Kanał Żerański

[accbapa]

Do momentu kiedy nie wziął na 5 cm swing inpacta też myślałem że to boleń. Na szczecie zapiął się w nożyczkach więc nie przeciął cienkiej plecionki. Ale hol na zestawie do 8g dał fajna adrenalinę. Miarki nie miałem ale szczupak około wymiarowy, wrócił do wody.

 

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

[jacekp29]

To ten jeden tak żarł?

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[accbapa]

Na odcinku kilkuset metrów widziałem żerowanie szczupakow, na pewno nie tylko jednego. Więc uszczypliwosci odłóżmy na bok. Łowiłem na ul. nastawiając się na okonia. Ani sprzętu ani przynęt szczupakowych nie miałem ze sobą.

 

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

[jacekp29]

Na odcinku kilkuset metrów widziałem żerowanie szczupakow, na pewno nie tylko jednego. Więc uszczypliwosci odłóżmy na bok. Łowiłem na ul. nastawiając się na okonia. Ani sprzętu ani przynęt szczupakowych nie miałem ze sobą.

 

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

Przepraszam jak uraziłem [emoji106]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[accbapa]

Spoko, luz. Generalnie polecam podjechać nad wodę i sprawdzić osobiście co i jak żeruje niż zgadywać. [emoji6]

 

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

[jacekp29]

Spoko, luz. Generalnie polecam podjechać nad wodę i sprawdzić osobiście co i jak żeruje niż zgadywać. [emoji6]

 

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

Jestem na kanale często od kilku lat i takiej aktywności szczupaków nigdy nie widziałem, dlatego sceptycznie do tego podszedłem. Ale nie widziałem tego co ty , być może były to szczupaków[emoji6]

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[accbapa]

No ja również bywam często, zeszłej jesieni nigdy nie byłem za 0 ze szczupłym. Wymiarem nie powalają, ale są. Przynajmniej tam gdzie bywam. Połamania i do zobaczenia nad wodą.

 

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

[accbapa]

Dzisiejszy wypad, jednego udało sie na szybko uwiecznić na fotografii, drugi podobnych rozmiarów spiął się przy podbieraniu. Dzisiaj już nie były tak aktywne jak ostatnio, ale co jakiś czas można było dostrzec żerowanie. Tak jak mówiłem, jednak są na kanale.

<...>

Edytowane 17 Października 2020 przez Jano

[jacekp29]

Daj spokój tym szczypaczną niech rosną, to co robisz to masakra. Kaleczysz te szczupaczyny po jakiego[emoji20] spróbuj złowić szczupaka. Ogarnij się chłopie [emoji19]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[MietekK]

Takie okazy też się trafiają .

 

 

Na forum mamy określone wymiary ryb jakie prezentujemy, ta na pewno nie spełniła kryteriów

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Edytowane 21 Października 2020 przez Piotrek Milupa

[pablo40404]

Ja dziś po drodze do domu wpadłem na kanał. Dwa małe sandacze w przyłowie okoniowym i jeden okoń jak palec. Łowi ktoś z was tam czasem grubiej, czy tylko UL?

[Mikas]

Polecam postawić ci Drop Shota ale w wersji gdańskiej miastowej czyli grubszy zestaw i przynęta min. 7 cm w górę...Im zimniej i bliżej grudnia to sandacz nie jest żadną niespodzianką a można się mocno zdziwić bo nie raz torpeda odpali konkretna...tylko trzeba zarzucić Dropa, pograć przynętą i znowu powoli przesunąć a nie szarpać bo nie sztuka męczyć i podcinać zimujący białoryb...oczywiście najfajniej jak jest zła pogoda i trochę spławikowców/koszykowców rozpędzi bo tak to ciężko Dropem operować daleko od brzegu wśród zestawów. Łapie spokojnie z siedziskiem i ul-owcy często mijają mnie bo wygląda jakbym na grunt łapał...  ...za to sandacze są bezpieczne...

[kaiser]

Orientuje się ktoś czy okoń na kanale się już ruszył?

Trudno mi powiedzieć, czy się ruszył - byłem we czwartek i trafiłem 8 szt. Inni spotkani wędkarze też łowili po kilka sztuk. Przyznam, że miałem dużo satysfakcji bo wszystkie były "wychodzone" i wypracowane. Sprawdził się mały keitech, który często był podskubywany i po posmakowaniu trafiały się bardziej zdecydowane brania. Jeden fajny, pięknie wybarwiony poniżej:

 

[kaiser]

Dzisiaj słabo: 5 okonków w przedziale 14-18. Wszystkie wymęczone: wybiegane (miałem mało czasu więc biegałem między miejscówkami) i wypracowane. Podobnie jak parę dni temu brania były delikatne i "degustacyjne" tj. trącenie, wypróbowanie ogonka, lekkie pomemłanie i dopiero branie. Jak to zrozumiałem to przy "memłaniu" lekko odpuszczałem przynętę prowokując zassanie.

 

Mocny minus za płynące trawy, gałązki, kępki trawy i inne kompostowe obiekty mocno utrudniające łowienie - podejrzewam, że z 90% puknięć / trąceń to trawa itp. Cholera wie skąd to - może ze skoszonego brzegu + Wisły?

 

PS. pojedyncze aktywności bolenia i może szczupaka.

PS2. Dzisiaj nikogo na spiningu nie widziałem. We czwartek było dużo ludzi....

Edytowane 26 Października 2020 przez kaiser

[Mido]

Trawa spłynęła z ujścia Długiej do Kanału.

 

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Mikas]

Byłem w poniedziałek przejazdem...parę okonków w przedziale 18-25 cm....zmontowałem na szybko boczny trok bo pomimo, że rzadko nim łapię, to celem było przeciąganie na końcu leniwej jaskółki bez obciążenia...przyniosło to efekt bo rzeczywiście brania bardzo delikatne...

Sporo drobnego bolenia...na szybko prowadzony boczny z jaskółką złowił 2 koło 30 cm więc dałem spokój...

Jeden jegomość łapał na żywca z gruntu...wyjął przy mnie 2 sandacze ale takie po 35 cm więc póki co szału nie ma...na szczęście wypuścił ale nie wiem czy to było spowodowane moim zainteresowaniem czy chłop już tak ma...

Woda rzeczywiście kanałowo mętna a rzuty w labiryncie między trawami...

Najważniejsze, że coś się dzieje...

 

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

[jacekp29]

https://www.facebook.com/groups/1032664020405982/permalink/1357731341232580/?app=fbl

Normalnie ręce opadają.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[pursuit]

Ja nic nie widzę poza tym że to grupa prywatna

Może więc warto się trochę postarać i napisać parę słów co się stało bo mi również ręce opadają

Nie mam fejsa i nie chce mieć a też jestem ciekaw co się stało

Pzdr Łukasz

[Marcinnow]

Ja nic nie widzę poza tym że to grupa prywatna

Może więc warto się trochę postarać i napisać parę słów co się stało bo mi również ręce opadają

Nie mam fejsa i nie chce mieć a też jestem ciekaw co się stało

Pzdr Łukasz

Napiszę w skrócie. Jakiś palant łowił na odcinku no kill. Złowił jednego szczupaka i go w łep i do plecaka. Jak ktoś mu zwrócił uwagę to nie przejął się za bardzo i łowił dalej. Capnął kolejnego szczupłego i akcja jak wyżej po czym się spakował i pojechał. Straż nie zdążyła dojechać.

Dodam że łowił na żywca.

Edytowane 8 Listopada 2020 przez Marcinnow

[Tomek St.]

Jak wszyscy w koło czekali aż straż podjedzie to przy dobrych braniach mógł tych szczupaczków jeszcze kilka w plecak władować.

[deridun]

Załóżmy że obcokrajowiec przy próbie t.zw. zatrzymania obywatelskiego wbije Ci nóż(broniąc sie-atakowany).Jeśli masz rodzinę to ich swej obecności nie pozbawiaj nawet z tak istotnego powodu,a tam oraz na parkingu winny być kamerki.

To nie z lęku tylko doświadczenia,prymitywów nie brakuje.

Myśl i bądź.

[jacekp29]

Coraz wiecej dziwnych zdarzeń. Siatki o których słyszałem chyba z 6:sztuk , szczególnie przy wszelkiego rodzaju mostach , linki z dwudziestoma haczykami itd.

A strażnicy przy zgłoszeniu, a Panie to musielibyśmy nocne akcje organizować.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[RulleZ]

Coraz wiecej dziwnych zdarzeń. Siatki o których słyszałem chyba z 6:sztuk , szczególnie przy wszelkiego rodzaju mostach , linki z dwudziestoma haczykami itd.

A strażnicy przy zgłoszeniu, a Panie to musielibyśmy nocne akcje organizować.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Nie tylko siatki. Widziałem ostatnio różowe... maty karpiowe, a potem się zorientowałem ze to karimaty z nocnych wschodnich zasiadek. Wędkę więcej niż rąk.

[Pablito86]

Takiego rozwoju sytuacji się nie spodziewałem! Moje pierwsze kroki z łowieniem na kanale. Dzień wolny od pracy to jest okazja do rodzinnego spaceru, a przy okazji oddania kilku rzutów. Na początku żadnego zaskoczenia, wszystko zgodnie z opowieściami kolegów czyli liczba wędkarzy co najmniej jakby się jakieś zawody odbywały. Nawet jak są kilka metrów od siebie to liczba zarzuconych gruntówek szczelnie pokrywa wodę siecią linek. Ani to przyjemne do spaceru, ani do rzucania. Stanąłem w innym miejscu, kilka rzutów, trochę trzcin zebranych z tafli wody i radosne "siedzi"! Wyjęcie nie było proste (przynajmniej dla mnie), ale się udało. Trochę chudy, słabo wybarwiony, ale mój największy (37cm) więc bardzo cieszy Za radą kolegów zdjęcie koloryzowane, ale nie dramatyzowane

 

Wędka Jaxon Grey Stream 210cm 1-7g, kołowrotek Shimano Sienna 2000, plecionka YGK Egi metal 0,6, klasyczny Keitech easy shiner 3".

 

[FanAtyk]

No to nieźle, gratuluję, tym bardziej że ja machałem dziś z sześć godzin i wydłubałem jednego palczaka. Spotkani koledzy też nie mieli się czym pochwalić.