dużo odprowadzeń i pojedynczych pstryknięć. Najlepiej sprawdzały się największe Lunatiki Dragona w kolorach naturalnej perły lub ciemno zielone z obfitym brokatem. Super były również LunkerCity 5" w kolorze chartreuse ice. Główki od 7 do 10 gram. Prowadzenie wolne ze skokami. Bardzo skuteczne był również Jerky Dragona w kolorze perłowym. Na płytkich łąkach z morszczynem bezkonkurencyjna była mucha (jak nie wiało) i lekkie wahadełko. Na Jerki łowiliśmy najmniej, a to dlatego, że poza odprowadzeniami mieliśmy tylko kilka ryb. Poza wieczorami i godzinami porannymi kiedy ryby brały na płytkiej wodzie, szczupaki brały na głębszych tj.2-4m łąkach z rdestnicą, zwykle w pobliżu skalistych wysepek. Ogólnie bardzo dużo pływaliśmy, jak nie brały po napłynięciu w pierwszych 5-10 rzutach to zmienialiśmy miejsce szukając miejsc takich jak opisane wyżej.Trzeba dużo pływać i szukać kamienistych spadków i łowić na nawietrznych stokach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 18 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2014 Cześć, pracę gumy można poprawić nacinając ogonek albo odciąć jednej gumie ogonek krótko i zastąpić go innym odciętym dłużej, zgrzać plomieniem zapalniczki. . W ten sam sposób posklejać nadwyrężone gumy. W niedzielę wrócił znajomy ze Szwecji z jeziora, 2 sandacze i 3 szczupaki. Można się wkurzyć. Polamania.Proszę o więcej info - co to za jezioro i co powodowało takie kiepskie wyniki (przez tydzień rozumiem 5 rybek). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin77 Opublikowano 20 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2014 Zatem c.d. moich wypocin...o srodowym popoludniu wole nie wspominac, tylko dwa szczupaki w tym jeden na zywczyka) do tego zerwany dobry wobler i moja ulubiona guma Za to to co dzialo sie wczoraj...trudno zrozumiec...Na wodzie bylem od 5ej do 17 ej Temperaura wody miedzy 15 a 16 stopni. Po godz. 7:00 zaczelo lac, do tego mocny wiatr...kazdy czlowiek o normalnym podjesciu do zycia, zwinalby sie w jasna cholere, ale wiadomo, jak przyjechales z Polski na ryby i do wyjazdu trzy dni to nie bedziesz sie poddawal W ciagu pierwszych 20 minut mam dwa szczupaki. Przez kolejna godzine - kolejne dwa i tu ciekawostka (bo do tej pory tego nie bylo) - zaczynaja brac ladne okonie. Co ciekawe, silny opad i wiatr nie przeszkadzaja. Ryby biora w miejscach nawietrznych(?!) Momentami jest naprawde nieprzyjemnie. Buty przemakaja mi kolo 11:00 (mam plaszcz i spodnie przeciwdeszczowe, ale nie mam kaloszy) W kocu trafiaja sie wieksze szczupaczki: 63, 65, 68 i ukoronowanie dnia - 71 cm (fotka z samowyzwalacza, sorki za jakosc ale warunki na lodzi i pogoda nie rozpieszczaly) . Rybki biora na wszystko: wahadla, gumy i woblery. Wracam w poranne miejsce ok. 14ej. I okazuje sie ze okonie nadal tu sa. Uderrzaja po kilka w jedna przynete i trafiam mi sie taki oto przypadek (patrzcie fotka) Dzien koncze z 18 szczupakami i 12 okoniami na koncie. To bylo to! Warto bylo zmoknac Ale skad tak dobre brania w taka paskudna pogode..?????Dzis "swietujemy" Midsommar , a jutro rano ostatnie wyplyniecie. Wieczorem w samolot i do domu. Hej! M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mi106 Opublikowano 3 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 "Ale skad tak dobre brania w taka paskudna pogode..?????" .....to co opisujesz to "normalna" wędkarska pogoda w Szwecji....spotkałem się z tym wiele razy....jednym słowem mówiąc: im gorzej tym lepiej !!!!!:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flame Opublikowano 4 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 Podczas mojego tygodniowego pobytu na szkierach na przełomie maja i czerwca tego roku, największa aktywność szczupaków była podczas pochmurnej, wietrznej pogody z przelotnym deszczem. W pozostałe, słoneczne dni, ze słabszym wiatrem, brań było zdecydowanie mniej, a jak były to bardzo delikatne. Więcej było również odprowadzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EMMS Opublikowano 5 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2014 Pochmurna pogoda na szkierach najbardziej sprzyja łowieniu na jerki, wtedy ryby są ZNACZNIE odważniejsze i nie wahają się tak bardzo... Wyjątkiem jest wczesna wiosna, wtedy przy pełnym słońcu ( i wietrze bo jest on absolutnie niezbędny) na tarliskach nie ma najmniejszego problemu z rybami, o ile wszystkie nie zajmują się zbiorowymi amorami. Podsumowując - lampa+flauta = lepiej pojechać na jakiś okoliczny pstrągowy burdel niż katować się nad wodą. @Flame a co u Was najbardziej zagryzały pajki w chmurne dni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flame Opublikowano 5 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2014 Pochmurna pogoda na szkierach najbardziej sprzyja łowieniu na jerki, wtedy ryby są ZNACZNIE odważniejsze i nie wahają się tak bardzo... Wyjątkiem jest wczesna wiosna, wtedy przy pełnym słońcu ( i wietrze bo jest on absolutnie niezbędny) na tarliskach nie ma najmniejszego problemu z rybami, o ile wszystkie nie zajmują się zbiorowymi amorami. Podsumowując - lampa+flauta = lepiej pojechać na jakiś okoliczny pstrągowy burdel niż katować się nad wodą. @Flame a co u Was najbardziej zagryzały pajki w chmurne dni?Duże gumy LunkerCity, największe Dragon Jerky i Lunatiki w naturalnych kolorach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EMMS Opublikowano 6 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2014 Myślałem, że może szkieraki były bardziej oryginalne niż zawsze Próbowaliście wtedy dużych jerków czy zupełnie nic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.