Leśniak Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Też mam starego Reda był wybierany z 10 egzemplaży, a leżał 2 razy na 3 metrach może z 15-20 minut po wyjęciu z wody pracował jak przed wpadnięciem. Chyba nawet nie zdążył nabrać wody do korpusu.Na 100 % nabrał wody. Po pewnym czasie da znać że ta kąpiel nie wyszła mu na dobre bez natychmiastowego serwisu. Poszczególne elementy wykonane ze stopu ZnAl nabiorą odpowiednio czarnej barwy,a szczególnie koło zębate i jego zęby które zaczną się utleniać,a na to już nie ma ratunku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Też mam starego Reda był wybierany z 10 egzemplaży, a leżał 2 razy na 3 metrach może z 15-20 minut po wyjęciu z wody pracował jak przed wpadnięciem. Chyba nawet nie zdążył nabrać wody do korpusu.Na 3 metrach jest już spore ciśnienie wiec aż dziwne że w bebechach nie miał wody. :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Jak jest "przypakowany" oringami to woda nie ma jak sie do niego dobrać … od "bebechów". Chyba że były to "krótkie topienia" a'la telefonu komórkowego. W RedArcu nie ma żadnych uszczelnień ! . Na 3 metrach jest już spore ciśnienie wiec aż dziwne że w bebechach nie miał wody. :|Jest to kołowrotek zupełnie nie przygotowany na takie niespodzianki. Jak się odkręci tylną "dupkę" która nie ma uszczelki i ledwo przylega do krawędzi korpusu to zobaczymy wielka dziurę "ala" port serwisowy do nabieranie wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 Na 100 % nabrał wody. Po pewnym czasie da znać że ta kąpiel nie wyszła mu na dobre bez natychmiastowego serwisu. Poszczególne elementy wykonane ze stopu ZnAl nabiorą odpowiednio czarnej barwy,a szczególnie koło zębate i jego zęby które zaczną się utleniać,a na to już nie ma ratunku. PozdrawiamSzkoda że nie mamy tu jakiegoś chemika który wyjaśniłby nam reakcje chemiczne zachodzące z materiałami typu Zn/Al z wodą .… "stawowo-rzeczną". Sam bym chętnie douczył się w tej dziedzinie, choć zasadę "topisz- myjesz-smarujesz (ZAWSZE !!!!!)" znam i stosuję … zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafus Opublikowano 15 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2015 (edytowane) Trochę się rozmowa rozwinęła na temat topielców Postanowiłem ponownie zajrzeć do mojej karty gwarancyjnej i muszę was prosić o pomoc w rozszyfrowaniu rodzaju wykonanej naprawy. Co śmieszniejsze notka o zalaniu jest czytelna jak chol**a Edytowane 15 Lipca 2015 przez Rafus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pendergrast Opublikowano 16 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2015 Przegląd, smarowanie, wymiana łożysk koła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorzyk Opublikowano 16 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2015 Przegląd,smarowanie,wymiana łożyska kosza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brambor Opublikowano 16 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2015 (edytowane) Narazie nic nie zczerniało w kołowrotku a pracuje bardzo płynnie. Z aluminium są robione łodzie, podłogi do pontonów itd. Mam zrobioną rolkę z aluminium i kółka transportowe do pontonu i nic nie czarnieje, wiosła też są z aluminium. Kołowrotek ma 6 lat a wyglada prawie jak nowy tylko dlatego że dbam o sprzęt, poszyłem nawet sobie pokrowce żeby sie nie obijał w czasie transportu, po każdym łowieniu czyszczony szmatką. Korbka od Okumy Epix Pro jakoś bardziej mi pasuje. Edytowane 16 Lipca 2015 przez Brambor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klim Opublikowano 16 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2015 Aluminium i duraluminium ma wiele ciekawych stopów,ZnAl zaś ma odmienną odporność na działanie roztworów...są jeziora zakwaszone (np j.szczęśliwickie) gdzie stalowe kotwice rozpuszczają się po tygodniu ,a nawet w stołecznej wiśle trwa to ok miesiąca .Po utopieniu (nawet profilaktycznie),młynek lepiej przeczyścić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ch4ron Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Panowie chciałbym bardzo podziękować za pomoc przy moim Shimano Super GTM RC, udało się go jakoś poskładać. Szału nigdy z nim nie było, ale da się łowić. Jestem ciekaw czy znalazł ktoś sposób na nieschodzenie żyłki na rolkę w Shimano, u mnie powstało dość spore nacięcie przed rolką, które uszkadza żyłkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Panowie chciałbym bardzo podziękować za pomoc przy moim Shimano Super GTM RC, udało się go jakoś poskładać. Szału nigdy z nim nie było, ale da się łowić. Jestem ciekaw czy znalazł ktoś sposób na nieschodzenie żyłki na rolkę w Shimano, u mnie powstało dość spore nacięcie przed rolką, które uszkadza żyłkę.O co chodzi?!?!?!?!?!Żyłka powinna schodzić na rolkę kabłąka. Jeżeli coś ci nie schodzi to albo zagięty jest drut kabłąka, albo sprężyna kablaka nie działa jak powinna (np. pęknięta). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ch4ron Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Od samego początku miał taki problem. Znajomy, który w podobnym czasie kupił Stradica, tez na to narzekał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Wygląda to tak, jakby to ramię kabłąka (szary grafit) było ustawione za wysoko i żyłka (pletka) nie zjeżdżała do rolki.Żyłka czy plecionka po każdym rzucie zostaje w tym miejscu? Czy nawet podczas skręcania wraca w to zużyte miejsce?Ręką nie da się dopchnąć niżej? Jeżeli tak to sprawdź sprężynę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ch4ron Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2015 Na tym kołowrotku łowię tylko żyłką 0,14-0,18. Po każdym rzucie żyłka schodzi w widoczne miejsce. Jak ją ręką przesunę na rolkę, to już tam zostanie. Ramienia kabłąka nie da się przesunąć niżej, a sprężyna jest cała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Jaka to wielkość kołowrotka? Może przelotka wejściowa na kiju jest za blisko niego (kołowrotka) i jest za duża, przez co odsuwa żyłkę za bardzo od blanku a to skutkuje tym co widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 (edytowane) Ja bym raczej kombinował z "dogięciem" kabłąka odpowiednio aby "mocniej" sprowadzałem linkę na dobrą drogę... Przelotka startowa to chyba nie ma na to wpływu.... Przynajmniej w naszych standardowych zbrojeniach.... Ps widać jak linka idzie w miejscu gdzie rurka kabłąka wchodzi w ramię. Pewnie przez złe spasowanie ten element zatrzymuje linkę i nie pozwala jej zejść na rolkę.... I to chyba jest powodem... Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez Tomasz eS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CM Punk Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 (edytowane) Przecież na fotach widać wyrżniętą bruzde przez żyłkę/plecionkę,więc nie ma się co,dziwić,że tam wskakuje ponownie,element do wymiany lub odpowiedniej naprawy,być może żywica załatwi sprawę na jakiś czas. Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez CM Punk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Właśnie miałem dopisać ze może by to za równać i wygładzić... Ten rowek i miejsce łączenie kabłąka z ramieniem bo wg mnie to właśnie to mieście generuje problem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bander Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Ja bym tego nie naprawiał... Wymieniłbym i z miejsca nakropiłbym tam ciut żywicy. To ewidentnie wada... i ciężko stwierdzić czy konstrukcyjna czy montażowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ch4ron Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Dziękuję wszystkim za odzew. Na początek, tak jak podpowiadacie, spróbuję to wygładzić żywicą. Następnie trochę poeksploatuję i dam znać, co z tego wyszło. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klim Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Chyba to był istotny problem SHIMANO,bo nowsze kabłąki są spawane i wygładzone w kształt kropli(raczej nie przypadkowo w dobie oszczędności). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2015 Tak teraz patrzę przed kompem (wcześniej phone) i może to nie jest nacięcie z żyłki (plecionki) a pęknięcie w miejscu wejścia drutu w stożek.Możliwe że ktoś brutalnie podszedł do kwestii zamknięcia kabłąka przy np. pękniętej i zablokowanej sprężynie.Podejrzanie coś to wygląda , co nie zmienia faktu że to trzeba naprawić lub ewent. wymienić. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ch4ron Opublikowano 7 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2015 Element na 100% nie jest pęknięty. Jest to nacięcie, wywołane ciągłym przecieraniem żyłki. Od wielu osób słyszałem, że mają podobny problem w swoich Shimano. Pewnie datego zmienili kształt tego elementu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 7 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2015 (edytowane) Element na 100% nie jest pęknięty. Jest to nacięcie, wywołane ciągłym przecieraniem żyłki. Od wielu osób słyszałem, że mają podobny problem w swoich Shimano. Pewnie datego zmienili kształt tego elementu.Ewidentne nacięcie przez żyłkę lub plecionkę. Przyczyna leży w profilu drutu kabłąka ( wypaczonym,przygniecionym itp.) lub złym montażem do gniazda ramienia,są tam dwie małe wgłębienia i analogicznie w osi obudowy rolki dwie małe wypustki które musza trafić w te wgłębienia.Często się zdarza że po tych wgłębieniach w ramieniu już nic nie zostało i przykręcenie kabłąka razem z rolką wypada w zupełnie innym miejscu.W wyniku zadziałania siły przy dokręcaniu kabłąk ustawi się trochę do przodu razem z drutem i jest już kłopot.Patrząc z góry drut nie może odsłonić obudowy rolki w miejscu gdzie jest spływ linki,bo inaczej będzie właśnie zatrzymywał się na niej.Mam nadzieję że mniej więcej jakoś to wytłumaczyłem,choć w formie pisanej nie jest tak prosto. Cholera więcej pisania jak roboty. PozdrawiamJózef Leśniak Edytowane 7 Sierpnia 2015 przez Józef Lesniak 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PablovelLoco Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Mam shimano z taką rolką bardzo intensywnie używane,nigdy mi się nie zdarzył przypadek aby linka nie trafiła na rolkę,po zamknięciu kabłąka.Czesto bywa tak,że jakimś felernym trafem linka nie trafi tam gdzie trzeba i po zwinięciu kilku-kilunastu metrów żyłki zrobi się mikro nacięcie,którego możemy na początku zauważyć (ta powłoka galwaniczna,na głowicy rolki jest poprostu miękka).Po każdym intensywnym użytkowaniu,plus nie fachowe serwisowanie rolki (najczęściej jest to zbyt mocne skręcenie i wypaczenie orginalnego kąta całej rolki względem szpuli ),będzie powodowało ,że linka nie będzie wślizgiwać się na rolkę tylko powiększać nacięcie.Kilka razy miałem w rękach kołowrotki,miały nie zapieczoną śrube do rolki,lecz wkręcona na siłe,co skutkowało zrobieniem nowego ''gwintu'' w głowicy rolki...jakie były tego kosekwencje łatwo sobie wyobrazić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.