Skocz do zawartości

Przywracamy pstrągi rzece Bystrzycy! Kingfisher Club


Rekomendowane odpowiedzi

Gość SławomirW

Wpisy kolegi Aleksandra wielkiej szkody nie zrobią górnej Bystrzycy. :)  Pstrągi w jako takich ilościach występują tak naprawdę tylko powyżej Świdnicy, i z reguły jest to młodzież. Oczywiście pstrągi śladowo występują aż do zbiornika mietkowskiego, ale w ilościach marnych. Oczywiście zawsze można pojechać i sprawdzić, nawet teraz, bo od połączenia z Piławą to woda nizinna. :)  Nie jest to tajny siurek.  W samym klubie panuje polityka zajęcia się tym odcinkiem po uporaniu się z bieżącymi pracami. Tak więc........

Najbardziej rozbrajające jest robienie sobie przez kolegę Aleksandra zwykłej "siary". Człowiek który utożsamia się z Kingfischer Club nie powinien odstawiać takich baboli i kłamliwych wpisów. Mam nadzieję, że to odosobniony przypadek w tym Klubie. Podane ilości łowionych pstrągów 50+ można po prostu włożyć między bajki.

Po prostu jaja do żywego !  :D Dawno się tak nie uśmiałem !! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SławomirW

Nie należę do koła w Kątach Wrocławskich. I bardzo się cieszę, że w końcu coś będzie się działo na "mojej rzeczce". W końcu ! Nigdy nie byłem do nikogo wrogo nastawiony, to i do Ciebie również nie jestem. Pozdrawiam serdecznie !!! :) Razi mnie tylko Twoje bajkopisarstwo. Bracia Grimm gdyby żyli z pewnością czuli by się zagrożeni ! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alku,

w tej chwili nieistotne jest to czy to prawda czy też nie, że tyle pstrągów kolega połowił. Istotne jest to, że dużo osób o tym dowiedziało się i w przyszłym roku można spodziewać się tłumów. Nie wszyscy wędkarze są etyczni - niestety. To jest mała rzeka i któregoś dnia ktoś dostanie się do tych pstrągów. Odbudowa wyłowionych pstrągów będzie bardzo długo trwała, dłużej niż wyłowienie. I o to koledzy mają pretensje, a przyszłoroczna dokumentacja zdjęciowa złowionych ryb tylko dobije rzekę. 

Kwisa i Bóbr są większe i na dłuższym odcinku występuje pstrąg niż w Bystrzycy a z pstrągami na niektórych słynnych już z opowieści odcinkach krucho z większym pstrągiem. Popytaj tych, którzy jeżdżą.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie wiecie jaką siłę przyciągania ma ryba 50+, widziałem co się działo po złowieniu takiego pstrąga na odcinku Bystrzycy gdzie pstrągi się dopiero zaczęły pokazywać, był taki najazd ,że tak szybko jak poszła wiadomość o tej rybie tak szybko reszta pstrągów wyjechała...,,pasjonaci pstrągów ze Świdnicy" nawet wstawiali zdjęcia miejscówek :doh:

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... konflikt interesów, a raczej "chciałem dobrze....". Alek swoim wpisem prawdopodobnie chciał przyciagnąć do klubu więcej chętnych i zainteresować rzeką ewentualnych "klubowiczów", ale przy okazji opisujac pstrągowe "El Dorado" zrobił rzece taką reklamę, że faktycznie na brzegu może być na tyle gęsto, że dla "klubowiczów" miejsca nie starczy. Tu nie chodzi nawet o kłusowników, czy zapalonych mięsiarzy, tylko o przeciętnych wędkarzy z których każdy weźmie sobie po jednej jedynej rybce ..... a ponieważ może być tych wędkarzy setki, to ....... "kolega ze Świdnicy" nie będzie miał juz co łapać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh.. wychodzi na to, że mamy naród żywcem wyrwany z epoki kamienia łupanego.. :( Prawdziwe wędkarstwo jest pasją a nie pogonią z rybim mięsem! Mam nadzieję, że kedyś podejście ludzi się zmieni...

Tak to wygląda, czego żałuję. Koledzy w dosyć dosadny sposób dali Tobie do zrozumienia, że reklama rzeczki pstrągowej jej nie pomaga, ale szkodzi. Teraz każdy ma auto, gps, sprzęt, umiejętności są na coraz wyższym poziomie. Szybko mogą zrobić czystkę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czystkę czego? Nie oszukujmy się, rzeka i jej rybostan szałem nie są. Wspomniane Bóbr, czy Kwisa są na pewno lepszymi łowiskami, gdzie można spotkać większe ryby. A i innych rzek na Dolnym Śląsku z szansą na większą rybę jest więcej. Bystrzyca jest mała, płytka, w dużej mierze płynie wzdłuż ulicy, codziennie idzie fala zrzucanej wody ze zbiornika w Lubachowie.- ot ciurek jakich wiele.

Mało tego, nie jest zbyt bogatą i żyzną rzeką i ryby mają kiepskie przyrosty. Opowieści o rybach 50+ w hurtowych ilościach można włożyć między bajki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... Alek swoim wpisem prawdopodobnie chciał przyciagnąć do klubu więcej chętnych i zainteresować rzeką ewentualnych "klubowiczów"

Na pewno się udało ! :D  :D  :D

Tylko po co to wszystko !? Autor zamieszania usunął wszystkie swoje posty ?

Czyżby koniec bajki ? :D  :D  :D

Edytowane przez Erin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cokolwiek by nie napisać na temat Bystrzycy, to i tak czeka ją mega najazd ! Samo powstanie KLUBU i choćby w połowie wykonane zadania zarybieniowe na tej rzece sprawią, że będzie to najlepsze łowisko łososiowatych w regionie. Więc presja na Bystrzycę będzie tak ogromna, że jej atrakcyjność i tak utrzyma swój obecny poziom. Zrobi się za to luźniej gdzie indziej ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Podobnie było na Warcie poniżej Poraja.

I jest woda pstrągowa, i od stycznia będzie 7 km no-kill-a.

 

Trzymam kciuki za chłopaków od Bystrzycy. Dacie radę.

Dacie rade , jak to miło brzmi!

Robimy co możemy , nie od razu Kraków zbudowano, ale stoi do dziś :)

Dzięki za wsparcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=17645&start=105

 

Czy można się dziwić, że jest jak jest skoro taka jest ludzka mentalność ?? 

.... czyli jaka? Klub zarybia Bystrzycę na wysokości Kątów (super), a zabrania łowić dziadkowi we Wrocławiu (dlaczego?). Rozumiem, że "docelowo" za kilka lat i we Wrocławiu jakiś pstrąg się przypląta, ale jak na razie to ludzie dostają "bana" na "swoją" rzeczkę bez żadnych sensownych argumentów. Przypominam (już wcześniej pisałem), że pomiędzy zarybianym odcinkiem, a Wrocławiem jest przynajmniej kilka progów wodnych nie do przebycia dla ryby ..... więc, aby "zarybić" bystrzycę trzeba zarybiać każdy jej odcinek z osobna. Jeśli się mylę (ja i inni "użytkownicy" wrocławskiej Bystrzycy) to proszę o sensowne wyjaśnienie problemu, a nie obrażanie się na "dziadków z gruntówką". 

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...