costi Opublikowano 15 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Wczoraj rozpocząłem moją przygodę z castingiem Sprzęt dojechał w ostatniej chwili kurierem w piątek ( dzięki Phala za podpowiedzi), kilkanaście minut na obeznanie się z nowym dla mnie rodzajem kołowrotka i pierwsze próby rzucania na trawie nastrajały optymistycznie.Ale w niedzielę przyszła konfrontacja z rzeczywistością nad wodą gdzie za przeciwnika miałem wszystko łącznie z rybami <_< I tu już nie było tak kolorowo.Brody na szpuli rosły jak grzyby po deszczu Dopiero po godzinie zaczynam sobie radzić, rzuty na ok 25-30 m już wychodzą więc nie jest tak źle i czas zacząć uczyć się prowadzenia slidera...Trzy godziny prób i ... nic, nawet wyjścia, a kumple na gumy koszą niewielkie ale jednak szczupaki.Zaczynam kombinować z prowadzeniem, do tej pory szarpałem dośc energicznie, szarpnięcia były też dośc długie po ok 50 cm. Doszedłem do wniosku, że może delikatniej coś wskuram. Króciutkie i dośc delikatne szarpnięcia i slider zaczyna pracować tak jak to sobie wyobrażałem - krótka prawa, krótko lewa...Wreszcie do łodzi slidera odprowadza szczupaczek, za kilka chwil następny...coś się zaczyna dziać. Do szarpnięć dodaję chwilowe postoję, zaczynam podszarpywać nieregularnie i walnięcie jak marzenie <_< Około 60-cio cm szczupły przywalił aż miło na skraju płycizny ale coś jest nie tak z multikiem - oddaje plecionkę praktycznie bez oporu, ryba szarpnęła łbem przy powierzchni i wypieła się Nic to , najważniejsze, że była pierwsza ryba na casting.20 m dalej następne walnięcie i ... kołowrotek dalej oddaje linkę bez praktycznie oporu, ale niewymiarak ląduje w łodzi Zaczynam sprawdzać co jest nie tak z multikiem i okazuje się, że do d...y ustawiłem hamulec, wydawało mi się, że jest ok - myliłem się. Do końca dnia doławiam jeszcze okonia i kończymy.W sumie to zrealizowałem plan - pierwsze ryby na casting były.Ale żeby nie było tak łatwo i przyjemnie zgubiłem nakrętkę dociskającą hamulec oporu szpuli, odkręciłem na max, ale nakrętka nie ma żadnej blokady więc podczas szarpania spadła prosto do jeziora I tu pytanie do Was - gdzie mogę kupić części zamienne do Daiwy Megaforce 100TSHL?I drugie pytanie: czy to noramlne, że przy próbie wyciągnięcia plecionki z multika na dość mocno ustawionym hamulcu, plecionka mocno wrzyna się pomiędzy nawoje, a dopiero po tym hamulec oddaje linkę? Czy można temu jakoś zapobiec, czy ten typ tak po prostu ma?Za tydzień kolejna próba pozdrawiamKrzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 15 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Wrzynanie sie plecionki w poprzednie zwoje to efekt:1. Zbyt luzno nawinietej plecionki2. Kiepskiej jakos plecionki - dosc czesto jest to zauwazalne przy plecionkach plaskich w przekroju, tzw. Tasiemkach.3. Jesli opor hamulca na poczatku jest bardzo duzy, a gdy juz szpula ruszy maleje to jest to najczesciej efekt zapiekania sie hamulca. W takim przypadku pomaga przejrzenie i delikatne przesmarowanie podkaldki/podkladek ciernych hamulca lub po prostu wymiana takiej podkladki na inna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 15 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Hamulec jest OK. Opór cały czas taki sam, trudnośc polega tylko na tym, że na początku plecionka musi się wbić pomiędzy nawoje.Plecionka bardziej przypomina tasiemkę niż coś o przekroju kołowym.Mifek jak mam uniknąć zbyt luźnego nawinięcia skoro podczas ściągania przynęty plecionka jest nawijana bez większych oporów ( staram się tylko wybierać kołowrotkiem luz powstały po szarpnięciu kijem )?Pod plecionką, która jest bezpośrednio używana podczas łowienia, czyli ok 30m zwoje są bardzo ciasno ułożone. Plecionka wrzyna się w te zwoje, które są nawijane podczas ściągania przynęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 15 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Czyli plecionka jest zbyt sztywna w stosunku do oporu przynęty i przelotek - nawija się zbyt luźno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golsyl1980 Opublikowano 15 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 Plecionka po kilku wyprawach zmięknie i wtedy będzie OK ,zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 15 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 No to czekam aż zmięknie A czy ktoś mi odpowie gdzie mogę kupić części do Daiwy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Września 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2008 (edytowane) . Edytowane 26 Czerwca 2014 przez J_J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 16 Września 2008 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2008 Dzięki Józek.Ale niestety nie ma tam części, której szukam... Może jakiś inny adres ktoś zna?Może coś w Polsce, może jakiś namiar na serwis?pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.