Skocz do zawartości

Opinie - wymiana kotwic


joker

Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw chciałem napisać, ze nie wymieniam, później sobie uświadomiłem, że kilka wymieniłem, a zanim dobrnąłem do końca tekstu okazało się, że zmieniłem wiele więcej kotwic.

Zaczęło się od wymiany kotwic na haczyki - chciałem sprawdzić czy się będę mniej czepiać - wniosków nie mam bo robiłem to pod konkretne łowisko na którym później wodę spuścili więc nie łowię tymi przynętami, ale mam takie w pudełku. Haki to było coś z asortymentu mefisto, nie pamiętam firmy.

Jak sobie ubzdurałem, że będę łowił sumy w odrze to kupiłem trochę mocniejszych kotwic i powymieniałem w tych przynętach, które uznałem, ze na suma są dobre. Powymieniałem tylko dlatego, że czytałem, ze tak trzeba :). Suma oczywiscie do tej pory nie złowiłem.

Okazało się, że z tych sumowych pozostawały mi kotwice w zdecydowanej większości VMC, a że je lubię to poprzekładałem je do innych przynęt, które moim zdaniem albo miały za małe kotwice albo jakieś Mustady, których znowu nie lubię :).

Pozmieniałem jeszcze kotwiczki w robakach smużakach bo tam już w momencie brania ryba powinna się sama zaciąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A pro po ostrości.

To jest ciekawy temat, bo moje doświadczenia zbiegają się z wieloma innymi w tym względzie. Używam namiętnie Ownerów. Jednak w przypadku konieczności podostrzenia, po zetknięciu się z kamieniem lub czymś innym przegrywają z VMC. Powodem może być chemiczne ostrzenie. VMC lub Mustad o wyższej mocy to kowalska robota.

Nie chyba,tylko na pewno. Tych laserowo, chemicznie i ostrzonych w technologiach ,,z kosmosu" tak już jest że bardzo ciężko to dobrze podostrzyć. Natomiast zwykłe VMC, druciane mustady itp. bardzo ładnie można podostrzyć i to tak że nawet fabrycznie takie nie są.

Edytowane przez Majo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego wiele osób chętnie sięga po Owner UL lub inne modele kotwic w mniejszych rozmiarach, ze względu na dotykową ostrość. Jednak przy dużych przynętach, na duże ryby, taka igiełkowa ostrość może być zgubna. Szczęka łososia, troci lub sandacza jest bardzo twarda i niekoniecznie to chemiczne ostrze tam się sprawdzi.

Edytowane przez joker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może odpowiem trochę obrazkowo:

 

Najpierw:

attachicon.gifskiner.jpg

 

Później:

attachicon.gifwoblery.jpg

 

Przyznam, że do jakości kotwic montowanych fabrycznie w woblerach podchodziłem po macoszemu aż do zdarzenia, którego bohaterem był ów Skiner Salmo. Po niecałej minucie holu duża ryba (prawdopodobnie największa, jaką miałem do tej pory na wędce) popłynęła sobie zostawiając mnie bez zdjęcia z nią, m.in. z powodu "plastyczności" kotwic w woblerze (VMC chyba). Po tym fakcie wszystkie fabryczne kotwice w woblerach poszły won a na ich miejsce weszły Ownery ST36 i Gamakatsu 13B. Trochę tego jest, to na zdjęciu to zaledwie była pierwsza partia, w chwili obecnej na wymianę kotwic czekają kolejne 2 pudła woblerów.

Nie wymieniam na starcie jedynie kotwic w obrotówkach (z powodu braku kółka) na które łowię pstrągi (małe niestety), czekam aż porozginam na zaczepach, wtedy obcinam, montuję kółko i Gamaka albo Ownera.

Pumba, a powiedz jaki miałeś cały zestaw? Wędka i linka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie kotwy z seryjnych wobasków wymieniam na ownery st36 . Z handmade zazwyczaj proszę bez uzbrojenia a jeżeli już są to też wymieniam na ownery . Jedyne , prawdziwe kotwy które nigdy mnie nie zawiodły B)  Czy to w małych kleniowych wobaskach czy większych szczupakowych . Na moje łowienie , w warunkach w których łowię nie mam potrzeby szukac lepszego , tańszego rozwiazania :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kupuję "hand mejdy", najczęściej wybieram formułę: bez uzbrojenia.  

Zbroję zwykle w kotwy Ownera lub, zależnie od potrzeb, haki bez zadziora tej samej firmy albo (to bardziej zależy od humoru) w bezzadziorowe kotwiczki VMC. 

Fabrycznych nie przezbrajam chyba, że zadziory są zbędne. Wówczas j.w.

Morskie... Cóż. Przezbrajam na Ownery lub Gamaki (ze starych zapasów)

Edytowane przez popper
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wędkując na muchę używam haków bez zadziorowych i jest to już normą . W spiningu przeważnie usuwam zadziory co mnie irytuje ponieważ zmieniam kotwicę na ownery lub gamaki i ją w pewien sposób niszczę .A dostępność kotwic bez zadziorowych  w naszym kraju jest tak dostępna że można przebierać jak w ulęgałkach :D . W salmo i rapalach zostawiam  .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś z namiętnością wymieniłem chyba wszystkie kotwice w podlodowych klinkach na Ownery. Wydawało mi się, że teraz to będę każdą rybę, która jedynie zbliży się na pół metra do przynęty, skutecznie zacinał ;) Nie pamiętam symbolu tych kotwiczek, ale miały taki nieco "aluminiowy", matowy odcień, pieruńsko ostre i chwytne. 

 

 

Czasem to nie ST21 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko:jak wiekszośc kolegów przezbrajam w Ownery 36,41,46 i Gamaki 13B,16....ale od jakiegoś czasu chodza mi po głowie kotwy VMC 7556 SPARK POINT 3X (u nas niestety niedostepne)  :(

Może ktoś uzywa tych kotwic i mógłby co nieco o nich napisać

 

7556-spark%20vmc.jpg

 

7556-ti.jpg

Edytowane przez payara
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie woblery, wirówki i blachy przezbrajam w kotwice Owner. Wymieniam przy tym kółka łącznikowe na na mniejsze z twardszego, nierdzewnego drutu. Wielkość kotwic i ich moc dostosowuję do rodzaju, wielkości i przeznaczenia przynęt. Ownery trzymają jakość niezmiennie od wielu lat. Jakość Gamakatsu spadła i to znacznie (chyba, że ciągle trafiałem na podróby). Kiedyś znakomite były kotwice VMC Vanadium (czerwone). Były bardzo odporne na twarde zaczepy (groty nie pękały i nie tępiły się) i świetnie trzymały ryby.  VMC 7556 SPARK POINT 3X może być bardzo dobrym wyborem. Chyba ich poszukam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też obrazkowo.

 

Po tym zdarzeniu:

 

e8885eda1b6e4aacmed.jpg

 

Wobek był uzbrojony fabrycznie. Pstrąga wyholowałem, wielki nie był, był duży ;), ale o tym za chwilkę. Taka majowa, spasiona pięćdziesiątka.

Wymieniłem "na miejscu" z innego woblera (ownery). I wyholowałem niecałą godzinę później sześćdziesiątkę na tego samego woblera. Nie łowiłem wtedy przesadnie grubo. Kijek, mój standard - 2-15 g; żyłka 0,22.

 

Po tamtym dniu, 95% woblerów pstrągowych mam ubranych w ownery. Ostały się pojedyncze z innymi kotwiczkami. Od zeszłego roku kilka sztuk woblerów mam uzbrojonych w haki gamakatsu i ownery od Mefisto.

 

Obrotówki, w większości aszychminki, nie zmieniam. Jak na razie wystarczają.

Wahadełka, w tej chwili głównie primanki od Pawła - różnie, część pozostawiam, w kilku zmieniłem na haki.

Edytowane przez Kokosz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to raczej w cudzysłów trzeba wziąć, bo ostrzonych w kosmicznych technologiach tez nie ma   :)

 

dlaczego? skoro ktos pisze, ze:

 

Tych laserowo, chemicznie i ostrzonych w technologiach ,,z kosmosu" tak już jest że bardzo ciężko to dobrze podostrzyć.

 

to sie pytam, ktore modele sa laserowo ostrzone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już odejście od tematu wątku jest Ok. koledzy?  :)

 

Może sobie do Cafe na kawę wejdźcie jeśli nie macie ochoty na wpisy nawiązujące do pytań jakie zadałem w pierwszym wpisie.

 

Bardzo was przepraszam, nie o takie wpisy jak powyżej tu chodzi.

 

Serdeczności :)

Edytowane przez joker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pitt. Nie widzę wpisu o tym, czy wymieniasz kotwice cz nie, więc co jest w temacie? Dalsze dociekanie, że ktoś sobie palnął z rozpędu?

 

Proszę cię :)

 

Jeśli masz zamiar mi odpisać, że to jest bardzo ważne, to już ci daję odpowiedź, żeby cie ciągnąc tego (dla mnie) offa

Zgadzam się, że jest ważne dla kilku osób.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez joker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...