Skocz do zawartości

Dlaczego bezzadziorowce są lepsze...


cristovo

Rekomendowane odpowiedzi

Wideł łowny jest, wiadomo nie od dziś. 

 

:)

 

Łatwiej wyciąga się z ręki ownery niż vmc. :)

 

Ręka w wodę dla znieczulenia, szczypce, mocny chwyt i bach... dwa razy koledze wyjmowałem kotwę z palca... raz sam sobie. 

 

Można po wyjęciu dać w palnik dla usunięcia tężca, malarii, wirusa denga.... co tam kto lubi.  :)

 

W kategorii uszkodzeń wędkarskich mam 3 cm bliznę na powiece, pod okiem... dolnik zaatakował. Pisałem już kiedyś o tym. Pozdrawiam okulistę, który mi to szył... genialna robota. 

Edytowane przez AdasCzeski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu na Kwisie miałem podobny połów, tyle że kciuk :D Oczywiście, też na zadziorze...
Do auta daleko, mróz, śniegu po kolana i żywej duszy wokół (Andrzej gdzieś jak zwykle wsiąkł :D )

Kombinerki w łapę, pysk na kłódkę, coby ryb nie płoszyć, chwila skupienia i mimo zimy kilka kropel potu na czole. Frajdy nie ma, ale przynajmniej łowić można dalej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

PS Kotwiczka weszła w paluch jak w masło, piekielne ostra! Samo wbicie nic nie boli B)

Wniosek jest prosty.Jak już wbijać kotwę to tak aby na wylot przeszła... :rolleyes:

Można wtedy zrobić "bezzadziora" a taki o niebo lepiej wychodzi... ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wideł łowny jest, wiadomo nie od dziś. 

 

:)

 

Łatwiej wyciąga się z ręki ownery niż vmc. :)

 

Ręka w wodę dla znieczulenia, szczypce, mocny chwyt i bach... dwa razy koledze wyjmowałem kotwę z palca... raz sam sobie. 

 

Można po wyjęciu dać w palnik dla usunięcia tężca, malarii, wirusa denga.... co tam kto lubi.  :)

 

Kiedyś łowiąc z wody postanowiłem szybko podebrać niewymiarowego szczupaka, który zaczepił się blisko oka, aby w trakcie holu nie uszkodził się bardziej. Oczywiście ryba zaczęła szamotać się w mojej ręce i skończyło się tak, ze szczupak odpłynął, a ja zostałem z kotwicą wbitą w dłoń między kciukiem, a wskazującym palcem :D Ku memu zaskoczeniu wcale nie bolało, aż do momentu, kiedy grot doszedł do skóry...  :wacko:  No i zaczął się kłopocik :P  Wyszło, że samemu nie jestem w stanie przezwyciężyć bólu. Skończył się na pogotowiu, gdzie wystarczyło szybkie szarpnięcie za kotwicę i było po sprawie :D Generalnie więcej strachu niż bólu, ale warto mieć, (jeśli nie przy sobie, to chociaż w samochodzie) coś do cięcia metalu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...