tajemniczy Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Za tydzień chciałbym się wybrać na Mazury a konkretnie do Mikołajek. Podczas odpoczynku chciałbym wskoczyć na ryby. I Teraz jet moje pytanie - czy jest jakieś uzgodnienie Miedzy okręgiem Mazowieckim a Warmińsko- Mazurskie ,aby móc wędkować na karcie wędkarskiej z okręgu Mazowieckiego . Czy ktoś w tych sprawach się orientuje . Z góry dziekuje za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2014 Nie ma nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 3 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2014 Tam dookoła są prawie same wody gospodarstw rybackich, nie znam szczerze powiedziawszy wody PZW w tamtych okolicach, może jakiś odcinek Krutyni. Jak jesteś człowiekiem prawym i chcesz bardzo zapłacić dla gospodarstwa haracz to wypchaj przed wyjazdem portfel. Na niektóre jeziora dniówka wynosi 50zł (z łodzi, z brzegu często jest niemożliwe wędkowanie) i nie wykupisz "dłuższych" zezwoleń. Byłem, łowiłem tyle lat i jedyne co to warto tam łowić jak jesteś miejscowym, z wielu powodów (m.in. że często możesz bywać i poznawać lepiej łowiska). Tam jedyne co się opłaca to wziąć jedną matchówkę i wklejaneczkę przy okazji, oczywiście opłacając zezwolenie. PozdrawiamSalmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Licus Opublikowano 3 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2014 tak się składa, że z Mazur jestem a obecnie dwa-trzy razy w rok tam wpadam to się wypowiem - jeziora na których będziesz chciał łowić to pewnie będzie PGRyb Mikołajki, a w tym z większych jezior: Mikołajskie, Bełdany, Tałty i Śniardwy, dochodzą jeszcze kanały najdłuższy na południe od Mikołajek: kanał Tałcki - 1650 m długości- tygodniówka w zeszłym roku kosztowała 90 zł, na łowienie z łodzi i z brzegu, możliwość łowienia w nocy tylko z brzegu (wymagane jest posiadanie karty wędkarskiej, aby zakupione pozwolenie było ważne), pozwolenie to można kupić nawet w kiosku,nie ryzykowałbym łowienia bez pozwolenia, strażnicy i policja nie potraktują z przymknięciem oka Polecam zabrać ze sobą coś pod splawik/lekki grunt. Najwięcej można połowić białej ryby: płoć, leszcz, krąp, wzdręga i linMożna wziąć lekką wklejke pod okonia na paprochy i tu trzeba się liczyć z częstymi przyłowami pistoletów. Ostatnio wody były zarybiane i dużo drapieżnej drobnicy po tym jak rybacy wytępili szupaka i sandacza nie szczędząc przy tym i ładnym okoniom po 40cm+, które łowiłem jeszcze 8 lat temu na tamtych wodach. Na grunt będzie można spotkać nawet suma, którego kiedyś w tych wodach nie było. Ale cwaniaki po dewastacji, żeby było taniej zarybili po części sumem. W zeszłym roku lipcu/sierpniu w nocy na rosówkę czy trupka zamiast sandaczy siadały sumy 60-70 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 4 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2014 tak się składa, że z Mazur jestem a obecnie dwa-trzy razy w rok tam wpadam to się wypowiem - jeziora na których będziesz chciał łowić to pewnie będzie PGRyb Mikołajki, a w tym z większych jezior: Mikołajskie, Bełdany, Tałty i Śniardwy, dochodzą jeszcze kanały najdłuższy na południe od Mikołajek: kanał Tałcki - 1650 m długości- tygodniówka w zeszłym roku kosztowała 90 zł, na łowienie z łodzi i z brzegu, możliwość łowienia w nocy tylko z brzegu (wymagane jest posiadanie karty wędkarskiej, aby zakupione pozwolenie było ważne), pozwolenie to można kupić nawet w kiosku,nie ryzykowałbym łowienia bez pozwolenia, strażnicy i policja nie potraktują z przymknięciem oka Polecam zabrać ze sobą coś pod splawik/lekki grunt. Najwięcej można połowić białej ryby: płoć, leszcz, krąp, wzdręga i linMożna wziąć lekką wklejke pod okonia na paprochy i tu trzeba się liczyć z częstymi przyłowami pistoletów. Ostatnio wody były zarybiane i dużo drapieżnej drobnicy po tym jak rybacy wytępili szupaka i sandacza nie szczędząc przy tym i ładnym okoniom po 40cm+, które łowiłem jeszcze 8 lat temu na tamtych wodach. Na grunt będzie można spotkać nawet suma, którego kiedyś w tych wodach nie było. Ale cwaniaki po dewastacji, żeby było taniej zarybili po części sumem. W zeszłym roku lipcu/sierpniu w nocy na rosówkę czy trupka zamiast sandaczy siadały sumy 60-70 cm. Jeździsz, ale mało wiesz. Śniardwy od dłuższego czasu nie wchodzą pod GR Mikołajki, to jest oddzielne gospodarstwo zarządzające na największym polskim jeziorze. By wykupić zezwolenie trzeba udać się do punktu sprzedaży takowych, nie w każdym kiosku sprzedają, to nie papierosy. Weź najlepiej spławikówkę i znajdź sympatyczne miejsce na jakimś linowo-szczupakowym jeziorze i odpoczywaj! PozdrawiamSalmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Licus Opublikowano 4 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2014 no to Śniardwy wypadły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery L.E. Opublikowano 13 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2018 tutaj ciekawy temat jakie ustrojstwo się zaległo https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-mazury-w-jeziorach-pojawila-sie-babka-bycza-to-obcy-inwazyjn,nId,2618154 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.