Skocz do zawartości

SUMY 2014


suli102

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami taka ryba to wielka ryba potrzebna, żeby się przełamać. A że to pierwsza ryba za rumplem, to ważna ryba. Czy ma metr, czy dwa, na to nie ma wpływu. Ważne, że była. Ważne, że dała radochę kilku osobom. Mój kompan Krystek, mimo, że bez dotyku wrócił najszczęśliwszy we wszechświecie. Już chce więcej. Generalnie na sumach jest zawsze zajebiście. A czy ryby są, czy nie ma to woda pisze swoje scenariusze. Fan jest zawsze niezależnie od aury. Mario jako mój wychowanek wprawił mnie w stan dumy i życzę każdemu takich dobrych Kompanów.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpiękniejsze jest w tym wszystkim to że zabierasz kolegę ,który nigdy nie łowił sumów z łodzi w trolu i po krótkim instruktarzu następuje te cudowne BUMMM...

Tak było u mnie ostatnio.

Zabrałem na rybki dobrego kolegę , świetnego wędkarza zresztą użytkownika naszego forum który złowił rybę Swojego życia.

I nic tak nie cieszy jak sukces kolegi z czego również jestem dumny bo miałem w tym sukcesie swój mały wkład.

Gratuluje Łukasz pięknego suma i pewnie przygodę powtórzymy jeszcze raz.

post-49627-0-50694600-1406528526_thumb.jpg

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie na sumach jest zawsze zajebiście. A czy ryby są, czy nie ma to woda pisze swoje scenariusze. Fan jest zawsze niezależnie od aury. 

 

Zazdroszczę ... ja tak nie mam.

Oczywiście od czasu do czasu można przyzerować i nadal nie tracić humoru, ale na dłuższą metę to chodzi jednak o łowienie ryb. Można sobie racjonalizować, że było spoko, fajnie, ... morowo :P Jednak wydaje mi się, że na dłuższą metę to nie zadziała i pewnego dnia balonik może pęknąć. 

Dlatego podziwiam cierpliwość ludzi, którzy obecnie zaczynają łowić sumy i czekają na branie przez wiele dni. Kilka lat temu było łatwiej. Ryby stały na przykosach czy w innych typowych miejscach. Można było pływać, łowić, wyciągać wnioski i się uczyć. Wyniki były praktycznie zawsze. Nie wiem czy jakbym zaczynał obecnie to starczyłoby mi cierpliwości. Na szczęście ... miałem szczęście :-)

 

p.s. Dwa ostatnie dni dały 5 sumków, największy 190+ i sandacza 70. Dodatkowo był klamot na wędce kolegi, ale po 10 minutach holu się spiął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt. Na pierwszej wyprawie samodzielnej w życiu mieliśmy 5 sumaków. Było łatwiej. Ryby przeszkolone na maxa teraz. Każdy zobaczyć może jaki ten trolling prosty jest.....

 

 

A że ciśnienie na rybsko jest to nie zaprzeczę. W każdej sekundzie. To instynkt łowców...

Edytowane przez rózgaś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszcze są zajebiste. Wziąłbym ekipę, pojechał na 3 dni nad morze. Do Mario. Surfcasting i te sprawy. Spanko pod parasolem na plaży ognisko. Baja. A tu trza się za tymi paskudami uganiać bo Hlehle 230 jebł....

 

Karpie są cool ale tylko z wierzchu...

Edytowane przez rózgaś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe "Być jak Marek Szymański" taki tytuł nie długo będzie miał wątek ;)

 

Krzysiek Kalkomania ponoć 238 choć patrząc po ilości pijawek na łbie mogła to być odpoczywająca ryba Daniela ;)

 

Wydaje mi się, że tak szybko po wycieńczającym holu by nie strzelił.

Pewnie takich 230 kilka pływa w Wiśle i raz na rok żerują.

To był ten moment - złoty moment :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beny nigdy nie kładź tak ryb na suchym drewnie, chyba że masz w stosunku do nich zamiary konsumpcyjne...

 

Takie warunki niestety. wysoki pomost ryba z reki złowiona. Na pewno pływa, choć powinienem dać jej w łeb. Bo ktoś wprowadził nakaz dawania w łeb każdemu sumowi z tego jeziora PZW bo niby białą rybę zżera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dał w łeb temu cymbałowi co dał taki nakaz. Najwięcej białej ryby zżera ten co to wymyśla, miejscowe szkodniki. U nas tez jest akcja odboleniania zbiornika i odsumowywania. Powiedziałem, że jak się dowiem o jednej rybie zatłuczonej nielegalnie to narobię wstydu na cały kraj i mordy pokażę na plakatach porozwieszanych na drzewach. Beny użyj folii.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Beny użyj folii.

Spożywczej czy ameliniowej do.....  :P   :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

 

 

Z tym oczyszczaniem wód z jak zwią szkodników ;)  to obecnie jakaś paranoja się stała  :(  :(  :(

Edytowane przez Karol Krause
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie podnieśliście na duchu stwierdzeniem że kiedyś było łatwiej ... Nie wiem ja na pewno się nie dam ! W mojej okolicy nie ma presjii, sumy za bardzo nie wiedzą co to woblery ... Z czasem załapie co robie źle i będzie dzień dziecka ! :) a narazie pływanie, szukanie, opalanie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie podnieśliście na duchu stwierdzeniem że kiedyś było łatwiej ... Nie wiem ja na pewno się nie dam ! W mojej okolicy nie ma presjii, sumy za bardzo nie wiedzą co to woblery ... Z czasem załapie co robie źle i będzie dzień dziecka ! :) a narazie pływanie, szukanie, opalanie się.

Dawaj namiary , chętnie się ''poopalam'' :P  :P  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie podnieśliście na duchu stwierdzeniem że kiedyś było łatwiej ... Nie wiem ja na pewno się nie dam ! W mojej okolicy nie ma presjii, sumy za bardzo nie wiedzą co to woblery ... Z czasem załapie co robie źle i będzie dzień dziecka ! :) a narazie pływanie, szukanie, opalanie się.

 

Nie ma, że źle. Jak ryba jest w łowisku i nie ma presji, to żre aż miło.

Nie chcę Cię podłamywać, ale znam taki odcinek Wisły z "sumową" wodą i dziką na maksa. Ryb tam tyle co kot napłakał ...

Nie wiem czy coś wąsaczom tam nie pasuje, czy może miejscowi wiedzą jak je dożynać na tarle lub zimowiskach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Na szczęście ... miałem szczęście :-)

 

p.s. Dwa ostatnie dni dały 5 sumków, największy 190+ i sandacza 70. Dodatkowo był klamot na wędce kolegi, ale po 10 minutach holu się spiął.

 

Gromisz te ryby, że aż miło ale do łowienia masz talent, którego niejeden wędkarz pewnie ci zazdrości. Twoje szczęście to względna swoboda, która kiedyś pewnie się skończy  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...