Skocz do zawartości

Wszyscy mogą - a Ja nie????


miramar69

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, to moje pierwsze dwa patyki jakie samodzielnie ukręcilem / poskładałem od A do Z. Nie ukrywam że do tego zmusiło mnie życie :D, bo czasami niewytrzymywałem napięcia czekając na swój kolejny projekt w pracowniach.

 

Pierwszy kijek powstał na moim naj naj ulubieńszym blanku CD TAIAHA 3,2m 10-35gr.

post-47757-0-78445300-1397500517_thumb.jpg post-47757-0-47924900-1397500540_thumb.jpg post-47757-0-61088400-1397500562_thumb.jpg post-47757-0-51525000-1397500593_thumb.jpg post-47757-0-94708400-1397500625_thumb.jpg post-47757-0-87386200-1397500678_thumb.jpg 

 

Drugi patyczek powstał na blanku drugiej ulubionej prze ze mnie firmy ST.CROIX dokładnie na SCV 2,75m 7-21gr.

post-47757-0-92447900-1397500836_thumb.jpg post-47757-0-48432000-1397500853_thumb.jpg post-47757-0-59142100-1397500872_thumb.jpg post-47757-0-99119700-1397500896_thumb.jpg post-47757-0-06887500-1397500941_thumb.jpg.

 Sorry za zdjecia bo na razie nie dysponuję innymi. Co do wędek może szału nie ma i fajerwerków też ,ale taki był mój zamysł. Nie lubię gdy coś wygląda jak choinka i za bardzo błyszczy - to nie mój klimat. Wędki robie pod siebie ,dla siebie i najważniejsze mają być funkcjonalne i dostosowane do mojego sposobu łowienia. Resztę pozostawiam do oceny ;) .

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam że ..... zazdroszczę troszku właśnie takim chłopakom takich zdolności ! ;)

wrrrr z moimi zdolnościami manualnymi i twórczymi (dzięki Bogu że z plastyki w podstawówce nie oblewali) to prędzej bym sobie taki kijek młotkiem na kowadle wykuł aniżeli estetycznie = cierpliwie i dokładnie zrobił... to nad moje siły

 

Gratuluję produktu finalnego! Oby tak dalej bo chyba nic tak nie cieszy jak kij samemu złożony, może być z jakimiś tam usterkami estet. o których wie twórca ale to zawsze będzie swój własnoręcznie zrobiony patyk.

 

Powodzonka w dalszych projektach.

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, powiem że te patyczki poszły tak z rozpędu , jeden po drugim a właściwie to na poczatku poszły szczytówki a potem dolniki. Nie mam na tyle wolnego czasu jaki bym chciał poświęcic na takie rzeczy bo nie samymi rybami człowiek na razie żyje. Poświeciłem na nie w sumie dwa tygodnie z przerwami i wolne weekendy. Jak na takie ekspresowe wykonanie produkt finalny naprawde wygląda duuużo lepiej niż na obrazkach i nie odbiega niczym od produktów znanych zbrojmistrzów. Pozdrawiam i dzieki wszystkim u których podpatrywałem - "jak to jest zrobione".

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same korzyści płyną z kręcenia wędek,nie czekasz na swoją kolej w pracowni,troszkę taniej wychodzi,a zabawa przy klejeniu,toczeniu itp.rewelacyjna.

Kolejny odważny i zadowolony :)

 

Czy ta zielona nitka na CD to ozdoba,wskaźnik,czy zaznaczony komplet (dolnik,szczytówka) ? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na dolniku to wskaznik gdzie wędka leży aby na mią nie wleźć po ćmaku, to na szczytówce to taki celowniczek-wskaźniczek coby wieczorem było lepiej widać opadzik albo pierdniecia w czasie woblerowania ,a i mała nuteczka szaleństwa także dała znać o sobie  :D .

Takie rzeczy wskazuje praktyka i czas spedzony nad wodą  ;) .

Edytowane przez miramar69
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne projekty i nikt chyba by nie powiedział że są to pierwsze wędki ukręcone przez ciebie słowem wejście bardzo spektakularne .Patencik na szczytówce bardzo się sprawdza i to taki z moich ulubionych .Zaznacza bardzo ładnie "pykanie główki o dno" gratuluję projektów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na dolniku to wskaznik gdzie wędka leży aby na mią nie wleźć po ćmaku, to na szczytówce to taki celowniczek-wskaźniczek coby wieczorem było lepiej widać opadzik albo pierdniecia w czasie woblerowania ,a i mała nuteczka szaleństwa także dała znać o sobie  :D .

Takie rzeczy wskazuje praktyka i czas spedzony nad wodą  ;) .

Dzięki,ciekawość zaspokoiłem  :D

Życzę zadowolenia z dalszych projektów,a na pewno będą  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta pierwsz przelotka dlatego podwójna gdyż nigdy nie kładę kija na kamieniach i w poziomie. Zawsze opieram go o nią a czasem dla bezpieczeństwa wykożystuje "widełki/podpórki" pozosawione przez innych wędkarzy i jedna odnoga ląduje w oczku tej przelotki dla bezpieczeństwa przed upadkiem. Oczywiscie nie do każdej wędki jak widać to stosuje gdyż nie miało by to wyglądu i sensu, ale w tych dłuzszych i cięższych prawie zawsze. Jednostopkowa jest za elastyczna i mało stabilna ,a dwie omotki to nie jedana i jako główny punkt podporu musi być taka.

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze w związku z moim małym " BÓLINGIEM " pytanie do bardziej zaawansowanych "stwórców :D " :

Ile tak naprawdę powinno się nakładać lakieru na omotkę, chodzi mi o jego grubość????

Nakładam dwie warstwy, po wyschnięciu jest to około 0,5mm ponad omotkę. Przyglądając się wędką uzbrojonym przez innych mam takie wrażenie że jest go czasem trochę więcej, ale wtedy powstają w miejscach mocowania przelotek takie "elipsy" - szczególnie na przelotkach najmniejszych montowanych na szczytówce , a czasami mniej.

Ja staram się aby wyglądało to bardziej naturalnie i tworzyło powiedzmy "walec".

Więc jak to powinno wyglądać ,ewentualnie jakie są tego kanony i czy w ogóle są takowe????

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanonów nie ma , chodzi o to aby lakier dobrze przesączył nić i całkowicie pokrył oplot stanowiąc jedność ( przelotka, omotka, blank). Może być leka "beczułka" może być "walec" i jak ci się żywnie podoba, ale przelotka musi być dobrze osadzona w oplocie i zalana lakierem . Są mody na kształt lakieru układający się w walec ale czemu beczułki mają być gorsze ? To tak jak ze spodniami ,kiedyś w byłem liceum wszyscy chodzili w "dzwonach" potem moda się zmieniła i do łask wróciły "rurki" Raczej zwracaj uwagę na ilość lakieru a nie na jego kształt nie może być za mało bo będzie wystawał oplot lub za dużo bo śliwki i zacieki podnoszą niepotrzebnie wagę szczytówki i kij traci swoje właściwości

Edytowane przez mrWhite7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też przypuszczałem że najważniejsze w tym wszystkim jest przesączenie i pokrycie taką warstwą lakieru aby pokryć zwoje i aby nie było efektu  "gwintu" na omotce.

Czyli jak komu się podoba ale z rozsądkiem i nie za dużo bo obciąża to blank - właśnie dlatego zadałem to swoje pytanie odnośnie szczytówki.

Dzięki mrWhite7 za utwierdzenie mnie w tym co podejrzewałem oraz to czego doświadczyłem przy wykonywaniu moich patyczków. Nie muszę ukrywać że małe testy i dużo porównań przeprowadziłem zanim je ukręciłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanonów nie ma , chodzi o to aby lakier dobrze przesączył nić i całkowicie pokrył oplot stanowiąc jedność ( przelotka, omotka, blank). Może być leka "beczułka" może być "walec" i jak ci się żywnie podoba, ale przelotka musi być dobrze osadzona w oplocie i zalana lakierem . Są mody na kształt lakieru układający się w walec ale czemu beczułki mają być gorsze ? To tak jak ze spodniami ,kiedyś w byłem liceum wszyscy chodzili w "dzwonach" potem moda się zmieniła i do łask wróciły "rurki" Raczej zwracaj uwagę na ilość lakieru a nie na jego kształt nie może być za mało bo będzie wystawał oplot lub za dużo bo śliwki i zacieki podnoszą niepotrzebnie wagę szczytówki i kij traci swoje właściwości

Nie prawda. w wielu wędkach jakie mialem lakier jest położony tak ze zwoje nitki są widoczne. Nie jest to absolutnie bład oczywiście pod warunkiem że to efekt zamierzony i lakier przesączył całkowicie omotki wraz z wypełnieniem przerwy między omotką i przelotką.

Wiele wedzisk muchowych jest tak robionych oraz na przykład starszych wędzisk cormorana serii specjal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak KANONÓW nie ma i każdy robi jak chce :D  :rolleyes:

Najlepiej robić tak żeby było dobrze :P. I nie przejmować się. Niektórzy piszą że kanonów nie ma i w tym samym zdaniu kanony próbują ustanawiać.

 

Kiedyś wędki z XRODS od Tanony miały nagminnie niedolany lakieru i nikomu to nie przeszkadzało. Z tego co wiem wędki działają do dziś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po malutku kompletuje warsztacik / maszynki do mojego "RODBÓLINGU" 

I tak poza WRAPEREM post-47757-0-48713300-1397838071_thumb.jpg

i oczywiście suszarką post-47757-0-82110100-1397838135_thumb.jpg

oraz ściskami do klejenia korka i rękojesci post-47757-0-92253300-1397838219_thumb.jpg

punktem nr 1 choć jeszcze w stadium przeróbek / udoskonalania jest ten oto kombajnik

 post-47757-0-09287500-1397838322_thumb.jpg post-47757-0-41717000-1397838350_thumb.jpg 

post-47757-0-95174600-1397838381_thumb.jpgpost-47757-0-40891900-1397838400_thumb.jpg

Edytowane przez miramar69
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tak pomyślane że mogę toczyć rekojeść z bezposrednio naklejonym korkiem na blank , albo też tradycyjnie sam korek przed wklejeniem blanku.

Rozstaw pomiędzy konikiem a wrzecionem jest 95cm. Co do mozliwości toczenia rekojeści już z wklejonym blankiem jest nieskończone :D  :D . Ogranicza mnie na razie rozwiercone do 14mm wrzeciono, więc nie da rady na obecną chwilkę zamontowania w nim blanku grubszego niż 14mm średnicy.

W trakcie roboty jest poprawiony wałek/wrzeciono bo będzie miało otwór wewnętrzny 22-24mm i wtedy możliwości się zwiększą niebotycznie.

Obroty od 500 do 3000 / min przestawiane nastawieniami kółek, ale już w zamyśle płynna regulacja obrotów z miekkim startem.

Konik ruchomy z możliwością zainstalowamia uchwytu wiertarskiego do 16mm.

Zamontowałem może prosty ale skuteczny uchwyt tokarski 100mm przelotowy. Daje to możliwość toczenia korka na blanku wklejonym z dwoch stron, czyli z blankiem umieszczonym we wrzecionie a konik podtrzymuje poczatek korka REARgrip lub początek rekojesci REARgrip w uchwycie tokarskim a blank podtrzymany w tzw OKULARZE/PODTRZYMCE.

Trwają też prace nad zmechanizowaniem posuwu tokarskiego aby zwiększyć dokładność toczenia. Jest jeszcze kupa pracy ,ale do ZIMY troszkę zostało ;) .

PS: Jak znajdę trochę czsu to zrobię kilka fotek z mozliwościani różnych kombinacii obróbki samego korka i blanku z naklejonym korkiem.

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...