Pickerel Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Może u kolegi chodzi na sucho 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rej Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 No właśnie a czy smar długo utrzymuje się na trybach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Dokładnie. Nie po to się kupuje kołowrotki za 1000+ zł żeby kręciły jak maszynka do mięsa.Bo ja wiem..? A jak kto lubi..?A wszak mogą mieć jakie inne zalety takie maszyny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Stricte jakie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Na przykład mogą być bardzo ciężkie bo to kolejny wyznacznik jakości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 No właśnie a czy smar długo utrzymuje się na trybach A czy olej długo sie utrzyma na trybach? Tak, ale tylko jak pracuje w obudowie zamkniętej tak jak skrzynia biegów.Sam nad tym kiedyś myślałem, aby to tak uszczelnić aby można było olejem zalać, a przy serwisie tylko wylać stary , przepłukać i zalać świeżym. Tylko jak to wszystko uszczelnic aby nie kapało? Simmeringi odpadają.Pozostaje gęsty olej, ale wtedy opory wzrastają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Taki własnej produkcji mag sealed. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Nie miałem i nie rozkręcałem młynka z tym mag sealed. Ale to nie jest młynek wypełniony olejem tylko liźnięty tu i tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 A ja , jak robię swoje kołowrotki , to po tym zabiegu chodzą 2 razy ciężej niż przed konserwacją. Ale smaru zawsze jest co niemiara. Nie musi mi się rączka kręcić jak w głowie na karuzeli . Smar ma zabezpieczać mechanizm.A jak za dużo dam ( jeszcze mi się to nie zdarzyło ...) to najwyżej część wypłynie .........Wtedy wytrę ściereczką.Ma to jeden minus. I to cholerny. Kołowrotki służą mi dużo za długo............. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Popieram. Zawsze chodza ciężej. Może dwa razy to przesada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 na pewno przesada Chodzą ciężej ale mam za to dużą pewność ze nie padną na jakimś wyjeździe.I wiem, wiem, robię to niepotrzebnie , ale robię pełną konserwację 2 razy w roku . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 na pewno przesada Chodzą ciężej ale mam za to dużą pewność ze nie padną na jakimś wyjeździe.I wiem, wiem, robię to niepotrzebnie , ale robię pełną konserwację 2 razy w roku . Nie koniecznie przesada. Przesadą byłoby gdybyśmy na rybach byli 3x w roku i co sezon smarowali ale jeśli ktoś "śpi" nad wodą to przesadą to nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Ja tam bywam na rybach 200-250 razy w roku, no, czasami i więcej i smaruję Im więcej deszczów i upadków w czasie brodzenia, tym smaruję częściej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staszek Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 Ja tam bywam na rybach 200-250 razy w roku, no, czasami i więcej i smaruję Im więcej deszczów i upadków w czasie brodzenia, tym smaruję częściej ło jeju-200-250 razy w roku.Chciałbym tyle . Ale praca, praca, praca.ja jestem raczej weekendowym wędkarzem , staram się być 2-3 razy w tygodniu. Ale rzadko się to udaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 10 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2014 No mnie się też raczej sezon posypie troszkę, bo kumple pozaczynali szkoły i latają co dwa tygodnie do kraju...A te wyjazdy, ja też pracuję na pełny etat heheee ale zawsze przed pracą się skoczyło jak robiło na popołudnie, a to po pracy, a jak się robiło w lecie na 11-7 to skoczyło przed i po Dziś 10 stycznia, a ja dopiero raz na rybach byłem, cienko się sezon zaczyna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip Opublikowano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 Popieram. Zawsze chodza ciężej. Może dwa razy to przesada.Ja rozumiem że może starszy kołowrotek chodzić z małym "oporem", ale nie tak aby podczas -1 stopnia C, był problem z ruszeniem korbką-ze startem, a podczas większego mrozu moglem sobie darować łowienie tym kołowrotkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 (edytowane) Ja rozumiem że może starszy kołowrotek chodzić z małym "oporem", ale nie tak aby podczas -1 stopnia C, był problem z ruszeniem korbką-ze startem, a podczas większego mrozu moglem sobie darować łowienie tym kołowrotkiem. falgmarForumowicz+Forumowicze254 postówLokalizacjaWłocławek Napisano 25 styczeń 2013 - 20:12Mój TP 4000 FA po serwisie Pana Józefa został dzisiaj przetestowany na trociowaniu - temperatura minus 14 stopni - nic się nie blokuje, kołowrotek kręci leciutko i płynnie - pełne zadowolenie - POLECAM STRADIKI z racji swego przełożenia zawsze tzw. "start" mają cięższy w porównaniu do innych kołowrotków.I uparł się Pan w tej swojej myśli - nikomu nie posmarowałem kołowrotka tak aby korbą nie można było ruszyć.Kleju tam Panu nie nakładłem tylko odpowiedni smar przeznaczony do kołowrotka do średnio ciężkich zadań jakim jest pański Stradik 5000 FG. PozdrawiamJózef Leśniak Edytowane 11 Stycznia 2014 przez Józef Lesniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alex62 Opublikowano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 Niestety ale również jestem ze starej szkoły preferującej ,,wyciszanie smarem pracy kołowrotka" - no bo jak mi się na tłusto nie poci to źle. Ale mi to nie przeszkadza,pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maicke82 Opublikowano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 Najważniejsze to znaleźć złoty środek.Tak aby kręcił w miarę lekko i płynnie i co najważniejsze bez żadnych stuków pod obciążeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 No tak, ale w kraju takim jak Polska, to dosc ciezko znalezc cos, co bedzie nadawalo sie na gorace lato czyli cos w okolicach 50 na plusie i bedsie tez ladnie pracowalo przy minus 20-30... To jak z oponami letnie na lato, zimowe na zime, a multiseason o kant pupy roztrzaskac. Na jesien trzeba by smarowac kreciolek smarem zimowym, a na wiosne letnim.No chyba ze jest uniwersalny smar (sorki, nie przewalilem jeszcze tych wszystkich watkow o smarach, bo troszke porozrzucane sa po forum) ktory nie bedzie sie rozplywal w upalach, nie gestnial na mrozach, ladnie przylegal, wyciszal i w ogole... No i bedzie nadawal sie do kolowrotkow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 (edytowane) No tak, ale w kraju takim jak Polska, to dosc ciezko znalezc cos, co bedzie nadawalo sie na gorace lato czyli cos w okolicach 50 na plusie i bedsie tez ladnie pracowalo przy minus 20-30... To jak z oponami letnie na lato, zimowe na zime, a multiseason o kant pupy roztrzaskac.Na jesien trzeba by smarowac kreciolek smarem zimowym, a na wiosne letnim.No chyba ze jest uniwersalny smar (sorki, nie przewalilem jeszcze tych wszystkich watkow o smarach, bo troszke porozrzucane sa po forum) ktory nie bedzie sie rozplywal w upalach, nie gestnial na mrozach, ladnie przylegal, wyciszal i w ogole... No i bedzie nadawal sie do kolowrotkowWitam.Minus 20-30...to się siedzi w domu,a nie na rybach .Nigdy takiego problemu nie odczuwałem,żeby zmienić jakiś smar "letni na zimowy".Analogia do opon zimowych nie ma tu nic do rzeczy.Całe swoje życie stosowałem odpowiednie smary przeznaczone do kołowrotków i nigdy nie miałem problemów z kręceniem kołowrotkiem.A jeszcze zanim zacząłem serwisowanie kołowrotków to potrafiłem w sezonie być ok.250 razy na rybach włącznie z paskudną zimową pogodą .Zimowe wyjazdy na troć i nie tylko.Pisałem kiedyś o smarze Ardent , i jak Pan myśli że w Ameryce to tylko ciepło,zimy też są i to nieraz gorsze jak w Polsce,a jednak wędkarze z USA stosują ten smar i nikt nie narzeka że korby nie może przekręcić. No,ale nowe pokolenie wędkarskie chce inaczej,musi być lekko i przyjemnie,do tego grilek i browarek,a łowienie ? no musi być lekko. Trzeba łowić,a nie zajmować się pierdołami. Z wędkarskim pozdrowieniem\Józef Leśniak Edytowane 11 Stycznia 2014 przez Józef Lesniak 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 11 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 Kurcze, jakoś mi tak dziwnie jak mi ktoś od "Panów" nazywa Grzesiek jestem, na pana nie mam wyglądu, ani pieniażków Wracając do smarów, ja też jakoś nie zauważyłem nigdy jakiejś różnicy w "ciężkości" kręcenia korbą (no chyba że kręcioł rano wpadł do wody, a ja do wieczora nim "robiłem" ) ale jak widać mamy tutaj dość znaczną część userów, którzy mają dość mało mocy w łapce i nie mogą zakręcić 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rej Opublikowano 12 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2014 nie jestem przekonany do smarów ale może to komuś się przyda http://www.narybkach.pl/archives/1724 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip Opublikowano 12 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2014 No tak, ale w kraju takim jak Polska, to dosc ciezko znalezc cos, co bedzie nadawalo sie na gorace lato czyli cos w okolicach 50 na plusie i bedsie tez ladnie pracowalo przy minus 20-30... To jak z oponami letnie na lato, zimowe na zime, a multiseason o kant pupy roztrzaskac.Na jesien trzeba by smarowac kreciolek smarem zimowym, a na wiosne letnim.No chyba ze jest uniwersalny smar (sorki, nie przewalilem jeszcze tych wszystkich watkow o smarach, bo troszke porozrzucane sa po forum) ktory nie bedzie sie rozplywal w upalach, nie gestnial na mrozach, ladnie przylegal, wyciszal i w ogole... No i bedzie nadawal sie do kolowrotkow Witam.Minus 20-30...to się siedzi w domu,a nie na rybach .Nigdy takiego problemu nie odczuwałem,żeby zmienić jakiś smar "letni na zimowy".Analogia do opon zimowych nie ma tu nic do rzeczy.Całe swoje życie stosowałem odpowiednie smary przeznaczone do kołowrotków i nigdy nie miałem problemów z kręceniem kołowrotkiem.A jeszcze zanim zacząłem serwisowanie kołowrotków to potrafiłem w sezonie być ok.250 razy na rybach włącznie z paskudną zimową pogodą .Zimowe wyjazdy na troć i nie tylko.Pisałem kiedyś o smarze Ardent , i jak Pan myśli że w Ameryce to tylko ciepło,zimy też są i to nieraz gorsze jak w Polsce,a jednak wędkarze z USA stosują ten smar i nikt nie narzeka że korby nie może przekręcić. No,ale nowe pokolenie wędkarskie chce inaczej,musi być lekko i przyjemnie,do tego grilek i browarek,a łowienie ? no musi być lekko. Trzeba łowić,a nie zajmować się pierdołami. Z wędkarskim pozdrowieniem\Józef LeśniakJa nie pisałem o -20, tylko o minus 1 i już było ciężko:), pewnie w domu ,warsztacie nim (stradic) Pan kręcił przy plusowej temperaturze.Ja miałem go nad wodą przy -1 i więcej ,to mnie coś strzeliło 300 km od domu, bez drugiego kołowrotka. Także może Pan przytaczać tu kilkaset pozytwnych opini swoich klientów-bo pewnie tyle sie znajdzie. A ja swojej nie zmienie.Proszę mi nie pisać że nie mam siły w ręce aby pokręcić kołowrtokiem...... to na pewno jest dobry argument. :Gdybym nim do dzisaj kręcił w takim stanie ja go otrzymałem to "przedstawiciel nowego pokolenia wędkarskiego " miałby pewnie ścięgna conajmiej ponadwyrężane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pele76 Opublikowano 12 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2014 Heheee Nie no, ale że smar aż tak "trzymał" kołowrotek że ciężko było z miejsca ruszyć? Może zamarzł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.