Skocz do zawartości

Nowy Rarenium opinie


pablo208

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 

 

 

Mam pytanie dotyczące tytułowego kręcioła. Ktoś łowił ? Łowi ? Jakieś opinie na jego temat ? Nada sie do lekkiego spiningu ? Przekręci z dwa sezony intensywnego kręcenia?

 

Link do produktu :

 

http://marunouchishop.com/main/shimano_e/rarenium_ci4_plus.html

 

 

 

Pozdrawiam P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam właśnie przed sobą otwartego 3000...

I jeśli macie możliwość, to powymieniajcie sobie obie aluminiowe prowadnice (nr. 13280) na stalowe. "Budka wodzikowa" też jest aluminiowa więć jedno z drugim "szoruje się" elegancko...

Nie mam z czego przymierzyć, co by pasowało ale jakbyco, to "pręcik" ma 2,5 mm średnicy i 29,35mm długości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nie Jozi ...bardziej mi chodzi o Ul spining. :) Do 25g plus jest spro ,ryobi tym oram zaporowki :) Rarenium ma być do delikatnego spina :)

Do delikatnego spina to 2500 z płytszą szpulą w porównaniu do 3000-body to samo.Powinieneś rozważyć 2500S i ewentualnie dokupić szpulkę normalną.Do "S' wchodzi 150m plećki 0,8 a ta wystarczy Ci spokojnie do UL, nawet 0,6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym troszkę dołożył do TP 11', chyba że waga przeszkadza... 

No własnie tak...nie chodzi o cena a o wagę. ....Rarenium 190g tp cos ok 250. Niby nic a jednak :) Tp11 z resztą juz mam :) Vanieq ciut za drogi:( Pozostaje właśnie rarenium.

 

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do delikatnego spina to 2500 z płytszą szpulą w porównaniu do 3000-body to samo.Powinieneś rozważyć 2500S i ewentualnie dokupić szpulkę normalną.Do "S' wchodzi 150m plećki 0,8 a ta wystarczy Ci spokojnie do UL, nawet 0,6.

2500 ma niewygoną rączkę knoba chyba tak to sie nazywa.  C3000 jest wygodniejsza rączka ,a szuple zawsze mogę dokupić (płytką szpulkę) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miałem coś popisać, powybrzydzać... Ale stwierdziłem, że nawet w miarę przyzwoity kołowrotek, szału nie ma ale i tragedii większej też i do "lekkiej zabawy" ujdzie...

Do momentu aż mnie podkorciło zobaczyć ile toto kosztuje... I stwierdziłem, że mocno, oj mocno zastanawiałbym się nad kupnem tego "chlora 4" w sklepie, a jeśli ten nowszy, 4+, jest tylko podbajerzony, to trzeba się chyba rzucić z szafy na głowę aby wydać około półtora klocka na malowanego kartofla... :rolleyes:

"Zwykły" Stradik FH jest solidniejszy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stradic fh? 310g przy kołowrotku do lekkiego łowienia to nie za dużo? :)

Pablo208 jeśli chcesz vańka c3000 mogę Ci sprzedać w okolicy 1200pln. Zmienione łożyska na bocabearings, orange.

długo na niego już łowisz ?? w jakim stanie itp ?? Daj znac na priv może sie dogadamy...

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miałem coś popisać, powybrzydzać... Ale stwierdziłem, że nawet w miarę przyzwoity kołowrotek, szału nie ma ale i tragedii większej też i do "lekkiej zabawy" ujdzie...

Do momentu aż mnie podkorciło zobaczyć ile toto kosztuje... I stwierdziłem, że mocno, oj mocno zastanawiałbym się nad kupnem tego "chlora 4" w sklepie, a jeśli ten nowszy, 4+, jest tylko podbajerzony, to trzeba się chyba rzucić z szafy na głowę aby wydać około półtora klocka na malowanego kartofla... :rolleyes:

"Zwykły" Stradik FH jest solidniejszy.

Sądząc po wpisie nie polecasz , a na Twoja opinie sie zdam . Zapewne lepszy był by wspomniany przez kolegę Vaniek lub po prostu TP11?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat (wyróżniki własne):

"W 2010 roku na bazie kosmicznej technologii CI4 powstała nowa rodzina mocnych kołowrotków z przednim hamulcem. Początkowo materiał CI4 był opracowany przez rowerowy oddział Shimano jako materiał ram Dura Ace, obecnie stał się flagową technologią w produkcji korpusów kołowrotków. Dzięki materiałowi CI4 precyzyjne mechanizmy kołowrotka są zamontowane w niezwykle trwałej i odpornej na uszkodzenia obudowie, która waży mniej niż metalowa, dzięki czemu mniej męczy rękę wędkarza i polepsza czułość i wyważenie wędki."

Komentarz: ele-mele, ele-mele....

"Przebadałem se" w prosty sposób to Cl4... Ramiona rotora gną się i są bardziej "plastyczne" niż w starym czarnuchu... Ostrze szpileczki bez większego nacisku rysuje ten "kosmos"... Szczególną uwagę zwraca fakt, że skoro aż takie supermocnewytrzymałe i flagowe, to po jaką że cholerę miejsce osadzenia rotora w gnieździe oporówki wzmocnione jest "po zewnętrznej" metalową tuleją???

 

Cytat:

"Każdy z tych kołowrotków ma luksusowe wyposażenie:

mosiężną przekładnię,

6 krytych łożysk AR-B,

szpule z kutego na zimno aluminium,

system układania linki Aero Wrap II,

pojedynczą aluminiową korbkę

oraz otwór serwisowy."

 

Komentarz:

A czy któregoś z tych niespotykanych luksusów nie znajdzie się w "zwykłych" kołowrotkach???

 

A teraz to czego nie piszą marketingowcy...

Czy kabłąk z "jednego kawałka druta" działa jakoś szczególnie lepiej?

Czy rowek w "Power roller", w niespełna rocznym (patrząc na datę produkcji rotora) kołowrotku musi już być bialutki?

Czy w "mocnym kołowrotku" ośka knoba zrobiona "z jakiegoś aluminium" (dodam, że miękkiego) musi być zabezpieczana przed wygięciem, pęknięciem czy innym odkształceniem dodatkową aluminiową rurką??? Na początku myślałem, że wsadzili toto "żeby miało co w knobie brzęczeć" ale jest to jednak "element wzmacniający"... :rolleyes:

Czy prowadnice wodzika muszą się tak ścierać jak cholera?

 

Reszta chyba normalna: wałek "aero wrap II" jak wałek, żadnego wodotrysku, wsadzony w dwa plastiki i się kręci, pinion "na dole" kula się w plastiku, kólko przekładni jak kółko, czarne i ma 30 zębów (jak se ktoś nie poznaczy, to wystarczy 5 prób i trafi bo pinion ma 6 zębów :D ), łożysko oporowe takie jak w alivio czy tam katanie, kulkowe niby S A-RB z opisu ale po otwarciu, wizualnie cuś się różnią od stellowych...

A łyżka dziegciu do tego miodu, to podkładki w knobiku, na wałku i w "budce wodzika" wycinane z cienkiego, czarnego folio-plastiku...

 

Czyli mnie to wychodzi, że główną zaletą tej maszyny jest "nicnieważenie" (uzyskane jak najtańszym sposobem), a reszta marketingowo-reklamowego bełkotu, to tylko malowanie tego ziemniaka, aby nabywca "kosmicznej technologi Cl4" nabrał pełnej świadomości szczęścia jakie Go spotkało...

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt. Shimanowskie oporówki są odporniejsze na "przepuszczalność", a w dodatku są "łatworozbieralne" i można se podłubać w razie potrzeby... :)

Wszycho ma swoje minuski i plusiki... To "omawiane" rarenium też. Przecie jakby te żółte kutafony, zamiast latać po bandach, odżałowały, podejrzewam, z pięć gramów do kupy, to nie byłoby się czego czepiać, a nawet wręcz przeciwnie...

No tylko może nie za półtora kilozłotych bo jednak jakaś różnica z ceratą czy świńpałerem być powinna...

Edytowane przez zorro
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...