Skocz do zawartości

DanTe2491MA Hand Made


Gość DanTe2491MA

Rekomendowane odpowiedzi

(...)

Przed odlaniem poczekaj aż forma wyschnie. W przeciwny razie będziesz miał ołów na suficie. (...)

!!! Bardzo ważne! Nie lekceważ tego!

Formę z gipsu, przeznaczoną do odlewów ołowianych należy zrobić z gipsu dentystycznego (chyba najlepszy do tego celu), dać mu dobrze "dojrzeć", czyli zostawić w spokoju tak na 2 - 3 dni w suchym i ciepłym (20+) pomieszczeniu. Następnie należy formę wyżarzyć. Robi się to poprzez stopniowe podgrzewanie. Można początkowo zastosować suszarkę do włosów, a następnie palnik gazowy, na którym jest położona stalowa płytka  - na to nasza forma - i na małym gazie tak z pół godziny. Po wystygnięciu można formę bezpiecznie użyć. Jeśli w formie będzie choć trochę wilgoci, może ona (forma, nie wilgoć) eksplodować w czasie zalewania. To nie są żarty. Osłona na twarz i okulary, rękawice, działający wyciąg - to jest absolutna podstawa BHP. Oczy (i zdrowie) są zbyt cenne, by je głupio stracić w czasie odlewania ciężarka... 

 

Edyt: Zbyt wczesna próba wyżarzania formy skończy się jej pęknięciem. Jakoś tak już w "lure...." jest, że zbytni pośpiech powoduje konieczność rozpoczęcia pracy od początku :(

Edytowane przez woblery z Bielska
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie panowie, nie pisałem, że zaraz po wykonaniu formy będę ją eksploatował. Dam jej trochę czasu :D Z oparami wiem, że trzeba uważać dlatego będę odlewał na zewnątrz.

Dante mówisz mozolne zajęcie... Jak chyba każde składające się z pewnych etapów. Próbuję robić trochę woblery. Ze względów konstrukcyjnych cykada przy wobku to jest pryszcz :P

Kupiłem kiedyś trochę cykad. Szybko urwałem. Ale potrzbuję ich do czesania głębokich rynien, to też ilość ma dla mnie znaczenie, bo tam na dole jest trochę zaczepowo :P A przynęta jest fajna, nie stawia tak dużego oporu jak wobler i mogę czesać dołki nawet przy pomocy ULspina. Tylko trzeba będzie nauczyć się tym łowić. No ale nic, lubię wyzwania.

Aha, pierwsza połówka już schnie. Dodałem kołki (kulki) ustalające i wlewkę wykonaną wczoraj w porach nocnych z modeliny. Końcem następnego tygodnia powinny urodzić się pierwsze cykadki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DanTe2491MA

Spokojnie panowie, nie pisałem, że zaraz po wykonaniu formy będę ją eksploatował. Dam jej trochę czasu :D Z oparami wiem, że trzeba uważać dlatego będę odlewał na zewnątrz.

Dante mówisz mozolne zajęcie... Jak chyba każde składające się z pewnych etapów. Próbuję robić trochę woblery. Ze względów konstrukcyjnych cykada przy wobku to jest pryszcz :P

Kupiłem kiedyś trochę cykad. Szybko urwałem. Ale potrzbuję ich do czesania głębokich rynien, to też ilość ma dla mnie znaczenie, bo tam na dole jest trochę zaczepowo :P A przynęta jest fajna, nie stawia tak dużego oporu jak wobler i mogę czesać dołki nawet przy pomocy ULspina. Tylko trzeba będzie nauczyć się tym łowić. No ale nic, lubię wyzwania.

Aha, pierwsza połówka już schnie. Dodałem kołki (kulki) ustalające i wlewkę wykonaną wczoraj w porach nocnych z modeliny. Końcem następnego tygodnia powinny urodzić się pierwsze cykadki :P

Zakładaj swój wątek ałtorski i pokazuj co tam urodziło się :rolleyes:

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz DanTe ale myślę, że jeszcze sporo wody w Wieprzu upłynie zanim pokażę tutaj, jak i gdziekolwiek indziej w internecie swoje prace. Tak już mam, że jak się za coś zabieram to chcę to rozgryźć od a do z. Jeden z celów przy wykonywaniu wobków został osiągnięty. Zacząłem na nie łowić ryby. A to cieszy. Ale są jeszcze inne jak odpowienia praca, jakość wykonania i jako taki wygląd. Nad tym ciągle pracuję. A pokażę szerszemu gronu dopiero wtedy kiedy sam będę dostatecznie z nich zadowolony. Wtedy opinie innych, ew. negatywne nie będą mnie dołować bo będę wiedział, że są właśnie takie jak chcę a co sądzą inni to będzie drugorzędna kwestia. Poza tym myślę, że oprócz zdjęć przynęty będę chciał pokazywać filmiki z pracą. Bo cóż z tego, że wobek wygląda jak cukierek jeśli chodzi najprościej na świecie, szablonowo i nawet mocno początkujący mógłby taką pracę uzyskać. Do tego dochodzi jego skuteczność w warunkach do jakich został stworzony. Ma chodzić tak i tak w odpowiednim miejscu i to jest dla mnie wyznaczik tego, że wabik nadaje się aby zabrać go do pudełka.

 

Odnośnie cykad. Na razie będę kopiował cudze wzory bo nie mam czasu na głębsze zapoznawanie się z tematyką tych przynęt. W przyszłości będę starał się wykonywać swoje kształty jednak do tego trzeba nieco eksperymentów. Poznać zależnoci kształtów, obciążenia, mocowania oczek i pewnie wiele innych elementów składowych dającą całość czyli gotową przynętę. Wtedy będę mógł nazwać je swoimi i bez oporów zaprezentować na forum.

 

Marzy mi się również klepanie własnych wahadeł i odlewanie główek, to ze względów czysto ekonomicznych. Mam mało wolnego czasu a doba taka krótka. Wyspać też się lubię :P no i z psem trzeba wyjść na spacer, na forum poszperać, popytać ludzi o to i tamto. Życie.

Będzie wątek ale myślę, że nie wcześniej jak jesienią a najprawdopodobniej dopiero zimą. Wtedy odejdą wypady na ryby to i czasu będzie dużo więcej.

Pzdr, forma się suszy a ja kij w łapę i nad wodę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...