Kuba Standera Opublikowano 23 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2008 Tak myśle że te muskie to ściema, Remek spędzi naście dni w BPS i Cabelasie. Duży człowiek, nie wiem czy nie lepiej żebyś został, żeby pomóc go stamtą odciągnąć na siłę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 23 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2008 No to tego...no...cała naprzod, kurna... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Ciekawe kiedy nadejdą pierwsze wieści - pewnie nie za szybko, bo to jednak daleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Pierwsze wiesci, prosze bardzo: USA niesamowite. Łowimy dopiero pół dnia. Widzieliśmy kilkanaście wyjść musky 40-50cali. Miałem jedno branie. Tak jakbyś najechał na skałę a ta chciałaby odpłynąć. Musky odprowadzają przynęty a Ty możesz sobie tylko popatrzeć. Płyną za przynętą, obok po czym zapadają się jak gdyby nigdy nic. 50-calówki są wielkie i wypasione jak świniaki! Ogólnie klimat jak z kosmosu Pozdrowienia dla Wszystkich od Remka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2008 Dodam jeszcze, że Remek jest pod NIESAMOWITYM wrażeniem tych ryb Czuć to nawet w smsach, które od niego dostałem. Wychodzące do burty muskie są ogromne. Jednak na razie nie chcą atakować przynęt. Trzymamy kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 26 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2008 Odplywam juz w te klimaty bedac pod wrazeniem... Pamietam ta adrenaline, jak obserwowalo sie chodzace łososie z Morum. No, ale i byl pewnien uraz, ze ograniczaly sie co najwyzej do straszenia przynety, wyskakujac cale z wody...Nie ma rady, trzeba lowic i kombinowac... PozdroGumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2008 Doniesień frontowych od naszego człowieka w USA ciąg dalszy: Dzisiaj nawet nie widzieliśmy musky. Złowiliśmy kilka szczupaków. Uczyłem się łowienia bassów, zarówno mało- jak i wielkogębowych (smallmouth & largemouth bass). Generalnie bajka! Nie jest to jednak wcale proste. Trzy godziny uczyłem się jak zacinać odpowiednio - trzeba odczekać chwilę, ale mimo to oczywiście jest wiele spadów. Najlepsze jest czucie brania - teraz wiem do czego służy rezonans w rękojeści. W końcu jednak udało się i zaliczyłem pierwszego na worma. Jak się zacznie łowić, to nie chce się przestać. Finezja, precyzja i niesamowite hole - nawet mała ryba walczy jak nie wiem co. Jutro trzeci dzień. Pozdrowienia dla Wszystkich, Remek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr zamiara Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Chryste... jaki rezonans w rękojeści??? Nic o tym nie wiem... to w spiningach są membrany, głośniczki? Może on ma wibratora? Człowiek niedouczony taki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 wpisz w wyszukiwarcerękojesc rezonansowaP.S. Ale będzie fotoreportaż z wyprawy..............powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Ciąg dalszy informacji od Remka: Dzisiaj urozmaicony dzien. Rano zmiana pogody. Miałem wyjscie musky ok 45 cali. Doslownie plynal przyklejony nosem do przynety ale nie wzial. Doprowadzony do lodzi. Kilka ósemek ale bez powodzenia. Pozniej @Jerry zlowil na miejscowce musky (hazard rocks) ladnego szczupaka 38 cali. Jacek wypatrzyl musky na 30-centymetrowej wodzie (!) ale niestety nie chcial współpracować. Generalnie [poza w/w] musky nie widzimy juz 1,5 dnia. Znowu zlowilismy kilka szczupakow. Po poludniu nastawilem sie na bassy a chlopaki lowili szczupaki. Pod koniec dnia zlowilem okaz bassa malogebowego - spory wypasiony bass zlowiony na zbrojonego weedless raczka o zapachu czosnku. Jutro - musky i w przerwie ponownie bassy malogebowe - niesamowite przezycie, ryba niewielka a zlowienie jej wcale nie jest proste. Ponadto super walczy! Pozdrowienia dla Wszystkich,Remek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Widac, ze walcza... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Ja bym chyba zwariował jak by mi ryby tej wielkości tylko odprowadzały przynęte <_< I na pewno testował bym boleniowe triki z nagłym przyśpieszeniem przynęty albo nagłym zatrzymaniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 @Włóczykijmyślę że remek testuje tricki, tak jak te ósemki o ktorych pisał, ale musky... to musky chyba trzeba będzie zmienić tytuł wątku na drżyjcie bassy bo jadę ( sorry @bassy ), zresztą poczytajcie sami: Dzisiaj zmiana pogody. Musky nie było widać. Wyjść nie było. Dzisiaj dołączyli do nas Tadek i Darek. Zorganizowaliśmy małe zawody bassowe. Łowilismy bassy małogębowe na tuby w przystaniach. Złowiliśmy kilka bardzo ładnych sztuk i kilka mniejszych.Na wędce było sporo innych.Generalnie super zabawa. Połowiliśmy też szczupaki i poznaliśmy mnóstwo nowych miejsc. Bylismy tez na nocnym łowieniu musky a pozniej... wracaliśmy do bazy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Nie nadarmo muskie nazywana jest ryba 10000 rzutow. Dobrze pamietam moj pierwszy wyjazd na muskie kiedy to dobra metrowa skubala chwoscik obrotowki a ja bylem pewny ze to jakies okonie skubia do poki bestia nie podplynala pod sama lodke a ja z wrazenia wogole zapomnialem krecic osemki do ktorej i tak potrzeba odpowiedniej techniki a i to nie zawsze gwarantuje ze ryba weznie. Mam nadzieje ze chlopaki w koncu odmienia los i wyciagna jakiegos muskie'go.Ile nerwow kosztuje lowienie tej ryby nawet na zywca zobaczcie sami http://pl.youtube.com/watch?v=w8a9rkPXCng&feature=relate d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinesz Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Ile nerwow kosztuje lowienie tej ryby nawet na zywca zobaczcie sami http://pl.youtube.com/watch?v=w8a9rkPXCng&feature=relate dFajny filmik - mam wrażenie, że żywiec pod koniec tego ujęcia to chyba... zemdlał .Może Remek właśnie powinien (nie mnie go pouczać, ale chyba wszyscy śledzący ten wątek chcielibyśmy mu jakoś stąd pomóc ) łowić agresywniej, szybciej, aby muskie miał mniej czasu nad podskubywanie, trącanie przynęty itp. Coś właśnie jak z bolkiem ...Ja znalazłem taki filmik (choć nie o filmiki tu chodzi, nie mogłem się powstrzymać ): http://pl.youtube.com/watch?v=9Yp-kBloB2c&feature=relate d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 I na pewno testował bym boleniowe triki z nagłym przyśpieszeniem przynęty albo nagłym zatrzymaniem... Myślę, że takie tricki stosuje każdy łowca muskie, czy szczupaków. W przypadku muskie często NIC nie działa, żaden trick... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr zamiara Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Może granatem trzeba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 ponownie bassy malogebowe - niesamowite przezycie, ryba niewielka a zlowienie jej wcale nie jest prosteChyba jednak prostsze niz muskie... Bede mial ubaw jak mu na ten zestaw bassowy siadzie...muskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Ja myślę że da radę wyjścia były więc w końcu wezmie Niech się tylko martwi by dał radę wyciągnąć <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 30 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2008 http://pl.youtube.com/watch?v=I2P0Z453tJk&feature=relate dOby się udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Czesc,Dzisiaj mielismy ostatni dzien na Vermillion. Mozna powiedziec, ze dzien ostatniej szansy. Zlowilismy szczupaki, bassy zarowno malo jak i wielko gebowe ale musky niestety nie bylo nam dane podebrac. Dzisiaj bylo kilka odprowadzen, Jacek mial najwieksza szanse wyciagniecia ale niestety musky spial sie przy lodzi. Od wczoraj rzadzil wobler yokozuny znaleziony gdzies posrod innych przynet w pudelku Jerrego. Szczupaki, dzisiaj zaatakowal go musky, a w chwile wczesniej piekny bass wielkogebowy. Tak wiec na razie wynik 1:0 dla musky. Myślę, że takie tricki stosuje każdy łowca muskie, czy szczupaków. W przypadku muskie często NIC nie działa, żaden trick... To najlepsze podsumowanie musky. Nie ma regul, schematow itd. Musky zdecydowanie rzadzi. To on decyduje czy wezmie czy nie, to on podejmuje decyzje kiedy. Trudno sobie to wyobrazic i trudno to zarazem opowiedziec. Wszelkie teorie sie zalamuja przez sekunde. Widzisz plynacego za przyneta wielkiego musky i .... niewiele mozna zrobic. Moze plynac i metry, a moze wyskoczyc przed lodzia i plywac w kolko za przyneta po czym po prostu zapasc sie w wodzie. Poza tym dochodza inne problemy - obsluga motor trolling, fala, itd. Jeszcze sie nie poddalismy. Jutro jedziemy na kolejne jezioro. Wiekszosc dnia bedziemy jechac - ogromne odleglosci, ale tutaj i inaczej sie jezdzi wiec nie ma problemu. Nie bedzie latwo ale postaramy sie. Tutaj kilka zdjec. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redzi Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Ważne że coś się dzieje i atmosferka jest. Grunt to dobra zabawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
@slider@ Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2008 Remek chyba wziąłeś kąpielówki? Najważniejsze ze panuje dobra atmosfera na łajbie czy tez na lądzie PozdrawiamSlider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 1 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2008 Dzisiaj dzin wizytacji Bass Pro Shop Trudno to opowiedziec - na prawde trudno. Samych przynet gumowych na bassy maja z 10 wielkich regalow. Hmmm ... samych przynet bassowyh maja wiecej niz by zebrac to co w polskim Bassie i sklepie WMH Nie wspone o wedkach, przynetach na musky, woblerach, silnikach itd. itd. Cabelas byl fajny ale BPS zrobil na mnie kolosalne wrazenie. odczas wizyty w BPS zadawalem sobie pytanie - czy jest cos czego jeszcze nie wymyslono? Moim zdaniem ... chyba nie. To co jest w katalogu to niewielka czesc tego co maja w sklepie. Mozna spedzic tam dzien, moze nawet i dwa - watpie czy w tym czasie mozna zobaczyc wszystko. Jutro druga czesc zmagan - poszukiwanie musky. Jedziemy na nocne lowienie. Zaczynamy od 19.00. Lowimy do 24:00. Pozniej od 3:00 do bolu. Moze cos sie zmieni? PozdrawiamRemek PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 1 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2008 A mnie sie nie podobalo w BPS . Za duzo tego wszystkie maja. A najbardziej mnie wkurzyly ceny. W Europie ostro nas dymaja...i to bez wazeliny Remek nie trac czasu na pierdoly, lepiej pomachac godzinke dluzej nad woda. Przynajmniej maja ryby. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.