szpiegu Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 @moderator który usunął moją fotkę Zdaję sobie sprawę, że wywalona fotka może nie spełniała kryteriów jakiegoś tam regulaminu który za bardzo mnie nie interesuje, powyższa fotka miała być fotką poglądową a nie przedstawiającą rybę jako trofeum i odnosiła się ona do wypowiedzi nawiązujących, że kije typu hotshot bądź dropshot nie nadają się do łowienia małych ryb na małe przynęty ,FOTOGRAFIA TA MIAŁA UKAZAĆ ZE MOŻNA I SIĘ DA ŁOWIĆ W TAKI SPOSÓB TAKIMI A NIE INNYMI PRZYNĘTAMI BO CZASAMI JEST TAK, ŻE JAK KTOŚ NIE ZOBACZY TO NIE UWIERZY. Zdaję sobie sprawę ze istnieją pewne regulaminy nie koniecznie akceptowane przez użytkowników naszego forum ale my nie mamy takiej siły aby moderować forum w przeciwieństwie do niektórych. NIE CHCIAŁEM ŹLE Wiem, że dla niektórych czarne jest czarne a białe jest białe ale dla mnie po drodze istnieje jeszcze jakieś dziesięć tysięcy odcieni szarości. kolor czerwony proszę pozostawić dla administratora forum KRZYCZEĆ też nie trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 @popperczy mamy różne preferencje wynikające z odmiennych doświadczen ktore nadybliśmy nad wodą? Z pewnością. Czy się rozwijamy? Tego bym już taki pewien nie był... jak napisał @mifek, widać syndrom obrony Okopów Świętej Trójcy [odsyłam do literatury] @szpieguCiekawe jest to co piszesz, dla mnie częściowo zaskakujace. Ja łowiąc na kije długie i krótkie doszedłem do nieco odmiennych wniosków. Zgodzę się, że z dwóch kijów takiej samej długości, nad przynętą na dalszej odległości lepszą kontrolę będzie zapewniał kij sztywniejszy / szybszy. Jest to pewne uproszczenie i skrót myślowy, ale ogólnie pod takim stwierdzeniem się podpiszę. Tyle że, z moich doświadczen wynika, że jeśli łowimy na większej odległości, zwłaszcza takie ryby jak okonie, to zamiast sięgnąć po kij sztywniejszy, jeszcze lepiej jest sięgnąć po kij dłuższy. Kontrola nad przynętą będzie jeszcze lepsza, a większa elastyczność dłuższej wędki pozwoli uniknąć okoniowych spadów, porozrywanych pyskow etc. Oczywiście, ten pęd ku długości ma swoje ograniczenia, bo czym kij dłuższy tym cięższy, mniej poręczny, bardziej męczący dla wędkarze i mniej czuły. Dlatego, jako długi kij okoniowy nasi rodbuilderzy opisywali wędki z zakresu długości 8-9 stóp. Przypomniałem sobie, że też mogę podać przykład ze zlotu nad Odrą na udowodnienie tej tezy - tyle ze ze zlotu jerkbaita w Górzycy. Pamiętam, że łowiliśmy z Kolegą w klatce na obrotówki Long 1+, akurat chodziło o to żeby zdjąc dyżurnego szczupaka. Kolega miał kijek chyba 7 stopowy, ja Talona 10'0MF2. Kolega wyrzucał przynetę na sporą odległość, jednakże mały kąt pomiędzy wędką a przynętą, elastycznosć żyłki, nie pozwalały na zabranie obrotówki z dna - po prostu ryła ona po dnie. Ja ze swoim długim kijem problemów takich nie miałem. [Początek dygresji]Ktoś może zauważyć: no dobrze, a co w takim razie z łowieniem na jerki (w wydaniu, nazwijmy to, europejskim)? Tutaj sytuacja jest trochę inna, powyżej pewnego ciężaru i gabarytu przynęty, rzucanie z długiego kija, zwłaszcza przy zestawie spinningowym, staje się dosyć uciążliwe, a nie mówiać juz o dynamicznym prowadzeniu takiej przynety długim kijem. Stąd i wyjaśnienie sztywnośći kijów jerkowych, zastosowania plecionek - bo to są na dużych odległościach elementy zapewniające konieczną kontrolę nad przynętą[Koniec dygresji] Moim zdaniem okon nie jest rybą ktora wymaga (*) sztywnego kija, plecionki, natychmiastowego ciecia, ani silowego holu. Takie zestawienie, oznaczać może wyrwanie rybie z pyska przynęty poprzez zbyt wczesne zaciecie, rozwerwanie pyska w czasie holu, spad przy zbyt plytkim zapieciu. Siegajac po kijek dłuższy mamy dobrą kontrolę nad przynęta i eliminujemy sztywnosć zestawy, przy okoniu zbędną a wręcz szkodliwą. Oczywiscie, siegniece po dłuższy kij, nie będzie potrzebne jesli łowimy na mniejszym dystansie, z łodki, chcemy łowic bardzo precyzyjnie etc. Gdzie dla mnie jest granica zastosowania róznych długosci kija okoniowego? Dla mnie będzie to granica ok 25 metrów odległości rzutowej. Do takich wniosków doszedłem ja. Nie znaczy to że są to wnioski lepsze bo są moje, oczywiście. Ale skoro mamy wielogłos w dyskusji, to warto przedstawić różne punkty widzenia. @spigot, @szpieguna małe okonki mam od jakiegoś czasu awersję. Musi minąc trochę czasu zanim dojdę do siebie w tej kwestii. Wtedy pewnie złagodnieję ale jeszcze nie teraz lowienie małych okonków na małe obrotówki to nic nadzwyczajnego Pozdrawiam ps. (*) tu podkreślę to o czym wspominałem w jednym z poprzednich postów - za wyjątkiem kiedy taki zestaw dyktuje specyfika przynęty. Ale tam gdzie okonie łowimy na duże obrotówki czy gumy, z reguły używamy wędek szczupakowych / sandaczowych ktorych wybór - do połowu okonia - dyktuje przede wszystkim przyneta, a dopiero potem ryba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 .. że kije typu hotshot bądź dropshot nie nadają się do łowienia małych ryb na małe przynęty ,FOTOGRAFIA TA MIAŁA UKAZAĆ ZE MOŻNA I SIĘ DA ŁOWIĆ W TAKI SPOSÓB TAKIMI A NIE INNYMI PRZYNĘTAMI BO CZASAMI JEST TAK, ŻE JAK KTOŚ NIE ZOBACZY TO NIE UWIERZY. szpiegu z całym szacunkiem!! Ale gdzie w tej dyskusji zostało powiedziane i przez kogo, ze że kije typu hotshot bądź dropshot nie nadają się do łowienia małych ryb na małe przynęty No gdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spigot Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 Ale Jerzy na miłość Boską tu nie trzeba pisać że ktoś napisał że się nie da łowić , czuć niechęć i złe nastawienie Wasze do odmiennego zdania. Nie będę krakał tak jak wszystkie Gwiazdy tego portalu jeśli mam odmienne zdanie. Nikt tutaj nie jest moim autorytetem i nikomu nie muszę wchodzić w duszę aby potwierdzać czyjąś głupią tezę. A jeśli ktoś nie potrafi przyjąć do siebie czyjegoś wypracowanego zdania to sorki ale to nie amwey Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 @spigot z całym szacunkiem, ale niechęć to czuć raczej z Twojej wypowiedzi, żeby nie powiedzieć że czuć więcej to że ktoś Ci nie potakuje, nie daje Ci prawa do wypowiadania się w taki sposób jak to teraz zrobiłes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 czizus chrajst pipul !! Spigot, wątek dotyczy druguej częci artykułu o kijach na okonie. Kilku rodbuilderów przedstawiło swoje propozycje. Kilku z fotumowiczów przedstawiło swoje racje i swój punkt widzenia. Później wpadłeś Ty i w delikatnie pryncypialny sposób przedstawiłeś swoją opinię. Cały spór wg. mnie dotyczył tego, że ty lubisz X-szybkie kije na pasiaki a inni nie. Twierdzisz, zę szanujesz zdanie i doświadzcenie innych ale mimo to forujesz wypowiedziami typu cała rodzina w komplecie czy forumowe gwiazdy itd. Poco? W jakim celu? Skoro skutecznie łowisz spore okonie na kije X-fast o wiekszej mocy to super!! Ja spędziłem z kijem MLXF na okoniach cały sezon i doszedłem do innych wniosków. Co w tym złego? Nie łowię na twoich łowiskach, ani ciebie nie widziałem w moich okolicach? Co zatem dziwnego w tym, że mamy inne zdanie na ten sam temat. Co do sugerowania ( nie wprost), że wiekszość z nas łowi małe pasiaste rybki, a ty takie wielkie okonie jak na załaczonych zdjęciach to też nie do końca. Wspomniane przezemnie wcześniej wielkopolskie jeziorko obdarzyło mnie od 2004 roku kuilkima okoniami na medal w PZW. Były sztuki 52, 48, 46, 42 i kilka między 39 a 37 cm. Takich 35 do 25 było pewnie z kilkadziesiat rocznie. Na wszystkie te ryby wystarczył kij 8-10 lbs. Zdjeć nie mam bo na rybach nie jestem w pracy i aparatu nie biorę ( wyjątkiem jest Oman ). Proponuję albo zakończyć dyskusję albo wrócić do polemiki na temat kijów przedstawionych w artykule.. Pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spigot Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 aż zaczynasz mi się śnić po nocach. @Spigotmusisz znaleź sobie inny obiekt marzen sennych, u mnie nie masz szans A poważnie, takie uwagi prosze kierować do zakładki Regulaminy, uwagi i spostrzeżenia nt jerkbai.pl albo na priv. Nie róby OFFTOPIC'u w tym wątku. Chłopaki napracowali się nad artykułami - niech dyskusja toczy się na odpowiednim poziomie, ok? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 2 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2008 Te kilka wypowiedzi powyżej ilustrują pewien stan umysłu właściwy dla lokalnej odmiany s&c , to znaczy dogmatu że tylko jedna metoda , jeden sposób , jeden kij ,jeden kołowrotek jest właściwy i godny uwagi . A reszta won !Ja uwielbiam mieć wielość mozliwości. Nie potrafiłbym się zamknąć w sprzętowej autarkii , samoograniczyć się do jedynej słusznej dróżki . Szukam ..Przecież , młode wilki, nie urządzamy tutaj plebiscytu na to czyje racje wierzchem , ani kto komu zgrabniej dokopie . Tylko wymieniamy się wiedzą , poglądami , umiejetnościami i praktyką .W czym problem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 7 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Września 2008 Taki malutki OT: fajnie jakby pojawił sie art o kijach sandaczowych.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 7 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Września 2008 Taki malutki OT: fajnie jakby pojawił sie art o kijach sandaczowych.... Jestem jak najbardziej za, przede wszystkim metodą opadową pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 8 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Pismo powiada: czekajcie a będzie wam dane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 8 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 I sumowych - o różnych zastosowaniach I trollingowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 8 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 I, i, i.... i co jeszcze <_< Panowie, spokojnie prośbę do naszych rodbuilderów o artykuł sandaczowy istotnie skierowałem, mam nadzieję że odzew będzie pozytywny co będzie dalej, zobaczymy. Pokaże czas, jak zwykle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 8 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2008 Nie no niech się chłopaki reklamują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacaré Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 Witam, czytajac ta druga czesc wedki okoniowe natknalem sie na samym poczatku na kije Sawala i bylem niezle zaskoczony, poniewaz mam w przygotowaniu dwa kijki o praktycznie takiej samej koncepcj, (pomijajac komponenty):Pierwszy to blank to PacBay SP843-2, 7', opisany jako med-light, mod-fast, drugi to PacBay C721-1, 6', opisany jako light, fastNiestety, w przeciwienstwie do wedek Sawala, moje znajduja sie dopiero na etapie spacingu (oba oczywiscie pod casting)...Uzbrojenie pierwszego w mozliwie najmniejsza ilosc jednostopkowych przelotek (Hardloy BLVLG). Uzbrojenie drugiego: Spiralne, alconite dwu- + jednostopkowe.Wstepny spacing w pierwszym juz dokonany (8+1), w miare zadawalajaco. Problem sprawia mi jedynie (na razie ) wystepujacy w niektorych pozycjach line scrub, w szczytowej partii kija, szczegolnie przy skrajnym obciazeniu. Wiem, ze jest to nie do wyeliminowania calkowicie, i tu pytanie: Zwiekszyc ilosc przelotek do 9+1, czy raczej pogodzic sie z ocieraniem linki o blank? Ile przelotek zostalo zastosowanych w Twoim kiju, Sawal? Mozna by otrzymac jeszcze kilka detalicznych zdjec, ew. na priva?Kilka ogolnych porad, szczegolnie odnosnie dwuskladu?Co wy na zbrojenie spiralne tej 6' (moim zdaniem jedyne sensowne rozwiazanie, aby uniknac tarcia linki przy takim lekkim kiju)? Dzieki za wszelkie sugestie! PS: Beda to moje pierwsze arcydziela, sa to wiec kije eksperymentalne Pozdrawiam --Yacar?-- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sawal Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 @jerzyCzujne oko zawodowca Dolnik jest faktycznie o kilka cm dłuższy niż przewidują to podręcznikowo-katalogowe normy. Zamiarem moim było poprawienie wyważenia dość długiego, w dodatku 2-częściowego wędziska, bez zwiększania jego ciężaru. Wyważenie się poprawiło, ale efekt wizualny jest... hm...taki sobie. A tak przy okazji kijek 10LB to tak nie całkiem ultra light casting, bardziej light niż ultra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sawal Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 @yacareWywołałeś mnie do tablicy, więc spróbuję coś zdalnie pomóc.Jeżeli, pomimo zastosowania dość wysokich przelotek LV masz problemy z line scrub, to spacing nie jest dobrze dobrany do charakterystyki tego blanku. Żeby nie zaśmiecać wątku moje uwagi i sugestie przekażę Ci jutro na priv. Co do zbrojenia spiralnego, w swoim artykuliku napisałem, że jest to rozwiązanie kontrowersyjne. A to dlatego, że jego zastosowanie (lub nie) zależy od przyjętych wstępnych założeń. Jeżeli np. za najważniejsze uznasz: zlikwidowanie line scrub przy holu, zminimalizowanie skręcania szczytówki przy holu plus zmniejszenie liczby przelotek na szczytówce (praktycznie o 1, ale to tez coś) to zastosuj spiral wrap. Nie ma nic cenniejszego, niż własne doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 @jerzyCzujne oko zawodowca Dolnik jest faktycznie o kilka cm dłuższy niż przewidują to podręcznikowo-katalogowe normy. Zamiarem moim było poprawienie wyważenia dość długiego, w dodatku 2-częściowego wędziska, bez zwiększania jego ciężaru. Wyważenie się poprawiło, ale efekt wizualny jest... hm...taki sobie. A tak przy okazji kijek 10LB to tak nie całkiem ultra light casting, bardziej light niż ultra cześć Akurat moje pytanie nie było zwiazane z estetyką kija, której braku Twoim wędkom zarzucić nie mozna. Pytanie było bardziej zwiazane z funkcjonalnoscią takiego wedziska. Zawsze jak próbuję ustalic z rodbulderem projekt lekkiego kijka na okonie, klenie czy pstrągi to w kwestii długosci dolnika dochodzi do dodatkowych dyskusji. Ja chce jaknajkrócej się da a rodbuilderzy sugerują dłuższy dolnik dzięki czemu kij będzie miał lepsze wyważenie. Łowię wyłącznie na casting. Kij w długosci od 6 do 7 8-10 lbs służy mi najczęściej do rzutu typowych okoniowych wabików jak 3-7 cm gumy na 4-8g głowkach. Rzucam jedna ręką. Kije o takiej mocy są wystarczajaco lekkie, zeby mankamenty zwiazane z niewyzwazeniem kija były w praktyce pomijalne. Miałem kiedyś okazje przetestować dwa kije okoniowe na tych samych blankach (SH III), uzbrojonych pod multiplikator w alconity. Rózniły się głownie długoscią dolnika. Ten z krótszą jednoręczną był rzutowo odczuwalnie lepszy, choć miał tendencje do delikatnego lecenia na pysk. Ten z dłuższym gripem rzucał gorzej choć wywazony był lepiej. Reasumujac czy nie lepiej zastosować krótszy dolnik do tak lekkiej wedki a wywarzenie poprawić np. dodajac jakieś obciążenie na końcu rękojeści? pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sawal Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Trudno jakoś jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytanie. Nie istnieje bowiem jakiś obiektywny, matematycznie, technicznie itp. uzasadniony sposób na dokładne określenie długości dolnika. To parametr bardzo subiektywny. Ty wolisz mieć krótszy dolnik i większą długość czynną blanku kosztem wyważenia, ale innym bardziej pasuje zupełnie na odwrót. Dla mnie ważniejszym jest wyważenie kijka, niż jego nieco większy ciężar lub nieco mniejsza długość czynna, ale dla innych jest to nie do przyjęcia.De gustibus.. itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.