Skocz do zawartości

Pierwszy zestaw na spinning


Torgerd

Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie, dlaczego się gościa uczepiliście ? Skoro nie jest dzieciakiem, który pierwszy rok spędził wakacje nad wodą, to niech łowi to, co chce. Mnie bawią karpiarze, którzy potrafią spędzić bite 3 dni nad wodą, gdzie na komplet dopuszczalnych zestawów, wiele kg zanęty, wysondowane łowisko itd. trafiają 5-6 ryb. Ale skoro to lubią, to fajnie (byle tylko nie przeginali z ilością zanęty). Poza tym mówi prawdę - okoń, to jedna z najprostszych do złowienia ryb. Są praktycznie w każdym zbiorniku wodnym/cieku, a sztuki 15-20 cm uderzają w każdy rodzaj przynęty. Mnie bawi wieczorne plażowe spinningowanie UL'tem, ale inni wolą 10x rzadziej capnąć suma. Sandacza akurat dopaść obecnie jest równie trudno, co troć/brzanę. W moim regionie chodzą legendy, że ktoś tam kiedyś coś złowił, ale prawdę mówiąc żadnych zdjęć i dowodów nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kup sobie wedke do 20g 240-270 cm dugosci plus zaubera 3000 i oblecisz tym od klenia i okonia na ciezko przez sandacze bolenie po mniejsze szczupaki 

a karpiowanie tez ma swoje uroki chociaz dla mnie to czasami smutna koniecznosc (mozliwosc spotkania z duza ryba ) wiekszosc zarybien to wlasnie karpie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja praktycznie łowię karpie, na razie małe sukcesy, i nie widzę w tym nic złego ani zabawnego. Nie używam echosond, 20 kg zanęty na dobę jak niektórym się wydaje. Po prostu jadę nad wodę, rozstawiam namiot, wędki są tylko dodatkiem. Kawa przy wschodzie słońca jakoś smakuje inaczej. No i dźwięk budzącego Piiiiiii, też ma swój urok. Podoba mi się ten sposób głównie dlatego że można jechać na parę dni odpocząć na łonie natury. Ale to forum spinningowe, więc do rzeczy.

 

Wiedzę z postów uzupełniam dowiadywaniem się od miejscowych co nieco, no i oczywiście tematami na forum..

 

W sumie to może zanotuję wnioski:

 

Chyba rzeczywiście odpuszczę i sandacza i bolenia na początku,ciężko złapać ( chodzi o poznanie zachowań ryb, jest liczebność w moich pobliskich wodach ).

Skupię się na szczupakach, i jest ich sporo, i nie jest aż tak trudno coś złowić.

Poszperałem na forum i w sumie z tego co zauważyłem najbardziej opłacalne dla młodego wędkarza są blachy i gumy.

Wiem że co chwilę zmieniam zdanie, ale ciężko określić czego chce, bo niczego nie doświadczyłem :D

 

 

Kolory gum znam, bez problemu znalazłem na forum, modele też mniej więcej, blachy to samo.

Plecionka power pro 0,14 standardowo, kołowrotek jakaś używka z giełdy ( myślę nad 'niezniszczalnym' penn slammer ).

KIj też na pewno używany - tutaj chyba coś 10-35 gram, niestety modelu na forum cieszącego się bdb opinią jak wyżej wymieniony kołowrotek nie znalazłem.

 

Sposób prowadzenia, na jeziora odnalazłem na forum.

Z rzeką ciężko (chodzi o prowadzenie gumy), wiem że jest bardzo dużo kamieni, czy ktoś łowi szczupaki na tym odcinku? Może coś podpowiedzieć?

 

Kolejną sprawą z jaką borykają się moje myśli to jakich główek używać na Warte i na jeziora? <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mart w się pontonss, pewnie większość karpiarzy ma "niezłą bekę" widząc spinningistów ganiających za okonkiem i trzęsących się, jak złowią rybkę ze 3 kg, która przy łowieniu karpii to.... :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odpuszczaj boleni, to juz nie jest jak 20 lat temu. Na forum jest tyle wiedzy i przynet na bolki, ze spokojnie je polowisz. Bolki czasem trudno przeoczyc wiec nie bedzie problemow z namierzaniem ryb, te ktore wala na powierzchni beda swietnym celem na poczatek. Zamow cos u Tomiego z forum, doloz gumy RH i jazda.

 

Sandacz tez jest do ogarniecia na rzece wiec skoro chcesz go lowic to low. Metody proste do przyswojenia.

 

Szczupaka i tak predzej czy pozniej trafisz jako przylow. Rzeczne szczupce to jednak najczesciej nie sa potwory. Za duzym szczupakiem lepiej pochodz na wodzie stojacej. Ja bym tez rzeczne okonie odpuscil na poczatku, chyba ze faktycznie akurat na Warcie rosna na sterydach.

 

Zamiast Power Pro polecilbym Ci plecke 0.14 Strena. Srednice dobrze wybrales, polowisz na nia bolka, sandacza i nawet klenia. Dla mnie uniwersal na rzeke to 2,75 i 7-25g.(lub 28g) Bolka i sandacza obsluzysz od biedy jedna wedka, ja bym szukal szybkiego kija. Na klenio-jazia to juz nie bedzie optymalna wedka ale jak sie uprzesz to tez polowisz. Do tego jakis klon Zaubera 3000 i mozna lowic.

Edytowane przez ictus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Są karpiarze i wędkarze niedługo będą mieli urządzenia co same za nich zatną i rybę wyjmą a oni jak się obudzą to porobią sobie zdjęcia, karpirstwo to komedia a nie wędkarstwo, każdy kogo znam ma z nich niezłą bękę.

Co komediowego jest w karpiarstwie? Taki sam sprzętowy onanizm jak przy spinningu, castingu czy innych metodach połowu. W spiningu masz wędki jaziowe, kleniowe, szczupakowe, okoniowe, do tego każda z nich ma osobny kołowrotek, plecionkę, zestaw przynęt i diabli wiedzą czego jeszcze. Stwierdzenie, że jedni są gorszymi wędkarzami od innych to jakaś abstrakcja. Ja sam lubię wyskoczyć na "komercję" i to nie dla trzech dni siedzenia i 5-6 sztuk. Trafiały się wyjazdy, że nie było czasu zapalić, bo trzeba było lecieć do kija 2 minuty po podwieszeniu "małpki". Zafascynowałem kumpla wędkarstwem po tym jak zabrałem go na komercyjną wodę i trafił pierwsze karpiowe "pistolety" do 3-4 kg. Potem jemu, tak jak i mi przyszła faza na spinning. Gdybym go zabrał w dziki tereny, gdzie cholera wie gdzie ryba siedzi i czy w ogóle jest, to pewnie na koniec dnia bym się dowiedział, że pierniczy taki interes. 

W karpiarstwie jak w każdej innej metodzie masz sprzęt z różnych półek. Ja od lat sobie radzę kongerem za 80 zł i nigdy nie miałem problemu ani z metrowymi jesiotrami ani z karpiami, które ważyły więcej niż 10 kg. Tak samo jak przy spinningu można się obyć bez kija z pracowni i steeza, chociaż niektórzy sobie tego nie wyobrażają.

Fakt faktem, że używanie elektronicznych sygnalizatorów kiedy siedzi się 2 metry od kija trochę mija się z celem, bo wolny bieg robi tyle hałasu, że umarłego mógłby obudzić ale to taka sama otoczka jak spinningowe "przebieranie się za las, żeby ryba nie widziała".

 

 

To ja Ci zycze powodzenia, nie masz zadnego doswiadczenia i chcesz odrazu lowic sandacze w dodatku w rzece. Co to sie porobilo, moze odrazu nastaw sie na 2 metrowe sumy co sie bedziesz rozdrabnial.

Moim zdaniem to jakis lajt i dlubanie okonkow jak na poczatek max o sandaczach zapomnij 

A co złego jest w próbowaniu? Jak kochać, to księżniczki, jak kraść - to miliony. Dłubanie okonków to przyjemna zabawa ale znów powtarza się sytuacja z każdej innej metody. Trafiłeś rybę 1 kg, to trzeba liczyć że następna będzie większa. Mi też zdarzało się ustawić na rybach ze zbyt lekkim sprzętem. Zdarzyło mi się raz że nie byłem w stanie nijak zatrzymać odjeżdżającego karpia i następnym razem byłem mądrzejszy i pojechałem z innym zestawem. Prosta sprawa, trzeba tylko myśleć logicznie. 

 

Kilka osób pisało o stratach. Wiem coś o tym, bo w okolicznych wodach stoi na dnie całkiem sporo moich zabawek. Mówię się trudno, biczuje się dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to były lata 90' to powiedziałbym żebyś wybrał kija 2,7m i cw 5-25g i kołowrotek z dwiema szpulami o wielkości 3000. Czas idzie do przodu więc doprecyzuję i w zasadzie powtórzę za kolegami. Zauber 3000 + szpula zapasowa (żyłka i plecionka) i Dragon Millenium SuperFast 5-25 i długi na 2,7m. Jak jadę w nieznane mi miejsce i nie wiem czego mam się spodziewać to zabieram podobny zestaw i zawsze mam możliwość połowienia w zasadzie każdej ryby spiningowej. Zanim zaczniesz łowić sandacze czy szczupaki to od dzisiaj mamy przynajmniej 5 miesięcy do kompletowania sprzętu (okresy ochronne). Na giełdzie zdążysz kupić odpowiednie gumy, główki i inne blaszydła, czy obrotówki. Przeczesuj zasoby forum bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że znajdują się tu odpowiedzi na pytania, których jeszcze nie zdążyłeś zadać :).

Co do zakupów przynętowych: jakbym musiał od nowa wszystko kupować to gumy byłyby nr 1 ze względu na cenę. Potem obrotówki ze względu na klenie, jazie, okonie i pstrągi. Potem, woblery bo są droższe.

Kolorystyka gum: na każde 5 gum to 3 z nich mają kolory naturalne (biały, perła, niebieskawe, ogólnie takie rybie kolory :) ) i 2 fantazyjne (jakieś zielone czy czerwone oczojeby).

Pozdrawiam i życzę udanych zakupów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jack_Daniels - strzał w sedno. Najbardziej uniwersalne CW, które obecnie odchodzi niestety w zapomnienie, to 5-25g. Przy dobrym blanku w praktyce jest to nawet 3-25g. Taki kijek poradzi sobie zarówno z obrotówkami nr 1 (z 0-kami w zasadzie również), woblerami typu 3,5 cm Hornet, poprzez kolejno wszelkie wirówki w rozmiarach 1-3 (4ka na stojącej wodzie również), gumami do 10cm + 10g główka, aż po woblery - tutaj realne ograniczenie to 7-9 cm. Poza sumowaniem czy zabawami z białorybem mamy tutaj przynęty na praktycznie każdy gatunek. Swoją drogą szkoda, że tak mało jest spinningów z takim CW i długością np. 2,55-2,60 + dolnik 25-27 cm. Mogliby od razu nazwać taki model "Kompromis" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w czym sandacz jest trudniejszy do złowienia od takiego okunia? Mój wujek który ostatnio na słowackiej zaporówce złowił 42 sandacze w weekend na pytanie - na co? odpowiedział - "na twistery, tak zwane kopyta" jak widac fachowcem od sprzetu nie jest,wystarczy ze wie gdzie są ryby;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dziękuje wszystkim za odpowiedzi ;) Zrobię według waszych rad. Moje ostatnie pytanie, czy na Poznańskim odcinku Warty można znaleźć brzane?  :D Lub gdzieś w okolicach, ktoś je łowi? Pytam z czystej ciekawości, nigdy nie widziałem tej ryby na oczy, nie mam zamiaru się na nią nastawiać. 

Edytowane przez Kraken
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jack_Daniels - strzał w sedno. Najbardziej uniwersalne CW, które obecnie odchodzi niestety w zapomnienie, to 5-25g. Przy dobrym blanku w praktyce jest to nawet 3-25g. Taki kijek poradzi sobie zarówno z obrotówkami nr 1 (z 0-kami w zasadzie również), woblerami typu 3,5 cm Hornet, poprzez kolejno wszelkie wirówki w rozmiarach 1-3 (4ka na stojącej wodzie również), gumami do 10cm + 10g główka, aż po woblery - tutaj realne ograniczenie to 7-9 cm. Poza sumowaniem czy zabawami z białorybem mamy tutaj przynęty na praktycznie każdy gatunek. Swoją drogą szkoda, że tak mało jest spinningów z takim CW i długością np. 2,55-2,60 + dolnik 25-27 cm. Mogliby od razu nazwać taki model "Kompromis" ;)

Takie wymagania spełniają blanki/kije 12 lb , trochę tego jednak jest.Zawsze jakieś przynęty obsłużone zostaną mniej komfortowo, ale zastosowań może być sporo. Edytowane przez Szymon82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w czym sandacz jest trudniejszy do złowienia od takiego okunia? Mój wujek który ostatnio na słowackiej zaporówce złowił 42 sandacze w weekend na pytanie - na co? odpowiedział - "na twistery, tak zwane kopyta" jak widac fachowcem od sprzetu nie jest,wystarczy ze wie gdzie są ryby;)

Na słowackiej(słowo klucz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na słowackiej(słowo klucz)

Chciałem tylko wyjaśnić, że to nie sandacz jest trudny tylko go mało po prostu w naszych wodach. Podobnie jak okonie można rąbać je z jednego miejsca jeden za drugim:) ale muszą być. Łowiłem ich wiecej kiedyś miękim kijem z żyłką, bez sondy, byle gdzie i na białe twistery bo innych nie miałem. Teraz każdy początkujący- z łatwo dostępną wiedzą i sprzętem-na pewno sobie z nimi poradzi.

Edytowane przez Osin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje pomocy, szukam w miare uniwersalnego wędziska (kleń, boleń i czasem szczupak) o długosci 270-280cm CW w granicach 5-21. Budżet do 800-1000zł. Kiej musi byc nowy i nie moze to byc Dragon :P

Szukasz trochę w złym miejscu. Chyba ze jest z tym związana jakąś przygoda ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem ze te inazumy są naprawdę fajne zresztą od dawna widzę że z polskich metkujacych firm najlepsze jest mikado nie inwestuj za dużo w sprzęt ja zanim zacząłem bardzo dużo łowić to nakupilem top wedek i teraz nie ma tego skoku jakości juz ale w sumie zbieranie testowanie sprzętu to tez jakieś hobby i nigdy na tym nie straciłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam serdecznie,

 

Jestem nowym wędkarzem. Dopiero co zdałem kartę wędkarska, polowiłem już na spławik, ale chce spinningowac.

Planuje łowić na jeziorach i rzece (Warta).

Ryby, na które chce zapolować to głównie szczupak , sandacz , okoń, może boleń.

Czy polecacie jakiś sprzęt na początek?

Zastanawia mnie tez jaki ciężar wyrzutu w wędce wybrać .

Mam dylemat między 10-30g, a 15-40 g.

Poczytałem różne fora i niektórzy piszą ze 15-40 na polskie jeziora i rzeki to za dużo. Czy to prawda?

 

Jak wędka to i kołowrotek , co polecilibyscie tak do 170 zł?

No i jaką plecionkę wybrać, czy 0,12 mm wystarczy?

 

Z góry dziękuje za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poniżej tylko 1 z baaardzo wielu linków ..., poczytaj też i inne i wyciągnij wnioski :) Moim zdaniem c.w. zależy od ciężaru przynęt na jakie zamierzasz te rybki poławiać.

 

jerkbait.pl-wędka-na-szczupaka-i-sandacza

Edytowane przez Sławek Nikt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim Cię zakrzyczą, że odpowiedzi już są, wystarczy czytać, podpowiem Ci co nie co.

10-30 wystarczy, ba, wystarczy 5-25 o ile nie będziesz od razu łowić na duuże szczupakowe przynęty.

Z kołowrotków... może coś z zauberowatych.. w tych pieniążkach fajną używkę na naszej giełdzie powinieneś dostać.

0.12 zależy jaka i gdzie... na początek sugerowałbym nieco grubiej. Nie chodzi o ryby a o zaczepy i zużycie linki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim Cię zakrzyczą, że odpowiedzi już są, wystarczy czytać, podpowiem Ci co nie co.

10-30 wystarczy, ba, wystarczy 5-25 o ile nie będziesz od razu łowić na duuże szczupakowe przynęty.

Z kołowrotków... może coś z zauberowatych.. w tych pieniążkach fajną używkę na naszej giełdzie powinieneś dostać.

0.12 zależy jaka i gdzie... na początek sugerowałbym nieco grubiej. Nie chodzi o ryby a o zaczepy i zużycie linki.

To może 0,14mm plecionka?

Chciałbym połapać na trochę większe przynęty żeby większa rybę skusić, o ile to ma faktyczne znaczenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...