Skocz do zawartości

Zelldo Lures


Skin

Rekomendowane odpowiedzi

Czy pytanie mało poważne ,  to nie jestem pewien , bo kilka postów wcześniej sam piszesz , że to hybryda/ bo chyba trochę inaczej prowadzimy oddzielnie te dwie połączone przynęty /.

Chcesz szlifować jego pracę , aby coś osiągnąć - może poprawną jego pracę? 

Pozdrawiam ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie, jerkujesz, jak Ci się podoba. Wolno, uzyskując dłuższe odjazdy na boki. Szybko, energicznie, wtedy wabik skraca skoki i błyska bokiem. Przy pauzie jerk opada z mocnym kolebaniem. Ogon pracuje w każdej fazie ww. ruchów. Aha, przy ciągłym zwijaniu linki jerk wychyla się na boki, nieco zygzakując.

 

Przynęta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Fachowcy próbują wycisnąć z niej maksimum możliwości. Ja kibicuję :) To pierwsza taka konstrukcja w Polsce. Oficjalnie.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Dienekes
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie, jerkujesz, jak Ci się podoba. Wolno, uzyskując dłuższe odjazdy na boki. Szybko, energicznie, wtedy wabik skraca skoki i błyska bokiem. Przy pauzie jerk opada z mocnym kolebaniem. Ogon pracuje w każdej fazie ww. ruchów. Aha, przy ciągłym zwijaniu linki jerk wychyla się na boki, nieco zygzakując.

 

Przynęta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Fachowcy próbują wycisnąć z niej maksimum możliwości. Ja kibicuję :) To pierwsza taka konstrukcja w Polsce. Oficjalnie.

 

Pozdrawiam

 

Dzięki Radku za dobre i dokładne opisanie jego pracy. Ale słowa o pierwszej i oficjalnej konstrukcji brzmią tak wyniośle, że się jeszcze rumieńców nabawie ;) Ja wciąż czuję, że dopiero drepcze w tym wszystkim. 

 

Pitt, jak wszystko poprawimy i doleci trochę większy kaliber, to mam nadzieję, że następnego szczupaka już z taką lekkością nie utrzymasz  ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniośle? Być może. Fakt jest taki, że to jest, już działa i rozgościło się na swojej niszy, której w Polsce nikt do tej pory nie zajął. Salmo próbowało i z niewiadomych mi względów stanęło w miejscu. Wiem, że będzie jeszcze lepiej, ale flaga zatknięta i łopocze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz najwięcej czasu poświęcam nad dopracowaniem nowej techniki odlewu, która tak naprawdę da dużą większą możliwość kombinacji czy to z ciężarem korpusu czy wielkością i umiejscowieniem samego obciążenia. Jeśli to się uda, to nie pozostaje nic innego jak zebranie najlepszych pomysłów, koncepcji i wprowadzanie ich powoli w życie. 

 

Cóż, firmy produkują modele dla wędkarzy. A w tych wszystkich naszych wątkach na forum cała koncepcja rodzi się w głowie wędkarza, a czasem nawet kilku ;) I tak samo jest testowana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie każdy wie, ale od miesiąca całe skupienie kieruję głównie na nową technikę odlewania, która pozwala na maksymalną precyzję, powtarzalność i nie ukrywam - bardziej wygodniejszy i przejrzysty dla mnie proces.

 

Zadanie nie jest jeszcze w pełni ukończone, ale cała koncepcja, materiały i pierwsze, najważniejsze testy są już za mną. :)

 

Cóż, para z głowy i frustracja pojawiała się często, bo przy 15 zmianie koncepcji, setkach nieudanych prób, paru kilogramach silikonu i sporej dawki żywicy.. Siły opadały, ale wszystko jest już na dobrej drodze.

 

Czekam na ukończenie tych testów i zabranie się za prawdziwe smaczki, bo niektórzy wciąż czekają na zamówienia i podsyłane mi są coraz ciekawsze koncepcje na nowe modele

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne wabie (malo powiedziane)cos pomiedzy svartzonkerem a http://solarfallbaits.blogspot.se/2011/10/sunday-fishing-session-and-testing.html

finem ktory robi ciekawe jerki i nie tylko .Bardzo podoba mi sie malowanie i wykonczenie -rewelka .

Cezkam na dalsze postepy a z tego co widac przesz do przodu .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mocne przymrozki już nas dopadają. Jeszcze chwila, dwie i zima będzie kroczyć coraz mocniej. Nie przepadam za śniegiem, ale pozytywny aspekt jest taki, że na pewno znajdę więcej czasu na pracę w warsztacie. Udało mi się dopracować i doszlifować każdy etap "produkcji", więc pozostaje skupienie się teraz na tworzeniu nowych modeli i jak szczęście dopomoże, to ruszeniu już z pełnym arsenałem na nowy sezon. :) 

 

Wykonałem niedużą partię dla kilku kolegów z forum. Miałem już je wysłać w środę, ale punktualność i czas to dwie rzeczy, których naprawdę mi brakuje. A dodatkowe czynniki zżerające te cenne wartości pojawiają się czasem jak grzyby po deszczu. Więc dopiero dzisiaj sprawdzałem czy każdy z cukierków potrafi odpowiednio pływać. I tak, potrafią :) 

 

Popełniłem dwie fotki, jeden prezentuje nowy wzór, który w wodzie świeci się jak mały halogen. 

 

nWcRc2kl.jpg

 

BHkbW9zl.jpg

 

 

 

Po długich namysłach doszedłem do wniosku, że moja praca będzie skupiać się tylko na dużych i bardzo dużych jerkach. 

Chociaż nie zamierzam rezygnować z rozwijania segmentu z małymi jerkami, bo bardzo je lubię i przypadły już do gustów, ale na pewno będzie to poboczna gałąź i pewne uzupełnienie. :) 

 

Postaram się bardziej dbać o wątek, bo kurzu na nim już sporawo! 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, widzę, że Sebastiana apetyt nie opuszcza :) Spróbuję dzisiaj dotrzeć na pocztę i wysłać jego cukierki :) 

 

Partię następną mam w planach. Głównie dlatego, że mam pomysł na nową kolorystykę, więc zmobilizuje się do działania. 

 

Mnie najbardziej boli fakt, że mój sezon wędkarski w tym roku był strasznie niewykorzystany, a w sumie przepracowany. Ale sama świadomość, że macie efekty na nie, daje już sporą satysfakcje :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dostałem wiadomość co się stało, że mnie nie ma? Więc chyba powinienem zrobić małą spowiedź ;)

 

Za mną już kilkanaście tygodni sporej dawki pracy. Jestem w trakcie tworzenia kilku modeli na raz. Jedne się już rzeźbią, inne są testowane (chociaż teraz już praktycznie nie ma gdzie. Trzeba czekać do wiosny albo zainwestować w lodołamacz  ;) ).

 

Ale co nowego?

 

Kompletnie zmieniam glidery, które były wcześniej. Nowy design, nowy kształt, nowe łuski i nowe bebechy ;) Będą w rozmiarach 9cm, 12cm oraz 15cm. Myślę, że to najbardziej optymalny rozmiar, aby zadowolić wszystkich. 

Softail, który był wcześniej także będzie całkowicie zmodernizowany. Początkowo założenie było takie, aby w nowej wersji miał 2-3 cm więcej. Podczas prac nieco urósł i patrząc na sam korpus ma 15cm i ponad 110 gramów. Aktualnie kilka testowych wersji jest u @Dienekes'a. 

 

Robi się także dosyć szybkotonący, jerk (9cm) o nieco nietypowym kształcie, który ma pozwolić na świetne lusterkowanie a swoją pracą ma nawiązywać jak najbardziej do uciekającej drobnicy. Żwawy, szybki, robiący dużo świetlnych szmerów.

 

Tak, wiem, że jest tu sporo biadolenia a żadnych zdjęć i konkretów. Jedno co teraz wiem na pewno, to to że wszystkie prace, które prezentowałem wcześniej były tylko testowym przejściem. Warsztat od dawna nie powiększył mi się nawet o kilka centymetrów. Ale w głowie i dłoni jest już kompletnie inaczej. Wykonując dany model robię go z myślą o tym, że będzie on praktycznie na całe życie. Każda łuska, każdy detal, każde cięcie musi być po prostu na swoim poziomie. Chyba to wszystko poszło nieco dalej niż zakładałem kilka miesięcy wcześniej. Więc panowie apel do Was - uważajcie na lurebuilding, bo ta zaraza wciąga jak nie wiem co!  :lol: 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, zaniedbałeś nieco swój wątek i choć obydwaj wiemy dlaczego, warto przypomnieć o sobie ;) Aura popsuła nam szyki. To pewne, ale być może jeszcze w tym roku uda się zwodować Twoje największe projekty. I te nieco mniejsze też. W sumie, z nimi powinno pójść mi łatwiej - nie będę musiał wiercić taki dużych przerembli :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo, ze z castem dopiero zaczynam bacznie zagladam w Twoj watek.Mam plany na przyszly sezon.

Tam takie cuda moga byc potrzebne :)

 

Poprzednie glidery też spokojnie nadawały się pod stałą szpule ;) Przyszły sezon powinien być już w pełni optymalny 

 

 

@Dienekes, z przeręblami damy sobie spokój ;) Zima wydaje się być w tym roku łagodna, więc może już w marcu będzie można skorzystać z jakiejś większej kałuży :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...