Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 21 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Dobrze ,że się nie zgadzasz , ale nie myl nowoczesnego wędkarstwa , które cele i ambicje ma dużo wyższe od rybactwa , które jest tradycyjnym pozyskiwaniem białka , równie wolnym od wszelkiego stresu - staszku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 21 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Myślę że przyroda jest mądra i że miesza nam w głowach byśmy przestali mnożyć się jak króliki i za powiedzmy 5 pokoleń będzie nas o połowę mniej . Bez wojen, pomorów i głodu . I piszę tutaj o naszym terenie a nie o Azji , Afryce czy innej Grenlandii . Wtedy problem nazwijmy to etyczny zniknie sam . Bo ryb automatycznie będzie więcejPowoli zaczyna być odczuwalny syndrom wilków na wyspie. Na ograniczonym terytorium populacja wilków rośnie tylko do pewnej wielkości a potem osiąga status quo wyznaczone możliwościami ekosystemu. A przecież matka Ziemia to właśnie wyspa.Tak więc skoro jest nas zbyt wielu, skoro zbyt wielu łowi i zabiera ( Twoje słowa ), należy natychmiast przestać. I to nie tylko w naszym rodzimym grajdołku ale w skali całego świata. Od lat '50 drastycznie zmniejszyła się ilość ryb w oceanach, spadła o ponad połowę średnia masa odławianych osobników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 21 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Masz rację. Ale ludzi przybyło dwu czy trzykrotnie w tym czasie ............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.