szewer Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 WitamŁowił ktoś z Was na tym jeziorze?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 11 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 WitamŁowił ktoś z Was na tym jeziorze?Pozdrawiam Kiedyś było bardzo dobre. Nasz kolega Karambus łowił tam metrowe szczupaki. Dzisiaj jezioro jest wyrybione przez rybaków... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szewer Opublikowano 11 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2008 Ja mam informacje, że jezioro jest dobrze pilnowane i nie ma kułsownictwa. Podobno ostatnie sieci były stawiane 4 lata temu. Teraz nie wiem co sądzić, najepiej pojechać i sprawdzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luka81 Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 miałem tam jechać w tym roku ale znajomy przez 3 dni wyjął tylko kilka większych okoni więc sobie darowałem szkoda czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Brzozolasek, Wiartel .... ech ..... co to były za jeziora Ja mam dobre wspomnienia z Wiartlem. Jednak kiedy zobaczyłem jak może się zmienić jezioro przez kilka sezonów zwątpiłem .... Wiartel z 3-4 sezony temu stał się lekko mówiąc pusty. Może teraz jest inaczej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Z moich, skromnych doświadczeń i wspomnień wynika, że połowy w lecie na jeź. Brzozolasek były słabe. Całkiem inna bajka to przełom paździenika i listopada. Podobne doświadczenia mam z Wiartlem. Ostatni raz tam byłem w listopadzie, po pierwszym ataku zimy i połowiłem. Myślę, że wstrzeliłem się w okres żerowania, bo brzuchy szczupłych były mięciutkie, tzn. puste (żebyście dobrze zrozumieli - żaden szczupły nie trafił do wora ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryst Opublikowano 12 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Z moich, skromnych doświadczeń i wspomnień wynika, że połowy w lecie na jeź. Brzozolasek były słabe. Całkiem inna bajka to przełom października i listopada. Podobne doświadczenia mam z Wiartlem. Ostatni raz tam byłem w listopadzie, po pierwszym ataku zimy i połowiłem. Myślę, że wstrzeliłem się w okres żerowania, bo brzuchy szczupłych były mięciutkie, tzn. puste (żebyście dobrze zrozumieli - żaden szczupły nie trafił do wora ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szewer Opublikowano 12 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2008 Ja tam jadę na przełomie września i października, więc mam nadzieję, że też się wstrzele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.