Skocz do zawartości

Prośba o wyczyszczenie i przesmarowanie kołowrotka / multika


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie a czy smar długo utrzymuje się na trybach :P

A czy olej długo sie utrzyma na trybach? Tak, ale tylko jak pracuje w obudowie zamkniętej tak jak skrzynia biegów.

Sam nad tym kiedyś myślałem, aby to tak uszczelnić aby można było olejem zalać, a przy serwisie tylko wylać stary , przepłukać i zalać świeżym. Tylko jak to wszystko uszczelnic aby nie kapało? Simmeringi odpadają.

Pozostaje gęsty olej, ale wtedy opory wzrastają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja , jak robię swoje kołowrotki , to po tym zabiegu chodzą 2 razy ciężej niż przed konserwacją. Ale smaru zawsze jest co niemiara. Nie musi mi się rączka kręcić jak w głowie na karuzeli . Smar ma zabezpieczać mechanizm.

A jak za dużo dam ( jeszcze mi się to nie zdarzyło ...) to najwyżej część wypłynie .........Wtedy wytrę ściereczką.

Ma to jeden minus. I to cholerny.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kołowrotki służą mi dużo za długo.............

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno przesada ;)

Chodzą ciężej ale mam za to dużą pewność ze nie padną na jakimś wyjeździe.

I wiem, wiem, robię to niepotrzebnie  , ale robię pełną konserwację 2 razy w roku . :lol:

Nie koniecznie przesada. Przesadą byłoby gdybyśmy na rybach byli 3x w roku i co sezon smarowali ale jeśli ktoś "śpi" nad wodą to przesadą to nie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam bywam na rybach 200-250 razy w roku, no, czasami i więcej i smaruję :P Im więcej deszczów i upadków w czasie brodzenia, tym smaruję częściej :P

ło jeju-200-250 razy w roku.

Chciałbym tyle . Ale praca, praca, praca.

ja jestem raczej weekendowym wędkarzem , staram się być 2-3 razy w tygodniu. Ale rzadko się to udaje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mnie się też raczej sezon posypie troszkę, bo kumple pozaczynali szkoły i latają co dwa tygodnie do kraju...
A te wyjazdy, ja też pracuję na pełny etat heheee ale zawsze przed pracą się skoczyło jak robiło na popołudnie, a to po pracy, a jak się robiło w lecie na 11-7 to skoczyło przed i po ;)

Dziś 10 stycznia, a ja dopiero raz na rybach byłem, cienko się sezon zaczyna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem że może starszy kołowrotek chodzić z małym "oporem", ale nie tak aby podczas -1 stopnia C, był problem z ruszeniem korbką-ze startem, a podczas większego mrozu moglem sobie darować łowienie tym kołowrotkiem.

 falgmar

Forumowicz

  • default_large.png
  • +Forumowicze
  • bullet_black.pngbullet_black.png
  • 254 postów
  • LokalizacjaWłocławek 

Napisano 25 styczeń 2013 - 20:12

Mój TP 4000 FA po serwisie Pana Józefa został dzisiaj przetestowany na trociowaniu - temperatura minus 14 stopni - nic się nie blokuje, kołowrotek kręci leciutko i płynnie - pełne zadowolenie - POLECAM  

 

 

 

 

STRADIKI z racji swego przełożenia zawsze tzw. "start" mają cięższy w porównaniu do innych kołowrotków.

I uparł się Pan w tej swojej myśli - nikomu nie posmarowałem kołowrotka tak aby korbą nie można było ruszyć.

Kleju tam Panu nie nakładłem tylko odpowiedni smar przeznaczony do kołowrotka do średnio ciężkich zadań jakim jest pański Stradik 5000 FG.

 

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak 

 

 

 

 

Edytowane przez Józef Lesniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale w kraju takim jak Polska, to dosc ciezko znalezc cos, co bedzie nadawalo sie na gorace lato czyli cos w okolicach 50 na plusie i bedsie tez ladnie pracowalo przy minus 20-30... To jak z oponami ;) letnie na lato, zimowe na zime, a multiseason o kant pupy roztrzaskac.

Na jesien trzeba by smarowac kreciolek smarem zimowym, a na wiosne letnim.

No chyba ze jest uniwersalny smar (sorki, nie przewalilem jeszcze tych wszystkich watkow o smarach, bo troszke porozrzucane sa po forum) ktory nie bedzie sie rozplywal w upalach, nie gestnial na mrozach, ladnie przylegal, wyciszal i w ogole... No i bedzie nadawal sie do kolowrotkow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale w kraju takim jak Polska, to dosc ciezko znalezc cos, co bedzie nadawalo sie na gorace lato czyli cos w okolicach 50 na plusie i bedsie tez ladnie pracowalo przy minus 20-30... To jak z oponami ;) letnie na lato, zimowe na zime, a multiseason o kant pupy roztrzaskac.

Na jesien trzeba by smarowac kreciolek smarem zimowym, a na wiosne letnim.

No chyba ze jest uniwersalny smar (sorki, nie przewalilem jeszcze tych wszystkich watkow o smarach, bo troszke porozrzucane sa po forum) ktory nie bedzie sie rozplywal w upalach, nie gestnial na mrozach, ladnie przylegal, wyciszal i w ogole... No i bedzie nadawal sie do kolowrotkow

Witam.

Minus 20-30...to się siedzi w domu,a nie na rybach :) .

Nigdy takiego problemu nie odczuwałem,żeby zmienić jakiś smar "letni na zimowy".Analogia do opon zimowych nie ma tu nic do rzeczy.

Całe swoje życie stosowałem odpowiednie smary przeznaczone do kołowrotków i nigdy nie miałem problemów z kręceniem kołowrotkiem.

A jeszcze zanim zacząłem serwisowanie kołowrotków to potrafiłem w sezonie być ok.250 razy na rybach włącznie z paskudną zimową pogodą .

Zimowe wyjazdy na troć i nie tylko.

Pisałem kiedyś o smarze Ardent , i jak Pan myśli że w Ameryce to tylko ciepło,zimy też są i to nieraz gorsze jak w Polsce,a jednak wędkarze z USA stosują ten smar i nikt nie narzeka że korby nie może przekręcić. No,ale nowe pokolenie wędkarskie chce inaczej,musi być lekko i przyjemnie,do tego grilek i browarek,a łowienie ? no musi być lekko. 

Trzeba łowić,a nie zajmować się pierdołami.

 

Z wędkarskim pozdrowieniem\

Józef Leśniak

Edytowane przez Józef Lesniak
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, jakoś mi tak dziwnie jak mi ktoś od "Panów" nazywa ;) Grzesiek jestem, na pana nie mam wyglądu, ani pieniażków ;)

 

Wracając do smarów, ja też jakoś nie zauważyłem nigdy jakiejś różnicy w "ciężkości" kręcenia korbą (no chyba że kręcioł rano wpadł do wody, a ja do wieczora nim "robiłem" ) ale jak widać mamy tutaj dość znaczną część userów, którzy mają dość mało mocy w łapce i nie mogą zakręcić ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale w kraju takim jak Polska, to dosc ciezko znalezc cos, co bedzie nadawalo sie na gorace lato czyli cos w okolicach 50 na plusie i bedsie tez ladnie pracowalo przy minus 20-30... To jak z oponami ;) letnie na lato, zimowe na zime, a multiseason o kant pupy roztrzaskac.

Na jesien trzeba by smarowac kreciolek smarem zimowym, a na wiosne letnim.

No chyba ze jest uniwersalny smar (sorki, nie przewalilem jeszcze tych wszystkich watkow o smarach, bo troszke porozrzucane sa po forum) ktory nie bedzie sie rozplywal w upalach, nie gestnial na mrozach, ladnie przylegal, wyciszal i w ogole... No i bedzie nadawal sie do kolowrotkow

 

Witam.

Minus 20-30...to się siedzi w domu,a nie na rybach :) .

Nigdy takiego problemu nie odczuwałem,żeby zmienić jakiś smar "letni na zimowy".Analogia do opon zimowych nie ma tu nic do rzeczy.

Całe swoje życie stosowałem odpowiednie smary przeznaczone do kołowrotków i nigdy nie miałem problemów z kręceniem kołowrotkiem.

A jeszcze zanim zacząłem serwisowanie kołowrotków to potrafiłem w sezonie być ok.250 razy na rybach włącznie z paskudną zimową pogodą .

Zimowe wyjazdy na troć i nie tylko.

Pisałem kiedyś o smarze Ardent , i jak Pan myśli że w Ameryce to tylko ciepło,zimy też są i to nieraz gorsze jak w Polsce,a jednak wędkarze z USA stosują ten smar i nikt nie narzeka że korby nie może przekręcić. No,ale nowe pokolenie wędkarskie chce inaczej,musi być lekko i przyjemnie,do tego grilek i browarek,a łowienie ? no musi być lekko. 

Trzeba łowić,a nie zajmować się pierdołami.

 

Z wędkarskim pozdrowieniem\

Józef Leśniak

Ja nie pisałem o -20, tylko o minus 1 i już było ciężko:), pewnie w domu ,warsztacie nim (stradic) Pan kręcił przy plusowej temperaturze.

Ja miałem go nad wodą przy -1 i więcej ,to mnie coś strzeliło 300 km od domu, bez drugiego kołowrotka. Także może Pan przytaczać tu kilkaset pozytwnych opini swoich klientów-bo pewnie tyle sie znajdzie. A ja swojej nie zmienie.

Proszę mi nie pisać że nie mam siły w ręce aby pokręcić kołowrtokiem......:) to na pewno jest dobry argument. ::)

Gdybym nim do dzisaj kręcił w takim stanie ja go otrzymałem to "przedstawiciel nowego pokolenia wędkarskiego " miałby pewnie ścięgna conajmiej ponadwyrężane.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...