Skocz do zawartości

RZGW - nie wolno!!!


Greg77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich więc jeśli ktoś z kolegów wybierał się na majówkę na wodę RZGW to nie wolno wędkować a czemu poczytajcie http://www.poznan.rzgw.gov.pl/pl/obwody-rybackie/wedkarstwo  dotyczy to wszystkich okręgów taka nasza rzeczywistość . Zadzwonłem i pytałem dlaczego -bo NIK stwierdził że RZGW nielegalnie pobierało opłaty za wędkowanie... Temat bardzo świeży bo pisemko z dn.08,04,2014 .

Edytowane przez Greg77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich więc jeśli ktoś z kolegów wybierał się na majówkę na wodę RZGW to nie wolno wędkować a czemu poczytajcie http://www.poznan.rzgw.gov.pl/pl/obwody-rybackie/wedkarstwo  dotyczy to wszystkich okręgów taka nasza rzeczywistość . Zadzwonłem i pytałem dlaczego -bo NIK stwierdził że RZGW nielegalnie pobierało opłaty za wędkowanie...

 

A to NIK jest sluzba kontrolna czy stanowi prawo i przepisy ? 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzu NIK stwierdził nieprawidłowości a RZGW musiało  że tak powiem ustosunkować się... Dzwoniłem wczoraj jeszcze do pana Jacka Kolendowicza temat jest znany i według ich radcy prawnego RZGW może pobierać opłaty za wędkowanie więc może ktoś zadziała lub podpowie co z tym zrobić bo w wielu rejonach Polski  większość jezior należy RZGW . Jeżeli nie będzie wędkarzy to bedą kłusownicy dla wielu jezior będzie to koniec.

Edytowane przez Greg77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejnym krokiem, w normalnej rzeczywistosci, bylyby wzmozone kontrole nad wodami, na ktore nie sprzedaje sie zezwolen. By faktycznie nikt tam nie wedkowal.

Dobrze to ująłeś "W NORMALNEJ"  :P .

Po pierwsze primo - skąd mieszkańcy nadbrzeżnych miejscowości mają się o tym dowiedzieć?

Po drugie primo - czy mieszkańcy nadbrzeżnych miejscowość wiedzą co to jest RZGW i dlaczego mają pzrestzregać jakiś ich przepisów?

Po trzecie primo - nawet jak sołtys czy wójt powiesi ogłoszenie z zarządzeniem na tablicy przed sklepem to kogo to obejdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzu NIK stwierdził nieprawidłowości a RZGW musiało  że tak powiem ustosunkować się... Dzwoniłem wczoraj jeszcze do pana Jacka Kolendowicza temat jest znany i według ich radcy prawnego RZGW może pobierać opłaty za wędkowanie więc może ktoś zadziała lub podpowie co z tym zrobić bo w wielu rejonach Polski  większość jezior należy RZGW . Jeżeli nie będzie wędkarzy to bedą kłusownicy dla wielu jezior będzie to koniec.

 

A czy obywatel RP ma prawo (jako suweren) skarzyc RZGW (przedstawiciela skarbu panstwa,oddelegowanego do  zarzadu majatkiem tegoz obywatela) przed sadem RP za niegospodarnosc w zarzadzaniu i dopuszczanie do rozkradania majatku (klusownictwa)  ? 

 

Czy jest na sali prawnik ? :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nieznajomość prawa i przepisów nie zwalnia cie z kary.

 

teraz pytanie za 100pkt jeżeli łapiesz zgodnie z regulaminem a nie płacisz to kłusujesz?

 

Tak na  chłopski-jeżeli nie płacisz kiedy opłata jest wymagana,to o łapaniu zgodnie z regulaminem raczej nie ma mowy.Nie płacisz-kłusujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dzwoniłem wczoraj do RZGW w Poznaniu i pani wyraźnie powiedziała że zgodnie z pismem http://www.poznan.rz...ckie/wedkarstwo wędkować nie wolno i jest to jednoznaczne z kłusowaniem i ze wysyłają już pisma do PSR i Policji...

Edytowane przez Greg77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dotyczy całej Polski. Tu komunikat RZGW Warszawa

 

http://warszawa.rzgw.gov.pl/upload/browser/_MR/Komunikat%20o%20zaprzestaniu%20sprzeda%C5%BCy%20zezwole%C5%84.jpg

 

Skoro taki komunikat po kontroli NIK musiał być ogłoszony, to znaczy, że RZGW nie może w świetle obecnych przepisów pobierać opłat za amatorski połów ryb. Jest też bardzo prawdopodobne, że zakazywanie przez RZGW amatorskiego połowu ryb na wodach Skarbu Państwa, niepodparte szczególnymi przesłankami też jest nieuprawnione. 

 

Wygląda na to, że wyszła na wierzch dziura w Ustawie.

Ustawodawca nie przewidział zapewne takiej sytuacji, gdzie woda Skarbu Państwa nie posiada wyłonionego w przetargu dzierżawcy. Dzierżawca jako urzytkownik rybacki ma obowiązek oznaczyć obwód rybacki i ma prawo pobierać opłaty za amatorski połów ryb. Zdaje się, że RZGW nie ma powyższego obowiązku ani prawa.

Nigdy nie widziałem tablicy informacyjnej. Obwód rybacki nr... Woda Skarbu Państwa... obowiązuje... etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby  nie skończyło tak jak na początku lat 90 , że za grosze oddawali jeziora pseudo spółką rybackim a te grabiły jeziora przez lata bez żadnego nadzoru ze strony państwa i innych służb za to odpowiedzialnych  :huh:. Od 4 lat kiedy to skończyły się dzierżawy  kilka jezior powoli się odradza i wszystko idzie w dobrym kierunku , wody PZW przynajmniej u nas są mało atrakcyjne dlatego wielu zrezygnowało z opłacania składek i wędkowało na "RZGW" i chyba to kogoś mocno bolało...

Edytowane przez Greg77
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RZGW nie jest instytucją powołaną w celach prowadzenia gospodarki rybackiej. Stanowisko NIK nie powinno, więc dziwić... pytanie: dlaczego tak późno dopatrzono się tych nieprawidłowości? I kto za to odpowie?

Nie odpowie nikt.

Taka ustawa. Kto pisał ? Kto nadzorować mial proces legislacyjny ?

Nie takie wtopy się rozmywaja w wodach Wisły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że wyszła na wierzch dziura w Ustawie.

Ustawodawca nie przewidział zapewne takiej sytuacji, gdzie woda Skarbu Państwa nie posiada wyłonionego w przetargu dzierżawcy...

Taka sytuacja jest przewidziana w ustawie o rybactwie śródlądowym:

 

Art. 7.

1. Za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie ryb wędką lub kuszą, przy czym dopuszcza się, w miejscu i w czasie prowadzenia połowu ryb wędką, po-zyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.

1a. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane.

2. Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej „kartą wędkarską” lub „kartą łowiectwa pod-wodnego”, a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa – posiadająca ponadto jego zezwolenie. (Podkreślenie moje)

 

 Z  treści art 7 pkt.2 wynika jednoznacznie, że w tej sytuacji do wędkowania uprawnia posiadanie jedynie karty wędkarskiej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art 34 Prawo Wodne mówi jednoznacznie że każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych,morskich wód wewnętrznych wraz z wodami Zatoki Gdańskiej i z wód morza terytorialnego,jeżeli przepisy nie stanowią inaczej pkt 2 mówi że powszechne korzystanie z wód służy do zaspokajania potrzeb osobistych..... amatorskiego połowu ryb. Czy dyrektor RZGW może zabronić mi to co gwarantują mi ustawy???? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sytuacja jest przewidziana w ustawie o rybactwie śródlądowym:

 

Art. 7.

1. Za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie ryb wędką lub kuszą, przy czym dopuszcza się, w miejscu i w czasie prowadzenia połowu ryb wędką, po-zyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki wędkarskiej.

1a. Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód, z których zostały pozyskane.

2. Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany dalej „kartą wędkarską” lub „kartą łowiectwa pod-wodnego”, a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa – posiadająca ponadto jego zezwolenie. (Podkreślenie moje)

 

 Z  treści art 7 pkt.2 wynika jednoznacznie, że w tej sytuacji do wędkowania uprawnia posiadanie jedynie karty wędkarskiej.

 

Więc kto nie potrafi czytać Ustawy, wędkarz, czy Dyrektor RZGW ?

 

http://warszawa.rzgw.gov.pl/upload/browser/_MR/Komunikat%20precyzuj%C4%85cy.jpg

 

Na jakiej podstawie Dyrektor RZGW zabrania łowić ryby w wodach nie posiadających użytkownika rybackiego?

 

Jedyne co można zrobić, to łowić i w razie kontro;o PSR nie przyjmować mandatu. Potem sobie z sędzią rozwiązać sytuację.

Edytowane przez joker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tekstu wynika, że NIK lobbuje za rybactwem śródlądowym !!!!

LUDZIE!!!! Piszcie i dwońcie do NIK-u i ZGGW

Zresztą zbliżają się wybory i co niektórzy się zdziwią jak im stołek od tyłka odpadnie

Kontorolę przeprowadzał odział NIK w Olsztynie ( taką dostałem informację w dziale zażaleń NIK)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tekstu NIK wynika , że na 40% wód w Polsce odłowiono ok 1 mln kg ryb co matematycznie daje 2,5 mln w skali kraju. Licząc średnio po 6 zł/ kg ( tyle rybak w 2014 dostaje za 1kg dorsza w skupie) to daje kwotę 15 mln zł obrotu rocznego w skali kraju!!!! I proszę mi wytłumaczyć skąd te lobby pro rybackie? Toż to obrót średniego podmiotu gospodarczego. I te 15 mln ma pokryć zarybienia, amortyzację sprzętu, opłaty dzierżawne???? Kpina i jeden wielki przekręt w majestacie prawa RP!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wam wiele wyjaśni na jakich zasadach wygrywa się przetargi i jak wygląda zarybianie ( papierkowe ) ...

Cytat:

"Witam kolegów wędkarzy staram się pisać zawsze wtedy kiedy podejmujecie temat wędkarstwa i gospodarki rybackiej. Jak wyżej widać piszą posty osoby które wiedzą  o co chodzi w temacie,to bardzo dobrze że są jeszcze tacy ludzie którym zależy na jeziorach pełnych takich ryb. Chciałbym opisać jak to się dzieje że jest tak jak jest otóż:

1. Na wszystkie wody płynące a więc na ciekach rzek  odbywają się konkursy ofertowe na użytkowanie danego jeziora w naszym wypadku organizuje je Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Podam przykład rok 2010 konkurs na jezioro Łobez i Ławiczka w Białym Borze akweny od 1999roku w rękach Niezależnego Towarzystwa Wędkarskiego w Białym Borze jeziora zarybione okazy leszcza nawet 7,20kg, 15 kilogramowe karpie,2 kilogramowe okonie piękne liny płocie węgorze i sandacze  istne Eldorado dla wędkarzy niestety to już tylko wspomnienie. Aby stanąć do konkursu należy spełnić pewne warunki jednym z nich jest posiadanie operatu rybackiego w którym między innymi proponuje się czas trwania dzierżawy i wielkość narybku jakim będziemy zarybiać co roku 1 ha jeziora.

a.  narybek węgorza - 500zł/ 1ha jeziora

b. narybek szczupaka - 100zł/1 ha

c. narybek lina 100zł/1 ha

d.narybek sandacza 200zł/ 1ha

e. narybek karpia 100zł/ 1 ha   to w sumie daje 1000zł wyżej wymienionych gatunków ryb na 1 ha jeziora rocznie. Łobez i Ławiczka to w sumie 48ha x 1000zł = 48000zł rocznie + opłata za 1 ha podatku to przelicznik powiedzmy 1 kwintala żyta rocznie.

Na w/w konkursie w 2010 roku w RZGW w Poznaniu obecni byli przedstawiciele PZW Słupsk, Stowarzyszenie wędkarskie z Międzychodu,Niezależnego Towarzystwa Wędkarskiego w Białym Borze i Przedsiębiorstwa Rybackiego w Szczecinku komisja po otwarciu kopert z ofertami stwierdziła że jedynie oferta Przedsiębiorstwa Rybackiego ze Szczecinka spełnia wszystkie wymogi konkursu pozostałe niestety nie.

Oferta NTW Biały Bór - 250zł/ha,Międzychód 400zł/ ha, PZW Słupsk 500zł/ ha i Przedsiębiorstwo Rybackie Szczecinek 1000 zł/ha okres dzierżawy 20lat a więc do 31.10.2031roku.

W ciągu 3 lat jeziora te zostały skutecznie odłowione co w świetle prawa nazywa się prawidłową gospodarką rybacką. Nad jeziora te przyjeżdżają tylko nieliczni niezorientowani wędkarze i narzekają że ryba nie bierze.

Podobna sytuacja miała miejsce w wypadku jeziora Bielsko i Cieszęcino  o pow. razem ok 370ha tylko tam oferta była niższa ok 500zł/1 ha a więc użytkownik tych jezior musi zarybić co roku te akweny narybkiem za ok 185000zł  + podatek od gruntu.

Jak wygląda kontrola otóż następująco organami powołanymi do kontroli są RZGW w  Poznaniu i Urząd Marszałkowski w Szczecinie o kontroli podmiot informowany jest z odpowiednim wyprzedzeniem w czasie kontroli sprawdzana jest dokumentacja między innymi faktury za zakupiony materiał zarybieniowy i tam oczywiście wszystko się zgadza. Mając pozytywne wyniki kontroli podmiot uzyskuje zaświadczenie po prowadzonej przez siebie prawidłowej gospodarce rybackiej i może stawać do następnych konkursów na dzierżawę jezior.

Tu chciałbym zadać pytanie czy koledzy znają budżet np. PZW Szczecinek, czy taki podmiot stać na utrzymanie takich jezior odpowiedź oczywiście nie a rybaka stać i kropka.

Co my jako brać wędkarska możemy w tym temacie zrobić otóż możemy

1. Zmobilizować lokalne władze a więc Burmistrzów, Wójtów, Starostów, Prezesów PZW i innych organizacji wędkarskich oraz naszych parlamentarzystów  do złożenia wspólnego wniosku do dyr. RZGW w Poznaniu  w sprawie utworzenia komisji do kontroli zarybień przez podmioty użytkujące jeziora na naszym terenie. My nie chcemy widzieć faktur my chcemy widzieć narybek który trafi do jeziora."

Wniosek nasuwa się jeden dajemy ofertę z kosmosu na czas kontroli "robimy" papierki ( zarybienia etc. ) i przez 20 lat robimy co nam się podoba agregat , siata , sznur , granat ... I dzieje się to w XXI wieku w kraju chorego  prawa ...

Edytowane przez Greg77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...