Prośba o wyczyszczenie i przesmarowanie kołowrotka / multika

[maicke82]

Można ewentualnie kapnąć , nie dolewać

[Pele76]

RBTS! Tato!!! Hahaaa

 

A jak ma sie sprawa mieszania olejow ze smarami? Nie ma szans zeby jedno "scielo" drugie?

[SYMBIOZA]

Hahaa

To naprawdę jest twój tato?

Nie możecie poprostu porozmawiać w domu?

???????

[RBTS]

...Nie możecie poprostu porozmawiać w domu?

???????

Nie bardzo, Pele jest obecnie na wyspach.

 

Mieszanie smarów z olejami nie jest zalecane. Choćby dlatego, że smar i tak nie utrzyma więcej oleju. Poza tym nie wszystko można ze sobą mieszać. Ale gdyby kogoś korciło producenci podają informację co z czym, o ile w ogóle dopuszczają taką możliwość. Lepiej dobrać właściwy smar.

Smary niskotemperaturowe można spokojnie stosować nawet na silnych mrozach. Jeśli maszynka ciężko chodzi to znaczy, że zastosowano niewłaściwy smar (zakres temperatur, lepkość oleju bazowego czy konsystencja), lub położono smar na powierzchnie które powinny być smarowane olejem.

[Pele76]

Tato, ale patrz...

 

Mam smar... kurcze... nie wiem, mitchella do kołowrotków na przykład (nie mam, tak teoretycznie się pierniczę ) i z czym mam go wymieszać żeby się nie spaprał?

Jeśli mam smar który mi pasuje twardością, to go stosuję, jak nie, to nie mieszam z byle czym żeby nie "polepszyć"... wtedy kupuje lżejszy smar zamiast twardy+olej

 

Wiem że to zabawa starych ch.. w indian, ale jak mamy dobrze podejść do konserwacji sprzętu, to używajmy normalnego sprzętu.

To tak jakby ktoś chciał używać cały czas jednej gradacji papieru ściernego albo jednego rodzaju i koloru farby

 

Jak przyjdzie mi w kołowrotku zastosować 3 różne smary i do tego jeszcze olej, to kupię 3 różne smary i olej... hobby nie jest tanie i bez tego, ale jak mam zaoszczędzić na smarowidle i zbabrać sobie nie tanie przecież kołowrotki.

 

Zawsze można też kupować tanie okumy, dragony i inne badziewie... wtedy można olać sprawe doboru smarowideł i pchać co się da, masło, smalec, skwarki...

[rej]

Mój olej który "zalewam"kołowrotki na mrozie zrobił się dużo mniej płynny  -nie chciałbym widzieć jak w takich warunkach wygląda smar  .O olejach silnikowych też różne bajery wypisują ale mróz zweryfikuje wszystko

[Pele76]

Ale jaki smar?

Ja tam z sumie nie mam takich problemów na razie, tu nie ma mrozów raz na 5 lat się zdarzy, ale to pikuś, nie warto nawet brać pod uwagę

[RBTS]

Mój olej który "zalewam"kołowrotki na mrozie zrobił się dużo mniej płynny  -nie chciałbym widzieć jak w takich warunkach wygląda smar  .O olejach silnikowych też różne bajery wypisują ale mróz zweryfikuje wszystko

Znaczy się nieodpowiedni olej na warunki zimowe. Ale ponieważ nie warto w kręciołkach stosować smarowideł "letnich", trzeba stosować niskokrzepnęce "zimowe".

Przykładowo olej MWP ma tem. krzepnięcia - 60 st. C, do -35 st. C możesz go spokojnie używać, bez obawy o zmnianę lepkości i konsystencji.

[rej]

A co sądzicie o tym smarze http://allegro.pl/smar-do-kolowrotkow-mobilith-shc-460-i3890262067.html

[Jozi]

A co sądzicie o tym smarze http://allegro.pl/smar-do-kolowrotkow-mobilith-shc-460-i3890262067.html

Sam jest gęsty, "podrasowany" czerwonym dextronem do przekładni jest akceptowalny przez kołowrotki  .Poszukaj, temat mobilitha460 dokładnie został przerobiony na forum.

[paawelek83]

Sam jest gęsty, "podrasowany" czerwonym dextronem do przekładni jest akceptowalny przez kołowrotki  .Poszukaj, temat mobilitha460 dokładnie został przerobiony na forum.

Józku a czy zamiast dextrona można zastosować 75w90 do skrzyń manualnych(taki akurat mam).

Czy taki olej można zastosować również jako oliwkę do łożysk i tam gdzie jest wymagana oliwka a nie smar?

[Jozi]

Józku a czy zamiast dextrona można zastosować 75w90 do skrzyń manualnych(taki akurat mam).

Czy taki olej można zastosować również jako oliwkę do łożysk i tam gdzie jest wymagana oliwka a nie smar?

Nie będę się wypowiadał czy można dextron to jest do wspomagania, TY mówisz o oleju.To chyba dwie różne bajki.

Do łożysk daję trochę dobrego  smaru+oliwka.Powiedzmy jak mam rozrzedzony mobilitch460 do przekładni to do łożyska daję trochę tego smaru+oliwka peena.

[rej]

A jeszcze taka stron e znalazłem http://www.haldorado.hu/articles.php?articleid=3973

[paawelek83]

Nie będę się wypowiadał czy można dextron to jest do wspomagania, TY mówisz o oleju.To chyba dwie różne bajki.

Do łożysk daję trochę dobrego  smaru+oliwka.Powiedzmy jak mam rozrzedzony mobilitch460 do przekładni to do łożyska daję trochę tego smaru+oliwka peena.

 

Dextron ma zastosowanie w układach wspomagania kierownicy i w automatycznych skrzyniach biegów dla tego zapytałem się o zastąpienie go olejem do skrzyni ale manualnej o oznaczeniu 75w90.

jeden i drugi olej służy do smarowania przekładni

[zorro]

Nie będę się wypowiadał czy można dextron to jest do wspomagania, TY mówisz o oleju.To chyba dwie różne bajki.

 

To prawie ta sama bajka bo Dextron jest olejem do różnych tam hydraulicznych układów, do wspomagania i do skrzynek biegów...

[zorro]

A jeszcze taka stron e znalazłem http://www.haldorado.hu/articles.php?articleid=3973

Co prawda, to po węgiersku ani słowa nie kumam ale obrazki mi się spodobały... Szczególnie te z aplikowaniem smaru pod roleczkę i na osieczkę..

[skippi66]

Co prawda, to po węgiersku ani słowa nie kumam ale obrazki mi się spodobały... Szczególnie te z aplikowaniem smaru pod roleczkę i na osieczkę..

Bo to szkoła węgierska panie... Ale u nich ciepło, to można.

 

Ostatnimi czasy na rolkę ładuje smar Jaxona od Podeszwy + kropeleczka oliwki Cormorana. Taki się z tego kremik nawilżający do twarzy dla nastolatek robi. Moje rolki, kobiety w końcu, są tym zachwycone.

[Pele76]

Kurcze, ja to chyba z innej bajki jestem, ale Wy też tyle smaru ładujecie co ten Węgier? Nie mówię o przekładni ale o reszcie? wodziku, rolce, osi itp... ?

[skippi66]

Jak kiedyś, za młodu, tylko oliwkę lałem, mogłem tę czynność powtarzać codziennie. Teraz tylko raz na jakiś czas.

[skippi66]

Kurcze, ja to chyba z innej bajki jestem, ale Wy też tyle smaru ładujecie co ten Węgier? Nie mówię o przekładni ale o reszcie? wodziku, rolce, osi itp... ?

Po mojemu Węgier tak zupełnie źle nie zrobił. Nadmiar i tak się rozejdzie po obudowie. Lepiej więcej niż za mało.

[rej]

Jeśli chodzi o smarowania tego kołowrotka przez Węgra, na pierwszym zdjęciu tzn.(zaraz po zdjęciem smaru) koło zębate przykręcone śrubką krzyżakową-to czy pod tym kołem też się czymś smaruje,czy wystarczy tylko tryby-pytam bo jak kiedyś posmarowałem w tym miejscu smarem -strasznie mułowato wszystko chodziło

[skippi66]

Jeśli chodzi o smarowania tego kołowrotka przez Węgra, na pierwszym zdjęciu tzn.(zaraz po zdjęciem smaru) koło zębate przykręcone śrubką krzyżakową-to czy pod tym kołem też się czymś smaruje,czy wystarczy tylko tryby-pytam bo jak kiedyś posmarowałem w tym miejscu smarem -strasznie mułowato wszystko chodziło

Pod tym kółkiem powinno być łożysko. Jeśli zamknięte ( najprawdopodobniej ), to nie smarujemy. Jeśli otwarte to smarujemy. Jeśli ślizgowe, też smarujemy.

Kółko jest odpowiedzialne za posuw szpuli. Podobnie jak na dolnym zdjęciu tzw. worm shaft czyli robal i wodzik.

Edytowane 17 Stycznia 2014 przez skippi66

[rej]

Pod tym kółkiem powinno być łożysko. Jeśli zamknięte ( najprawdopodobniej ), to nie smarujemy. Jeśli otwarte to smarujemy. Jeśli ślizgowe, też smarujemy.

Kółko jest odpowiedzialne za posuw szpuli. Podobnie jak na dolnym zdjęciu tzw. worm shaft czyli robal i wodzik.

OK-rozumiem-dzięki

[tom3]

Witam.     Po samodzielnym przesmarowaniu stradica 3000sfc miałem problem z jego pracą. Ponieważ mam niedaleko do Słubic zawiozłem kołowrotek do pana Józefa. Po 2 dniach kołowrotek był do odebrania. Łowiłem  nim przy -3 , i nie powiem żeby cieżko chodził. Przysłowiowe masełko tak jak stradic powinien kręcić. Dlatego polecam z własnego doświadczenia serwis Józefa Leśniaka .Myślę że  ten pan zna się na tym co robi ,a napewno zna sie na kołowrotkach. Przykładem jest mój stradic który kręci teraz mjodzio.

Edytowane 24 Stycznia 2014 przez tom3

[Pickerel]

Taa.... witaj na forum.