Friko Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Słuchajcie, to może troche niestandardowa prosba, ale z multikiem w tle. Chodzi mi o morski kij zbrojony pod multiplikator (mam C3 6501 z Power Handle, mam nadziej ze sporadyczne wyjazdy nad morze nie zniszcza go za bardzo ). W dwoch składach, długosci najlepiej ok 230-240. Na poczatku myslalem zeby zbudowac sobie cos z Batsona w Fishing Center, ale nie znalazlem w ofercie Batsona odpowiedniego blanku. Podobna sa tacy co tna jednoczesciowe blanki i lacza je na spigot, ale osobiscie mam rezerwe do tego typu rozwiazan. Sa jeszcze blanki Talona typu Pilk, ale jak dla mnie to chyba za wysoka polka jak na morze. No wiec co, zostaja chyba jakies gotowe produkty? 25 lutego chlopaki z Jerka oragnizuja wyprawe Stenia na wraki, chcialbym znalezc nowa wedke do tego czasu. Moze ktorys z uzytkowników otrzaskanych ze sprzetem morskim cos mi doradzi? Z gory dziekuje, pzodrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 @Friko, ja nie w temacie wędek morskich ale nie zrozumiałem tego: ...mam C3 6501 z Power Handle, mam nadziej ze sporadyczne wyjazdy nad morze nie zniszcza go za bardzo... - dlaczego myślisz, że mógłbyś go zniszczyć? Nie rozumiem.No chyba, że masz zamiar spędzić rok na morzu, dzień w dzień łowiąc na ciężkie przynęty duże dorsze. To może coś się wtedy z nim stanie.Ta wielkość według mnie jest dobra na polskie dorszowanie.Mam kontakt z ekipą Zdun i Wyszyński, a oni łowią ogromne dorsze i czarniaki także na delikatniejsze konstrukcje. Co do kija to na twoim miejscu nie szukałbym nic drogiego. Zadałbym sobie pytanie - po co mi jakiś super kij na dorsze, na które pojadę pewnie ze dwa razy w roku?Jeżeli będziesz miał problemy to chętnie pożyczę ci swojego Yada na ten wyjazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 He, Seba - powaznie mowisz ze jezdza nate czarniaki z 6501? Bo to jest z wodzikiem wiesz... Zreszta z tego co mozna bylo uslyszec o wadze pilkera, to lowia tam 100-150 gram, a u nas zasadniczo 200-300... Zastanawiam sie czy przy takich obciazeniach multik z wodzikiem nie jest jednak ciutke... a ten YAD to pod multika uzbrojony???? Bo jak tak to chetnie skorzystam Pozdawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 @Friko, jak Zdun zobaczył pierwszy raz moją jerkówkę z C3 6501 to padł ze śmiechu na twarz. Powiedział tylko, że on w Norwegi używa czasami jeszcze mniejszych multików.Kiedyś siedziałem długo z Wyszyńskim i gadaliśmy o morskich łowach. Część z tych opowiadań kiedyś opisałem ci na prv. Oni łowią zupełnie inaczej niż większość polskich wędkarzy morskich.Łowią co najmniej połowę delikatniej i mają zdecydowanie inną technikę, która jak widać jest bardziej skuteczna.Paweł, oni nawijają czasami takie plecionki na morskie multiki, że my do ciężkiego jerkowania stosujemy o wiele mocniejsze. Aha, no tak. Yad jest pod stałą szpulę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thymallus Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Rognis, a Ciebie dziwi, że stosują takie plecionki. W wędkarstwie morskim też są kategorie w/g mocy linki. Na największe drapieżniki i trudne łowska stosuje się najcięższy sprzęt. tabela kończy się na 60 lbs. jakie ryby się wyciąga to Ty wiesz. A jaką plecionkę i jakie mocne przypony na nasze herlawe szczupaczki się stosuje to Ty też wierz. Jak mówią amerykanie - bez komentarza.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 @Seba jak pisalem, wyprawa jest na wraki. Tam nie da rady polowic tak jak mowisz - tzn. daleki wyrzut i skoki przy dnie. Lowi sie pionowo w toni, tuz przy burcie - tak przynajmniej slyszalem. Wiec sa premiowane krotkie wedki i multiplikatory. W kwestii grubosci linki - ja zaczalem morskie wedkowanie od power pro 40lb. W Bassie pukali sie palcem w czolo i proponowali cos ze 2 razy grubszego teraz schodze do 30 lb. Powod jest prosty - czym ciensza plecionka, tym mniejsze przeciazenia. A power pro 30 lb to i tak jest kawal solidnej liny W kwestii wytzymalosci sprzetu - biorac pod uwage glebokosc lowiska i mase pilkera [zalezy od glebokosci i dryfu] to.... musi byc solidnie. To co mnie zniecheca do sprzetu morskiego dostepnego w sklepach to fakt, ze jakosc jest taka ze wystarcza na 2-3 lowienia a potem luzuje sie uchwyt, urywa raczka, peka przelotka.... dlatego myslalem zeby jednak w cos zainwestowac (w granicach rozsadku) Niestety, w ofercie Batsona nie ma blankow tzw. kompozytowych wystarczajca krotkich, moge zrobic cos ze szkla w jednym kawalku...np na blanku FSU56H albo dziabnac i wziac na spigot RX7 SW1089 - ale to rozwiazanie mierzi mnie troche Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KOMANCZ Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Byłem tylko trzy razy na dorszach, dwukrotnie z multiplikatorem ABU C3 od Jerrego. Multiplikator sprawdził się i uważam, że na kilka wyjazdów na wraki taki kręciołek jest optymalnym.Natomiast jesienią użyłem......... jerkówki Bertusa Rozemeijera - kijek jednoczęsciowy do 100 gram i długości 195cm. Zwykle łapie się na głębokościach około 40 m ... a nawet i płyciej. Dlatego też stosowałem pilkery Dragona 100 gr i 120 gr. Jedna wada takiego kija, to za krótki dolnik. Ale od tego machania nie bolała mnie ręka, jak wcześniej bujałem się z ciężkim morskim kijem. Taki kijek poradzi sobie z oderwaneim ryby. Jak złapiesz coś większego to szyper ..... poczeka. Moim skromnym zdaniem najważniejsza jest technika podbijania pilkera. 10 lutego wybieram się z ekipą z Golubia na dorsze. Postaram się z tej wyprawy nakreślić relację. Trzymajcie kciuka, za pogode. REMIGIUSZ ! Serdecznie dziękuję za Salmiaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2006 Komanczu, w poniedziałek idą do Ciebie GC Życzę powodzenia chłopaki ... a jednego dorsza to możecie mi przywieźć PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 Przychylam się do wypowiedzi @Komancza. Szczególnie jak na dorsze jeżdzi się bardzo rzadko. @Robert,powodzenia. Trzymam kciuki za jakiegoś kabana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_k84 Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 zobacz w ofercie St.C.PM70MHF2 do 4oz. POwinien wystarczyć (wbrew pozorom) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 3 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 Aaa... prawda.... zaraz zaraz, a czy przypadkiem Szanowny Kolega nie jest aby wlascicielem takiego kijaszka, i to chyba z godziwym morskim multiplikatorem wlascicielem pisze, bo czy posiadaczem to nie jestem pewnien Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 Jak sie ma gest to zawsze mozna nabyc talona pilk 30 albo 35LBS. Chodza jednak sluchy, ze grafit nie sprawdza sie na kutrze, latwo o cos zawadzic i rozlatuje sie nawet Talon... Nie wiem wiele o lowieniu w Baltyku ale niektorzy lowia na ten kij, ktory opisalem w artykole o trolingu czyli na Ugly Stika 10-50LBS. Powinien on umozliwiac finezyjne prowadzenie niezbyt ciezkich pilkerow.Jako zapas, gdy polamie wszystko, nabylem Shakespeara Bigwater 2,4m do 30LBS - ten powinien opedzic ciezsze przynety bo jest duzo sztywniejszy.Oba kije a w zasadzie rodziny/serie kijow wystepuja w opcjach pod stala i pod multi, ponadto mozna zamowic kij z calkowicie stalowymi przelotkami.Takim kijem mozna sie bezkarnie obijac o relingi...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek_k84 Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2006 Aaa... prawda.... zaraz zaraz, a czy przypadkiem Szanowny Kolega nie jest aby wlascicielem takiego kijaszka, i to chyba z godziwym morskim multiplikatorem wlascicielem pisze, bo czy posiadaczem to nie jestem pewnien i włascicielemi posiadaczem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 4 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 Widzialem dzisiaj na targach zaskakujace kije GARBOLINO zborjone uniwersalnymi przelotkami spinningowo-multiplikatorowymi. Nazywa sie ta seria URBINA czy jakos podobnie. W dwoch dlugosciach: 270 i 240, dwuczesciowe. Rodzaj morskiej wklekanki, charakterystyczna miekka zolta szczytowka gesto oprzelotkowana i blank w kolorze metalic. Dlugi cienki dolnik wygodnie wchodzacy pod pache. Wedki zaskakujace, bo bardzo LEKKIE. A opisane do 250 gramI to mnie zastanawia czy ktos ma moze doswiadczenie z tymi kijami? Seria nie jest nowa, pojawila sie chyba w zeszlym sezonie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phalacrocorax Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 Nie wiem czy coś mi się nie pomyliło ale chłopaki z jerka mieli jakiś czas temu dorszowe kije garbolino właśnie z miękką szczytówką. Wieszali na nich 4 pilkery na raz po 250g każdy żeby przetestować wytrzyałość. Nie wykluczone że to były właśnie te kije. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 4 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2006 URIBIA jest tu: http://www.garbolino.pl/of_12.htm 1 kg to minimum co taki kij powinien do gory dygnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 5 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2006 Chyba 10kg...?Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 6 Lutego 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2006 Bez przesady, 10 kg dorsza na kiju na kuter nie wkładasz ale takiego powiedzmy 2 kg powinienes, bo nikt nie bedzie biegał po osęke... u nas jest presja na pokładzie, żeby sie uwijać generlaniez tego względu oceniłem (być może niesłusznie, nie wiem) że ta URIBIA może mieć z tego względu niewystarczający lifting power. Zdecyduję się na coś o bezdysujnej mocy zapewne redujując zwiększoną wagę kosztem dlugosci Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 6 Lutego 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2006 Mocna wedka to od 20 - 25LBS w gore a to oznacza mozliwosc podniesienia na kiju ciezaru co najmniej ok. 10kg.Chyba jednak lepiej zdecydowac sie na cos bezkompromisowego, co ma wiekszy dodatek wlokna szklanego.Ot, cos z Sangerow/Shakespearow, moze jakis Cupido, jak sie pojawia w sklepie...Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.