Skocz do zawartości

Kanał Żerański


Patrinho

Rekomendowane odpowiedzi

Moje ostatnie 3 wypady z żenującym wynikiem, raz wyszły 4 ładniejsze okonie i jeden się skusił. Zdziwiłem się bo pierwszy raz widziałem jak atakują kilka razy 1calową przynętę i autentycznie nie trafiają albo robią to zamkniętymi pyskami. O co chodzi?

Bywają czasem takie "głupie", nie mogą trafić w przynętę jakby były upośledzone ;) ciumkają gdzieś obok etc. Z żywcem też im się zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj 3h w okolicach Nieporętu. Raczej sentymentalny wypad, symboliczna kropka nad "i" i pożegnanie na jakiś czas z Kanałem.

 

Wynik niestety na 0.

 

Od przyszłego roku, jak już wcześniej zdecydowałem, zawieszam płacenie składek i uganianie się po okolicznych łowiskach. Przestaje to mieć sens, zamiast poprawy jest tylko gorzej. No-kill zlikwidowany.

 

Dopóki coś się w tym PZW nie pozmienia, to nie zamierzam ich finansować.

 

Postaram się pojeździć na 2-3 dniowe łowienie dalej, na łódź etc.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj 3h w okolicach Nieporętu. Raczej sentymentalny wypad, symboliczna kropka nad "i" i pożegnanie na jakiś czas z Kanałem.

 

Wynik niestety na 0.

 

Od przyszłego roku, jak już wcześniej zdecydowałem, zawieszam płacenie składek i uganianie się po okolicznych łowiskach. Przestaje to mieć sens, zamiast poprawy jest tylko gorzej. No-kill zlikwidowany.

 

Dopóki coś się w tym PZW nie pozmienia, to nie zamierzam ich finansować.

 

Postaram się pojeździć na 2-3 dniowe łowienie dalej, na łódź etc.

No kill zlikwidowany na wnioski kół!

Obawiam się ,że tacy jak TY są mało ważni dla PZW

Ważni są "wędkarze" ,którzy zapłacą składki,bo można na kanale trochę płoci i leszczyka na święta pozyskać! Przede wszystkim ich jest więcej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się ,że tacy jak TY są mało ważni dla PZW

Ważni są "wędkarze" ,którzy zapłacą składki,bo można na kanale trochę płoci i leszczyka na święta pozyskać! Przede wszystkim ich jest więcej!

 

Na to wygląda. Przy czym przestałem się tym już przejmować, Mam swoje lata i nie będę już marnował czasu i pieniędzy na niereformowalną instytucję i coraz gorsze wody.

Jest jeszcze trochę łowisk, poza PZW, gdzie przy lekkim wysiłku i zaangażowaniu czasu/środków można jeszcze połowić na rozsądnym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kill zlikwidowany na wnioski kół!

Obawiam się ,że tacy jak TY są mało ważni dla PZW

Ważni są "wędkarze" ,którzy zapłacą składki,bo można na kanale trochę płoci i leszczyka na święta pozyskać! Przede wszystkim ich jest więcej!

Ale jaki sens był odcinka no-kill dla szarych wędkarzy jak 200m za strażą, przy wejściu do prtu stały siaty rybaków . Efekt był taki, że dziadek nie mógł złapać tych leszczyków na święta jak to napisałeś ale już rybak żeby później opierdzielić to na stoisko do Auchana jak najbardziej...  Najpierw wywalmy rybaków z tego dołka ogólno Zegrzyńskiego a później bierzmy się za drobnicę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie pochwalić się moim pierwszym krajowym garbem 40+.

W skrócie - Mateusz "Junak" zaciągnął mnie na pasiaki w stylu "kurła, biero, rusz leniwe cztery litery".

Brały, gumisiowałem takie 20-25cm i było fajnie. Przyjemna odmiana od nocnego woblerowania.

Przy brzegu ganiał szczupak. Uznałem, że rzucę mu woba, niech się odczepi od bidnych krąpików i różanek.

Wziął, wyjechał, okazało się że ma paski.

Cieszy poczwórnie, ponieważ moja pierwsza czterdziestka wyszła w UK do sandaczowego woba mojego dłubania jak jeszcze raczkowałem w temacie, a pierwszy krajowy również na własnego woba.

W sumie ten fart cieszy bardziej niż sam pasiak :)

A sam garbus cieszy bardzo :D

post-48862-0-13391600-1638563967_thumb.jpg

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jeszcze jeden był .A ty Kaiser narzekasz .[emoji2]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

 

Wychodzi na to, że co najmniej dwa  :lol:

 

Szczerze, gratuluję połowu kolegom po kiju (powyżej), szacuneczek. 

Przyznam, że podrapałem się po głowie i przespałem z tematem.

 

Przyczyn porażek w tym sezonie, przynajmniej częściowo upatruję w "pośpiechu" tj. zeszły rok - dużo czasu, wyjazdy dłuższe, wyniki b. dobre.

Ten sezon - mało czasu, wypady krótkie, czyli loteryjne - akurat nie wstrzeliwałem się w żerowanie.

 

Niemniej jednak, z roku na rok jest trudniej. W tym sezonie bezpośrednio i pośrednio, tj. z opowieści, spotkałem się z kolegami zza Buga o określonej, wędkarskiej mentalności. Nie mówię, że to źli ludzie, często fajnie się z nimi gadało - ale wiem, że podejście do wędkarstwa na Ukrainie to zdecydowanie nie jest no-kill.

 

Nie wiem, czemu, ale układa mi się to jakoś w spójną całość: PZW, siaty, presja, mało kontroli, niskie kary i ostatnio zdecydowany problem z szybkim dojazdem = zmieniam strategię.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj i dzisiaj porażka. Wczoraj godzinkę dzisiaj półtorej i wróciłem zmarznięty bez ryby. Temperatura odczuwalna minus 5 przelotki marzną wyniki jak wyżej. Jak będzie ciut ciut na plusie to może jeszcze podjadę.

 

Wiesz co @ kaiser może masz rację trzeba częściej i dłużej może wtedy by coś z tego było. Faktycznie żyjemy w takim pośpiechu że trudno wygospodarować jakiś dłuższy czas na przyjemne i skuteczne wędkowanie .

 

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez MietekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Przejeżdżałem dzisiaj Modlińską bez lodu tylko przy wiosce wioślarskiej.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Pod wiaduktami przy Marywilskiej też bez lodu dalej nie byłem .

 

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Cześć, chciałbym odświeżyć lekko wątek - czy w ostatnich tygodniach mieliście jakieś efekty? Głównie interesuje mnie okoń. 

Ja byłem tydzień temu w Niporęcie i jedyne co doświadczyłem to 2 skubnięcia i obserwacja znacznej populacji Bolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...