Skocz do zawartości
  • 0

Jaki akumulator do silnika elektrycznego?


senfik

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Czy ktoś może powiedzieć coś o akumulatorze ENERGIE MARINE 110 AH z decathlonu? Mam do wykorzystania bon podarunkowy do tego sklepu, nie wiem czy taka bateria ma sens, czy nie lepiej kupić sobie za to dobrą kurtkę.

Edytowane przez stary_anona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurtkę już kupiłem, pozostaje wybór aku. Przewertowałem cały ten temat i mam dylemat, a założenia są takie:
 

1)LiFePO4 ze względu na cenę początkową odpada.

2) "Dobre używki" Panasonic, etc, są w tej chwili niedostępne na żadnym znanym mi portalu ogłoszeniowym

3) Toyama czy Kyosonic, choć częśto widywane na pokładach lodzi wędkarskich nie cieszą się na forum dobrą opinią, dominujący argument to słaba żywotność porównywalna do taniego akumulatora stricte "kwasowego"
4) Sprzęt muszę kupić na allegro (znowu mam to szczęście z bonami)

4) Co do moich preferencji to :

- ciężar nie jest dla mnie przeszkodą

- powinien poradzić sobie z trollingowaniem na dużym jeziorze
- ilość cykli w roku to max 20

- dobrze byłoby gdyby przeżył 3 sezony, tracąc nie więcej niż połowę zakładanej pojemności (później liczę się ze zmianą)
- budżet to około 1 tysiąc złotych (+/- 200)

Kolega @siarq używa ZAP Sznajder Marine i nie jest zadowolony, jednak nie wiem jaką ilością cykli traktuje w sezonie swoje baterie?
O tych aku myślałem jako opcji kupna dwóch i nie katowania ich zbyt dużymi prądami poboru, co miałoby przedłużyć ich żywot. Jednak w cenie tych dwóch osiągalny jest sprzęt od HAZE, który w opinii przedmówców, pozostawał jakąś sensowną alternatywą do LiFePO4.

Którą z tych opcji koledzy forumowicze rozważylibyście na moim miejscu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli ciężar nie gra roli, to kup 1szt 200ah. Tak wiem zaraz lament się podniesie po co ... więc po krótce powiem po to , aby prądy rozładowania względem pojemności były jak najmniejsze. Inaczej kwas "dycha" jak.ma.pojemnosc 100ah i prąd rozładowania 50A vs pojemność 200ah I rozładowanie 50A. Zap-ow już nie używam ani kwasów. Pisane było wiele razy. Konkretne kwasy są drogie ,nie dużo tańsze od litu. Tani lit jest nieosiągalny... kurs $ oszalal . Moim.zdaniem kup najwyżej.pisalem albo 200ah monoblok albo 2x100- lżej dla.plecow. to powinno spokojnie 2-3 posłużyć spięte razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja zawsze sprawdzam przed oddaniem rejestru do PZW ile razy byłem na rybach itp.

 

Kupiłem „super” ZAP, o którym mowa , w 2018. Po sezonie 2018 i podliczeniu wpisów gdzie łowiłem na elektryku - uwaga - byłem 11 razy. Nie łowiłem w trolu, tylko przemieszczałem się między punktami na akwenach 60-100ha. Nie pływałem na Max - 3 bieg w 95% czasu pływania. Czasem 4. Od dzwona 5 bieg ale tam już 50A pobór. Mam zamontowany woltomierz, żeby nie schodzić poniżej 11v pod obciążeniem.

Zainwestowałem w ładowarki itp. Kobita mi marudziła ze bardziej dbam o aku w garazu niż o nią samą.

 

I co? Po tych 11 razach pojemność spadła o polowe.

 

W sezonie 2019 już nie nie dało pływać. Zaczął nagle gubić napięcie co mnie strasznie irytowało.

 

To był mój drugi aku.

 

Wyszło na to, że co dwa lata wymieniałem Aku z czego drugi rok pracy to już bez komfortu. Oczywiście kupowałem aku w cenie około 600 zł.

 

Czyli wydałem 1200 zł w 4 lata (nie licze ładowarek)

 

Teraz kupiłem LiFePo4 - będę używał pewnie z 6-8 lat także łącznie wyjdzie kilka stówek do przodu i do tego całkiem inny komfort (bez stresu).

 

Pozdrówka

Edytowane przez Hermano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

4) Co do moich preferencji to :

- ciężar nie jest dla mnie przeszkodą

- powinien poradzić sobie z trollingowaniem na dużym jeziorze

- ilość cykli w roku to max 20

- dobrze byłoby gdyby przeżył 3 sezony, tracąc nie więcej niż połowę zakładanej pojemności (później liczę się ze zmianą)

- budżet to około 1 tysiąc złotych (+/- 200)

 

Trojan 120 ah powinien spełnić założenia. Albo SSB czerwony.

Ja wszedłem w LiFepo4.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurtkę już kupiłem, pozostaje wybór aku. Przewertowałem cały ten temat i mam dylemat, a założenia są takie:

 

1)LiFePO4 ze względu na cenę początkową odpada.

2) "Dobre używki" Panasonic, etc, są w tej chwili niedostępne na żadnym znanym mi portalu ogłoszeniowym

3) Toyama czy Kyosonic, choć częśto widywane na pokładach lodzi wędkarskich nie cieszą się na forum dobrą opinią, dominujący argument to słaba żywotność porównywalna do taniego akumulatora stricte "kwasowego"

4) Sprzęt muszę kupić na allegro (znowu mam to szczęście z bonami)

4) Co do moich preferencji to :

- ciężar nie jest dla mnie przeszkodą

- powinien poradzić sobie z trollingowaniem na dużym jeziorze

- ilość cykli w roku to max 20

- dobrze byłoby gdyby przeżył 3 sezony, tracąc nie więcej niż połowę zakładanej pojemności (później liczę się ze zmianą)

- budżet to około 1 tysiąc złotych (+/- 200)

Kolega @siarq używa ZAP Sznajder Marine i nie jest zadowolony, jednak nie wiem jaką ilością cykli traktuje w sezonie swoje baterie?

O tych aku myślałem jako opcji kupna dwóch i nie katowania ich zbyt dużymi prądami poboru, co miałoby przedłużyć ich żywot. Jednak w cenie tych dwóch osiągalny jest sprzęt od HAZE, który w opinii przedmówców, pozostawał jakąś sensowną alternatywą do LiFePO4.

 

Którą z tych opcji koledzy forumowicze rozważylibyście na moim miejscu?

Przy takich założeniach Sznajder w zupełności wystarczy. Albo 2 x Sznajder. Nieznacznie lepszą, ale i droższą opcją jest Trojan. Pamiętaj, że zawsze masz rękojmię i gwarancję. Na żywotność akumulatora wpływa sposób jego użytkowania - im mądrzej, tym dłużej. Ja najczęściej niszczyłem akumulatory pożyczając je kolegom, którzy rozładowywali do dna (bo jeszcze przecież działa). Ważne jest także dbanie o akumulator w czasie jego przechowywania - uzupełnianie odparowań, doładowywanie. W sieci niemieckich dyskontów pojawiają się często fajne ładowarki, pomagające prawidłowo dbać o akumulatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam Lifepo4 100 ah. W sobotę był pierwszy test zbiornik 220ha pływanie od 8,00 do 20,30. Liczę, że połowę czasu plywalem. Zostało 43% (dane z apki bluetooth) ailnik haibo 150 łódka Norton z wyporzyczalni.

Jestem więcej niż zadowolony. Jak będzie dalej czas pokarze.

 

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Trojan 120 ah powinien spełnić założenia. Albo SSB czerwony.

Ja wszedłem w LiFepo4.

Tylko nie Trojan. Miałem dwa po 130Ah.

SSB czerwone po 120Ah  śmigają 4 sezon. Silnik Traxxix 80/24V. Nie widać zużycia. Średnio ok.80 wyjazdów w sezonie. Przebiegi po kilka do kilkudziesięciu kilometrów.

 

PS. Do śmierci Trojanów sam się po części przyczyniłem, ale mimo wszystko typowego kwasa nikomu nie polecam.

Edytowane przez Janusszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tylko nie Trojan. Miałem dwa po 130Ah.

SSB czerwone po 120Ah  śmigają 4 sezon. Silnik Traxxix 80/24V. Nie widać zużycia. Średnio ok.80 wyjazdów w sezonie. Przebiegi po kilka do kilkudziesięciu kilometrów.

 

PS. Do śmierci Trojanów sam się po części przyczyniłem, ale mimo wszystko typowego kwasa nikomu nie polecam.

Dlaczego nie? Z tego co pamiętam była dziwna historia z Trojanem. 4 lata pociągnie.

AGMy i żele padają nagle tak jak mój SSB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dlaczego nie? Z tego co pamiętam była dziwna historia z Trojanem. 4 lata pociągnie.

AGMy i żele padają nagle tak jak mój SSB.

Nie dziwna. Przeładowałem kijową ładowarką.  Jeden reklamowałem, bo był dziurawy. Przy kołku puszczał. Trojana nie wypłuczesz jakbyś chciał go regenerować, czyli usunąć osad.

Twój SSB był niebieski :) Moje są czerwone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

panowie w którymś wątku widziałem opis złącza Anderson jakie ma być do połączenia aku z silnikiem w celu szybkiego połączenia (żebym nie musiał na wodzie kabelków przykręcać do aku bo to wkurzające) no i nie mogę tego znaleźć. Silnik to Haibo M54 z tego co pamiętam to chyba maxymalny pobór prądu 60a. Ktoś ma u siebie zamontowane ? jakie ma być bo na 5 biegu lubią się kable grzać a nie chciałbym żeby mi się na tym połączeniu zrobiło ognisko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wejdź na stronę soyter..pl tam masz cała.game zlacz silnopradowych. Ja dziś zakładałem podrobki z ali... Never ever. Faktem.jest że są tanie Jak barszcz, ale obudowy tandetne, blaszki zle wyprofilowane , na 6 złączek 3 się nadają do wyrzucenia... remy, power pole.jest drogie , ale jakość jest. Te z ali to dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zdecydowałem się na kupno wcześniej wspomnianego Marine z Decathlonu. Bezpośredniego odpływu gotówki nie odczuję, bo wykorzystam "talon"  ;) 
Po wysłuchaniu wielu opinii stwierdzam że albo po taniości i nie oczekiwać rewelacji, albo kupić raz a dobrze. Ten sezon przetestuję to ustrojstwo i podzielę się "wrażeniami", a resztę kasy włożę do słoika z napisem LiFePO4 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...