Przygotowanie - TROĆ 2009

[Zaworek]

Zapraszam nad Drwęcę, na punkcie odłowowym tarlaków nie pojawiły się chore ryby - odpukać.

 

Pozdrawiam

Marcin

[red tag]

Czejść Januszu Może masz troszeczke racji,ale ja chcę pisać o woblerach które dobrze znam.Jeżeli któryś z kolegów,mniej zawansowanych w trociowej traperce chciałby konkretnych wiadomości na temat poszczególnych modeli to służe swoją wiedzą.Natomiast to że posiadam przyczepy do wynajęcia,to chęć zaproponowania kolegom po kiju miejsca ,gdzie można spędzić niezapomniane chwile nad trociową rzeką i nowe przyjaznie.No i przepraszam za ten marketing ale nie oto mi chodziło.pozdrawiam!

[kwasik]

Zapraszam nad Drwęcę, na punkcie odłowowym tarlaków nie pojawiły się chore ryby - odpukać.

 

Pozdrawiam

Marcin

1 stycznia na pewno się zameldujemy w Lubiczu, chyba, że tak zasypie, że nie damy rady dojechać!

 

[KJ-UB]

Styczeń w przyczepie - to może być ciekawe przeżycie. Jeżeli się powtórzy ciepły grudzień jak rok i 2 lata temu to otwarcie będzie raczej zakończeniem sezonu. Pleśniawka w ciepłej wodzie też się lepiej rozwija - w całości nie wygląda to najlepiej.

[kwasik]

W ubiegłym roku naukowcy twierdzili, że akurat pleśniawka lepiej się rozwija w zimnej wodzie.

[janusz.walaszewski]

Czejść Januszu Może masz troszeczke racji,ale ja chcę pisać o woblerach które dobrze znam.Jeżeli któryś z kolegów,mniej zawansowanych w trociowej traperce chciałby konkretnych wiadomości na temat poszczególnych modeli to służe swoją wiedzą.Natomiast to że posiadam przyczepy do wynajęcia,to chęć zaproponowania kolegom po kiju miejsca ,gdzie można spędzić niezapomniane chwile nad trociową rzeką i nowe przyjaznie.No i przepraszam za ten marketing ale nie oto mi chodziło.pozdrawiam!

 

Spoko, sprawa wyjaśniona

 

[pietrus]

I co, to juz wszystkie wieści z nad Trociowych rzek?

Jak ma sie sprawa np. na Słupi,czy tam tez sa ryby z plesniawka?

[Pablos]

Witam!

Znad wody nieciekawe wiesci. Praktycznie co druga ryba ma jakieś ślady pleśniawki, to na głowie, to na ogonie. Byc może te slady własnie na ogonie, to efekt kopania gniazd, ale kto wie. Najgorzej wyglądaja przeważnie wieksze ryby...

.

 

Jeśli wchodzace ryby z morza są zdrowe i w ciągu czasu pobytu w rzekach doprowadzane sa do tego stanu, to strach pomyślec co bedzie za miesiac czy dwa

[danielXR]

Zrobiłem sobie dziś mały spacerek z aparatem nad jednym z dopływów Iny, niesety jedyna troć którą widziałem w wodzie też była z pleśniawką, choc nigdy wcześniej nie widziałem złowionych ryb z tego dorzecza z takim śladami...Wcale mnie to nie napawa optymizmem niestety.

 

 

 

 

.

 

Pozdrawiam

[kryst]

Dzisiaj, w Teleexpresie pokazali chore ryby ... wielka strata.

[pietrus]

Czyli co Panowie,nie ma sensu zaczynac sezonu na pomorzu?

Czy jednak jest jakas iskierka nadzieji?

Ostatni sezon wtopiłem słuchajac i czytajac ile to troci w Słupi jest ( naciągacze ).

Po pierwszym dniu wiadomo było ze rzeka jest pusta .

[danielXR]

Cóż , myślę że trzeba własnoręcznie i organoleptycznie sprawdzić czy jest sens w pierwszych dniach sezonu

 

Swoją drogą łudzę nadzieję że może te wszystkie jaja w ostatnich sezonach z chorobami i pustymi wodami w styczniu otworzą oczy naszym wędkarskim decydentom i będziemy łososie i trocie łowić jak cywilizowani ludzie -czyli ryby wstępujące w okresie ich największego ciągu a nie chore, chude i ledwo żywe kelty zimą... Zmian okresów ochronnych tej ryby już kilka było, dlaczego by nie zrobić następnej. Ale to tylko takie sobie moje dywagacje przed snem...

[pietrus]

Danielu ,popieram!!!!!!!

[lukomat]

Wlasnie chcialem to napisac, ze jesli cos ptrzetrwa po tym tarle, to za wszelka cene powinno byc chronione. Wkrotce sie przekonamy jaka bedzie reakcja ze strony PZW.

Pozdrawiam

[RADAR]

Nie zapomnijmy że PZW odławia jeszcze tarlaki do pobrania materiału zarybieniowego więc chorych raczej nie wezmą.A jak wybiorą tą garstkę zdrowych to ....?.Im się nie opłaca walczyć z tą chorobą bo im więcej ryb zginie tym więcej trzeba wpuścić,a kto jest właścicielem ośrodków zarybieniowych?I za darmo to ryb tam nie chodują

[mifek]

a moze po prostu zamiast rwac wlosy z glow warto jeszcze w tym roku polowic sobie kapitalne ryby

 

oczywiscie nienamawiam do lamania przepisow. ale sa wody gdzie mozna lowic te piekne i szlachetne rybki

[pablom]

A ja się zastanawiam, bo wyjazd z Wa-wy na pomorze 3-4 razy w roku nakilka dni to taniej na Morrum lub UK odwiedzić w sezonie i tam są ryby

[danielXR]

a moze po prostu zamiast rwac wlosy z glow warto jeszcze w tym roku polowic sobie kapitalne ryby

 

oczywiscie nienamawiam do lamania przepisow. ale sa wody gdzie mozna lowic te piekne i szlachetne rybki

 

 

Ty Mifek nie ściemniaj tylko lepiej napisz czy ktoś z okolic Międzyzdroi już próbował przez pierwsze 3 dni sezonu w morzu łowić te trocie z plaży...

[mifek]

przez ostatnie 3-4 dni nie mam wiesci. cholernie wieje i wejsckie na brzeg to juz zabawa dla twardzieli. natomiast pod koniec sezonu kooles poszedl na lamparta w celu przerzucania zestawu i sprawdzeniu czy kreca siejakies okonki i... spotkal sie z metrowym losiem. niestety los wygral. przy trzecim odjezdzie zrobil demolke z kotwica i kolesia z rozdygotanymi stawami...

[Paweł nizinny]

Czy warto jechać?? Pewnie że warto, przynajmniej dla tej całej atmosfery... Co do ryb, to nie oszukujmy się, każda trociowa wyprawa na nasze wody to wielka niewiadoma. Moim zdaniem zawsze lepiej warto samemu się o tym przekonać. Ja 1 i 2 stycznia będe najprawdopodobniej na Drwęcy...

pozdrawiam

Paweł nizinny

[kwasik]

Czy warto jechać?? Pewnie że warto, przynajmniej dla tej całej atmosfery... Co do ryb, to nie oszukujmy się, każda trociowa wyprawa na nasze wody to wielka niewiadoma. Moim zdaniem zawsze lepiej warto samemu się o tym przekonać. Ja 1 i 2 stycznia będe najprawdopodobniej na Drwęcy...

pozdrawiam

Paweł nizinny

Pewnie,że warto! Jak najbardziej!

Mnie też, z bratem, jak co roku, 1 stycznia , a może i 3 lub czwartego będzie można spotkać nad Drwęcą w Lubiczu.

Taki jest plan.

No, chyba, że tak zasypie, że nie da się dojechać.

 

 

[Zaworek]

Kazik, co ty z tym zasypaniem ? Usprawiedliwienie niedopuszczalne

Pozdrawiam

[kwasik]

Nie pamiętam, który to był rok. Pojechaliśmy chyba w Nowy Rok do Lubicza. Już w południe zaczęło sypać. Wyruszyliśmy z powrotem około piętnastej. Nasypało już ze 30 cm śniegu i sypało dalej, jechałem za ciężarówką z szybkością około 40 na godzinę. Po ponad 4 godzinach byliśmy w domu. Jak dojechałem oglądam dziennik: trasa Płońsk Sierpc - nieprzejezdna.

A kiedyś na parkingu przy Unigumie żeby zaparkować musiałem sobie wykopać saperką w ponad metrowej zaspie miejsce postojowe.

 

[kwasik]

Sylwester (niedziela) rok ? nad Drwęcą.

[fedx]

piknie Panie piknie ! więcej takich zdjęć w tym wątku !

 

pzdr