KOMANCZ Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 Jeżeli możecie, koledzy to prosze podjacie kilka przynęt na bolenie, jakich używacie. Swego czasu widziałem materiał filmowy, gdzie Maciej Jagiełło i Wiktor Zborowski łapali rapę. Pamiętam ,że bolenie łapano na rippery, białe z czarnym grzbietem. Czy są jakieś inne przynęty dostepne w sklepach wędkarskich ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 30 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2006 Mnie też to bardzo interesuje. Do tej pory, choć mam niewielkie doświadczenie jeśli chodzi o bolenia, łowiłem na siudakowe bezsterowce, poppery oraz minnowy. Łowiłem też na gumki - głównie ripperki. Na razie jednak nie mogę się pochwalić wielkością bolenia - wszystko przede mną. Czekam na rady bardziej doświadczonych kolegów. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniutek Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 Komancz, nie powiem tu nic nowego ale na wczesną wiosnę pierwsze miejsce /przynajmniej u mnie/zajmuje kopytko mansa 4cm.w kolorze biały lub perłowy z czarnym grzbietem.Zbroję je główką od 2do7gr.w zależności od tego na jakiej głębokości chcę go szukać.Latem więcej łowię woblerami głównie własnej produkcji ,bo narazie nie znalazłem w seryjnej produkcji żadnego killera,oczwiście nie odstawiam definitywnie gum,a i blaszki oraz ołowianki lubię mieć ze sobą,bo niejednokrotnie ratowały mi tyłek.W sumie to temat rzeka i lepiej o nim pogadać przy biesiadnym stole,na co licze już niebawem.Pozdrowienia Robert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom_roy Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 Wiosna ripperki perła lub perłowo-seledynowe, ale i tak preferuję wahadłówki Czasem siudaczki jak Tomek cuś podrzuci :)może jak się zaopatrzę w wędeczkę c.w. do 10 g to wobki bedą odgrywac większą rolę :)Na razie przynęta numero uno to wąska wahadłówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 Temat rzeka. Łowię bolenie od wielu lat ale stwierdzam coraz częściej, że jest bardzo wiele przynęt, na które skutecznie można je łowić.Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że każdy rodzaj przynęty będzie skuteczny na te ryby. Szczególnie jak rapy łowi się na różnych rzekach. Wiele razy spotkałem się z takimi przypadkami, że rapy które wspaniale łowiło się na jakąś przynętę np. na Wiśle, w ogóle nie reagowały na tą samą przynętę na innej rzece. Rapowych przynęt jest wiele.Począwszy od różnej wielkości i kształtu gum, poprzez blahy wahadłowe, wirówki, różnorakie woblery, skończywszy na bezsterowcach i powierzchniowcach.Na wiosnę stosuję głównie wąskie wahadłówki, bezsterowce, małe podłużne woblery (5-7cm) i gumy, głównie nieduże rippery (5-7cm) oraz ołowianki.Im bliżej lata tym bardziej moje przynęty zmniejszają się i wówczas najczęściej stosuję ciężko dociążone gumy, ciężkie bezsterowce oraz małe ołowianki.Na jesieni znowu powrót do większych przynęt. W tym okresie najczęściej stosuję dobrze latające woblery i bezsterowce. Nie gardzę dużymi wielkościami tych przynęt i mam wyniki nawet na przynęty 9-12 centymetrowe. Szczególnie dobre w miejscach gdzie nie trzeba daleko rzucać i w łowisku jest sporo ładnych rap. To tyle w skrócie. Coraz bardziej nachodzi mnie myśl, że powinniśmy jeden ze zlotów zorganizować na jakiejś dużej nizinnej rzece. Na rzece jest wiele tajemnic, których częścią można podzielić się z mniej doświadczonymi kolegami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smaczek Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 Sumując doswiadzenia swoje i kolegów to z przynęt bolkowych mogę polecić:-Siudaki (zwłaszcza latem)-Rapalki, zwłaszcza Long Cast Mimmow (maj i początek czerwca)-wahadłówki (nr 1 to australijska Halco, dużo dużo gorszy Kastmaster)-wszelkiego rodzaju wobki o bardzo drobnej akcji (Rapalka Orginal i im podobne- skuteczne zwłaszcza wieczorową i nocną porą)-i jeszcze trochę innych przynęt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniutek Opublikowano 31 Stycznia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2006 Rognis,zgadzam się że rzeki są inne,i inne przynęty są tymi właściwymi.Jednak nie chodzi tu o nazwę rzeki a o pokarm którm się żywią rapy.Jeśli głównym pożywieniem będą ukleje,to należy stosować przynęty które barwą i ruchem je przypominają.Tak jest na moich łowiskach,oczywiście to żadna reguła,bo czasem trafia się bolek na zupełnie przypadkowy wabik,co jest zwykłym przypadkiem. A co do zlotu nad rzeką boleniową,to by było coś.Mam pewne miejsce na wszelkie gatunki ryb, tak że nie tylko boleniowcy mieli by co robić.pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Heniutek moze przetestujemy to miejsce ????? <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 @Heniutek, ...Jednak nie chodzi tu o nazwę rzeki a o pokarm którm się żywią rapy.Jeśli głównym pożywieniem będą ukleje,to należy stosować przynęty które barwą i ruchem je przypominają... - wiem, wiem. Napisałem tylko ogólnie. Co do zlotu nad rzeką, trzeba to przemyśleć i może ktoś będzie miał jakieś propozycje co do miejsca. Głównie zależy na tym aby odcinek rzeki nie był za trudny dla początkujących i aby były porządne warunki zakwaterowania i gastronomiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zewu Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Gdy łowiłem bolenie przy okazji jazio-kleni, najchętniej posyłałem do wody 3-calowe białe twistery. A w zeszłym roku na w-wskiej Wiśle najlepiej sprawdziły mi się: Przy szybkim powierzchniowym prowadzeniu.-bezsterowce T. Siudakiewicza (w sytuacji gdy dało się podejść blisko bolenia, który zdradził swą obecność). Bezsterowiec da się doskonale prowadzić na każdej głębokości, ale najlepiej się sprawdzał w górnej partii wody -sprowadzone z USA 2-calowe twarde ripperki o drobniutkiej pracy ogonka w kolorze białym i perłowym opalizującym na różowo. Przy wolnym prowadzeniu w górnej warstwie wody świetnie spisywały się uklejokształtne wobki: Siudaki, Kenerty i wyroby hand-made stylizowane na Rapalki Oryginal czy Yo-zuri oraz wahadła (np. Makrela 2, czasem podklejone taśmą ołowianą itp.). Przy wolniejszym prowadzeniu na powierzchni i w okolicach dna:- 3 i 4-calowe białe twistery Relaxa W zeszłym roku wiele rap wydłubałem z dna (np. podstawa opaski, głęboki napływ na przelewik itd.). W tym przypadku nie było lepszej przynęty niż 4-calowy twister. Gdy musiałem bardzo daleko rzucić używałem ołowianek (rapy najlepiej reagowały na niezbyt szybko prowadzone ołowianki wygiete np. w leciutkie S, a nie klasycznie szybko prowadzone. Nie miałem natomiast dobrych efektów na Kastmastery. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 @Zewu, z tymi Kastmasterami mam podobne doświadczenia. Lepiej sprawdziły mi się ich podróbki noname.Zwróciłem też uwagę, na opisane przez ciebie ripperki z Usa. Chyba mam coś podobnego bo też są twarde, perłowe i opalizują na różowo. W zeszłym sezonie miałem na to parę niedużych rapek ale jedna krowa wyjechała mi za tą przynętą. Niestety uderzyła prawie przy samej szczytówce, nie zdążyłem odpowiednio zareagować i poszła. Ale wiem gdzie siedzi, a to na prawdę była bardzo poważna rapa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zewu Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 @Rognis Rapy lepiej reagowały na coś podobnego do kastmastera, ale z dziurą w środku (chyba wyrób Jaxona i możliwe, że była to przynęta podlodowa). A te ripperki kupiłem na amerykańskim Ebayu i byłem załamany, gdy przyszła paczka. Na szczęście okazało się, że rapy to zażerają Miałem pod kijem taką 85+. Odprowadziła wobek i zawróciła pod samą szczytówką. Wydawało mi się, że jak ją namierzyłem to prędzej czy później będzie moja. Łaziłem codziennie, dobrze się maskowałem, wrzucałem dziesiątki przynęt, puszczałem to szybko, wolno, z prądem, pod prąd i... nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Przypominając - w kwestii przynęt i sposobu połowu boleni (może nie wszyscy dotarli do tych tekstów, a warto, naprawdę): http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News& ;file=article&sid=194 http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News& ;file=article&sid=203 http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News& ;file=article&sid=226 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniutek Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2006 Rognisja wiem że ty wiesz,wystarczy przeczytać kilka postów.Ale jest na forum sporo ludzi,którzy nie mieli z bolkami wiele do czynienia,ale się do tego zapalą,a przynajmniej spróbują.To im trzeba trochę podpowiedzieć,żeby nie strzelali w ciemno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 @Zewu, ...Wydawało mi się, że jak ją namierzyłem to prędzej czy później będzie moja. Łaziłem codziennie, dobrze się maskowałem, wrzucałem dziesiątki przynęt, puszczałem to szybko, wolno, z prądem, pod prąd i... nic... - to nie znaczy, że w tym roku ta rapa nie strzeli do przynęty. Powodzenia. Też mam namierzonych kilka grubych rap, jednak w dość dziwnych i specyficznych miejscach. Ciężko skusić je tam do brania. Jednak będę je tam męczył... @Mario, artykuły kiedyś czytałem. Hamer to mój boleniowy idol. @Heniutek, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siudak Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Dawno temu popełniłem taki krótki tekst o boleniach i przynetach jakie używam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom_roy Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Miszczuuu Woblerki pierwsza klasa ) Rapy już wieszają w rzekach ogłoszenia unikać siudaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 I fotki ładne! @Siudak - nie wrzucilbys mi do tej torby jakiego bezsterowca 9 lub 7 ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siudak Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 @ Friko mówisz i masz ale tylko 6cm za wcześnie jeszcze na większe bezsterowce. nie zdążę zrobić. siudak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 te mniejsze to juz mam prawde mowiac ale jakby sie gdzies w torbie zawieruszyl, to przecie nie wyrzuce Wieksze...no tak, raczej na pozniejsza pore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Takiego 6-7cm to i ja mam. Jeszcze go nie probowalem, w tym roku wrzuce.A kto posiada i mial dobre efekty na Torpede (okorpus w ksztalcie pocisku z mala turbinka z tylu?). Raczej tylko do bardzo szybkiego prowadzenia...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 @Gumo, znam nawet pomysłodawcę i producenta tej turbinki. Miałem okazję poznać jakieś dwa lata temu.Mam je w swoim boleniowym pudle. Nadają się tylko do bardzo szybkiego prowadzenia i na bardzo dobrze żerujące rapy. Ogólnie na turbinkę łowię dość rzadko i złowiłem na to tylko jedną rapę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 No wlasnie, nie za bardzo one to chca jesc. Moze by sie poprawilo, gdyby tak ta przynete troche odchudzic..?.ja mam model wazacy okolo 25g...to sporo, zwazywszy na jej sposob pracy...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zewu Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 artykuły kiedyś czytałem. Hamer to mój boleniowy idol. Możecie go zaprosić na forum (o ile już nie jest zarejestrowany), został zabanowany na RO, będzie chyba dysponował czasem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 7 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2006 zabanowany???a mozna wiedziec dlaczemu???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.