miramar69 Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Witam, to moje pierwsze dwa patyki jakie samodzielnie ukręcilem / poskładałem od A do Z. Nie ukrywam że do tego zmusiło mnie życie , bo czasami niewytrzymywałem napięcia czekając na swój kolejny projekt w pracowniach. Pierwszy kijek powstał na moim naj naj ulubieńszym blanku CD TAIAHA 3,2m 10-35gr. Drugi patyczek powstał na blanku drugiej ulubionej prze ze mnie firmy ST.CROIX dokładnie na SCV 2,75m 7-21gr. . Sorry za zdjecia bo na razie nie dysponuję innymi. Co do wędek może szału nie ma i fajerwerków też ,ale taki był mój zamysł. Nie lubię gdy coś wygląda jak choinka i za bardzo błyszczy - to nie mój klimat. Wędki robie pod siebie ,dla siebie i najważniejsze mają być funkcjonalne i dostosowane do mojego sposobu łowienia. Resztę pozostawiam do oceny . 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Uuu kolego na początek nieźle armaty wybrałeś od razu z grubej rury... najważniejsze żeby tobie się podobały ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deichkind Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Nie ukrywam że ..... zazdroszczę troszku właśnie takim chłopakom takich zdolności ! wrrrr z moimi zdolnościami manualnymi i twórczymi (dzięki Bogu że z plastyki w podstawówce nie oblewali) to prędzej bym sobie taki kijek młotkiem na kowadle wykuł aniżeli estetycznie = cierpliwie i dokładnie zrobił... to nad moje siły Gratuluję produktu finalnego! Oby tak dalej bo chyba nic tak nie cieszy jak kij samemu złożony, może być z jakimiś tam usterkami estet. o których wie twórca ale to zawsze będzie swój własnoręcznie zrobiony patyk. Powodzonka w dalszych projektach. Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kogut Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 No i chłopie przepadłeś Witamy w klubie,fajne projekty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 (edytowane) Dzięki, powiem że te patyczki poszły tak z rozpędu , jeden po drugim a właściwie to na poczatku poszły szczytówki a potem dolniki. Nie mam na tyle wolnego czasu jaki bym chciał poświęcic na takie rzeczy bo nie samymi rybami człowiek na razie żyje. Poświeciłem na nie w sumie dwa tygodnie z przerwami i wolne weekendy. Jak na takie ekspresowe wykonanie produkt finalny naprawde wygląda duuużo lepiej niż na obrazkach i nie odbiega niczym od produktów znanych zbrojmistrzów. Pozdrawiam i dzieki wszystkim u których podpatrywałem - "jak to jest zrobione". Edytowane 14 Kwietnia 2014 przez miramar69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hhary1 Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Same korzyści płyną z kręcenia wędek,nie czekasz na swoją kolej w pracowni,troszkę taniej wychodzi,a zabawa przy klejeniu,toczeniu itp.rewelacyjna.Kolejny odważny i zadowolony Czy ta zielona nitka na CD to ozdoba,wskaźnik,czy zaznaczony komplet (dolnik,szczytówka) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 (edytowane) To na dolniku to wskaznik gdzie wędka leży aby na mią nie wleźć po ćmaku, to na szczytówce to taki celowniczek-wskaźniczek coby wieczorem było lepiej widać opadzik albo pierdniecia w czasie woblerowania ,a i mała nuteczka szaleństwa także dała znać o sobie .Takie rzeczy wskazuje praktyka i czas spedzony nad wodą . Edytowane 14 Kwietnia 2014 przez miramar69 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Ładne projekty i nikt chyba by nie powiedział że są to pierwsze wędki ukręcone przez ciebie słowem wejście bardzo spektakularne .Patencik na szczytówce bardzo się sprawdza i to taki z moich ulubionych .Zaznacza bardzo ładnie "pykanie główki o dno" gratuluję projektów . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hhary1 Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 To na dolniku to wskaznik gdzie wędka leży aby na mią nie wleźć po ćmaku, to na szczytówce to taki celowniczek-wskaźniczek coby wieczorem było lepiej widać opadzik albo pierdniecia w czasie woblerowania ,a i mała nuteczka szaleństwa także dała znać o sobie .Takie rzeczy wskazuje praktyka i czas spedzony nad wodą .Dzięki,ciekawość zaspokoiłem Życzę zadowolenia z dalszych projektów,a na pewno będą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Pierwszy kijek powstał na moim naj naj ulubieńszym blanku CD TAIAHA 3,2m .To co napisałeś podoba mi sie najbardziej. W moim ino pierwsza przelotka na jednej stopce. Bujo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 (edytowane) Ta pierwsz przelotka dlatego podwójna gdyż nigdy nie kładę kija na kamieniach i w poziomie. Zawsze opieram go o nią a czasem dla bezpieczeństwa wykożystuje "widełki/podpórki" pozosawione przez innych wędkarzy i jedna odnoga ląduje w oczku tej przelotki dla bezpieczeństwa przed upadkiem. Oczywiscie nie do każdej wędki jak widać to stosuje gdyż nie miało by to wyglądu i sensu, ale w tych dłuzszych i cięższych prawie zawsze. Jednostopkowa jest za elastyczna i mało stabilna ,a dwie omotki to nie jedana i jako główny punkt podporu musi być taka. Edytowane 16 Kwietnia 2014 przez miramar69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2014 Witam, Luz, ja tylko napisałem, ze mam inaczej Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk1125 Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Czekalem na Twoja galerie I widze Panie, ze szybko i sprawnie Ci to poszlo i do tego czysto, schludnie i estetycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2014 (edytowane) Mam jeszcze w związku z moim małym " BÓLINGIEM " pytanie do bardziej zaawansowanych "stwórców " :Ile tak naprawdę powinno się nakładać lakieru na omotkę, chodzi mi o jego grubość????Nakładam dwie warstwy, po wyschnięciu jest to około 0,5mm ponad omotkę. Przyglądając się wędką uzbrojonym przez innych mam takie wrażenie że jest go czasem trochę więcej, ale wtedy powstają w miejscach mocowania przelotek takie "elipsy" - szczególnie na przelotkach najmniejszych montowanych na szczytówce , a czasami mniej.Ja staram się aby wyglądało to bardziej naturalnie i tworzyło powiedzmy "walec".Więc jak to powinno wyglądać ,ewentualnie jakie są tego kanony i czy w ogóle są takowe???? Edytowane 17 Kwietnia 2014 przez miramar69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrWhite7 Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2014 (edytowane) Kanonów nie ma , chodzi o to aby lakier dobrze przesączył nić i całkowicie pokrył oplot stanowiąc jedność ( przelotka, omotka, blank). Może być leka "beczułka" może być "walec" i jak ci się żywnie podoba, ale przelotka musi być dobrze osadzona w oplocie i zalana lakierem . Są mody na kształt lakieru układający się w walec ale czemu beczułki mają być gorsze ? To tak jak ze spodniami ,kiedyś w byłem liceum wszyscy chodzili w "dzwonach" potem moda się zmieniła i do łask wróciły "rurki" Raczej zwracaj uwagę na ilość lakieru a nie na jego kształt nie może być za mało bo będzie wystawał oplot lub za dużo bo śliwki i zacieki podnoszą niepotrzebnie wagę szczytówki i kij traci swoje właściwości Edytowane 16 Kwietnia 2014 przez mrWhite7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Tak też przypuszczałem że najważniejsze w tym wszystkim jest przesączenie i pokrycie taką warstwą lakieru aby pokryć zwoje i aby nie było efektu "gwintu" na omotce.Czyli jak komu się podoba ale z rozsądkiem i nie za dużo bo obciąża to blank - właśnie dlatego zadałem to swoje pytanie odnośnie szczytówki.Dzięki mrWhite7 za utwierdzenie mnie w tym co podejrzewałem oraz to czego doświadczyłem przy wykonywaniu moich patyczków. Nie muszę ukrywać że małe testy i dużo porównań przeprowadziłem zanim je ukręciłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilobear Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2014 Kanonów nie ma , chodzi o to aby lakier dobrze przesączył nić i całkowicie pokrył oplot stanowiąc jedność ( przelotka, omotka, blank). Może być leka "beczułka" może być "walec" i jak ci się żywnie podoba, ale przelotka musi być dobrze osadzona w oplocie i zalana lakierem . Są mody na kształt lakieru układający się w walec ale czemu beczułki mają być gorsze ? To tak jak ze spodniami ,kiedyś w byłem liceum wszyscy chodzili w "dzwonach" potem moda się zmieniła i do łask wróciły "rurki" Raczej zwracaj uwagę na ilość lakieru a nie na jego kształt nie może być za mało bo będzie wystawał oplot lub za dużo bo śliwki i zacieki podnoszą niepotrzebnie wagę szczytówki i kij traci swoje właściwościNie prawda. w wielu wędkach jakie mialem lakier jest położony tak ze zwoje nitki są widoczne. Nie jest to absolutnie bład oczywiście pod warunkiem że to efekt zamierzony i lakier przesączył całkowicie omotki wraz z wypełnieniem przerwy między omotką i przelotką.Wiele wedzisk muchowych jest tak robionych oraz na przykład starszych wędzisk cormorana serii specjal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Co do wędek muchowych się nie wypowiem, ale wydaje Mi się to logiczne. W tych konstrukcjach pewnie tak się to robi jak opisałeś ,bo chodzi o każdy "urwany" gram kija.Tu akurat jest to bardzo ważne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilobear Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Napisałem też że w spinningach CORMORAN, w niektórych seriach, też tak było robione. Widziałem też to w karpiówkach a tam to raczej nie walczy sie o 3 zbędne gramy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Czyli jednak KANONÓW nie ma i każdy robi jak chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilobear Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Czyli jednak KANONÓW nie ma i każdy robi jak chce Najlepiej robić tak żeby było dobrze . I nie przejmować się. Niektórzy piszą że kanonów nie ma i w tym samym zdaniu kanony próbują ustanawiać. Kiedyś wędki z XRODS od Tanony miały nagminnie niedolany lakieru i nikomu to nie przeszkadzało. Z tego co wiem wędki działają do dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 (edytowane) Po malutku kompletuje warsztacik / maszynki do mojego "RODBÓLINGU" I tak poza WRAPEREM i oczywiście suszarką oraz ściskami do klejenia korka i rękojesci punktem nr 1 choć jeszcze w stadium przeróbek / udoskonalania jest ten oto kombajnik Edytowane 18 Kwietnia 2014 przez miramar69 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
platynowłosy Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 O cholercia... Gratulacje Kolego. Sprzęt do RODBÓLINGU przezacny, jest o czym i nad czym pomyśleć.Gdzieś w piwnicy mam całe ustrojstwo tokarskie CELMY, to świetna baza do zrobienia czegoś podobnego Pozdrawiam Alek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Z takim sprzętem to będziesz cuda wyczyniać Trochę zazdroszczę bo ja na wiertarce pracuję ale też daję rady W każdym razie miło że następny "wędkorób" się pojawił A wiesz że to nieuleczalna choroba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 (edytowane) Jest tak pomyślane że mogę toczyć rekojeść z bezposrednio naklejonym korkiem na blank , albo też tradycyjnie sam korek przed wklejeniem blanku.Rozstaw pomiędzy konikiem a wrzecionem jest 95cm. Co do mozliwości toczenia rekojeści już z wklejonym blankiem jest nieskończone . Ogranicza mnie na razie rozwiercone do 14mm wrzeciono, więc nie da rady na obecną chwilkę zamontowania w nim blanku grubszego niż 14mm średnicy.W trakcie roboty jest poprawiony wałek/wrzeciono bo będzie miało otwór wewnętrzny 22-24mm i wtedy możliwości się zwiększą niebotycznie.Obroty od 500 do 3000 / min przestawiane nastawieniami kółek, ale już w zamyśle płynna regulacja obrotów z miekkim startem.Konik ruchomy z możliwością zainstalowamia uchwytu wiertarskiego do 16mm.Zamontowałem może prosty ale skuteczny uchwyt tokarski 100mm przelotowy. Daje to możliwość toczenia korka na blanku wklejonym z dwoch stron, czyli z blankiem umieszczonym we wrzecionie a konik podtrzymuje poczatek korka REARgrip lub początek rekojesci REARgrip w uchwycie tokarskim a blank podtrzymany w tzw OKULARZE/PODTRZYMCE.Trwają też prace nad zmechanizowaniem posuwu tokarskiego aby zwiększyć dokładność toczenia. Jest jeszcze kupa pracy ,ale do ZIMY troszkę zostało .PS: Jak znajdę trochę czsu to zrobię kilka fotek z mozliwościani różnych kombinacii obróbki samego korka i blanku z naklejonym korkiem. Edytowane 27 Kwietnia 2014 przez miramar69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.