Skocz do zawartości

Kanał Żerański


Patrinho

Rekomendowane odpowiedzi

Tych emerytów trzeba zrozumieć. Jak ktoś się urodził w czasie wojny i przeżył głód to raczej nie będzie wypuszczał szczupaków, czy też sandaczy. Zwłaszcza, gdy są wymiarowe.
Większość emerytów żyje za grosze. Są dymani na każdym kroku przez państwo, bo przecież nie przyjdą protestować jak górnicy. Opłacą rachunki, kupią leki i zostaje im pare groszy.
Z perspektywy stelli trudno ich zrozumieć. Oni chodzą kilometr dalej do sklepu, żeby kupić tańsze bułki...
Uważam, że tym łowiącym np. przy dawnych burzowcach i zbierającym krąpiki spośród płynących podpasek trzeba współczuć. Przecież nie jedzą ich dla smaku.

Mnie drażnią tacy, co podjeżdżają już fajnym samochodem, z dobrym sprzętem i walą wszystko w łeb, bo musi się zwrócić.

Edytowane przez korol
  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych emerytów trzeba zrozumieć. Jak ktoś się urodził w czasie wojny i przeżył głód to raczej nie będzie wypuszczał szczupaków, czy też sandaczy. Zwłaszcza, gdy są wymiarowe.

Większość emerytów żyje za grosze. Są dymani na każdym kroku przez państwo, bo przecież nie przyjdą protestować jak górnicy. Opłacą rachunki, kupią leki i zostaje im pare groszy.

Z perspektywy stelli trudno ich zrozumieć. Oni chodzą kilometr dalej do sklepu, żeby kupić tańsze bułki...

Uważam, że tym łowiącym np. przy dawnych burzowcach i zbierającym krąpiki spośród płynących podpasek trzeba współczuć. Przecież nie jedzą ich dla smaku.

 

Mnie drażnią tacy, co podjeżdżają już fajnym samochodem, z dobrym sprzętem i walą wszystko w łeb, bo musi się zwrócić.

Jak była wojna, to oni mieli góra po 10 lat...:) Chyba, że masz na myśli wojnę z radzieckim okupantem po 1945 lub polsko-polską w IIIRP...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, znam kilku emerytów, którym się nie przelewa (żeby nie było, że off top to łowią nad KŻ), którzy nie pakują do torby wszystkiego co uda się złowić. Czasem wezmą wymiarowego szczupaka czy sandacza, ale łowią bo lubią i mają dużo wolnego czasu i takich ludzi szanuję. A tych, którzy nawet jeśli mają w zamrażarce już 10 worów z krapikami to nawet jednej płotce walną w łeb jeśli tylko weźmie... tych nie znoszę. 

Po za tym o braku kasy i łowieniu z głodu świadczą stanowiska tych wędkarzy zasłane petami i puszkami po Halnym czy tam innym craftowym piwie  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, na powsinkowskim siedzi filcowa "młodzież". Chłopy między 50-60 lat. Żadne dziadki co przymierają głodem tylko ex-PGR. Z resztą nie ma o co kruszyć kopii i brnąć głębiej w offa. Mieszkam na Kępie Zawadowskiej, między dwoma jeziorami a Wisłą i mimo to jedynym sensownym drapieżnikiem, którego można połowić jest boleń. Na jeziora można skoczyć kaczki pooglądać co najwyżej. Piękna woda, w której poza drobnicą okoniową nic już nie pływa. Oczywiście gdyby ktoś napisał mi teraz "głupi jesteś chłopie bo ryba jest" to bym się nawet ucieszył ale chyba nic z tego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powsinkowskie  (jedno z nich nazywa się chyba Lisowskie?) to dopiero wspomnienia z pierwszych lat mojej przygody z wędkarstwem. Fajne szczupaczki łowione na pierwszych, "poważnych" wyprawach ze spinem łowione na DDR-owskie obrotówki i masa sumików kanadyjskich, które żarły wszystko :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem za deportacją. W zupełności wystarczy... Najlepiej na Madagaskar

Ja chcę, na Madagaskar niekoniecznie bo za ciepło ale Norwegia jak najbardziej. Czy zostanie utworzony juakiś fundusz z którego będziecie finansować deportację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powsinkowskie  (jedno z nich nazywa się chyba Lisowskie?) to dopiero wspomnienia z pierwszych lat mojej przygody z wędkarstwem. Fajne szczupaczki łowione na pierwszych, "poważnych" wyprawach ze spinem łowione na DDR-owskie obrotówki i masa sumików kanadyjskich, które żarły wszystko :D

A czy te jeziorka to wody PZW? Bo pamiętam że dawno temu były prywatne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powsinkowskie  (jedno z nich nazywa się chyba Lisowskie?) to dopiero wspomnienia z pierwszych lat mojej przygody z wędkarstwem. Fajne szczupaczki łowione na pierwszych, "poważnych" wyprawach ze spinem łowione na DDR-owskie obrotówki i masa sumików kanadyjskich, które żarły wszystko :D

 

Lisowskie jest kawałek dalej od Powsinkowskiego, które jest połączone z jez. Wilanowskim w Wilanowie. Na Powsinkowskim łowiłem swoje pierwsze okonie z lodu...paczlaki. A że palce miałem 13 latka to szału już wtedy nie było.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę, na Madagaskar niekoniecznie bo za ciepło ale Norwegia jak najbardziej. Czy zostanie utworzony juakiś fundusz z którego będziecie finansować deportację?

Po rozwiązaniu PZW pieniędzy będzie całą masa... Warunkiem wyboru lokalizacji jest jednak posiadanie poczucia humoru...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, podobny temat, dotyczący woj.mazowieckiego. - Port w Kazuniu na Narwi.

Zachęcam do zaznajomienia się ze sprawą i ewentualnie wysłanie mailowego listu do Marsz.Województwa Maz.

Treść listu do wglądu na ostatniej stronie dyskusji dostępnej pod tym linkiem:

 

http://jerkbait.pl/topic/82383-rze%C5%BAnia-w-kazuniu-narew/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert , chyba sam nie wierzysz w to co napisałeś :D .

Wprawdzie jestem od Ciebie młodszy aż o 1 rok :lol: , ale i tak zazdroszczę Ci młodzieńczej pogody ducha . :rolleyes:

Zachodzi podejrzenie że to ja jestem najstarszy w tym temacie  :rolleyes: . W przyszłym roku 60 . A do wcześniejszego posta o deprtacji : w ramach obchodów sam się do Norwegii deportuje na 2 tygodnie  B) . Tym razem wyspa Anioła , fajna nazwa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bob nie rozumiem dlaczego pdpiąłes mój post.

Nie ma w nim negatywnej treści.

 

Określenie stary dziad wziąłem z wcześniejszych postów i nie ma to na celu szkalowanie kogokolwiek ze względu na wiek.

 

W dodatku określenie dziad wziąłem w cudzysłów.

 

Ja tam nawet się usmiecham pod nosem jak widze starszego wiekiem wypuszczającego złowione rybki.  ;)

 

 

Naważyłem kocioł z kupą. Przepraszam i zapraszam w weekend na j. Powsinkowskie, żebyście mogli zobaczyć jak się poluje na mięso. "Oczom ich ukazał się las"... zestawów żywcowych ch.j wie czyich i czy dżentelmenów szczycących się w ogóle kartą wędkarską bo niewykluczone, że jedynym prawem do korzystania z jeziorka jest "my tu jeszcze z ś.p. ojcem łowilim na opałkę". Do tego na podorędziu spinning klasy pług do orania trokiem obciążonym wiadrem cementu i spławikówka bo płoteczka też dobra ryba. Wszechobecna gorzała, dziesiątki petów, butelek i puszek po kuflowym mocnym. I filce, zmaterializowana esencja wędkarstwa na polskich wodach :) A, no i ryb w sumie nie ma bo pewnie zbiornik zakwaszony, sumiki i cierniki żreją ikrę jak nikt nie patrzy, a ch.je z pzw oczywiście nie zarybiają.

A napisałem wcześniej tylko od tak, o swoim pierwszym wrażeniu z niedzieli nad wodą :)

 

PS. Robercie nie chcę Twojej śmierci, przynajmniej dopóki masz te sowieckie woblery, które chętnie bym przytulił w drodze jakiejś podmianki.

Panowie, przepraszam za emocjonalny wpis :(

Skoro to piszę, to znaczy że ciągle żyję :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę polatałem po innym odcinku Kanału Żerańskiego  (NK), no i znalazłem fajną miejscówkę okoniową ,kilkanaście ładnych garbusów . Największy 34 cm. 

 

Dziś zachodzę w ww. miejsce  a tam łuska na kamieniu ,flaki i ikra w wodzie. 

Rzesz Kur.. Jego Mać.  :angry:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczcie co Zarząd Województwa miał na myśli pod pojęciem "Portu Żerańskiego w Warszawie na Kanale Żerańskim;" ? Czy to chodzi o port przy elektrociepłowni czy ten port + wszystko od Modlińskiej do Marywilskiej ? Jak można takiego bubla prawnego wydawać ? Powinni w uchwale zdefiniować obszar. Poza tym czy może Zarząd Województwa wyłączyć z amatorskiego połowu ryb obszar wydzierżawiony PZW na ten cel ? Jeśli tak zrobili to chyba PZW może dochodzić jakiejś rekompensaty ? No chyba, że to dotyczy tylko portu przy elektrociepłowni, który chyba i tak nie był wydzierżawiony PZW......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja byłem w niedzielę w okolicach Aleksandrowa, też krótki spacer ok 2h, okonków nie udało mi się namierzyć, tylko niewymiarowy szczupaczek się uwiesił. Spotkani spinningiści też bez kontaktu z okoniem, jeden pan łowiący na spławik mówił, że kilka złowił na ochotkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...