Skocz do zawartości

SHIMANO CURADO 201E7


spinerex

Rekomendowane odpowiedzi

Było już wiele na forum w tym temacie. Ludzie radzą na początek włączyć 4 bloczki (tj. wysunąć je na zewnątrz by szybciej hamowały szpulę). Następnie ustawić docisk szpuli tak by przynęta przy zwolnionej szpuli opadała swobodnie na ziemię nie powodując przy tym brody. Z czasem jak poczujesz się pewniej, możesz stopniowo wyłączać poszczególne bloczki. Ogólnie żeby uzmysłowić sobie zasadę działania hamulca odśrodkowego warto wyobrazić sobie łyżwiarkę robiącą piruety - w momencie gdy ma rozstawione szeroko ręce (bloczki hamulca wysunięte na zewnątrz) kręci się wolno, gdy przykuca i przykłada ręce do ciała (bloczki hamulca wciśnięte do środka) zaczyna kręcić się bardzo szybko. Ot i cała filozofia ;)

 

Sam obecnie zaczynam przygodę z castingiem od nauki rzutów młynkiem curado 201e7 (na razie niestety na sucho) i mi najbardziej przypasowało ustawienie hamulca z dwoma włączonymi bloczkami (symetrycznie - na przeciwko siebie). Ale to kwestia indywidualna więc radziłbym się nie sugerować tylko poszukać ustawienia najlepszego dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się trochę podłączę pod temat.

 

Czytałem wiele, że docisk szpuli ustawia się na zwolnionym VBS czy magnetyku, a dopiero potem się je ustawia. Dla mnie jest to w sumie bez znaczenia, bo staram się zmieniać cały czas testując jak przy jakim ustawieniu mi się rzuca i czy robią mi się jakieś luźne zwoje podczas rzutu (nie broda, ale czuć że coś o palce uderzyło).

Może, ktoś doświadczony o tym coś powiedzieć?

 

Czy kolor bloczków ma znaczenie? Zielone są lżejsze?

Edytowane przez atomic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajnie wymyśliłeś,jeszcze ta łyżwiarka,można się pośmiać nie ma co.zapomniałeś zajżeć na panel boczny,tam jeszcze siedzi bieżnia po której bloczki się ślizgają.ale czekamy na kolejne sugestie,fajnie się czyta.

 

To akurat wymyśliła Pani profesor fizyki na jednym z wykładów dotyczących siły odśrodkowej. Przykłady z życia wzięte najlepiej utrwalają się ludziom, ten zapamiętałem i przełożyłem na zjawisko hamowania szpuli za pomocą bloczków multiku. Tutaj dosyć ładnie widać jak zmienia się prędkość obrotów łyżwiarki gdy przekłada ręce i nogę bliżej osi obrotu:

Moje pytanie zatem skierowane do, jak widzę, starego forumowego wyjadacza: czy oprócz kiepskiej ironii stać Cię na wskazanie błędów, które dostrzegłeś w moim rozumowaniu albo chociaż dodanie swoich sugestii dla kolegi pytającego o radę?

Edytowane przez coma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ coma, nie przejmuj się. Osobiście uważam (choć zapewne nie ma to takiego znaczenia i wartości sprawczej jak opinia innych bardziej doświadczonych forumowiczów), że Twój sposób zobrazowania i wyjaśnienia tematu jest bardzo trafny i jednoznacznie wyjaśniający pytanie. :)

PS (baz złośliwości): z tego wyjaśnienia nie rozumiem tylko tego..." gdy przykuca i przykłada ręce do ciała"... do czego potrzebne jest te kucanie???(żart) ;) 

Edytowane przez BOB1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat wymyśliła Pani profesor fizyki na jednym z wykładów dotyczących siły odśrodkowej. Przykłady z życia wzięte najlepiej utrwalają się ludziom, ten zapamiętałem i przełożyłem na zjawisko hamowania szpuli za pomocą bloczków multiku. Tutaj dosyć ładnie widać jak zmienia się prędkość obrotów łyżwiarki gdy przekłada ręce i nogę bliżej osi obrotu:

Moje pytanie zatem skierowane do, jak widzę, starego forumowego wyjadacza: czy oprócz kiepskiej ironii stać Cię na wskazanie błędów, które dostrzegłeś w moim rozumowaniu albo chociaż dodanie swoich sugestii dla kolegi pytającego o radę?

Akurat w tym przypadku masa bloczków jest prawdę mówiąc pomijalna, jeśli weźmiemy jeszcze przesunięcie od osi obrotu o 1-2mm to już to się całkowicie kupy nie trzyma, ma to oczywiście minimalne znaczenie, ale w naszym przypadku pomijalne. Ideą działania hamulca odśrodkowego jest tarcie bloczków hamulcowych o bieżnie, która znajduje się w panelu bocznym młynka - bloczki pod wpływem działania siły odśrodkowej przesuwają się minimalnie na zewnątrz trąc przy tym o bieżnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ coma, nie przejmuj się. Osobiście uważam (choć zapewne nie ma to takiego znaczenia i wartości sprawczej jak opinia innych bardziej doświadczonych forumowiczów), że Twój sposób zobrazowania i wyjaśnienia tematu jest bardzo trafny i jednoznacznie wyjaśniający pytanie. :)

PS (baz złośliwości): z tego wyjaśnienia nie rozumiem tylko tego..." gdy przykuca i przykłada ręce do ciała"... do czego potrzebne jest te kucanie???(żart) ;) 

Na początku myślałem o trochę innej figurze, tutaj w 2:11 ładnie widać jak pani "kuca" i dzięki temu przyspiesza bo masa ciała jest bardziej skupiona:

 

Nie, nie jestem fanem tej dyscypliny i nie znam się na niej ale to dobry przykład by zobrazować siły w ruchu obrotowym ;)

Sorry, tym kucaniem mogłem rzeczywiście niepotrzebnie zaciemnić obraz i wzbudzić skojarzenia ;)  Hehehe :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w tym przypadku masa bloczków jest prawdę mówiąc pomijalna, jeśli weźmiemy jeszcze przesunięcie od osi obrotu o 1-2mm to już to się całkowicie kupy nie trzyma, ma to oczywiście minimalne znaczenie, ale w naszym przypadku pomijalne. Ideą działania hamulca odśrodkowego jest tarcie bloczków hamulcowych o bieżnie, która znajduje się w panelu bocznym młynka - bloczki pod wpływem działania siły odśrodkowej przesuwają się minimalnie na zewnątrz trąc przy tym o bieżnie.

 

Masa bloczków ma duże znaczenie bo zwiększa siłę odśrodkową, dociskającą je do "bieżni", przez co rzeczywiście zwiększają się siły tarcia hamujące szpulę. Jeśli masa bloczków byłaby pomijalna shimano nie produkowało by ich w różnych masach wskazywanych przez odpowiednie kolory (te same wymiary, ta sama powierzchnia tarcia jednak masa znacznie różniąca się od siebie). Poniżej można przeczytać trochę na temat masy bloczków, pewnie znalazło by się więcej ale nie mam czasu szukać:

 

http://jerkbait.pl/topic/5052-hamulec-rzutowy-i-%C5%82o%C5%BCyska-antares-ar/#entry968152

http://www.multiplikator.pl/forum/index.php?topic=7999.0

 

Śmiem więc twierdzić, że masa bloczków i siła odśrodkowa ma zasadnicze znaczenie przy hamowaniu szpuli.

Edytowane przez coma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że masa bloczków ma znaczenie przy hamowaniu o bieżnie, ale możemy ją pominąć przy zjawisku o którym mówiłeś - zmianie prędkości obrotowej przy oddaleniu masy od osi obrotu. Masa bloczków jest bardzo mała w porównaniu do masy szpuli i ich wpływ na prędkość ruchu obrotowego bez tarcia o bieżnię będzie pomijalny i praktycznie niezauważalny. Jeśli szpula obracałaby się przy wszystkich bloczkach "wyłączonych" a w drugim przypadku bez tych bloczków, różnica byłaby minimalna i pomijalna. O to mi chodziło z pominięciem masy bloczków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że masa bloczków ma znaczenie przy hamowaniu o bieżnie, ale możemy ją pominąć przy zjawisku o którym mówiłeś - zmianie prędkości obrotowej przy oddaleniu masy od osi obrotu. Masa bloczków jest bardzo mała w porównaniu do masy szpuli i ich wpływ na prędkość ruchu obrotowego bez tarcia o bieżnię będzie pomijalny i praktycznie niezauważalny. Jeśli szpula obracałaby się przy wszystkich bloczkach "wyłączonych" a w drugim przypadku bez tych bloczków, różnica byłaby minimalna i pomijalna. O to mi chodziło z pominięciem masy bloczków

 

W porządku, może podany przeze mnie przykład rzeczywiście nie jest dość trafny, jednak żaden inny nie przychodził mi do głowy. A może ktoś sobie łatwiej zapamięta dzięki niemu, które ustawienie bloczków hamuje a które nie ;)

Podsumowując zatem nasze wywody: siła tarcia bloczka o "bieżnię" jest najważniejszą siłą hamującą szpulę, reszta sił jest pomijalna. Na siłę tarcia bloczka o "bieżnię" wpływa jego masa. Zatem im więcej bloczek waży tym bardziej będzie dociskał do "bieżni" i mocniej hamował szpulę. Dzięki za naprowadzenie na odpowiedni tok myślenia  ;) Jak coś pomyliłem to popraw mnie proszę.

Edytowane przez coma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Ale minimalny. Nie korzystam z docisku. I mam przeciętnie 2-3 brody przez cały dzień. Najczęściej wtedy , gdy przez nieuwagę zerwę rzut .Ale z multików latają przynęty od 20 gram w górę. Multiki to Tatula, Curado 201DHSV, Revo SX/STX, Alphas 153 i podobne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie korzystam z docisku, wychodzę z założenia, że docisk ogranicza znacznie zasięg i lepiej dostosować bloczki do ciężaru przynęt i "stylu" wtedy jest ergonomicznie ;)

Zdarza mi się korzystać z docisku jak popuszczę wodze fantazji z bloczkami a zmieniam chwilowo przynętę na cięższą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w przeciwieństwie do Was korzystam z docisku, ale tylko przy cięższych przynętach. Przy "UL" i L ustawiam go tak aby tylko szpula nie latała na boki, czyli na minimum i polegam tylko na magnetyku, bo docisk mocno hamuje nam rozpędzenie szpulki przy lekkich przynętach, ale przy cięższych przynętach, już ustawiam docisk tak, aby minimalnie zwalniał luźno opadającą przynętę. Przy dużych prędkościach obrotowych hamulce rzutowe działają najmocniej, czyli w początkowej fazie rzutu bardzo mocno hamują szpulę, i wraz z odległością a co za tym idzie stopniowym zmniejszeniem prędkości obrotowej ich siła maleje. Im wyższe ustawienie hamulca rzutowego, tym mocniej hamuje nam szpulę w ruchu początkowym i często jest to za mocno niż to co wymagamy (zapobieganie splątaniu linki). W związku z za mocnym hamowaniem początkowym skracamy sobie rzuty. Warto czasami pokombinować z dociskiem i hamulcem rzutowym, a można uzyskać ciekawe wyniki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Ale minimalny. Nie korzystam z docisku. I mam przeciętnie 2-3 brody przez cały dzień. Najczęściej wtedy , gdy przez nieuwagę zerwę rzut .Ale z multików latają przynęty od 20 gram w górę. Multiki to Tatula, Curado 201DHSV, Revo SX/STX, Alphas 153 i podobne. 

A mogę wiedzieć czemu coś takiego ma służyć ? Powiem szczerze że 1 raz słysze aby ktoś łowiz z luzem poprzecznym szpuli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewątpliwie masz rację, ale moja era nadmiernego kombinowania skończyła się jak sobie uświadomiłem ile banknotów urwałem łącznie ;)

No przy jerkach czasami rzuca się pięćdziesiątkami i jak dwie takie się zerwą to potrafi ładnie zdołować. W tamtym roku jak zerwałem pływającego Slidera 10 to z 20 minut rzucałem żeby go zaczepić za oczko, albo agrafkę. Już chciałem się po niego przepłynąć ale na szczęście się udało bez tego. Z tonącymi już jest trochę gorzej, bo to już pewna strata :angry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...