Skocz do zawartości

Szczupaki 2014


Maciek1

Rekomendowane odpowiedzi

Domyślam się że typowa mucha szczupakowa z wklejonym sterem. Mam kilka takich ale jeszcze nie sprawdzałem.

Typowa mucha szczupakowa nawet z wklejonym sterem nie da się zarzucić spiningiem szczupakowym. Waży kilka gram. A jak jeszcze powieje nam prosto w twarz to za szczupaka mozemy robić.

 

 

 

Hairy Killer ABU faktycznie mucha szczupakowa nie spiningowa mój błąd w nazewnictwie.

A te to mam i też już coś się uwiesiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja też coś opowiem :)
Jako że sezon dla "gumowych wariatów) na Turawie zaczyna się 1 czerwca wybrałem się w niedziele na długo planowany spin z wału za szczupłym. Przez ostatnie 2 tygodnie pogoda nie rozpieszczała więc zastanawiałem się nad tym co to będzie?...

Zameldowałem się nad wodą o 5:00 (a czasu miałem nie dużo bo aż 2,5h i musiałem wracać do domu)  na dzień dobry dowiedziałem się od innych  że Sandaczowe i Szczupakowe "trupkowanie" wyszło po nocce obrzydliwie słabo, a na wodzie też kompletnie nic się nie działo. Trochę mnie to uderzyło i przestraszyło ale skoru już jestem to trzeba spróbować.

Po kilku minutach  guma poleciała do wody (SG Real Eel 20cm - biały z zieloną górą).  

 

Po 15 minutach biczowania zameldował się pierwszy 35cm pistolecik !! Jakie było moje zdziwienie widząc takiego malucha w pysku z gumą od niego nie wiele mniejszą :) No ale nie za takimi przecież przyjechałem - szybko do wody i ogień za mamusią. Kolejne 30 minut - zacinam i siedzi, mierzę i miarka pokazuje 61 cm. Myślę sobie i rozglądam się zadając pytanie samemu do siebie - Czemu nikt nie w pobliżu nie spininguje z brzegu ? Nie czekając na odpowiedź :P guma powędrowała do wody i za kolejne 30 min obecność zgłasza kolega ze zdjęcia 66cm :) (poczytaj zasady)( w końcu ludzie  wędkujący obok ruszyli do mnie przyglądać się moim poczynaniom - stąd fota :) ). Szybki buziak i do wody z nadzieją że siądzie coś większego :D w między czasie miałem kilka ślepych ataków ale nic poza tym.

Jakie było moje zdziwienie przy końcu mojego wędkowania.  - guma zaraz pod taflą wody 2 metry od brzegu a ja gotowy do jej wyjęcia - a w nią bije piękny szczupak na oko 90 cm. Łapie całego węgorza w pysku i znika w wodzie wyciągając plecionkę ze szpuli z prędkością światła. Po kilku minutach holu byk się spina a ja strasznie smutny pakuję manatki i wracam trochę podłamany a zarazem wielce uradowany z osiągnięć nad wodą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ... cos w tym jest :highfive:  wiesz co mi mailem przyslal? 1:0 :doh: :P :lol:

Też już kiedyś to słyszałem. Ale to nie jest dobry kierunek. Pewnego pięknego dnia, po którejś tam rybie i 3 osiemdziesiątaku wyrwało mi się "6:4 dla mnie", czy jakoś tak. Kolega zamilkł i zmienił się w dzikiego zwierza. Po szybkim zdojeniu 94 i 96cm i pokrojeniu mnie doszczętnie, wrócił uśmiechnięty koleżka... ;)

Edytowane przez Kamil Z.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...to tylko kwestia odpowiedniej motywacji! ;-)

 

Na potwierdzenie powyższej tezy, niechal przytoczę taką historyję:

 

Łowię sobie spokojnie duże rybki. Przyjąłem, że metróweczka dziennie dobrze będzie wpływać na morale załogi i skrzętnie realizuję mój plan, obserwując jak koledzy kombinują, partolą duże ryby, odstrzeliwują najlepsze przynęty lub tracą je na jakiś amatorskich agrafkach. ;-) Nawet pozwoliłem sobie zaprezentowaćkoledze prawidłowe zachowanie, jak w trakcie holu odpina się agrafka...

W końcu widzę w oczach kolegi rozpacz i błaganie w jednym. Wygrzębuję więc z dna pudełka ostatnią deskę ratunku. Chłopak w akcie desperacji i aby dopracować pracę do panujących warunków, dokonuje drobnych modyfikacji, wykorzystując wszystkie zapasy ołowianej lamety (która jakimś cudem znalazła się z nami na wyprawie) sprawia, że oznakowana przez rodzimego producenta przynęta pływająca, zachowje wszelki właściwości tonącego odpowiednika. Ciska tym wynalazkiem do wody i jeszcze tego samego dnia łowi największego kabana wyprawy. Wiara, przekonanie i odpowiednia motywacja, panowie... ;-)

 

Także Kamilu, uszy do góry. Oby była częściej okazja choćby na 1:0! ;-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpiszę się na listę obecności tych co jeszcze łowią ;) .

 

Fotki ze specjalną dedykacja dla kolegi @Marcel-a, którego zdjęcia niejednokrotnie spędzaj mi sen z powiek.

 

post-50670-0-63219500-1402004915_thumb.jpg

 

wypuszczanie

 

post-50670-0-75792100-1402006449_thumb.jpg

 

metoda połowu trolling, przynęta 3d  trout

Edytowane przez @Wojti
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...to tylko kwestia odpowiedniej motywacji! ;-)

 

Na potwierdzenie powyższej tezy, niechal przytoczę taką historyję:

 

Łowię sobie spokojnie duże rybki. Przyjąłem, że metróweczka dziennie dobrze będzie wpływać na morale załogi i skrzętnie realizuję mój plan, obserwując jak koledzy kombinują, partolą duże ryby, odstrzeliwują najlepsze przynęty lub tracą je na jakiś amatorskich agrafkach. ;-) Nawet pozwoliłem sobie zaprezentowaćkoledze prawidłowe zachowanie, jak w trakcie holu odpina się agrafka...

W końcu widzę w oczach kolegi rozpacz i błaganie w jednym. Wygrzębuję więc z dna pudełka ostatnią deskę ratunku. Chłopak w akcie desperacji i aby dopracować pracę do panujących warunków, dokonuje drobnych modyfikacji, wykorzystując wszystkie zapasy ołowianej lamety (która jakimś cudem znalazła się z nami na wyprawie) sprawia, że oznakowana przez rodzimego producenta przynęta pływająca, zachowje wszelki właściwości tonącego odpowiednika. Ciska tym wynalazkiem do wody i jeszcze tego samego dnia łowi największego kabana wyprawy. Wiara, przekonanie i odpowiednia motywacja, panowie... ;-)

 

Także Kamilu, uszy do góry. Oby była częściej okazja choćby na 1:0! ;-)

Wszystko zaczęło się od tego, że pewien kolega odstrzelił z badziewnego przyponu swojego najlepszego killera bez powłoki lakierniczej i nieco "ospowatej cerze" :D I oczywiście musiałem mu oddać jego zamiennik, którym dotychczas łowiłem. W zamian dostałem jakiegoś pływaka... Chcąc nie chcąc, musiałem kombinować... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było go rwać? :D A teraz kolejne muszą zapracować na status "killera" i własną przegródkę w pudle ;) A to niechybnie wymaga jakiegoś wyjazdu na wodę pełną kabanów... ;)

 

P.S. Ten Sliderek malowany w papużkę, co mi wrzuciłeś do pudła, z dziewicy zmienił się już w nieco nakłutego... ;) Ale jeszcze długa droga przed nim ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witka !!!

Wy tu gadu gadu o metrówkach ...,o zaporówkach ... a tu proszę !!! Takie tam cosik  "małego"  :clappinghands:  z podlaskiej rzeczki zawisło na haczyku.

 

    post-48428-0-86661200-1402054327_thumb.jpg

 

 Program "wypadu pajkowego" przewidywał :P ryby,ale nie w takich  :blink:  rozmiarach !!!

Branie zdecydowane,parę słusznych odjazdów sugerowało walkę z nieco większym  :whistling:  okazem !!! Sprzęcik trochę potrzeszczał :unsure: ,ale rybka szczęśliwym trafem jakoś trafiła do siatki. Rozmiar podbieraka trochę nie przypasował do ryby,ale "z braku laku i to było dobre". Krótkie "pstryk",szybki pomiar [ do 80 brakło 1 centa ]  i do wody.

Przynętą nr 1 w tym dniu okazał się "wir nr 2".

 

 

P.T.

 

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna trollingowa zdobycz (cieszy bardzo bo krajowa ;))

 

post-50670-0-95183800-1402237338_thumb.jpg

 

PS

osoba która jako pierwsza odgadnie długość ryby otrzyma nową gumę trollingową firmy Savagear po czym wstawię rybę w całej okazałości (dla ułatwienia - ryba ma ponad 100cm)

 

upominek pojedzie do kolegi @Komar 114cm,

 

post-50670-0-96212400-1402243496_thumb.jpg

 

pogoda: niebo bezchmurne, wiatr zmienny 3-4ms, ciśnienie 120hPa i lekko rosło, metoda połowu oczywiście trolling, branie na głębokości 13m (małe wyjaśnienie wody pod łodzią było tyle a przynęta szła "wysoko" na krótkim dyszlu), przynęta gumowa 20cm, 141g (przerobiony Robinson Hybrid Lures), prędkość trollingowa 3,3km/h - było to jedyne moje branie dzisiejszego dnia, cierpliwość popłaca

Edytowane przez @Wojti
  • Like 23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...