Nowy Abu Cardinal 3

[Agraph]

Witam.

To mój debiut na zacnym forum. Z niektórymi z Was już się trochę znam z forum multiplitakor.pl.

Jestem fanem Abu i chciałbym znać Wasze zdanie na temat odświerzonego Cardinala 3.

Można do zobaczyć na:

http://www.abugarcia.com/AbuGarciaPreview2006.htm

 

pozdr.Agraph

[Friko]

Witaj @Agraph,

 

tak znamy sie - pomoc nie pomoge niestety, ale chociaz sie przywitam

 

Pozdrawiam

[mifek]

SHI-MANO ADRIAN!!

 

 

Miło Cię gościć...

 

[mifek]

Niestety nie miałem okazji wybadać nowego C3. A szkoda bo wygląda i zapowiada się dość ciekawie. Spłycane szpule, 6cio bloczkowy hamulec odśrodkowy, który w c3 jest nowością a na świecie niemal standardem (nie mówie o dawie z przyczyn jasnych). Hamulec wyposażony w ladnych kilka podkładek. Wszystko to może się ułożyc w bardzo porządny młynek, ale jak najpierw trzeba by to jakoś sprawdzić... Jakbyś go nabył to bardzo chetnie posłucham zdania uzytkownika

[Agraph]

hmmmmm.......chyba kolega Mifek pomylił trochę kręcioły ....

 

pytam o Cardinala nie Ambassadeura

 

pozdr.Agraph

[mifek]

Adrian to przez to ze ostatnio mam problemy z zauuwazeniem innych zabawek jak te z ruchomą szpulą

[rognis_oko]

@Agraph,

 

witaj na naszym forum. Zapraszam do wymiany doświadczeń.

 

W sprawie kołowrotka, o który pytasz mogę tylko napisać, że podchodzę raczej sceptycznie do nowości Abu z zakresu tanich kołowrotków o stałej szpuli.

Swoje doświadczenia z Abu skończyłem na C5 Center Drag i na multikach Ambassadeur C4 i C5. Te mogę polecić z czystym sumieniem.

Dodam, że Abu stoi w miejscu, w czasie kiedy inne firmy idą zdecydowanie do przodu.

[Agraph]

Wiem, że nie ma co się podniecać, ale pytam raczej z sentymentu, ponieważ Abu próbuje podciągnąć go pod kontynuatora Cardinala 3 znanego z lat świetności jedynie słusznej firmy . Z pewnością nie będzie tak trwały, ale też mam nadzieję , że nie rozleci się na pierwszych rybach

 

pozdr.Agraph

[Agraph]

Dzisiejszy dzień chyba zapiszę sobie w kalendarzu

W końcu stałem się posiadaczem C66 i C77 - dwa szczęścia naraz , wiem że dla wielu z Was to żadna nowość, ale ja jestem zaje....mocno podjarany

to prawie jak pierwszy sex ...hehehehehehehehe.....

 

pozdr.Agraph

 

p.s. jest tylko mały problem.....jak się dowie pierwsza żona to mnie zap....... że zamiast kupić szafę kupiłem 2 kręcioły....hehehe....

[Agraph]

czy też Wam się zdarza tak przeginać ???

 

pozdr.Agraph

[Jarokowal]

Hehe, kilka dni temu taki chodziłem, jak kupiłem Tice Libre SA3000 ... żonie powiedziałem dopiero po fakcie, ale wolałem nie ukrywać

[rognis_oko]

@Agraph,

 

masz się z czego cieszyć. Ja w momencie zakupu nowego sprzętu też cieszę się jak dziecko.

 

Jeżeli już przetestujesz porządnie te kręciołki to napisz o nich jakąś opinię na naszym forum.

[admin]

Agraph, ja wczoraj czytając artykuł o połowie bassów znalazłem coś takiego ....

... if the wife's (the Boss) not home ...

Niezależnie od pochodzenia, koloru skóry, narodowości itd. zawsze to samo .... the Boss!

 

Pozdrawiam

Remek

 

P.S.

Odpowiedź na Twoje pytanie - TAK

[mifek]

taaaaaaaa, a komu sie nie zdarza

[Thymallus]

Agraph ja nic nie sądzę bo nie używam odświeżonych kołowrotków ( zauważ jak napisałem) na korbę. Na pewno jest to nadal jakieś orginalne rozwiązanie. Ale czy reszta jest już nowoczesna to trudno powiedzieć. Czy ma ślimak też nie wiadomo. jakie są opory przy skręcaniu pod obciążeniem też nie wiadomo. Same niewiadome. Jedno jest pewne. Pisze na tym czymś Abu. Jednak czy to wystarczy to nie wiem.

 

pozdrawiam

[szpiegu]

Mifek to juz o niczym innym nie gadasz tylko o multiplikatorach wiedz ze sa inne kolowrotki tez a recenzje bym pocztal wiec czekamy na pierwszego uzytkownika ktory podzeli sie z nami swoimi spostrzezeniami

 

 

pozdrawiam

Grzegorz Dereń

[mifek]

cicho szpiegu bo sie wyda...

 

a tak w ogole to ogladalem dzisiaj moje najnowsze dziecko AVIDa o dlugosci powszechnie stosowanej czyli grubo ponad 2,5 metra... dokladnie 9'6 do 18 gram. Kiedys mi sie zamarzyl taki na biale drapiezniki. w koncu zostal uzbrojony tak jak chcialem... jeszcze tylko przelotka szczytowa i jedna omotka i bedzie gemacht...

 

tylko co ja z tym kijkiem teraz zrobie... moze go sprzedam ????

 

[szpiegu]

przywiez ten kij do mnie ja bede wiedzial co z nim zrobic

[mifek]

no nie wiem, nie wiem....

 

najpierw musze to-to zabrac na wode, pewnie skonczy sie na WIduchowej, a pozniej osądze co bedzie dalej...

[szpiegu]

mifek hehehe stara milosc nie rdzewieje pewnie i tak wrocisz do stalo szpulowcow

[mifek]

@szpiegu problem w tym, że ja zaczynałęm od szpuli ruchomej. Zabawka miała na imie Skalar i była kołowrotkiem o przełożeniu 1:1 i obracanej szpuli któa umożliawła rzucanie przynętą nawet takiemu żółtodziobowi jak ja

 

chyba nawet do tej pory lezy w piwnicy

 

Wychodzi na to ze wlasnie powracam do starej miłości tylko w nieco zmienionej i bardziej zaawsanowanej formie

[szpiegu]

jak ja zaczynalem to juz byly inne czasy splawik mnie krecil hehehe moze 3 miesiace a pozniej juz cale zycie spinning spinning i spinning eh te pierwsze klenie lowione na wolerki podawane na teleskopie 4,5 metra

[mifek]

niemow mi tylko ze zaczynalem od ruskiego lejacego sie teleskopu.. takiego fajnego brazowego ...

[szpiegu]

pamietasz jaka to akcje mialo pelna parabola hahaha klenie bylo mozna lowic na zylce 0,10 taka full amortyzacja

[Friko]

@Mifek

 

ja mam taki do tej pory - pamietka PRL-u - identiko, tylko ze moj jest bardziej pomaranczowy w barwie.

 

Pamietma ze mialem moze z 5 lat, kiedy ojciec zamowil u kolegi ktory wybieral sie z wycieczka do bratniego NRD wedke teleskopowa. No i wedka przyjechala, i od razu bylem rozaczorany, bo tego ciezaru nie dawalem rady utrzymac w rekach. Radzilem sobie w ten sposob ze zsuwalem jeden albo dwa dolne sklady i... lowilem

 

pozdrawiam