platynowłosy Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Witam Panowie Ostatnio kilku naszych Kolegów nabyło moje drobiazgi.Wysłałem je Pocztą Polską, priorytet polecony, mam dowody nadania. I CO? Przesyłka nadana 4 kwietnia do tej pory nie dotarła, @Kolega już pytał o dowód nadania.Dzisiaj mija 4 dzień, od nadania również priorytetem poleconym, innej przesyłki z wobkami, i jeszcze nie dotarła.Wysyłałem kije. Pani w okienku się mnie pyta.."Chce pan by dotarła w ciągu 24 czy 48 godzin?" Jasne, że w 24 godz.Do tej pory nie dotarła. W wysłana jak wyżej, czyli PP. Dla mnie wstyd. Tylko dlaczego do cholery mam się wstydzić za pocztę????Co się tam u nich dzieje?Może ma to związek z faktem, że są jakby 2 siostrzane firmy świadczące usługi pocztowe...Nie wiem..Kogo mam opier...?Kiedy dotrą moje przesyłki na czas?Zeźliło mnie to... Jakby co, to oficjalnie oświadczam, że z wszystkich zobowiązań, a w szczególności kupieckich, zawsze się wywiązuję. PozdrawiamAlek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
croock Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 hej, generalnie głośny ostatnio problem 2 firm dotyczy Polskiej Grupy Pocztowej, która wygrała przetarg na dostarczanie przesyłek sądowych - i zaczęły się jaja (głównie z terminami doręczeń - podobno doręczanie wezwań na rozprawy po terminach rozpraw jest na porządku dziennym...). Co do samej poczty polskiej (bo zakładam, że tego operatora wybrałeś) radziłbym rzucić okiem na regulamin poczty. o ile się nie mylę, z niego powinno wynikać, co jak i kiedy w danym wariancie będzie dostarczane i na jego podstawie skargę, reklamację, etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Święta się zbliżają to i poślizgu mają pewnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pacek222 Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Poślizgi to oni zawsze mają,poczta dość często gubi moje przesyłki a ceny mają najwyższe na rynku,sam jeśli mogę korzystam z usług inpostu najczęściej z paczkomatów i jak narazie przesyłki w ciągu 48h dochodzą do celu i dwa razy taniej niż na poczcie,ostatnio nadawałem polecony priorytet na poczcie wyceniony na 8 zł a w Inpost poszedł za 3,50 a to już duża różnica ,a tam gdzie inpost niedociera zostaje kurierka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baars Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Ja tam na PP, zlego slowa nie powiem, kij 213cm w jednym skladzie wysylalem , w ciągu 24h byl u adresata, ubezpieczony na 1000PLN, do zaplaty wyszło 30PLN.Jak dla mnie duża poprawa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek184 Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Jeśli chodzi o jakieś reklamacje w PP to raczej daj sobie spokój. Powiem szczerze że jak ja wysyłałem jakieś paczki to nigdy nie miałem opóźnień. Jednak kilka razy zdarzyło mi się nie otrzymać przesyłki priorytetowej w deklarowanym czasie 24 godzin. Jedną kiedyś doręczono mi po 7 dniach.Twój kupujący musi uzbroić się w cierpliwość i czekać . Nic więcej nie pozostaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
platynowłosy Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Ok Panowie. Macie rację, ale wkurzyło mnie to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wookash Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 hej, generalnie głośny ostatnio problem 2 firm dotyczy Polskiej Grupy Pocztowej, która wygrała przetarg na dostarczanie przesyłek sądowych - i zaczęły się jaja (głównie z terminami doręczeń - podobno doręczanie wezwań na rozprawy po terminach rozpraw jest na porządku dziennym...). Co do samej poczty polskiej (bo zakładam, że tego operatora wybrałeś) radziłbym rzucić okiem na regulamin poczty. o ile się nie mylę, z niego powinno wynikać, co jak i kiedy w danym wariancie będzie dostarczane i na jego podstawie skargę, reklamację, etc. Z racji że pracuję w hmmm powiedzmy w firmie związanej umową z PGP wcześniej z PP to sprawa korespondencji wygląda tak: Przesyłki wysłane z mojej firmy dostarczone ale ZPO wraca do mnie po 30 dniach (musi w przeciągu 7 dni) to w przypadku PGP około 1600 szt. za 3 miesiące. W przypadku PP jest podobna ilość sztuk ale za okres 5 lat. Więc złego słowa o PP nie powiem. Przez to PGP mam więcej roboty bo raz w tygodniu muszę wyliczankę robić ile zwrotek owe PGP przetrzymało u siebie innym problemem jest to że też źle albo wcale nie doręczają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matiz992 Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Od ponad 2 lat nie mam żadnego problemu z pocztą. Wszystko dochodzi terminowo - bez różnicy czy święta się zbliżają, czy jest środek wakacji, zima itp. Priorytety w d+1 a ekonomiczne mieszczą się w d+3, jednak przeważnie przychodzą już następnego dnia po nadaniu. Tak samo gdy coś wysyłam. Dzięki monitorowaniu widzę, że większość paczek następnego dnia jest u odbiorcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thibar Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Ja na Pocztę Polska złego słowa nie mogę powiedzieć, sporo zamawiam i sporo wysyłam. Poczta Polska nigdy mnie nie zawiodła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Alku, ostatnio wysłałem przesyłkę priorytetową (w środę), dotarła do odbiorcy we wtorek. Jako "ekonomiczna". Niestety, koperta poszła w kosz i nie mogłem tego udowodnić. Co pewien czas sprawdzam sobie w programie do śledzenia przesyłek i spora część z nich jest zaksięgowana jako ekonom, pomimo tego, że posiadam potwierdzenia nadania jako priorytet. dwóch tygodni sprawdzam dokładnie przesyłki i jeśli znów poczta zrobi mi psikusa (co innego płacę, co innego otrzymuję), to zrobię pisemną aferę. Listonosz potrafi rzucić list pod płot, zamiast do skrzynki. Dodam, że w firmie prawie zawsze ktoś jest. Awizo nie zostawia. Niedawno czekam na pewną fakturę, w końcu dzwonię do kontrahenta, a ten mi mówi, że przecież odebrałem. Sprawdzam w skrzynce - jest priorytet polecony. Skubaniec podrobił podpis. Gdy przyszedłem spytać, o co chodzi, dałem się spacyfikować - ostatni raz. Że dzieci, chora żona - czy to ma tłumaczyć nieróbstwo?! Nie chce im się. Normalnie nas olewają. W regulaminie stoi - po 14 dniach można składać reklamacje. Kasę biorą naprawdę sporą, a obsługa coraz gorsza. Sprawdź, czy dojdą przesyłki priorytetowe, czy ekonomiczne. Dopóki będziemy pod nosem mówić "no dobra, nic się takiego nie stało", dopóty możemy spodziewać się coraz gorszej obsługi. I coraz droższej. Najwyższy czas przestać zgadzać się na bylejakość i żądać właściwego wywiązania się ze zobowiązań. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
platynowłosy Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Alku, ostatnio wysłałem przesyłkę priorytetową (w środę), dotarła do odbiorcy we wtorek. Jako "ekonomiczna". Niestety, koperta poszła w kosz i nie mogłem tego udowodnić. Co pewien czas sprawdzam sobie w programie do śledzenia przesyłek i spora część z nich jest zaksięgowana jako ekonom, pomimo tego, że posiadam potwierdzenia nadania jako priorytet. dwóch tygodni sprawdzam dokładnie przesyłki i jeśli znów poczta zrobi mi psikusa (co innego płacę, co innego otrzymuję), to zrobię pisemną aferę. Listonosz potrafi rzucić list pod płot, zamiast do skrzynki. Dodam, że w firmie prawie zawsze ktoś jest. Awizo nie zostawia. Niedawno czekam na pewną fakturę, w końcu dzwonię do kontrahenta, a ten mi mówi, że przecież odebrałem. Sprawdzam w skrzynce - jest priorytet polecony. Skubaniec podrobił podpis. Gdy przyszedłem spytać, o co chodzi, dałem się spacyfikować - ostatni raz. Że dzieci, chora żona - czy to ma tłumaczyć nieróbstwo?! Nie chce im się. Normalnie nas olewają. W regulaminie stoi - po 14 dniach można składać reklamacje. Kasę biorą naprawdę sporą, a obsługa coraz gorsza. Sprawdź, czy dojdą przesyłki priorytetowe, czy ekonomiczne. Dopóki będziemy pod nosem mówić "no dobra, nic się takiego nie stało", dopóty możemy spodziewać się coraz gorszej obsługi. I coraz droższej. Najwyższy czas przestać zgadzać się na bylejakość i żądać właściwego wywiązania się ze zobowiązań. Dzięki Janusz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szikaka181 Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Alku, ostatnio wysłałem przesyłkę priorytetową (w środę), dotarła do odbiorcy we wtorek. Jako "ekonomiczna". Niestety, koperta poszła w kosz i nie mogłem tego udowodnić. Co pewien czas sprawdzam sobie w programie do śledzenia przesyłek i spora część z nich jest zaksięgowana jako ekonom, pomimo tego, że posiadam potwierdzenia nadania jako priorytet. dwóch tygodni sprawdzam dokładnie przesyłki i jeśli znów poczta zrobi mi psikusa (co innego płacę, co innego otrzymuję), to zrobię pisemną aferę. Listonosz potrafi rzucić list pod płot, zamiast do skrzynki. Dodam, że w firmie prawie zawsze ktoś jest. Awizo nie zostawia. Niedawno czekam na pewną fakturę, w końcu dzwonię do kontrahenta, a ten mi mówi, że przecież odebrałem. Sprawdzam w skrzynce - jest priorytet polecony. Skubaniec podrobił podpis. Gdy przyszedłem spytać, o co chodzi, dałem się spacyfikować - ostatni raz. Że dzieci, chora żona - czy to ma tłumaczyć nieróbstwo?! Nie chce im się. Normalnie nas olewają. W regulaminie stoi - po 14 dniach można składać reklamacje. Kasę biorą naprawdę sporą, a obsługa coraz gorsza. Sprawdź, czy dojdą przesyłki priorytetowe, czy ekonomiczne. Dopóki będziemy pod nosem mówić "no dobra, nic się takiego nie stało", dopóty możemy spodziewać się coraz gorszej obsługi. I coraz droższej. Najwyższy czas przestać zgadzać się na bylejakość i żądać właściwego wywiązania się ze zobowiązań. To że się trafił akurat Panu nierób to nie oznacza ze cała firma jest taka. Mój listonosz jest bardzo miłym gościem, jak mnie nie ma w domu i wrzuci awizo ,a mi nie chce się iść odebrać to mam do niego telefon i przyniesie mi list jeszcze raz jak będę(oczywiście odwzajemniam się raz na jakiś czas bilonem). Co do przesyłek to przesyłki rejestrowane przychodzą zawsze terminowo. Mase ludzi nie patrzy się na stempel pocztowy kiedy przesyłka była nadana i wierzy wysyłającym którzy wmawiają notorycznie ,,że paczka już wysłana tydzień temu!" A jeśli faktycznie coś sie długo ciągnie bo na 20 przesyłek jedna sie spóźnia to zazwyczaj jest tak że ktoś jest na urlopie i ktoś musi go zastępować! A z dnia na dzień całego rejonu się nie nauczysz a przesyłek jest tendencja zwyżkowa wtedy . Tam też pracują ludzie nie roboty. Co do ceny to cena jest bezkonkurencyjna w większości przypadków ale trzeba wiedzieć co się chce bo często domawiamy dodatkowe opcje które kosztują, na które Pani zza okienka ,,nagabuje" bo ma taki odgórny rozkaz bo muszą czymś załatać tą dziurę która PGP wyrwała wygrywając przetarg na dostarczanie listów sądowych. Ale jak podejdziemy i powiemy że ma być najtaniej to w wielu przypadkach dostaniemy. Tyle ode mnie. Wiem jak jest bo z rodziny ktoś pracuje:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Lenie trafiają się wszędzie i jestem na nich uczulony prawie tak mocno, jak na "panów" Wystarczy "Janusz". Nie chcę rozwlekać tematu, powiem tylko, że wysyłając sporo przesyłek, przez ostatnie kilka lat miałem może trzy zastrzeżenia - listy przychodziły z jakimś tygodniowym opóźnieniem. Od podwyżki, czyli od lutego tego roku, skarg nazbierało się pięć. Coś mocno szwankuje. A co do ceny - przesłanie listu z Niemiec do Polski kosztuje dokładnie połowę tego, co od nas do Niemiec. Dla mnie jest to granda. Przy takich cenach niemiecka poczta dostarcza listy trzy razy dziennie! Na tandetę, droga tandetę się normalnie nie zgadzam. I tyle. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prezes77 Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2014 Witam Panowie Ostatnio kilku naszych Kolegów nabyło moje drobiazgi.Wysłałem je Pocztą Polską, priorytet polecony, mam dowody nadania. I CO? Przesyłka nadana 4 kwietnia do tej pory nie dotarła, @Kolega już pytał o dowód nadania.Dzisiaj mija 4 dzień, od nadania również priorytetem poleconym, innej przesyłki z wobkami, i jeszcze nie dotarła.Wysyłałem kije. Pani w okienku się mnie pyta.."Chce pan by dotarła w ciągu 24 czy 48 godzin?" Jasne, że w 24 godz.Do tej pory nie dotarła. W wysłana jak wyżej, czyli PP. Dla mnie wstyd. Tylko dlaczego do cholery mam się wstydzić za pocztę????Co się tam u nich dzieje?Może ma to związek z faktem, że są jakby 2 siostrzane firmy świadczące usługi pocztowe...Nie wiem..Kogo mam opier...?Kiedy dotrą moje przesyłki na czas?Zeźliło mnie to... Jakby co, to oficjalnie oświadczam, że z wszystkich zobowiązań, a w szczególności kupieckich, zawsze się wywiązuję. PozdrawiamAlekPlatynowłosy niech koledzy którym wysłałeś paczki sprawdzą u siebie na poczcie, często zdarzają się takie przypadki że donosiciel nie zostawia awiza bo mu się pisać nie chce a paczuszka leży sobie na placówce pocztowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suhhar Opublikowano 11 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2014 najważniejsze to mieć numer przesyłki bo przecież ktoś tą przesyłkę przyjął do wysłania i gdzieś pojechała więc gdzies musi wisiec. Tak jak piszą koledzy to że poczta daje 24h na dostarczenie to tylko teoria tam tez ludzie pracuja i się mylą. Kiedys na priorytet czekałem 12 dni więć koledzy musza jeszcze poczekać bo róznie może być. Ale najlepszy to i tak był koles z DPD jak podrobił moj podpis ze nie chcialem odebrac przesyłki i przesyłka wrociła do kolegi z forum po czym on do mnie dzwoni dlaczego nie odebrałem przesyłki po czym ja mowie ze zaden kurier jeszcze nie był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek_n Opublikowano 11 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2014 To że się trafił akurat Panu nierób to nie oznacza ze cała firma jest taka. Mój listonosz jest bardzo miłym gościem, jak mnie nie ma w domu i wrzuci awizo ,a mi nie chce się iść odebrać to mam do niego telefon i przyniesie mi list jeszcze raz jak będę(oczywiście odwzajemniam się raz na jakiś czas bilonem). ........ Co do ceny to cena jest bezkonkurencyjna Jak mawiał Borat bezkonkurencyjna inaczej. Czyli w tym przypadku za łaskawość poczty trzeba zapłacić potrójnie ; za przesyłkę, za telefon, za drobne dla listonosza. Inflacja 0,9% w stosunku rocznym Ostatnia podwyżka PP 10% !!!!! ( list polecony ekonomiczny o najmniejszej gramaturze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek116p Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Tak dla rozluźnienia coś o pp, co do ktorej mam ostatnio dużo zastrzeżeń jestem trzy paczki w plecy, ale co tamWiem, ze nie ten dział ale pasuje jak ulał. Pani na poczcie zobaczyła jak Jasiu wrzucał list bez znaczka do Św. Mikołaja. Jako, że list bez znaczka nie miał szansy dojść nigdzie, więc z koleżankami stwierdziły, że przeczytają. Jak postanowiły tak zrobiły, no i czytają: Drogi Święty Mikołaju. Piszę do Ciebie ten list, ale pewnie i tak nie dojdzie, bo nie stać mnie nawet na znaczek. Pochodzę z bardzo biednej rodziny i nie stać nas nawet na jedzenie. Ale zawsze marzyłem Św. Mikołaju, żeby dostać pod choinkę narty, łyżwy i kombinezon narciarski, i piszę ten list bo może tym razem stanie się cud i spełnią się moje marzenia. Panie z poczty przeczytały, wzruszyły się losem Jasia, i postanowiły zrobić mu niespodziankę, i kupić mu prezenty pod choinkę. Jak postanowiły, tak zrobiły. Uzbierały trochę pieniędzy i kupiły Jasiowi narty i łyżwy, ale brakło im pieniędzy na kombinezon narciarski. Trudno, wysłały Jasiowi taki prezent jaki miały. Za jakiś czas ta sama pani z poczty patrzy a Jasiu znowu idzie z listem bez znaczka, do Św. Mikołaja, więc znowu wzięła list i z koleżankami czyta: "Drogi Święty Mikołaju. Dziękuję Ci bardzo za wspaniałe prezenty. Dziękuję za narty, łyżwy i ten kombinezon, którego nie dostałem, ale który na pewno wysłałeś. Nie przejmuj się Św. Mikołaju, to nie Twoja wina. Ja wiem, po prostu te k...y z poczty go wzięły...". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majatony Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2014 (edytowane) Panowie z ta pocztą to jest tak że w związku z sytuacją na Ukrainie poczta polska przez jakiś czas przyjmowala paczki z pomocą na UA i nie pobierała przy tym żadnej żadnej Opłaty. A że tych paczek przyjęli kilkadziesiąt tysięcy to nie wyrabiali z robota .Pisząc to wcale ich nie chce tłumaczyć bo też miałem nie tak dawno zajebiste ciśnienie jak paczka wysłana do mnie w piątek przed godzina 15 jako paczka Express 24 dotarła do mnie w czwartek następnego tygodnia ale dopiero po mojej interwencji u naczelnika oddziału w gdzie moja paczuszka sobie leżała i nabierają mocy urzędowej .Pan naczelnik wspomnianego oddziału, który dopiero jak usłyszał ode mnie niemiła wiazanke wyjaśnił mi dla czego te paczki nie dochodzą w terminie . Pozdrawiam Edytowane 13 Kwietnia 2014 przez majatony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2014 problem z pocztą miałem jeden jedyny raz, a w zasadzie myślałem że miałem bo po 3 miesiącach okazało że nasz były forumowy ,,kolega" zrobił w bambuko poza mną parę innych osób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek116p Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Ja tak jak pisałem, w ostatnim czasie jakiegoś miesiąca straciłem dwie paczki a trzecia była otwierana przed doręczeniem, wiec mam trochę mieszane uczucia co do pp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2014 jeśli problem się powtarza to znaczy że któryś z lokalnych pracowników ma lepkie rączki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek116p Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Tez mi sie tak wydaje :-(. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EMMS Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Może trochę z innej beczki (bo z samą PP jak na razie problemów nie miałem ), ale też związane z usługami pocztowymi. Czy też jesteście obciążani "dodatkową opłatą przewozową" (przez urząd celny, jeśli się nie mylę) przy dostarczaniu zamówień zza granicy? Trochę to dziwne, zwłaszcza że przy zamówieniach z USA/Japonii (o nich mówię) płaci się za transport pod wskazany adres a nie do urzędu celnego Chociaż pewnie ktoś mądry znalazł jakąś lukę... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 18 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Cześć.W związku z tym,że w ostatnim czasie miałem "małe" problemy z pocztą postanowiłem pokrótce opisać Wam jakie kroki możemy podjąć w momencie gdy poczta zawiedzie.Może się zdarzyć,że wysłana przesyłka dotrze do Nas ze znacznym opóźnieniem albo co gorsza nie dostaniemy jej wcale.Co robić w takiej sytuacji?Najpierw musimy być pewni,że poczta nie dopełniła swojego obowiązku.A to oznacza,że trzeba wiedzieć,w ciągu ilu dni przesyłka powinna dotrzeć do adresata.Zgodnie z przepisami poczta powinna to zrobić;-nie później niż w czwartym dniu po dniu nadania,w przypadku przesyłki listowej najszybszej kategorii,czyli przesyłki priorytetowej-nie później niż w szóstym dniu po dniu nadania,w przypadku innych przesyłek.Jeśli termin nie zostanie dotrzymany można wnieść skargę z tytułu opóźnionego doręczenia przesyłki listowej.Powinniśmy to zrobić piątego dnia od nadania przesyłki priorytetowej lub siódmego dnia gdy wysłaliśmy list zwykły,jednak nie później niż trzydzieści dni od nadania listu.Skargę można złożyć w każdej placówce pocztowej.Warto wiedzieć,że w przypadku przesyłki rejestrowanej (np.listu poleconego) jeśli ta lub zawiadomienie o próbie jej dostarczenia (awizo) nie zostały doręczone w ciągu czternastu dni roboczych,można wnieść reklamację.Na jej złożenia mamy rok od nadania.Ten sam termin dotyczy przekazu pieniężnego.Jeśli przesyłka została uszkodzona,ale nie było tego widać w momencie jej odbierania,termin na zgłoszenie wynosi siedem dni od jej otrzymania.Możemy ją złożyć ustnie (do protokołu),na piśmie (za potwierdzeniem odbioru) lub drogą mailową w urzędzie pocztowym,który wydał przesyłkę.Za nie wykonanie lub złe wykonanie usługi przez pocztę mamy prawo do odszkodowania.Wysokość zależy od rodzaju przesyłki i wynosi np;-za utratę przesyłki poleconej,maksymalnie pięćdziesięciokrotność pobranej opłaty.-za utratę paczki pocztowej,maksymalnie dziesięciokrotność opłaty za jej nadanie.-za utratę przesyłki z zadeklarowaną wartością,kwotę jaką podaliśmy przy nadaniu.Jeśli poczta nie wykonana usługi,musi oprócz odszkodowania zwrócić w całości opłatę jaką pobrała za przesyłkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.