korol Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 (edytowane) Tych emerytów trzeba zrozumieć. Jak ktoś się urodził w czasie wojny i przeżył głód to raczej nie będzie wypuszczał szczupaków, czy też sandaczy. Zwłaszcza, gdy są wymiarowe.Większość emerytów żyje za grosze. Są dymani na każdym kroku przez państwo, bo przecież nie przyjdą protestować jak górnicy. Opłacą rachunki, kupią leki i zostaje im pare groszy.Z perspektywy stelli trudno ich zrozumieć. Oni chodzą kilometr dalej do sklepu, żeby kupić tańsze bułki...Uważam, że tym łowiącym np. przy dawnych burzowcach i zbierającym krąpiki spośród płynących podpasek trzeba współczuć. Przecież nie jedzą ich dla smaku.Mnie drażnią tacy, co podjeżdżają już fajnym samochodem, z dobrym sprzętem i walą wszystko w łeb, bo musi się zwrócić. Edytowane 23 Listopada 2016 przez korol 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczupły Krzysiek Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Tych emerytów trzeba zrozumieć. Jak ktoś się urodził w czasie wojny i przeżył głód to raczej nie będzie wypuszczał szczupaków, czy też sandaczy. Zwłaszcza, gdy są wymiarowe.Większość emerytów żyje za grosze. Są dymani na każdym kroku przez państwo, bo przecież nie przyjdą protestować jak górnicy. Opłacą rachunki, kupią leki i zostaje im pare groszy.Z perspektywy stelli trudno ich zrozumieć. Oni chodzą kilometr dalej do sklepu, żeby kupić tańsze bułki...Uważam, że tym łowiącym np. przy dawnych burzowcach i zbierającym krąpiki spośród płynących podpasek trzeba współczuć. Przecież nie jedzą ich dla smaku. Mnie drażnią tacy, co podjeżdżają już fajnym samochodem, z dobrym sprzętem i walą wszystko w łeb, bo musi się zwrócić.Jak była wojna, to oni mieli góra po 10 lat... Chyba, że masz na myśli wojnę z radzieckim okupantem po 1945 lub polsko-polską w IIIRP... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w6i6e6 Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Bez przesady, znam kilku emerytów, którym się nie przelewa (żeby nie było, że off top to łowią nad KŻ), którzy nie pakują do torby wszystkiego co uda się złowić. Czasem wezmą wymiarowego szczupaka czy sandacza, ale łowią bo lubią i mają dużo wolnego czasu i takich ludzi szanuję. A tych, którzy nawet jeśli mają w zamrażarce już 10 worów z krapikami to nawet jednej płotce walną w łeb jeśli tylko weźmie... tych nie znoszę. Po za tym o braku kasy i łowieniu z głodu świadczą stanowiska tych wędkarzy zasłane petami i puszkami po Halnym czy tam innym craftowym piwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Panowie, na powsinkowskim siedzi filcowa "młodzież". Chłopy między 50-60 lat. Żadne dziadki co przymierają głodem tylko ex-PGR. Z resztą nie ma o co kruszyć kopii i brnąć głębiej w offa. Mieszkam na Kępie Zawadowskiej, między dwoma jeziorami a Wisłą i mimo to jedynym sensownym drapieżnikiem, którego można połowić jest boleń. Na jeziora można skoczyć kaczki pooglądać co najwyżej. Piękna woda, w której poza drobnicą okoniową nic już nie pływa. Oczywiście gdyby ktoś napisał mi teraz "głupi jesteś chłopie bo ryba jest" to bym się nawet ucieszył ale chyba nic z tego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Powsinkowskie (jedno z nich nazywa się chyba Lisowskie?) to dopiero wspomnienia z pierwszych lat mojej przygody z wędkarstwem. Fajne szczupaczki łowione na pierwszych, "poważnych" wyprawach ze spinem łowione na DDR-owskie obrotówki i masa sumików kanadyjskich, które żarły wszystko 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Ja jestem za deportacją. W zupełności wystarczy... Najlepiej na MadagaskarJa chcę, na Madagaskar niekoniecznie bo za ciepło ale Norwegia jak najbardziej. Czy zostanie utworzony juakiś fundusz z którego będziecie finansować deportację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Powsinkowskie (jedno z nich nazywa się chyba Lisowskie?) to dopiero wspomnienia z pierwszych lat mojej przygody z wędkarstwem. Fajne szczupaczki łowione na pierwszych, "poważnych" wyprawach ze spinem łowione na DDR-owskie obrotówki i masa sumików kanadyjskich, które żarły wszystko A czy te jeziorka to wody PZW? Bo pamiętam że dawno temu były prywatne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flame Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Powsinkowskie (jedno z nich nazywa się chyba Lisowskie?) to dopiero wspomnienia z pierwszych lat mojej przygody z wędkarstwem. Fajne szczupaczki łowione na pierwszych, "poważnych" wyprawach ze spinem łowione na DDR-owskie obrotówki i masa sumików kanadyjskich, które żarły wszystko Lisowskie jest kawałek dalej od Powsinkowskiego, które jest połączone z jez. Wilanowskim w Wilanowie. Na Powsinkowskim łowiłem swoje pierwsze okonie z lodu...paczlaki. A że palce miałem 13 latka to szału już wtedy nie było. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczupły Krzysiek Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Ja chcę, na Madagaskar niekoniecznie bo za ciepło ale Norwegia jak najbardziej. Czy zostanie utworzony juakiś fundusz z którego będziecie finansować deportację?Po rozwiązaniu PZW pieniędzy będzie całą masa... Warunkiem wyboru lokalizacji jest jednak posiadanie poczucia humoru... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michall Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Panowie, podobny temat, dotyczący woj.mazowieckiego. - Port w Kazuniu na Narwi.Zachęcam do zaznajomienia się ze sprawą i ewentualnie wysłanie mailowego listu do Marsz.Województwa Maz.Treść listu do wglądu na ostatniej stronie dyskusji dostępnej pod tym linkiem: http://jerkbait.pl/topic/82383-rze%C5%BAnia-w-kazuniu-narew/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Po rozwiązaniu PZW pieniędzy będzie całą masa... Warunkiem wyboru lokalizacji jest jednak posiadanie poczucia humoru...Na Sri Lance i w Kenii poczucie humoru jest łatwo dostępne i tanie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Robert , chyba sam nie wierzysz w to co napisałeś .Wprawdzie jestem od Ciebie młodszy aż o 1 rok , ale i tak zazdroszczę Ci młodzieńczej pogody ducha . Zachodzi podejrzenie że to ja jestem najstarszy w tym temacie . W przyszłym roku 60 . A do wcześniejszego posta o deprtacji : w ramach obchodów sam się do Norwegii deportuje na 2 tygodnie . Tym razem wyspa Anioła , fajna nazwa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Bob nie rozumiem dlaczego pdpiąłes mój post.Nie ma w nim negatywnej treści. Określenie stary dziad wziąłem z wcześniejszych postów i nie ma to na celu szkalowanie kogokolwiek ze względu na wiek. W dodatku określenie dziad wziąłem w cudzysłów. Ja tam nawet się usmiecham pod nosem jak widze starszego wiekiem wypuszczającego złowione rybki. Naważyłem kocioł z kupą. Przepraszam i zapraszam w weekend na j. Powsinkowskie, żebyście mogli zobaczyć jak się poluje na mięso. "Oczom ich ukazał się las"... zestawów żywcowych ch.j wie czyich i czy dżentelmenów szczycących się w ogóle kartą wędkarską bo niewykluczone, że jedynym prawem do korzystania z jeziorka jest "my tu jeszcze z ś.p. ojcem łowilim na opałkę". Do tego na podorędziu spinning klasy pług do orania trokiem obciążonym wiadrem cementu i spławikówka bo płoteczka też dobra ryba. Wszechobecna gorzała, dziesiątki petów, butelek i puszek po kuflowym mocnym. I filce, zmaterializowana esencja wędkarstwa na polskich wodach A, no i ryb w sumie nie ma bo pewnie zbiornik zakwaszony, sumiki i cierniki żreją ikrę jak nikt nie patrzy, a ch.je z pzw oczywiście nie zarybiają.A napisałem wcześniej tylko od tak, o swoim pierwszym wrażeniu z niedzieli nad wodą PS. Robercie nie chcę Twojej śmierci, przynajmniej dopóki masz te sowieckie woblery, które chętnie bym przytulił w drodze jakiejś podmianki.Panowie, przepraszam za emocjonalny wpis Skoro to piszę, to znaczy że ciągle żyję 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorzyk Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 W niedzielę polatałem po innym odcinku Kanału Żerańskiego (NK), no i znalazłem fajną miejscówkę okoniową ,kilkanaście ładnych garbusów . Największy 34 cm. Dziś zachodzę w ww. miejsce a tam łuska na kamieniu ,flaki i ikra w wodzie. Rzesz Kur.. Jego Mać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Skoro to piszę, to znaczy że ciągle żyję Ja też ale mnie kręgosłup boli . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczupły Krzysiek Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Sacha: Moralny????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 23 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2016 Sacha: Moralny?a co to znaczy moralny ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Snufficator Opublikowano 24 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 Wytłumaczcie co Zarząd Województwa miał na myśli pod pojęciem "Portu Żerańskiego w Warszawie na Kanale Żerańskim;" ? Czy to chodzi o port przy elektrociepłowni czy ten port + wszystko od Modlińskiej do Marywilskiej ? Jak można takiego bubla prawnego wydawać ? Powinni w uchwale zdefiniować obszar. Poza tym czy może Zarząd Województwa wyłączyć z amatorskiego połowu ryb obszar wydzierżawiony PZW na ten cel ? Jeśli tak zrobili to chyba PZW może dochodzić jakiejś rekompensaty ? No chyba, że to dotyczy tylko portu przy elektrociepłowni, który chyba i tak nie był wydzierżawiony PZW...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekd01 Opublikowano 24 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 (edytowane) Kolego, zajrzyj do tej uchwały. Mapki są. http://www.mazovia.pl/samorzad/zarzad/uchwaly-zarzadu/uchwala,34481,175919616.html Edytowane 24 Listopada 2016 przez maciekd01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
proem Opublikowano 8 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Ktoś jeszcze łowi na kanale ? W poniedziałek byłem na krótkim, godzinnym rekonesansie na "no killu" i brań zero. Spinningistów kilku.Zastanawiam się czy jeszcze jest sens jeździć i szukać tych okonków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariano Italiano Opublikowano 8 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Może wszystkiego nie wybrali, choć ryby coraz mniej i aktywna też nie jest po tylu wizytach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek Opublikowano 8 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Ja byłem w niedzielę w okolicach Aleksandrowa, też krótki spacer ok 2h, okonków nie udało mi się namierzyć, tylko niewymiarowy szczupaczek się uwiesił. Spotkani spinningiści też bez kontaktu z okoniem, jeden pan łowiący na spławik mówił, że kilka złowił na ochotkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w6i6e6 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Ostatnio okonie na "no killu" trochę przygasły, ale był już tej jesieni czas gdy brały naprawdę ładnie choć osobiście nie trafiłem nic fajnego jeśli chodzi o wielkość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorzyk Opublikowano 8 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 W tym roku poza NK to w ogóle było słabo z okoniem ,ciekawe czy jest go tak mało że nie wpłynął dalej ,czy zatrzymał się na drobnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w6i6e6 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 No, nie zgodzę się do końca, najładniejsze okonie tej jesieni połowiłem właśnie w okolicach Żerania, choć przyznam, że były to ryby wyjątkowo chimeryczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.