mirat Opublikowano 8 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Gratulaceje Remku złowienia musky a zarazem apełniena marzeń. Zazdroszczę tak fantastycznej wyprawy i czekam z nie cierpliwością na obszerą relacje i zdjęcia. PS.Gratulacje dla całej ekipy tej na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 8 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Oj będzie, będzie. Mam około 2tys zdjęc wędkarskich i ciekawostek. Długo by opowiadać a i tak każdy powie, jak usłyszy co mówię, że jestem szalony Fakt jest taki, że trudno sobie niektóre rzeczy wyobrazić. Trzeba to przeżyć samodzielnie ale ... mam na prawdę kilka smakowitych kąsków Pozdrawiamremek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 8 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Do tej pory uwazalem, ze to taki kopniety szczupak Gumo z pewnością musky to król a szczupak to ... no cóż, nawet nie szlachta. To zupełnie co innego. Ta ryba, legenda, to prawda. Dlatego łowców musky nazywa się Musky Hunter a ... dla innych ryb jest fisherman/angler. Musky jest trudny. Wszyscy to potwierdzają - wędkarze, musky hunterzy, przewodnicy. Widać to zresztą na wodzie. 70% łowi walleye, 20% bassy a reszta to musky hunterzy, którzy polują. Tak jak mówił Ben - jak jest źle ... to jest na prawdę źle, jak jest dobrze można złowić nawet kilka sztuk. Zwykle jest źle tak było przez 7.5 dnia. 0.5 dnia mieliśmy świetne i to wykorzystaliśmy. Marzenia się spełniły ale ... o niczym innym nie myślę jak tylko o powtórce. Dla mnie łowienie szczupaków nie będzie już nigdy takie same jak przed wyjazdem. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 8 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Witamy w naszej szarej Polskiej rzeczywistości i czekamy na niesamowite opowieści wędkarskiej treści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 8 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Taka szara to ona nie jest. Przez 7.5 dnia pływaliśmy niekiedy bez brania (!) Szczupaczek trafiał się jako przyłów. Oczywiście jakbyś nastawił się tylko na bassy na pewno byś połowił. Teraz na Lake Michigen weszły Kingi. Miałem jeszcze możliwość złowienia jednego łososia ale ... w ostatni dzień musiałem zrezygnować - musiałem się pakować, poza tym mieliśmy małą imprezkę. A Jacek następnego dnia złowił ładnego kinga - zdjęcie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 8 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 No ale w porównaniu do tamtejszych wędkarskich klimatów to nasza rzeczywistośc na pewno jest mniej nasycona barwami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 8 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 skromnie mówiąc -> tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 9 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 A mniej-wiecej za dwa tygodnie kingi zaczna wchodzic z Michigen do rzek, po nich w pazdzierniku na calego rusza brown trout i steelheady wtedy to zamieniam casting na muche. Tak sie sklada ze w tym roku sezon lososiowy zaczne z...muskie nad Lac Vieux Desert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 9 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Darek,Słyszałem o Twojej wyprawie - Jerry mi doniósł. Po wizycie u Was mogę sobie wyobrazić jak to wszystko wygląda np. wejście kingów do Pike River PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 9 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 Tak to wyglada na Root River. Duzo ryb ,jeszcze wiecej wedkarzy. Najlepiej wybrac sie na tygodniu bo w weekend obrazki jak te powyzej nie naleza do rzadkosci. Wracajac do zebaczy Remek masz racje, nigdy juz lowienie szczupaka nie bedzie takie same jesli poprobowalo sie muskie-znam to uczucie doskonale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 9 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2008 http://img377.imageshack.us/my.php?image=lososiedp8.jpg teraz link powinien działać Nie ukrywam ze z wielkim zainteresowaniem śledziłem ten wątek, tym bardziej że widziałem już podbne fotki - chyba z '97 czy '01 kiedy mój serdeczny przyjaciel był w okolicach Chicago na łososiach z muchówką. Bardzo nakręcały moje marzenia wędkarskie, i jedno wiem - wyprawa zarówno nad Wielkie jeziora jak i do Kolumbii Brytyjskiej jest na mojej bucket list, podobnie jak Mongolia i Blue game gdzieś na Karaibach czy Australii. Byle tylko czasu starczyło i udało się zdążyć Remku GRATULACJE!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 10 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Września 2008 Dzięki Standerus! Łososie a jakże są. Mogłem tuż przed moim wylotem jechać jeszcze na nie z muchówką ale ... po prostu już nie miałem czasu. Namawiano mnie gorąco ale ... ja jestem z tych co nie lubią sobie nerwów szarpać przed wyjzdem (opóźnienia, przypadki losowe itd.). Poznałem kilka miejsc, w których łowi się browny, kingi itd. Specyficzne miejsca. Mieliśmy pojechać do Indiany ale nie zdążyliśmy. Dwa tygodnie minęły jak nie wiem co ale ... plan był musky, bass. Został wykonany i ... jestem z tego bardzo szczęśliwy. Przy okazji wiele się nauczyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 plan był musky, bass. Został wykonany i ... jestem z tego bardzo szczęśliwy. Przy okazji wiele się nauczyłem I to jest najważniejsze. Cieszę się razem z tobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_N Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Remku, daj prosze jakies fotki bo nie wysiedze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 12 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Musisz poczekać. Jak dam jakieś foty to mi odejdzie ochota pisania artykułu Kilka znajdziesz na Ogólnym forum w Nasze łodzie i ... powiedzmy 3 dla poczucia smaku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Qrcze. Ktoś autochtona piuropusza pozbawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rutt Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 pierwsza fota miażdży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki72 Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Tak, pierwsza fotka to mistrzostwo ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Kilka znajdziesz na Ogólnym forum w Nasze łodzie i ... powiedzmy 3 dla poczucia smaku Dla poczucia smaku powiadasz,a ja widząc takie fotki robię się głodny i chciał bym więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek_N Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Dziekuje, jak zwykle piekne zdjecia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Na tym pierwszym zdieciu Remek nas poprosil abysmy rzucali w jego kierunku . Chcial uchwycic efekt plusku przynety do wody i nas w tle . Pamietam ze rzucalem tym Warriorem Crank 15 RGS ktorym wyjalem mego rekordowego szczupaka . Przy ktoryms kolejnym rzucie zle ocenilem odleglosc i Warrior trafil w skale obok Remka . Mysle ze gdybym trafil w Remka to by mi wybaczyl ....ale gdybym trafil w aparat to raczej nie . Warriorowi od tego uderzenia pekl tylko lakier i dalej go uzywalem .@ Popper ...Trzymam wirowke Joe Buchera o ulubionym kolorze Komancza czyli GT . Jest to sredni rozmiar wirowek na muskie . Jeszcze kilka lat temu byl to duzy rozmiar ...ale teraz wymyslili dluzsze i z dwoma blachami obrotowymi wielkosci lyzek stolowych ...nazwalismy je wiaderka bo taki stawiaja opor przy nawijaniu pleciony . Sa to najefektywniejsze wirowy od dwoch lat na muskie ale wymagaja oj wymagaja od wedkarza sil i wytrwalosci ...no i sprzetu czyli odpowiedniej wedki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Jerry, jeśli Wy nazywacie TO wiadrem, to Mepps Aglia 5, można pewnie określić określić naparstkiem . Ale ja nie o tym. Zawsze zastanawia mnie, jak można skutecznie zaciąć, mając na końcu zestawu właśnie takie wiadro? Potężny półobrót całego ciała wystarczy? A może nie ma takiej potrzeby? Może taki kolos sam się zapina a wędkarz wykonuje formalne docięcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Wirowka ma te zalete ze kotwice sa calkowicie odsloniete wiec jest to rodzaj przynety ktory nie zawsze trzeba zacinac ..ryba sama to robi . Pomimo tego zaciecie powinno byc wykonane aby byc pewnym . Zeby wykonac zaciecie na takiej wirowie oczywiscie trzeba miec odpowiednie wedzisko . I wlasnie zaczely powstawac takie wedziska od kilku lat ....w przyrodzie i technice nie ma pustki . My takich wedek na Vermilionie nie mielismy ...generalnie oparlismy sie na jerkowach Avidach i Legend firmy St Croix ...i walczylismy nimi tak jak umielismy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommek Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Jerry mógłbyś napisać czym muszą się charakteryzować takie wędki??Wystarczy ze taka wędka będzie sztywna czy może coś jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Nie czuje sie na silach aby opisywac wedziska i ich parametry . Naleze do tych co im -wedka lezy albo nie- . Mysle ze Remek w artykule to opisze . Jacek rowniez cos tu ma do powiedzenia bo ma wglad w firme ktora takie wedki zrobila i sa rozchwytywane , na muskie oczywiscie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.