Skocz do zawartości

Lake Vermilion nadchodzę ... - czyli drżyjcie musky bo jadę ...


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Mija juz druga doba jak wrocilem i ciezko cos napisac . Glowny cel zlowienie muskiego nie zostal osiagniety . Pierwszy dzien narobil nam zachety bo mielismy kilkanascie wyjsc i to duzych ryb . Niestety zadna nie ugryzla . Przez nastepne dni wieksza fala na tyle ograniczyla widocznosc ze obserwowanie czy wyszly bylo ograniczone . W piatek na miejscach w ktore pokazywal nam Tadek rowniez wyszlo kilka sztuk do przynet tylko je odprowadzajac . Ja w sobote wrocilem juz do Chicago a oni jeszcze ostatni dzien probowali i jak juz wiecie Jacek zapial muskiego na wobler lamany Strrugler od Yoka ale przy lodzi sie wypial . Vermilion jest piekny i ma potencjal . Z opini wedlarzy caly nasz tydzien muskie nie gryzly . Moj szczupak 96,5 cm zlowiony na Warriora ze sterem Salmo jest moim nowym rekordem i to taki maly rodzynek tej wyprawy dla mnie . Remek pasionowal sie w przerwach bassami na gumisie ktore z Jackiem lowili delikatnym sprzetem . Mysle ze trzeba poczekac na ich wyprawe na muskie z guidem w Wisconsin i oby im dopisalo . W momencie jak ich opuszczalem Remek mial okolo 1000 zdiec i pewnie jeszcze natrzaska . Z jego wnioskami trzeba poczekac jak wroci do Warszawy i odsapnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 116
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Gratuluje szczupaczka Jerry, moj znajomy wrocil w niedziele z Kanady-Eagle Lake, Ontario wyniki mial podobne do waszych bassy, sandacze malo szczupakow i zadnego muskie. Podobno nie trafil w pogode a tego niestety nie da sie zarezerwowac. Ciekawy jestem na ktore to jezioro chlopaki sie wybieraja z tym przewodnikiem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darku moi inni znajomi te wrocili z Canady i tez nie za wiele polowili ...goraco . Na ktorym jeziorze beda wedkowac ?.. nie wiem . Beda z Benem Kueng z ktorym probowalismy kiedys na Pawaauke Lake bez rezultatu . Z tym ze on ma do lowow kilka jezior i wybiera te ktore niesie najwieksza szanse .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jerry,

 

witaj po powrocie!

Miło cię słyszeć. Gratuluję życiowego szczupaka! :D

Szkoda, że muskie nie dopisały, ale to chyba już tak z nimi jest... raz biorą, a raz w ogóle nie biorą...

 

Nadal trzymam kciuki za Remka, bo wierzę, że wróci ze zdjęciem ładnego muskiego :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Rognis , oczywiscie szczupakiem sie ciesze bo to moj najwiekszy no i nadal mam swoj herb :mellow:

Na Pawaukee Lake , dzis , z guidem Benem Kueng , Remek Zbyszek i Jacek wyciagneli kazdy po jednym muskie . Wyjsc mieli bardzo duzo , kilka sie wypielo . Najwiekszy 38 cali . Remek zlowil pierwszy . Rzutem na tasme plan zostal wykonany w 100% . Wszystko na wirowy ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w końcu :D

 

A tak OT, to jakby to wyglądało, gdyby na początku zostało coś złowione... A w ten sposób mieliśmy już niezłą dramaturgię. Wychodzą, ale nie wyjęte. Następnie nie biorą i... rzutem na taśmę cel zostaje osiągnięty. Jakby scenariusz napisali :D.

Gratuluję połowów i czekam, pewnie jak wszyscy, na relację i opowieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My idziemy wlasnie spac - jest 0:15. Przyjechalismy z dwudniowego wyjazdu na musky ale to juz w sumie bylo 8 dni polowan. Wczoraj lowilismy od 19:00 do 23:00. Tylko Zbyszek zlowil szczupaka. Zlowil go na przynete powierzchniowa. Bylo to nocne polowanie na musky. Niezle uczucie. Gwiazdy, cisza tylko pluskanie przynet. Niestety musky nie bylo.

 

Dzisiaj inaczej. Zmienila sie pogoda. Od rana musky byly aktywne. 8 dni bardzo intensywnego polowania i ... wreszcie mamy swoja szanse. Notujemy okolo 25 wyjsc aktywnych musky. 6 ryb na wedce z czego tylko 3 wyjete. Moj byl pierwszy - niesamowite uczucie, drugi Jacek, trzeci Zbyszek. Wszystkie zlowione na duuuuuuuuze obrotowki typu Double Cowgirl Musky. Musky nie mozna porownac do szczupaka. To zupelnie inne ryby. Zupelnie trzeba napisac inaczej ZUPELNIE (!!!) Inne branie, inne filozofia lowienia, inne ataki ryby, osemki, pogonie za przyneta, nawet inny hol ... po prostu duzo mozna by o tym pisac i pewnie napisze w relacji. Poza tym sprzet - inny niz szczupakowy, ale wszystko ma swoje uzasadnienie. Generalnie wyprawa, ktora bede bardzo dlugo wspominal.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...