Skocz do zawartości

Jez. Rajgrodzkie


marcinesz

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie jak to wszędzie. Były kombinaty lepsze i gorsze. Jednak po ich upadku, na większości jezior ryb było całkiem sporo, a na wielu przynajmniej więcej niż obecnie. Czyli ta gospodarka PGRowa jakaś jednak była. Dopiero jak wody trafiły w ręce prywatnych dzierżawców nastały mroczne czasy... :wacko:

 

ja tam nie wierzę, że jezioro wielkości Rajgrodzkiego samo jest w stanie odrodzić się w 2 - 3 lata. Na to potrzeba przynajmniej 8-10 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba - oczywiście. NIe każdy prywatny dzierżawca wytłukł jezioro w pień. Jednak kiedy byłem dzieckiem, wszystkie niemal wody były PGR i gdzieby się nie pojechało, to łowiło się ryby. Oczywiscie były łowiska lepsze i gorsze, ale średnia sięjako taka utrzymywałą.

 

Obecnie sam wiesz najlepiej jak jest. Dobre łowisko to często najbardziej skrywana tajemnica - z bardzo prostego powodu. Tych dobrych łowisk jest po prostu coraz mniej, a nieliczne jaskółki ja Pasłęka, San, Piaseczno, Reda i kilka innych łowisk z prawdziwym gospodarzem to kropla w morzu potrzeb...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jezdze na jezioro rajgrodzkie od 5 lat ( mysle ze bylem tam min. ok 20 razy ) jezdze tam tylko i wylacznie rekreacyjnie ( fajny osrodek , piekne widoki ) I moge w 100 % potwierdzic to co piszecie tj jezioro jest KOMPLETNIE puste !! rybacy + klusole wybrali z niego doslownie wszytsko oprocz trzciny. zlowienie malego okonka na boczny trok to juz wyczyn. z wedkarskiego punktu widzenia rownie dobrze mozna zarzucic wedke w wannie. Jak przyjechalem tam poraz pierwszy 5 lat temu poplynalem nad wyspe vis a vis osrodka Los i... nie moglem oddac rzutu zeby nie zahaczyc o siatki !! to jest normalna granda i rozboj w bialy dzien... kiedys podobno bylo to bardzo rybne jezioro...

 

pozdrawiam,

 

pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podobno tylko bylo...wiocha Okoniówek miala swoja nazwe nie bez kozery.

Dookola wyspy zyly sobie naprawde wielkie okonie. Szzcupaki byly trudnym zagadnieniem (duze) ale jak kto rozgryzl i nie bal sie nabawic calorocznych odciskow na rekach (w dobie elektrykow juz byl zmierzch swietnosci), mogl liczyc nawet na kilka sztuk.

 

Pozniej to tepienie silawowca (bo zjadal sielawe), tony leszczy z lodu w siaty, przemyslowe lowienie okoni na wedke z kilkoma uwiazanymi twisterami i siaty, siaty i jeszzce raz siaty w kazdym dobrym miejscu.

Zreszta czemu sie dziwic..ongis przed zawodami tam rozgrywanymi (o puchar Lowranca <_< )dzierzawca w ramach promocji...odlowil zatoke, gdzie miala sie odbyc impreza.. :unsure:

Smutne takie analizy bo szybko juz chyba nie pojade, zeby wspomniec dawne czasy (brak jakby celu)... :wacko:

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutne to, bo też raz miałem przyjemność tam łowić, jakieś 14 lat temu odbywałem szkolenie na ratownika w ośrodku Tama czy jakoś tak nie pamiętam.

 

Generalnie złowienie okonia 25-30cm sprowadzało się do wrzucenia czegokolwiek do wody przy pomoście. Większe okonie brały na pierwszej górce 100 metrów od pomostu. Na szczupaka, takiego zwykłego do 60cm (o większych nawet nie myślałem) wystarczyło podpłynąć do pierwszych trzcin i pogmerać byle twisterem na zarośniętym spadzie...

 

ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 lat później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

W zeszłym roku byłem w Dreństwie, wcześniej co roku przez 4 lata nad Rajgrodzkim. W tym roku, za tydzień, znowu jadę nad Rajgrodzkie. W mojej opinii obydwa jeziora to - jak to się teraz mówi - lipa (copyright młody Tusk). Choć, mimo wszystko, w mojej opinii dla spiningisty lepsze jest Rajgrodzkie, gdzie nawet pięcioletnie dziecko może połowić okonki (a nie okonie...) na znanych wszystkim górkach. 2 lata temu z braku szczupakowych efektów na spining zacząłem się bawić w spławik i efekt był taki, że po nęceniu, dosłownie w trzcinach, łowiłem wzdręgi w okolicy 25-30cm!. Poza tym, na obydwu jeziorach: co dzień te same łódki w tych samych miejscach...tylko sieci w różnych. Generalnie, złowienie szczupaka 60+ zarówno na Rajgrodzkim jak i Dreństwie to niezły wyczyn. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku w maju na Rajgrodzkim (Stackim) połowili dużo fajnych szczupaków (70+ i 80+) na żywca, na gumy nawet nie trącał. Z kolei zimą ciągali naprawdę fajne okonie. Nawet się zdziwiłem bo w tamtym roku trzeba było mocno się namęczyć, aby coś złapać (kumpel tam trzyma łódź)...

Generalnie z tego co słyszę u ludzi którzy tam łapią w tym roku jezioro trochę odżyło, choć rybacko traktowane jest cały czas "rabunkowo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda :) Optymizmem się karmię głównie nad Rajgrodzkim...ale i tak uwielbiam wracać umordowanym z takiego urlopu po wstawaniu 10 razy w 14 dni o 4 rano i kiedy łódka czeka na mnie 20 metrów od "domu".

W tym roku, po przełamaniu się do multiplikatora, zaskoczę ich jerkami :) Ważne, żeby pozytywnie się nastawić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda :) Optymizmem się karmię głównie nad Rajgrodzkim...ale i tak uwielbiam wracać umordowanym z takiego urlopu po wstawaniu 10 razy w 14 dni o 4 rano i kiedy łódka czeka na mnie 20 metrów od "domu".

W tym roku, po przełamaniu się do multiplikatora, zaskoczę ich jerkami :) Ważne, żeby pozytywnie się nastawić

Też tak mam nad jednym pięknym jeziorem na północy, ale max. 5-6 dni, bo rybki raczej nieokazowe :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda :) Optymizmem się karmię głównie nad Rajgrodzkim...ale i tak uwielbiam wracać umordowanym z takiego urlopu po wstawaniu 10 razy w 14 dni o 4 rano i kiedy łódka czeka na mnie 20 metrów od "domu".

W tym roku, po przełamaniu się do multiplikatora, zaskoczę ich jerkami :) Ważne, żeby pozytywnie się nastawić

Ja bym szczupaki odpuścił. Na ujściu Legi na Stackim bywają fajne okonie, na ładne okonie można też na Białe popłynąć i rzeźbić w okolicach wystających górek (wysepek trzcinowych). Szczupaki to ewentualnie w trollingu (ale niestety na zezwoleniu zakaz) bo kilka ciekawych zapisów tam w zeszłym roku widziałem w toni.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym szczupaki odpuścił. Na ujściu Legi na Stackim bywają fajne okonie, na ładne okonie można też na Białe popłynąć i rzeźbić w okolicach wystających górek (wysepek trzcinowych). Szczupaki to ewentualnie w trollingu (ale niestety na zezwoleniu zakaz) bo kilka ciekawych zapisów tam w zeszłym roku widziałem w toni.  

dziękuję za wskazówki, ale miejscówkę z noclegiem mam w okolicy góry zamkowej w Rajgrodzie i w tej mniej więcej okolicy będę pływał za rybkami. Te miejscówki, które wskazałeś są chyba za daleko ode mnie na wiosłowanie ręcami ;) Pojutrze startuję! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Właśnie urlopowo przebywam nad jeziorem Stackim. Oczywiście próbuję trochę połowić, ale gdy tylko przestało wiać sieci/plątanki porozstawiane przez rybaków. Aż usiadłem z lornetką i z ciekawości podejrzałem co wyciągają. Za wiele tego nie było, ale kilka ponadwymiarowych szczupaków złowili, reszta, głównie niewielkie leszcze, leciała spowrorem do wody.

Na spina poza kilkoma okoniami, niektóre 30+, padło kilka niewielkich wzdręg, mikro-szczupak i sporo okonków. Generalnie szału nie ma.

Edytowane przez rey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...