autorski Hubertusa pokręciło...

[robbox4]

...

 

PS

Pytanie do szanownego grona, lakier na jednej z omotek podczas nocnego suszenia jakoś dziwnie sie rozłożył wygląda kiepsko, domyśłam sie że jedyny sposób na poprawę to całkowita wymiana omotki?

Jak jest na tyle cienka warstwa to polakieruj drugi raz. Jak wybrzuszenia lub inne dziwne rzeczy to można ściąć to żyletką lub skalpelem i polakierować raz jeszcze.

 

[Hubertus]

będę dzisiaj rzeźbił, lakier będzie miał raptem 24h

[pepso]

To musisz  "odstresowywacz" przygotować

[Hubertus]

przygotowany

[Hubertus]

Witam

Z racji na fakt iż moja choroba postępuje, szykuje kolejny projekcik, tym razem kijek jaziowo-kleniowy.

Co do blanku to z racji iż lubię akcje muchową, zdecyduję się prawdopodobnie na Panfisha MHX 1202ML lub Batsona DSS1141-2.

I zastanawiam sie nad setem przelotek, PB Minima Hard spokojnie wystarczą, tylko jak zbudowac stożek co by maksymalnie wspomóc ciskanie lekkimi wabikami, zastanawiam się nad takim rozwiązaniem pod kołowrotek Shimano 2500

Najpierw Match 25-12-8-6-5 i do końca VL4 na szczyt PacBay XFXZT 4

Jakieś sugestie ?

 

 

[mrWhite7]

 

Witam

Z racji na fakt iż moja choroba postępuje, szykuje kolejny projekcik, tym razem kijek jaziowo-kleniowy.

Co do blanku to z racji iż lubię akcje muchową, zdecyduję się prawdopodobnie na Panfisha MHX 1202ML lub Batsona DSS1141-2.

I zastanawiam sie nad setem przelotek, PB Minima Hard spokojnie wystarczą, tylko jak zbudowac stożek co by maksymalnie wspomóc ciskanie lekkimi wabikami, zastanawiam się nad takim rozwiązaniem pod kołowrotek Shimano 2500

Najpierw Match 25-12-8-6-5 i do końca VL4 na szczyt PacBay XFXZT 4

Jakieś sugestie ?

 

 

 

Weź pod uwagę stożek 20,10,7 , jeżeli kij ma głębsze ugięcie . Przy tym stożku lepiej wykorzystasz blank szczególnie w dole wędki bo kij będzie deczko mocniejszy i o głębszym ugięciu a latać będzie też daleko

Edytowane 31 Marca 2014 przez mrWhite7

[Hubertus]

Weź pod uwagę stożek 20,10,7 , jeżeli kij ma głębsze ugięcie . Przy tym stożku lepiej wykorzystasz blank szczególnie w dole wędki bo kij będzie deczko mocniejszy i o głębszym ugięciu a latać będzie też daleko

Czyli mam rozumieć że kolega proponuje 20-10-7Match  6-5 V  i v4 do końca, czy ewentualnie wywalić 6

Edytowane 31 Marca 2014 przez Hubertus

[mrWhite7]

Czyli mam rozumieć że kolega proponuje 20-10-7 -6-5 match i vl4 do końca, czy ewentualnie wywalić 6

Tak tylko 6 stkę bym zastąpił 5,5 lub dał 2 x 5 i poleciał 4kami do końca ale musiałbym mieć blank w ręku i zrobić przymiarkę .Jeżeli będzie łagodne siodekło to wszystko ok .

[Hubertus]

I kolejne pytanie

Chodzi o zalezność między odległością pierwszej przelotki od stopki kołowrotka, a sztywnością dolnika.

Z góry przyznam że umiejscowienie przelotek wlotowych dla MB842-2 i ST1024f robiłem za radą kolego Dąbek11, przy S871-2 kombinowałem sam.

Przede mną kolejne dwa pomysły, jeden opisany powyżej, kleniówka i drugi to przeróbka posiadanego kijka, jakieś 3-4 lata temu zakupiłem na Alledrogo testowe kijki Rbinsona, serii Diaflex, został mnie sie Kijek 2,95m 7-22g, blanki surowe nieszlifowane, korek na rękojeści gorszej jakości, przelotki no name, ogólnie kijka używam jako boleniówki, i chciałem przed sezonem przebudować kijek.

1. Rękojeść prawdopodobnie zostawię, nie jest zła, tylko przeszlifować i uzupełnić ubytki w korku

2. Blank surowy, nieszlifowany, szlifować na glanc, czy nie, szczerze nie przeszkadza mnie to a wygląda całkiem fajnie, właściwości raczej nie poprawi, ale każde sugestie na miejscu

3. Przelotki, cholerka wie co to jest, ale chcę wymienić, zapewne na PB TICH bo poprostu lubię, myślę nad takim setem PB Match 25-16-10-7 i vki 6-5 i do końca v4 x 4, tak na oko wykombinowałem jakieś 70cm od stopki na pierwsza przelotke

 

I teraz jak się ma sztywnośc dolnika do ustawienia pierwszej przelotki, i w ogóle na ilość przelotek na dolniku, tak wykombinowałem że im bardziej ustepliwy dolnik tym bliżej kołowrotka trza ustawić pierwszą przelotke i powinna być ona odpowiednio niższa.

Jakieś uwagi, sugestie?

[Gabriel Kozdraś]

Hubert -  mam takie dwa spostrzeżenia – jako laik – ale ja tak kombinowałem jak składane maiłem mieć swoje kije.

1. Ciekawe czy gdyby pomalować blank – to nie uzyskał by ciekawszej barwy,  po bezbarwnym czy by mu nie „wyciągnęło” ładniej faktury.  Poza tym nie wiem czy by się odporność na uszkodzenia mechaniczne nie zwiększyła takiego blanku po malowaniu. Tylko tu pewnie kosztem jego masy.
2. Co do specingu – to hmm ktoś to już kiedyś wymyślił, obliczył itd. dla poszczególnych blanków uwzględniając ich akcje, masę obsługiwanych przynęt, moc linki, teoretyczne zdobycze itd.  A myślę ze w odległości pierwszej przelotki od stopki duże znaczenie ma kąt pod jakim wchodzi w nią zlinka. A to zależy od wielkości kołowrotka i tego jak daleko oś szpuli znajduje się od uchwytu. Jeżeli dasz przelotki za blisko – linka będzie szybciej tłumiona a podczas sciągania przynęty pierwsza przelotka będzie poddawana większym naprężeniom. Za daleko odsunięta od stopki przelotka spowoduje że blank będzie nie równo pracował. Przy dużym obciążeniu i wygięciu może się zgiąć pod katem 90stopni i strzelić pomiędzy uchwytem a pierwszą przelotką / Widziałem takie cuda jak koledze się złamała pierwsza przelotka i postanowił łowić dalej –co prawda na zawadzie ale kij strzelił. Kij nie równo pracował i pomiędzy odcinkiem - kołowrotek, pierwsza przelotka a żyłką zamiast 2 lini równoległych powstał trójkąt bo blank był miekki i się poddał/ . Poza tym duże znaczenie ma akcja blanku. Miekki musisz zbroic bliżej uchytu, szyki czy Xszybki trochę dalej – bo inaczej pracuje sam dolnik.

A jak masz komplet to najlepiej przeprowadzić test. Zamocuj kołowrotek na swoim miejscu, później przelotki na taśmie – np. wg zalecanego specingu – sprawdź ugięcie pod rożnym obciążeniem, później pokombinuj z rozmieszczeniem i znowu sprawdź ugięcie pod takim samym obciążeniem. Zobaczysz na ile się to zmieni, i czy wędka będzie miała nadal akceptowalna akcje pod obciązeniem, czy już na ‘oko’ będzie widać że nie pracuje optymalnie.

[mrWhite7]

I kolejne pytanie

Chodzi o zalezność między odległością pierwszej przelotki od stopki kołowrotka, a sztywnością dolnika.

Z góry przyznam że umiejscowienie przelotek wlotowych dla MB842-2 i ST1024f robiłem za radą kolego Dąbek11, przy S871-2 kombinowałem sam.

Przede mną kolejne dwa pomysły, jeden opisany powyżej, kleniówka i drugi to przeróbka posiadanego kijka, jakieś 3-4 lata temu zakupiłem na Alledrogo testowe kijki Rbinsona, serii Diaflex, został mnie sie Kijek 2,95m 7-22g, blanki surowe nieszlifowane, korek na rękojeści gorszej jakości, przelotki no name, ogólnie kijka używam jako boleniówki, i chciałem przed sezonem przebudować kijek.

1. Rękojeść prawdopodobnie zostawię, nie jest zła, tylko przeszlifować i uzupełnić ubytki w korku

2. Blank surowy, nieszlifowany, szlifować na glanc, czy nie, szczerze nie przeszkadza mnie to a wygląda całkiem fajnie, właściwości raczej nie poprawi, ale każde sugestie na miejscu

3. Przelotki, cholerka wie co to jest, ale chcę wymienić, zapewne na PB TICH bo poprostu lubię, myślę nad takim setem PB Match 25-16-10-7 i vki 6-5 i do końca v4 x 4, tak na oko wykombinowałem jakieś 70cm od stopki na pierwsza przelotke

 

I teraz jak się ma sztywnośc dolnika do ustawienia pierwszej przelotki, i w ogóle na ilość przelotek na dolniku, tak wykombinowałem że im bardziej ustepliwy dolnik tym bliżej kołowrotka trza ustawić pierwszą przelotke i powinna być ona odpowiednio niższa.

Jakieś uwagi, sugestie?

Zależność jest taka że jeżeli blank ma głębsze ugięcie to otwierającą można postawić bliżej kołowrotka i odwrotnie , oczywiście w granicach rozsądku bo za blisko postawiona będzie tłumiła nadmiernie linkę i rzuty będą mizerne nadmiernie oddalona może powodować obijanie linki o blank i efekt podobny oraz to że kijem będzie bardzo bujało . Lepiej już regulować to wysokością przelotki i niższa np.20 wymusi lepszą pracę dołem , wyższa np.25 sprawi że lekko osłabisz kij ale rzuty mogą być dalsze bo nie będzie takiego tłumienia . W systemie KR tą odległość można bardzo szybko wyliczyć posługując się tym schematem http://jerkbait.pl/index.php?app=core& module=attach&section=attach&attach_id=112377 myślę że sprawdzi się też w Minimach matchowych bo wysokości przelotek oraz średnice pierścieni podobne . Przesuwając przelotki w kierunku kołowrotka wzmocnisz kij a odwrotnie osłabisz ponieważ przenoszenie sił będzie odbywać się szybciej i też szybciej siła skupi się na kabłąku kołowrotka . Dodając przelotkę więcej wzmocnisz kij ,odejmując osłabisz . Kije do trola są najlepszym przykładem gdzie startowa jest ekstremalnie przesunięta w stronę kołowrotka wzmacniając konstrukcję . Takie są z grubsza zależności. Długość blanku też ma znaczenie i im blank dłuższy odległość startowej się zwiększa . Chociaż nie lubię tabelek i wyznaczam tą odległość trochę inaczej tu masz mniej więcej pogląd na tą sprawę http://anglersresource.net/Portals/anglersresource /KR%20CONCEPT%20Guide%20Placement%20Charts.pdf

Edytowane 1 Kwietnia 2014 przez mrWhite7

[Hubertus]

I kolejny pomysł, z jednej strony dzieło przypadku, z drugiej pomysł kiełkował w głowie jakis czas.

Chodziło o kijek w stylu Oldscholowym, w wersji ekonomicznej pod wabiki typu blaszka i wobek. Tak co by obsługiwał wabiki od 4 do jakis 18 g, z przeznaczeniem na nieduże rzeki i ewentualnie łódkę. Podczas wizyty u kolegi Mekamila udało sie nabyć blank 7' cw 3/4 oz, no name węgiel standard IM6 w kolorze brązowo-miodowym, do tego uchwyt 16, pianka, gumowe zakończenie rękojesci i komplet przelotek w wersji mega klasycznej 30-20-16-10-8-7-6 plus szczyt. 

Co do omotek to wybór padł na nici PacBay Cinnamon i Gudenbrod Sunburst #521

[Hubertus]

Wczoraj skleiłem rękojeść i zrobiłem spacing, od razu wyszło że kijek bardziej pod szczupaka na lekko niż pstrąga...moc oszacowałem delikatnie na 10 LB, z rezerwą 20-30 %, co do przynęt to myślę że z tych 3/4 oz niewiele ubyło, wyszło próbnie od 4 do 18g.

Dzisiaj po pracy zabrałem sie za omotkowanie, wybrałem nici Gudenbrod Sunburst, i wyszło zajefajnie. Tylko po lakierowaniu nić mocno ciemnieje i nie wiem czy nie poczekam na Color Preserver.

Poniżej fotki poglądaowe...no i na dokładkę dołożyłem opis własnorecznymi kulfonami, szału nie ma 

 

100% oldschool 

kulfony 

[Gabriel Kozdraś]

Hubert, poszukaj w necie, gdzieś kiedyś czytałem czym pracownie opisuja kije. /Albo zapytaj Irka Matuszewskiego - napewno Ci odpowie/  troche poćwiczysz na jakims starym blanku i bedzie fajnie. Te Twoje opisy maja swój urok ... ale chyba wole takie robione cienkim pisakiem Co sie komu podoba ....

[mrWhite7]

Piórko ze stalówką + biały tusz Rotring ,dostaniesz w każdym sklepie z produktami plastycznymi .Może te obecne napisy i mają urok ale nie dla wszystkich , dla mnie trochę za potężne.

[Hubertus]

Spokojna głowa

dzisiaj będę miał stalówkę i tusz, to taka wprawka była, typu spóźniony 1 kwietnia

[Gabriel Kozdraś]

Nie koniecznie stalówka, z tego co kojarze to sa pisaki którymi sie to załatwia. Białe, złote, srebrne itd Stalówką po dośc cienkim bądz co bądz okragłym blanku moze byc troche niewygodnie.

Tylko trzbea dobrze dobrac zeby napis nie wchodizł w reakcje z lakierem.

Nie wiem czy rapitograf sie to nie nazywa czym sie lepiej pisze jak stalówka.

E... no coś na tym naszym forum ejst w temacie ..

 

http://jerkbait.pl/topic/3303-opisywanie-blank%C3%B3w/

http://jerkbait.pl/topic/15358-podpis-na-wedce/

http://jerkbait.pl/topic/760-napisy-na-wedzisku/

[ark70]

Nie koniecznie stalówka, z tego co kojarze to sa pisaki którymi sie to załatwia. Białe, złote, srebrne itd Stalówką po dośc cienkim bądz co bądz okragłym blanku moze byc troche niewygodnie.

Tylko trzbea dobrze dobrac zeby napis nie wchodizł w reakcje z lakierem.

Nie wiem czy rapitograf sie to nie nazywa czym sie lepiej pisze jak stalówka.

E... no coś na tym naszym forum ejst w temacie ..

 

http://jerkbait.pl/topic/3303-opisywanie-blank%C3%B3w/

http://jerkbait.pl/topic/15358-podpis-na-wedce/

http://jerkbait.pl/topic/760-napisy-na-wedzisku/

Rapitograf ma ostre krawędzie i będzie rysował  blank o ile nie zachowasz kąta prostego. Jeśli już to stalka, do opisywania stalką trzeba się przyzwyczaić, ale potem to pikuś,

Generalnie tusze kreślarskie nie wchodzą w reakcję z lakierem.

[Żbiku]

Jako osoba postronna, nie składająca sama kijaszków, powiem, że bardzo mi się podoba Twój design pierwszych 3 "czarnych" wędek. Idealnie moje kolory

 

Jedno do czego moge się przyczepić to nierówne rozplanowanie omotek na dolniku, tzn. masz naklejki z opisami i w niektórych miejscach omotka prawie wchodzi na napis, a z drugiej strony 10mm przerwy (widać to na poniższej fotce). Ja lubie symetrię, równe omotki z góry, jak i z dołu, tak samo odsunięte od napisu po obu stronach.

 

Reszta bardzo fajna.

Edytowane 15 Kwietnia 2014 przez Żbiku

[Hubertus]

Jako osoba postronna, nie składająca sama kijaszków, powiem, że bardzo mi się podoba Twój design pierwszych 3 "czarnych" wędek. Idealnie moje kolory

 

Jedno do czego moge się przyczepić to nierówne rozplanowanie omotek na dolniku, tzn. masz naklejki z opisami i w niektórych miejscach omotka prawie wchodzi na napis, a z drugiej strony 10mm przerwy (widać to na poniższej fotce). Ja lubie symetrię, równe omotki z góry, jak i z dołu, tak samo odsunięte od napisu po obu stronach.

 

Reszta bardzo fajna.

Zgodzę sie z kolegą 

Ale to błędy młodości, teraz mierze omotki 

[kogut]

Hubertus,najcieńsza stalówka ze sklepu dla plastyków+tusz z BRC załatwią problem.

[Hubertus]

i kolejne pytanie, jakiego preparatu używaja koledzy do zabezpieczania koloru omotki przed lakierowaniem i ile warstw koledzy nakładają 

[kogut]

Ja używam tego

http://www.sklep.brc.com.pl/pl/p/Color-Preserver-preparat-do-omotek-/11

[mrWhite7]

Lepiej kupować już zaimpregnowane nici bo jak sam impregnowałem to były przebarwienia . Gotowe nazywają się NCP a jak byś przypadkiem upował w niemieckich sklepach patrz na nazwę "Vorfixiert"

 

[ark70]

 

Lepiej kupować już zaimpregnowane nici bo jak sam impregnowałem to były przebarwienia . Gotowe nazywają się NCP a jak byś przypadkiem upował w niemieckich sklepach patrz na nazwę "Vorfixiert"

 

 

Z reguły systemowe rozwiązania są lepsze, przynajmniej w tym wypadku. Stosowane impregnaty przesączały się przez nić z różną intensywnością, co dawało kiepski efekt, "przybrudzonej, przebarwionej omotki. NCP są zdecydowanie bardziej przyjazne , choć trochę trudniejsze w ciasnym upakowaniu.