Skocz do zawartości

Rękawiczki dla muszkarza


robert.bednarczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy kolejne prośba o radę.  Zimy prawie nie było, ale mimo to kilkanaście wyjść z muchówką nad wodę w styczniu lutym i marcu doprowadziło moje dłonie do stanu zbliżonego do faktury gruboziarnistego papieru ściernego. Wiem jakich środków użyć by to naprawić, ale chcę tego uniknąć na przyszłość. A więc proszę o podpowiedź, które rękawiczki zimowe są waszym zdaniem optymalnym rozwiązaniem. Oglądam różne Simmsy, Orvisy, Patagonie, z nakładkami na palce, bez nakładek, z pełnymi palcami, obciętymi, ale nie mam pojęcia, które warto kupić. Robi się coraz cieplej więc temat nieco zdezakualizowany, ale kolejnego sezonu jesienno - zimowego bez rękawic nie chcę zaczynać, zwłaszcza, że muchowo łowię także szczupaki, a może i na głowacicę nad San się wybiorę.

 

Z góry dziękuję za rady, najlepiej poparte praktycznymi doświadczeniami.

 

Serdeczności. Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde zamoczysz i przelejesz, prędzej czy później i szybko staną sie raczej nieprzyjemnym lepiącym się do rąk syfem. Ja niestety optymalnego rozwiązania do muchy nie znalazłem, szczególnie do streamera, gdy moczysz dłonie dość mocno wybierając linkę. Próbowałem polarowych - sa cool, do czasu. Neoprenowe kastrują zupełnie z czucia, łowiło się mi bardzo niewygodnie.

W efekcie - łowię bez, striping glove używam wyłącznie w ciepłych czasach, zimą... W tym roku odpuściłem temat z braku czasu i fatalnej pogody, w zeszłym - krem z vit A, "w natarciu" zaraz po powrocie do domu i odmoczeniu z soli.

Robią robotę rękawiczki zbyt duże, polarowe - trzymam je z aparatem, suche, w plecaku, albo jak pamiętam - na brzuchu, w śpiochach, żeby się od ciała grzały. Po łowieniu masz plus ze odpada płukanie z soli, wiec możesz bezpośrednio schodząc z wody założyć i jest to coś magicznego - wygrzane rękawiczki z miękkiego polaru.

Ważne, zeby nie były ciasne, bo zakładanie nawet ciepłych na zmarznięte i napuchniete wodą palce to slaby fun.

Niestety, nie mam innego rozwiązania. No pain, no gain, chcesz złowić, musisz wycierpieć swoje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie.....coś już w głowie świta. Cena nie gra roli (nie znaczy to, że nie liczę się z pieniędzmi, ale na "muchę" tyle już wydałem, że 200-300 zł. już mnie nie zabije skoro dotychczas żyję). Załamałeś mnie Kuba ;)  - bywa, że po powrocie z wędkarskiej wyprawy człowiek chciałby się czule przytulić do ukochanej (oczywiście żony...- drugiej nawiasem mówiąc) i nie przestraszyć jej  "alabastrową gładkością łapek"........ :o   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma łatwo. Wzdrygnięcie wywołuje odgłos i uczucie, gdy chcesz "obczaić" żonine kolanko w rajstopach :D :D

Jest jeden plus. Skora zjechana nad wode przypomina skórę rekina, a ten jak wiadomo, to urodzony predator i forfiter   :D :D

 

Przekonałeś mnie  ........... :P . Będę łowił bez rękawiczek do -20 st.C. .........(jeśli linka się nie złamie)

No dobra.....jeżeli jednak jest inna opcja proszę o cenne rady co wybrać. Może i Kuba skorzysta.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam te rękawiczki z linku i powiem szczerze że jeśli już trzeba (choć bardzo nie lubię) ubrać jakieś,to te mi się sprawdziły najbardziej.Dobrze przylegaja do dłoni,nie są zbyt grube,brak szwów i naprawdę nie puszczają wody.Robią też skarpetki,rewelka!! Stopa sucha,zresztą poszukajcie opini w necie bo już jakiś czas na rynku funkcjonują.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Radar - dzięki, obczaję na następną zimę, skarpetki może i nawet wcześniej :D

@Robert - przy -16°C  nic nie pęka. Może po za dobrym nastrojem, jak wyrwany z wody wielki zonkerowy streamer po 2 wymachach zamieniony w lodową pecynę przywali w dyńkę przy nawrocie linką. I nie, nie miałem wtedy rękawiczek :D , a buty ze śpiochów ściągałem po kilku minutach od ciepłym prysznicem :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz normalnego spiningowania, przy którym zazwyczaj unikam rękawiczek, również przy listopadowo-grudniowym castingu (cieknąca woda z multika+ zimny wiatr) sprawdziły mi się świetnie Rapala Titanium:

https://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/rekawice-amara-l-a55-p1103-k13069.html

 

Muchowałem w nich również, ale póki co to ja się sznurem pod lodem nie bawiłem... ;)

 

Pozdrówka

Kamil Z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz normalnego spiningowania, przy którym zazwyczaj unikam rękawiczek, również przy listopadowo-grudniowym castingu (cieknąca woda z multika+ zimny wiatr) sprawdziły mi się świetnie Rapala Titanium:

https://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/rekawice-amara-l-a55-p1103-k13069.html

 

Muchowałem w nich również, ale póki co to ja się sznurem pod lodem nie bawiłem... ;)

 

Pozdrówka

Kamil Z.

Miałem takie, ale mi się nie sprawdziły, dla mnie za cienkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie - czasu na dokonanie wyboru jest dużo, a jednocześnie odpowiedni moment na spostrzeżenia z minionych - jesienno - zimowych doświadczeń, więc proszę o jeszcze.

Proszę o podpowiedź czy te nakładki na palce nie przeszkadzają, zwłaszcza przy operowaniu linką ? Bo póki co to najbardziej, teoretycznie, odpowiadałyby mi właśnie takie bez paluchów, a jednak z nakładkami by można trochę łapki podgrzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam takie jak w linku.Dłonie suche i jest ciepło,jedyna wada to cena-http://sporto.com.pl/pl/p/DEXSHELL-THERMFIT-Wodoodporne-rekawice-/2903

 

Posiadam te rękawiczki z linku i powiem szczerze że jeśli już trzeba (choć bardzo nie lubię) ubrać jakieś,to te mi się sprawdziły najbardziej.Dobrze przylegaja do dłoni,nie są zbyt grube,brak szwów i naprawdę nie puszczają wody.Robią też skarpetki,rewelka!! Stopa sucha,zresztą poszukajcie opini w necie bo już jakiś czas na rynku funkcjonują.

 

powiedz jeszcze, prosze, jak to wyglada z rozmiarowka, w porownaniu do normalnych rekawiczek? tzn. czy kupowac taki sam rozmiar, o oczko wieksze lub mniejsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@robert.bednarczyk, jesli chcesz zeby rekawice byly wodoodporne, to wybierajac opcje z odbcietymi koncowkami zgadzasz sie na wode cieknaca do srodka. Kiedys w Stanach kupilem takie http://www.basspro.com/Glacier-Glove-FleeceLined-Neoprene-Gloves/product/102807/

Maja naciecia na kciuku i palcu wskazujacym, jesli zachodzi potrzeba cos zawiazac/rozplatac to wystawiasz palce, jednak po dluzszym czasie przez te szczeliny woda cieknie i dwa palce mokna i marzna. Do spinningu da rade, ale do muchowania nie zakladam rekawiczek. Miedzy rzutami chowam rece na zmiane do kieszeni i to musi wystarczyc. Kiedy trace czucie w palcach to sygnal, ze pora do domu.

Edytowane przez lukomat
Zly link
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga Łukasz...... czyli wychodzi na to, że najrozsądniejsza jest alternatywa - pełne lub żadne. Mam pełne, neoprenowe Rapali, używam do spinningowania - niestety nie bardzo je lubię bo za dużo luzu mam na niektórych paluchach i przeszkadza mi to przy kręceniu kołowrotkiem, a co dopiero mówić przy malutkim kołowrotku muchowym. Mam dobrą kurtkę i faktycznie kieszenie do grzania rąk działają nieźle, tyle, że nie do końca rozwiązują problem. Zaczynam więc rozglądać się za pełnymi, które zabezpieczą ręce przed moczeniem, co ma na dłonie fatalny wpływ przy temperaturze w okolicach 0 st. C lub niżej, zwłaszcza gdy wiatr dokłada swoje.

Dzięki. Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie do części z Was nie używam do muszkowania rękawic.Zmoknięte ziębią,odporne na wodę gubią czucie linki,a co dopiero w razie splątania zestawu lub odhaczania zadziorowej muchy.Zciągane i zakładane ponownie,szczególnie mokre są kłopotem.A mokre z kieszeni ??? brrr.

Ogrzewam ręce w czasie zmiany stanowiska niosąc wędkę pod pachą z dłońmi w kieszeni typu napoleońskiego kurtki.W trakcie wypatrywania jesiennych lipienii "suchot-ników"odkładam wędzisko i także zwiedzam kieszeń brzuszną.Wiele kurtek  je  ma.

 

No muszę jeszcze powiedzieć,trudno,ale to ważne,ze  w trakcie niesienia wedki pod pachą bardzo istotne jest jej WYWAZENIE. :D :D :D :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz już nie wiem jak znajdę pretekst by kupić rękawiczki ;) ...... a tak lubię te wędkarskie zakupy.

W sumie jeśli doprowadzę łapy do takiego stanu jak ostatnio to będę mógł do nich czepiać na rzep patkę na muchy....... B) , wiec, jak to mówią, nie ma tego złego.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...