Skocz do zawartości

Szczupaki 2014


Maciek1

Rekomendowane odpowiedzi

Wojtek dzięki za uznanie :good: .

Nigdy nie byłem i prawdopodobnie nie będę w Szwecji.

Znam za to dość dobrze,podobnie jak Ty realia naszych Bużańskich łowisk i taka ryba jest moim skromnym zdaniem dużo większym osiągnięciem niż skandynawskie metrówki.

Po wielu latach,pierwszy naprawdę ładny szczupak. :)

 

Plecionka Sufixa Performance Fuse ....no cóż ,szału nie ma i dupy nie urywa.Szybko się strzępi,traci kolor i wytrzymałość.Nie wiem jak wypadnie w warunkach czystej i bez zaczepowej wody,bo w zwaliskach i kamieniach nie radzi sobie zupełnie :wacko: . Dobrze że kupiliśmy tanio.Nie łowię często więc może wystarczy do końca bieżącego sezonu,tym bardziej że mam jeszcze 2 szpule.

 

Dzięki Przemek.

Szczupak zagryzł wobler dość pewnie ,ale nie łapczywie.Hol był szybki 2-3 min.,a następne 2 minuty próbowałem wziąć go ręką i jakoś się udało.Tylna kotwica wbita była w okolicach języka i nasady skrzeli ,przednia w nożyczkach.Trochę krwi puścił ale po reanimacji żwawo odpłynął.Nagrywałem nawet film z wypuszczenia ,ale nic...a na nim nie widać.

Wobler był Pawła @Parf i pochodzi z czasów kiedy Paweł robił jeszcze woblery na ryby a nie na wędkarzy ;) Fotki w wątku autorskim Pawła.

Żałuję tylko ,że nie było żadnego kumpla do pomocy przy fotkach .

W ciemnościach ciężko o dobre ujęcie z samowyzwalacza w mojej małpce.

 

Pozdrawiam Tomi B)

Tomek Bużański 99cm jest (co najmniej) jak skandynawski 120,łowiłem przez 2 dni w rzece (o szerokości 10-15m i średniej gł ok. 2m) gdzie codziennie wyciągałem  tyle fajnych szczupaków i sandaczy co w Bugu przez dobry sezon....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to zdjęcie robiłeś sobie sam to i tak super Ci wyszło. Ja mam tak zawsze że gdy złowię coś godnego to nie ma mi kto zdjęcia zrobić a te robione samemu z ręki są o kant du.... y potłuc :)

Fotki zrobiłem sam i miałem trochę szczęścia.Rybę wyholowałem tuż przy samochodzie.Wyniosłem Ją na skarpę, szybko ustawiłem małpkę na statywie,zapaliłem światła w aucie i latarkę w telefonie coby oświetlić obiekt i trzasnąłem ze trzy zestawy zdjęć seryjnych plus kilka ujęć na trawie.Liczyłem na to że wybiorę z tej sesji 1-3 zdjęcia względnie dobre i w miarę ostre Ciemność i mgła nie ułatwiały zadania.Nad wodą było 6*C,a 2km dalej na szosie już 11*C.Woda parowała jak w kanałach chłodzących reaktor elektrowni atomowej.

 

Pozdrawiam Tomi B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomcio gratuluję życiówki, ryba piękna i teraz czekamy na pieska o podobnej długości

Dziękuję Kuba.

Odnośnie sandacza "podobnej długości" to w naszych realiach do wykonania takiego zadania potrzeba ze dwóch pokoleń wędkarzy...

Mój syn już trochę łowi więc może się uda :)

Koniec OT. :ph34r:

 

Pozdrawiam Tomi B)

Edytowane przez tomi101
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i najświeższa mamuska. ( 104cm )

W  ponury, mglisty, deszczowy dzień - tak jak najbardziej jesienią lubie.

I przez  te kilka/kilkanaście godzin nie widać ani jednego ,, ludzia ,, ani jednej łodki.

Spokoj, przenikliwa cisza, ze słychać :D  jak szczupy :rolleyes: przesuwają się po kantach i spadach :ph34r:

 

Kawa w termos, kanapki i od rana znów ogien. Pozdrawiam pasjonatów i zapaleńców jesiennych łowów !

 

Fotografie z samowyzwalacza.

VPEUYeR.jpg

Edytowane przez Marcel
  • Like 39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje, dziekuje.

 

Po wczorajszej 104 dziś postanowiłem zmienić obiekt wedkowania.

Jeszcze świeżo czuje wczorajsze emocje i na chwile postanowiłem się rozstać z ,, celowymi ,, szczupakami.

Czas poszukać okonia.

W zasadzie kręciłem się po tym samym terenie. No może troszkę płycej, tak miedzy 5 a 7 metrami.

Do okoniowki  podczepiłem Super X i w ruch poszły ripperki o dł 5 -7cm na 5-7 gr olowiu.

Jasne że spotkanie  ze szczupakami było tylko kwestia czasu.

Bran szczupakowych było mnóstwo. Czesc nie zacietych odpowiednio,  kilka spadow. 11 wyjętych, takich do 60cm.

Najwazniejsze ze udało się wytropić kilka okoni. W tym 2x40cm z czego byłem bardzo uradowany. To one były celem.

 

No dobra, nie czas zanudzać, a przechodzić do konkretów.

Pogoda zmienila się diametralnie. Dzis słonce i wiaterek z polnocy.

Schowałem się za wyspa i obławialem łagodne spady od jej strony.

 

...po poderwaniu ripperka BUM, reakcja i siedzi. Czuje ze się szarpie, idzie gładko. Czyli standard 50+.

Holuje go za rufa na 2-3 m i nagle dostaje łomot w kija. Ustawiony drag jeczy jak wściekły. Co jest?

Mamuska ! heheh. Lecz błyskawicznie puszcza swoja ofiare. Nie czując już jej ciężaru, winduje malca do powierzchni.

Ni z tad ni owąd - pojawia się znowu ONA ! Piecdziesiatak walczy na moim zestawie, a metrowa jest nim dalej zaineresowana.

Dwie sekundy wpatrywała się w niego. Stojac pod nim. Po czym znika w toni. Maly jest lekko poszarpany od dolu. Ale przezyje.

 

Mineło kilka godzin. Zmieniłe ustawienie może ze dwa razy. Duzo się dzieje, wiec warto tutaj pobyc.

Kolejny przyłow. Z za rufy, ze spadu zacinam kolejna rybe. Niestety to nie okon.

Kolejny 50+. Już go w polaroidach widze.  I w tem pojawia się ,, kloda ,,. Zawija go w poł i do dołu. Nagle puszcza.

W wodzie srebrzą się luski z zaatakowanego wymiarka. Podciagam go do powierzchni i ,, kloda ,, wynurza się jeszcze raz.

Okraza go i przygląda się. Szczupaczek w panice zdezorientowany. W pysku ripper a obok kolejne niebezpieczeństwo.

W ułamku sekundy robie z niego przynete ! Przeciagam go ruchem wędziska po powierzchni,  w strone otwartej wody. Robi się zamieszanie.

Malec nurkuje metr pod wode. Wielkie bydle zawija łukiem za nim i wali w niego prosto od dołu. Cos niesamowitego.

Widze ich dosłownie sekendu i ....znikają mnie z oczu. Ale locha nie chce posiłku oddac !

W mojej glowie trzy myśli - o ile jego nie wypluje !

- lapac za aparat i fotografować jedna reka gdy znow się pokarze ?

- probowac podebrać ten tandem?

- dac jej zjeść posiłek i w tedy do boju !?

Draga reguluje do zera. Kijek tylko , tylko trzymam leciutko aby jej nie zdenerwować i żeby nic nie podejrzewala.

Kreci się gdzie koło lodki na gł 6m. Ja tylko kontroluje kontakt. Daje jej usiasc na dnie. Jednak ona plywa.

Delikatnie, próbuje ja podnieść do góry. Tyci, tyci. Ale jej nie widze. Nie mogę jej mocniej pociagnac, bo może wypuści ofiare.

Niesamowite i obłedne ! Tanczymy tak ze soba. Ale to ona prowadzi. Ja się dostosowuje. Argumentow niemam zadnych. Po prostu dam jejgo zjeść. Z zegarkiem w reku mija 7 minuta. Czuje ze kladzie się na jakims zielsku. Lekko ja podnoszę. Zaczyna się wsciekac.

Otwieram kabłąk i daje luz. Tak 3-4 razy. A zjedz go w spokoju. Po kilku segundach sprawdzam czy potańczymy dalej.  W pewnej chwili czuje mocne bujniecia na kiju. Gwałtowne szrpniecia, ale nie ucieczke. W miejscu !

Przekłada 50 taka i z pewnoscia właśnie połyka. O zgrozo ! Mam ja jeszcze z 1,5 minuty. Ona chyba nawet nie czuje ze siedzi na okoniówce.

Niestety. Przegryza niteczke. Połyka go z przyponem...

Edytowane przez Marcel
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne szczupaki Marcel -gratulacje. Jeśli chodzi o przygodę z mamuśką to miewalem takich kilka podczas swoich szczupakowych połowów. Co więcej 2 razy w życiu holowanego raz okonia i raz szczupaczka atakowały duże sandacze. Raz w holowanego okonia uderzył sum. Wszystkie sytuacje miały miejsce na jednym jeziorze i jednej górce. Szczupaki, sandacze i okonie stały na jednej górce dzieląc się między sobą stokami. Sum czasem zaglądał na miejscówkę co kończyło się brakiem bran albo co gorsze przymusowym sprawdzianem sprzętu. udanych połowów tej jesieni życzę i czekam na kolejne świetne migawki. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, kapitalne ujęcia.

Musisz mi zrobić kurs robienia tzw samojebek :-)

Ty robisz je po mistrzowsku!!!

Przygody do pozazdroszczenia.

Spotkania z Mamusiami odzwierciedlają stan wód na których ,,rządzisz niepodzielnie"

Myśl nad kręćkiem, bo szkoda X-a...

 

Gratulacje i szacunek!!!

Życze kolejnych spotkań z roztańczonymi Mamusiami :-D

Edytowane przez Arek X
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i najświeższa mamuska. ( 104cm )

W  ponury, mglisty, deszczowy dzień - tak jak najbardziej jesienią lubie.

I przez  te kilka/kilkanaście godzin nie widać ani jednego ,, ludzia ,, ani jednej łodki.

Spokoj, przenikliwa cisza, ze słychać :D  jak szczupy :rolleyes: przesuwają się po kantach i spadach :ph34r:

 

Kawa w termos, kanapki i od rana znów ogien. Pozdrawiam pasjonatów i zapaleńców jesiennych łowów !

 

Fotografie z samowyzwalacza.

VPEUYeR.jpg

No Marcinie,

fajoska samiczka w kolorze jakby nowej łódki...

 

Pzdr.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, kapitalne ujęcia.

Musisz mi zrobić kurs robienia tzw samojebek :-)

Ty robisz je po mistrzowsku!!!

Przygody do pozazdroszczenia.

Spotkania z Mamusiami odzwierciedlają stan wód na których ,,rządzisz niepodzielnie"

Myśl nad kręćkiem, bo szkoda X-a...

 

Gratulacje i szacunek!!!

Życze kolejnych spotkań z roztańczonymi Mamusiami :-D

 

 

To miło ze czasem fotki przypadną kolegom do gustu.

Jeszcze trochę przede mna, choć spogladajac na swoje archiwum z kilkoma tysiącami ,, samojebek ,,

nie jest to takie trudne. Wrecz rzekłbym strasznie banalne !

Arku siądziemy kiedyś na łodce razem, to wreszcie  będzie miał kto ,, normalne ,, zdjecie zrobić heheh.

Mam nadzieje, ze spotkania z Mamuskami to preludium do tego co będzie mnie dane złowic w trzech

ostatnich miesiącach A.D 2014. Czego sobie i wszystkim kolegom ( C&R ) goraco zycze. !

 

XuZ4Jg8.jpg

 

tmlajhc.jpg

Edytowane przez Marcel
  • Like 25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj ogólnie kiepsko z braniami.Do godziny dziewiątej coś się jeszcze działo...i udało się skusić jednego fajnego szczupaka.Rybka mierzyła 93cm,a przynętą był perłowy Shaker 12cm.

post-46066-0-61502600-1412420391_thumb.jpg

 

A tu ktoś się pręży?Tylko nie wiem,czy ja,czy ryba? :)

post-46066-0-56844300-1412420577_thumb.jpg

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...