Skocz do zawartości

Pierwszy zestaw na spinning


Torgerd

Rekomendowane odpowiedzi

To jest... różnie. Czasem ledwo wymiarowe szczupaki a nawet niewymiarowe walą ochoczo w 50g jerki czy 15cm gumy by po jakimś czasie kompletnie je ignorować a metrówka zakąsza 3cm twisterka przeznaczonego dla okonia.

Na początku polecam swoisty uniwersalizm. Trącący bylejakością, bo jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, ale na czymś doświadczenia trzeba zdobyć i na coś trzeba pierwsze ryby złowić. Z biegiem czasu będziesz wiedział "z czym to się je" i jaką drogą chcesz iść.

Uniwersalizm to w tym przypadku i w mojej opinii obrotówki 2-4, wahadłówki 0-2 gumy od 4~5 do 10cm i podobne woblery. Innymi słowy okoń na ciężko/szczupak na lekko. Kij do 25 powinien wystarczyć, do 30 wystarczy na pewno (zwiększając górną granicę CW zwiększamy też dolną, więc mniejszy komfort łowienia lżejszymi przynętami i mniejszych ryb).

 

Średnica plecionki to ciężki temat, lepiej operować jej wytrzymałością. 7kg wystarczy, wystarczyłoby i 5 a nie zawadzi 9. Patrz wyżej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o tani, dobry kołowrotek to może zobacz sobie Daiwa Ninja w wielkości 2500 lub 3000. Jest starsza wersja A (bardzo chwalona) i nowa LT (inaczej C) trochę lżejsza.

Co do wędki to tak jak koledzy wyżej pisali. Na pewno wystarczy 10-30, ale ja gdybym miał mieć tylko jeden spinning na wymienione przez Ciebie gatunki ryb brałbym 5-25g. 

Z bardzo tanich, a według mnie dobrej jakości możesz pooglądać np. Jaxon Grey Stream 5-23g (górne cw. raczej jest zaniżone). Długość to już kwestia gustu, są różne do wyboru.

Plecionka raczej oczko grubsza niż 0,12 (chyba że bardzo dobrej jakości), a najwyżej coś cieńszego na drugiej szpuli.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opanuj najpierw spinning. Zestaw castingowy, a właściwie multiplikator o jakości niezbędnej byś się nie zraził kosztuje sporo. Kilka razy więcej niż zakładana przez Ciebie kwota. Na początek kup uniwersalny zestaw slinningowy i ucz się, na casting przyjdzie czas.

Nie jest on ani lepszy ani gorszy, jest nieco ... inny po prostu. Myślę, uważam właściwie, że jest trudniejszy i mniej uniwersalny (tam gdzie przy spinie starczały mi 2 kije a nawet jeden jeśli iść na kompromis w przypadku castingu potrzeba mi już 3 a i tak zostają pewne "dziury" - przykładowo w Szwecji w zeszłym roku po szybkim wyeliminowaniu mnie z castingowej gry przez szczupaka, który rozorał mi zębami prawy kciuk, łowiłem tylko klasycznym spinem, kij do 120g w teorii do jerkowania ogarniał i jerki i gumy 15-20cm i woblery 12-15cm -te głównie przy dorożce- pięknie współpracował z powierzchniowcami o masie kilkunastu gramów a i średnie obrotówki pozwalał rzucać na sensowne odległości. Jednym zestawem casingowym bym tego nie ogarnął, dwoma raczej też nie - za cienki bolek jestem ???? )

Sam poszedłem w casting z nudów, bo ryb nie umiem łowić to się sprzętem bawię ????

Edytowane przez morrum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zastanawia mnie jeszcze opcja łowienia castingowego. Czy dla początkującego jest to dobry wybór ?

Lub może na początek szkoda kasy ?

A może casting jest lepszy ? Jeśli tak to polecacie jakieś zestawy ?

 

Zachęcam do lektury i oglądania. Poczytaj i zrób konkretne rozeznanie. Jak temat ogarniesz to wal jak w dym, a koledzy podpowiedzą czy są na tak czy na nie i wyjaśnią dlaczego.

Edytowane przez Sławek Nikt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...