Skocz do zawartości

SUMY 2014


suli102

Rekomendowane odpowiedzi

Ryba ma chociaż cień szansy na przeżycie. Przynajmniej nie wylądował w taczce jak jeden z poprzedników. Na Rybniku są piękne lokomotywy, ale znając polską mentalność to jeśli by był zbiornikiem bardziej dostępnym to by było przełowione jak na każdej innej wodzie. Powinno się bardziej zadbać o ten zbiornik, skoro na Padzie trafiają się ryby grubo ponad 100 kg to co może siedzieć w Rybniku? Hmm... Rozmarzylem się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te zdjęcie które pokazał Karol, to koleś odosi się do ryby jako trofeum, to jest trofeum. Nie ma tu żadnego poszanowania czy nawet szacunku dla zwierzecia jak godnego przeciwnika.

edit:

w tym zdjęciu brakuje mi tylko browara u "łowcy"

Edytowane przez tibhar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiedz prosze swoją wersję jak powinien postąpić wędkarz uczestniczący w zawodach, gdzie w regulaminie z każdą rybą musi spłynąć na elektryku do brzegu a na lekki zestaw siada mu ryba 90kg.

 

 

 

 

Nie wiem czy to pytanie do mnie.

Pozwole sobie jednak napisac 2 zdania :

Ale jak ktos sie zapisuje na udzial w jakims "cyrku" czy innych "zawodach "to chyba nie po to by kontestowac / lamac regulamin tam obowiazujacy, a go wypelniac.

Chyba regulamin jest znany PRZED impreza - nie pasuje - nie biore udzialu .

 

Ocene samych zasad zabaw tego typu zachowam dla siebie. To nie moj swiat i nie moje zabawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryba ma chociaż cień szansy na przeżycie. Przynajmniej nie wylądował w taczce jak jeden z poprzedników. Na Rybniku są piękne lokomotywy, ale znając polską mentalność to jeśli by był zbiornikiem bardziej dostępnym to by było przełowione jak na każdej innej wodzie. Powinno się bardziej zadbać o ten zbiornik, skoro na Padzie trafiają się ryby grubo ponad 100 kg to co może siedzieć w Rybniku? Hmm... Rozmarzylem się :D

tak to fakt , Ale przypominam nie walczymy o cień szans tylko o zminimalizowanie szkody jaką wyrządzamy to zupelnie inny koniec skali , Jeżeli juz plywasz za sumem , na sprzet łodzie i przygotowania wydajemy nie małą kase to na boga , potraktujmy nasze ''trofeum'' z nalezytym szacunkiem ,duze prawdopodobieństwo ze jeszcze pare razy sie z nim spotkamy .

To w koncu dla tego jegomościa spedzamy cale , dni nad wodą .

 

Haaa zawody , i regulamin pff  Wazniejsz niż przeżycie 250cm ryby ! zapomnialem ......

 

Rybnik i lekki zestaw ????? Jeszcze coś musze mówić ? Stary ogarnij sie i nie brnij w to dalej

Edytowane przez antilag
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak większość nastawiła się chyba jednak na sandacze.

 

Sam widziałem jak kolesi ryby ciągnęły a nie odwrotnie.

 

Więc drodzy sumiarze przyjeżdżajcie tego 26 października 2014 i pokażcie jak wyciągać takie monstra z wody.

 

Sam na to nie liczę bo zapewne znowu nastawię się na sandacza, ale przynajmniej sobie popatrzę na ładne sumy.  (Po cichu na to liczę) ;) ;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba na to popatrzeć troszkę inaczej ,gość złowił ogromnego suma i w euforii nie pomyślał rozsądnie tylko chciał się wszystkim pochwalić i wygrać zawody .Myślę że postąpiło by tak 99% wędkarzy ,przy czym najprawdopodobniej 98% by go ubiła a 1 procencik przy dobrych wiatrach po zrobieniu zdjęć od razu wypuściła .Gość postąpił nierozsądnie że ciągnął go godzinę za łodzią bo dodatkowa sesja zdjęciowa plus sam hol najprawdopodobniej go uśmierciła. Co zrobić tak to czasami bywa ale samo wypuszczenie to i tak sukces bo to jednak śląsk gdzie 99,999% ryb od razu dostaje w palnik przez co łatwiej się pozuje do zdjęć .Myślę że ta ryba tego nie przeżyła ale mogę się mylić bo jednak została wypuszczona . Popatrzcie na to inaczej przez pryzmat człowieka który nie był przygotowany na takie branie a potem poszło normalnie czyli emocje ,adrenalina i zwykła ułomność człowieka .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic tak nie przygotowuje na duza rybe, jak zlowienie kilku wczesniej (doswiadczenie) poparte wyobraznia i troska o zdobycz.

To jest akurat bezsprzeczne :) .

Przypał każdemu się zdarza taka chistoryjka która mi się przydażyła w tym roku .

Holowałem sumka już z 20 minut ,silny nurt nie ułatwiał mi zadania adrenalina odebrała zdrowo rozsądkowe myślenie .Zamiast podpłynąć pod przykosę która była bardzo blisko zabrałem się za podbieranie, sumek pływał przy pontonie a ja nie chciałem żeby się zamęczył i za bardzo się pośpieszyłem .Pierwsze podejście nieudane ryba robi odeście przy drugi chwytam oburącz za szczękę a sumek robi obrót wokół własnej osi i wykręca mi ręce poczułem tylko szarpnięcie i przeszywający ból .Sumek wisiał na tylnej kotwicy a przednia wbita między palec wskazujący a kciuk na szczęście ryba swoim ciężarem i impetem wyprostował kotwice na której wisiała .Wyglądało to słabo ale w pierwszym szoku wyrwałem kotwice nie ściągając nawet rękawicy ,krwotok ,opuchlizna i ogromny ból było niczym z bólem serca bo rybka z przedziału 190 200 .Oczywiście nIc tak nie działa na takie rany jak śluz suma ;)  w kolejnym dniu zrobiłem okład i po tygodniu została tylko mała blizna .

Co zawiodło ?przedewszystkim  pośpiech nie chciałem żeby sumek się zajechał ale i inne doświadczenie .Na jednym wyjeżdzie wpływałem z sumkiem na płycizne najpierw podniosłem silnik potem wędka między nogi i na wiosłach do brzegu sumek jak poczuł dno dał nura a ja nie miałem jak popuścić chamulca i sumek wyprostował kółko łącznikowe :huh: .

Tak to jest że człowiek kombinuje jak najlepiej dla rybek a życie to weryfikuje i wychodzi to różnie  . :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjąć walkę, trzymać kwadrans po walce w wodzie bez wyjmowania, nie ciągnąć godzinę za łodzią. 100proc przeżywalności.

 

Kolega przegrał zawody spinningowe w Annopolu bo złowił największego bolka zawodów i go wypuścił, bo ma w d. co jakiś baran sobie ustalił a on ma zasade że ryb nie zabija. A zawody były w regule złów zjedz. Chiński pucharek i medal z tombaku nie są warte zapłaconej ceny. Dla mnie gość wypuszcza sumaka i jest zwycięzcą. Prawdziwym. i uwierzcie mi, że większe graty dostał mój kumpel co wypuścił bolca niż ten co zaciukał rybę w imię bycia najfajniejszym danego dnia.

Edytowane przez rózgaś
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie wiem dlaczego z taką pewnością twierdzicie, że ten sum nie przeżył? Ja jestem pewien na 100 % że przeżył bo to bardzo "twarde" ryby. Mam niewielki staw a w nim 3 sumy ok .10 kg. Kiedy je kupiłem od rybaka ( miały ok. 1 kg.) i wpuszczałem do stawu były strasznie pokaleczone i słabe. Pierwszy na wędce zameldował się po 2 dniach na kukurydze!! Przez 2 lata były wyciągane lub zrywane kilkanaście razy każdy (na kukurydzę) i do dnia dzisiejszego mają się świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kolega przegrał zawody spinningowe w Annopolu bo złowił największego bolka zawodów i go wypuścił, bo ma w d. co jakiś baran sobie ustalił a on ma zasade że ryb nie zabija. A zawody były w regule złów zjedz. Chiński pucharek i medal z tombaku nie są warte zapłaconej ceny. Dla mnie gość wypuszcza sumaka i jest zwycięzcą. Prawdziwym. i uwierzcie mi, że większe graty dostał mój kumpel co wypuścił bolca niż ten co zaciukał rybę w imię bycia najfajniejszym danego dnia.

 

 

Panie Redaktorze,upraszam o więcej precyzji i rozważne stosowanie środka literackiego w postaci (uwaga, trudne słowo) animalizacji.

Wspomniany fakt rzeczywiście miał miejsce i kolega K. zachował się zgodnie z owym głosem wewnętrznym, ale udział w zawodach na martwej rybie brał nie zmuszany s i ł o m  czy p rz e m o c o m. Od 2013 roku te zawody są rozgywane w formule z. i w. Wcześniej podobno nie udawało się zebrać wystarczającej liczby sędziów.

I jeszcze jeden fakt "autentyczny" z tych zawodów. Anno domini 2011 ( a więc w mrocznych czasach rybobicia) piszący te słowa, złowił na wiosennej edycji tychże zawodów bolenia. W pobliżu było dwóch innych zawodników, potwierdzili sędziemu zawodów wymiar ryby i ta została uwolniona. Aha, dodajmy, że ze zachowaniem najsuperdalejposuniętej ostrożności, aby płetwy swej nie uraziła o kamień.

To może jednak nie takie barany.

Audiatur et altera pars...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło redaktora nie stałem nawet. I nie panie. Pany wyginęły :-) Łukasz chodzi mi o fakt, że czasem warto pomyśleć wprzód. Nie chciałem nikogo urażać odnośnie zawodów. Jeśli uraziłem  - przepraszam. Prosty ze mnie chłopak, za  łatwo poddaję się emocjom. Nie targałbym takiej ryby jak tamten sumak, żeby jej zważyć, bo to nie ważne jest w ogóle. Popłakałbym się jakbym zamordował takiego ryba w imię niczego. Smutno mi że tak ryby nie są szanowane przez świadomych wędkarzy. Internetowe napinki i emocje popsuły mi smak tegorocznego wędkarstwa. Zrobiło się to wszystko pełne niezdrowych emocji, których nigdy w sobie nie posiadałem. Wracam do łowienia dla siebie tak jak było kiedyś, ryb dużo frajdy dużo, czysta radość i fan.  Teraz trochę przysiadłem, bo tematy pilniejsze są ale od stycznia zaczynam się bawić tak jak kiedyś. Napinacze niech się napinają, oszukują samego siebie lajkują co chcą ale beze mnie, bo mnie to lotto. :-) Pozdrówki dla tych niezakażonych.

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to jest zdrowe podejście. Na pewno lepsze i zdrowsze są palpitacje serca i migotania przedsionków od emocji związanych z łowieniem dla siebie, po swojemu niż dla nic nieznaczącej napiny ...

 

Ja w tym sezonie na 0 ale to moje wypracowane 0 :) Po swojemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...