Skocz do zawartości

dyskusja o C&R z sumem w tle - wątek wyłączony z tematu ZEGRZE 2008


mario

Rekomendowane odpowiedzi

predator

 

 

BIJESZ PIANĘ NIC WIĘCEJ !!

 

PISANIE O BIAŁKU I WARTOŚCIACH ODRZYWCZYCH RYBIEGO MIĘSA NA TYM PORTALU TO RZADKIEJ KLASY GŁUPOTA !! BYŁO JUZ TU KILKU ŚMIAŁKÓW CO WYPISYWAŁO PODOBNE BZDURY. JUŻ ICH NIEMA. WYGLĄDASZ MI NA ZWYKŁEGO GRAFOMANA, KTÓREGO PODNIECA PISANIE DYRDYMAŁÓW. ŚWIETNIE O TYM WIESZ, INACZEJ NIE UKRYWAŁBYŚ SWOJEJ OBECNOŚCI NA FORUM !!!!

 

 

 

Każdy kto ma choc trochę oleju w głowie i zdaje sobie sprawe z opłakanego stanu polskich wód wie, ze wypuszczać należy wszystkie ryby. Chcesz sobie zjeść? idź do restauracji, albo kup rybę w markecie, ona i tak juz jest martwa. Chcesz zabrać złowioną rybę? Odwiedź łowisko specjalne, gdzie gospodarz i tak wpuszcza tony rybiego mięsa do wody dla takich jak ty.

 

JW :angry:

Ani słowem nie wspomniałem o wartościach odżywczych rybiego białka (pisaliśmy o białku zwierzęcym ogólnie)i nikogo nie namawiam do zabijania i jedzenia ryb, cierpisz na jaskre? Rzeczywiście gdybym to robił na tym portalu byłbym idiotą. A biciem piany nazwywam takie posty jak Twoj. Bo nic innego poza obrażaniem do dyskusji nie wnosi . Wymianę zdań z Tobą uwazam za zakończoną. A co do anonimowości, jezeli wstawię avatar na forum, to zmienia postać rzeczy czy mam tu wstawić swój życiorys?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standerus, oczywiście nie jestem specem od chemii organicznej, napisałem to co pamiętałem z liceum, ale czy napisałem choć jedno zdanie, niezgodne z prawdą (fragment o białku)? Jeżeli tak wskaz mi proszę konkretnie to zdanie zebym mógł zweryfikować swoją wiedzę!!!!!!!!!!!!! Bardzo Cie o to prosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na tym portalu nikt Ci tego nie powie bo tutaj przede wszystkim ceniona jest poprawnosć polityczna.

 

Jaka poprawność polityczna?

 

Przyjmij do wiadomości jedynie tyle - jerkbait.pl to forum dla ludzi, którzy wyznają C&R...

 

Remek

 

Czyli wszelkie choćby minimalne odstępstwa/odmienności w sposobie myślenia, zachowania nad wodą są niemile widziane i nie bardzo sensowne jest ich ujawnianie. Najcenniejszy jest no killizm w ortodoksyjnej postaci. Tyle zauważyłem. Zeby była jasność, cenię sobie bardzo dużo osób na tym portalu, cenię ich za profesjonalizm w różnych dziedzinach, wnioskuję, ze wielu ma tutaj wyższe wykształcenie i to również mi odpowiada. Nie lubię jednak wszelkiego rodzaju skrajności bo rzadko jest z nich jakiś pożytek. Wolno mi?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wszelkie choćby minimalne odstępstwa/odmienności w sposobie myślenia, zachowania nad wodą są niemile widziane i nie bardzo sensowne jest ich ujawnianie. Najcenniejszy jest no killizm w ortodoksyjnej postaci. Tyle zauważyłem.

 

 

Trochę tak, ale nie do końca. Z tego co pamiętam i rozmawiam z róznymi znajomymi z Pl to wody są takie nie inne. Co przechodzi gdzie indziej u nas (was) chyba nie ma zastosowania. Nie ejst kłopotem jak sporadycznie ktoś zabierze rybę w IE bo jest ich tu sporo i większość wędkarzy na ogół tego nie robi. Jest kłopotem jeśli ktoś namolnie ciśnie swoje poglądy, jak dla mnie chyba tylko dla satysfakcji z zadymy, nie zgodne z pomysłem portalu. Uważam ze w PL każda ryba jest +- na wagę złota bo jest ich mało (po za nielicznymi enklawami gdzie albo nie wolno albo nikt o nich nie wie). Daleko mi do extremizmu, sam wolę podejście rozumne nie zmienia to faktu ze przy tak nikłej grupie tych co ryby wypuszczają odstępstwa od idei C&R nie będą miały w miejscach gdzie się tą ideę promuje łatwego zycia.

 

I ta jak nie mam problemu ze sporadycznym zabraniem ryby w IE bo wiem ze nie wyrządzam wielkiej krzywdy wodzie, to tej samej ryby złowionej w PL bym nie wziął, bo jest ich za mało.

 

Teraz inne pytanie. Co po za bezproduktywnymi dyskusjami na forum można dla poprawy wód robić?? Pomysłów jest kilka - od przejmowania oddziałów PZW przez homo sapiens po prywatne zarybienia. Gorzej ze jak przychodzi co do czego to nikt nigdy nie może i czasu nie ma. Sam jak mieszkałem w PL miałem takie nastawienie (p[łacę i wymagam), niestety potrzebowałem wyjazdu do normalności i kontaktu z odpowiednimi ludźmi zeby niektóre rzeczy zrozumieć. Teraz wiem ze C&R nie pomoże, tak długo jak wędkarze nie zaczną interesować się tym co się dzieje nad wodą (jako grupa a nie kilkuosobowa brygada pasjonatów) to wielkich zmian nie będzie. PZW w teorii wiele może, problem w tym jak wykorzystać te ich możliwości. Udało się to w Nowym Sączu, udało się w Krośnie, są Przyjaciele Raby i Dunajca. Da się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie - wydaje mi się, że nie tędy droga. Kiedyś wspominałem, że C&R to nie jest absolutny no kill. W Polsce niestety takie podejście powinno byś stosowane bo cienko widać przyszłość, ale na no kill nie można skończyć bo przyroda potrzebuje kopa (naszej pomocy) - zarybienia, ekologia itd.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi predatorze,

Nie wysilaj się, nikogo na tym portalu nie przekonasz, że lepiej walić pierwszą rybę po głowie, bo to zgodne z teorią naturalistyczną, a potem natychmiast zaprzestać łowienia, bo przecież nie można zabierać więcej niż się potrzebuje. Idąc tym tropem prawie wszyscy powinniśmy zawiesić wędki na kołku, bo pewnie większość z nas ma pełne lodówki i parę groszy, ponieważ wędkarstwo to nie jest tanie hobby. Kto wie, może kiedyś przyjdzie taki dzień, bo jak zapewne wiesz, „kultura konsumpcyjna” zmienia się z pokolenia na pokolenie…

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem PW i był to pierwszy, a zarazem ostatni raz.

Dobry wybór, mi to zajelo kilka lat. Wieje stamtaz groza. Nawet ich twórca im podziekowal...

 

Kuba jeśli nie masz o czymś pojęcia to o tym nie pisz. Nie wiem czemu się tak uparliście na Pogawędki, ale biorąc pod uwagę słownictwo co niektórych krytyków nawet nie chce mi się z ich zdaniem polemizować, bo nie ważne co mówią, ważne kto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu zastanawiam sie ile razy Ci trzeba powtorzyć żebyś załapał. Ale już nie będe próbował. Jakiś czas temu z kolei zarzuciłeś mi nieodpowiedni ton wypowiedzi, teraz z kolei ja sie zastanawiam kto kogo więcej razy obraził i wychodzi mi na to ze wygrałeś. Ale to znaczy ze potrafię się dostosować stylem języka do innych, może jak tu częściej będe zaglądał stanę się ekstremista, kto wie... Mi to chyba jednak nie grozi :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standerus powiedz mi czy mięso zwierzęce zawiera takie aminokwasy, których nie znajdziemy w roślinach?

- Z aminokwasów egzogennych dla człowieka zawierają wszystkie, więc nawet jeśli są jakieś ekstrasy w zwierzęcych to nie są nam one potrzebne. Czy są jakieś występujące tylko w zwierzętach - nie wiem, nigdy się tym nie zajmowałem. 100% tych które potrzebujemy jako ludzie posiadają, kwestia odpowiedniego zróżnicowania diety. Jest lansowany pogląd, że hydroksyprolina nie występuje w roślinach więc mięso trzeba jeść, ale nie jest to aminokwas egzogenny, nasz organizm syntetyzuje go sam. Dokładniejszych danych nie znam bo niestety nie była to moja specjalność (ja zajmowałem się grzybami). W

 

-Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to pliz, na priv. Tematem tego forum nie jest biologia ani dietetyka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@predator

Nie wiem, czy jeszcze to pamiętasz, ale sam nakręciłeś klimat ironizując na temat naszych wypowiedzi o zabiciu rekordowego suma, a potem dorzuciłeś, cytuję: „Tacy z was specjaliści od wypuszczania jak z koziej dupy trąbka”. Osobiście nie dziwi mnie, że dyskusja poszła w tym kierunku. Kilka osób (w tym ja) rozemocjonowało się tym bardziej, że zna ZZ i wie jak wygląda sytuacja na tej pięknej, ale poddawanej ogromnej presji wodzie.

 

Przepraszam za ton kilku moich wypowiedzi, ale zdania na temat Twojego bezsensownego filozofowania nie zmienię.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się.

Cały cywilizowany świat radzi sobie bez teorii. U nas teorie, opracowania naukowe, operaty, etc. są uber alles. Dywagacje, czy większą zdolność reprodukcyjną i lepsze geny ma szczupak 90+, czy 120+, to kpina w żywe oczy. Tym bardziej, że pewnie 90% polskich wędkaży takiego szczupaka nie widziało, a 95% nie złowiło. A każdy skwapliwie usprawiedliwa swoją pazerność, bo przykład, najgorszy możliwy, idzie z góry.

 

 

 

Lepsze zdolności ma szczupak 90cm powiem więcej jeszcze lepsze ma szczupak 60-80cm. To tak jak by porównywać ludzi kto będzie miał więcej wigoru 25 czy 80 latek ??

Sory za offtopa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi kolego. Łąpiąc się nawzajem za słówka nie dojdziemy nigdzie. Problem jak dla mnie jest taki, ze korzystając z własnej niewiedzy i faktów w sosie a'la Focus usiłujesz przeprowadzić dość ryzykowną obronę bardzo naciąganych tez.

Szkoda ze doczytałeś to co chciałeś. NIE MA EGZOGENNYCH, NIE SYNTETYZOWANYCH PRZEZ CZŁOWIEKA. Jest jeden - hydroksyprolina, nie występujący w roślinach, syntetyzowany przez zwierzęta, w tym również człowieka, stąd i cały wywód i konieczności jedzenia mięsa w zasadzie to psu w *

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sandacz - nie wiem czy ironizujesz czy piszesz serio?!?

 

Wracając do rozpraw o C&R. Kiedyś już o tym pisałem, napiszę raz jeszcze.

 

Swego czasu nauka polska (bloku wschodniego) dowodziła, że duże szczupaki to szkodniki w ekosystemie. Wzięło się to z tego, że po osiągnięciu pewnego rozmiaru, tempo wzrostu szczupaka jest dużo wolniejsze. Mówiąc jeszcze prościej - więcej je niż rośnie. Było o tym w książkach i całe pokolenia rybaków zakodowało ten stereotyp i tylko szczęściu zawdzięczamy fakt, że w wielu jeziorach nie udało się doszczętnie wytępić tego drapieżnika.

 

Później przyszła kolej na teorie o rozrodczości. Nie wiem ilu z was miało przyjemność pracować w ośrodkach zarybieniowych czy badawczych. Tam posługiwanie się okazowymi rybami jest wręcz nie wskazane ze względów praktycznych. Myślicie, że skąd biorą materiał badawczy doktoranci z Uniwerków? Ganiają sieciami po jeziorach? Przecież dużo łatwiej dostać wszystko na tacy w takim właśnie oto ośrodku zarybieniowym. Dysponując taką a nie inną próbą powstają teorie, które w rzeczywistości nie muszą być 100% prawdziwe. Teraz kilka podstaw z ewolucjonizmu. Jeśli miliony lat wykształciły jakąś cechę osobniczą, to znaczy ni mniej nie więcej to, że ta dana cecha była i jest preferowana. Jeśli historycznie szczupaki dorastały do 150cm, to znaczy że był ku temu powód. Skoro te wielkie okazy przekazywały geny swej wielkości kolejnym pokoleniom, to znaczy że natura tak właśnie w drodze milionów lat ewolucji chciała żeby się odbywało.

To wszystko na bazie wiedzy dostępnej 10 lat temu.

 

Najnowsze jednak badania, nad zmianami w populacjach w trakcie selektywnych odłowów w ciągu kilku pokoleń jasno wskazują, że populacje pozbawiane największych osobników słabną i już w kolejnych pokoleniach tracą średnie rozmiary. Reasumując, odławianie największych ryb szkodzi całym populacjom i to nie tylko na osiągane rozmiary, ale na szereg zachowań behawioralnych i fizjologicznych.

 

Także, o ile preferowanie ryb średnich (których ze zwykłej piramidy powinno być w populacji najwięcej) może w krótkim czasie zwiększyć liczebnie populację danego gatunku, tak nie przełoży się to w żaden sposób na jakość cech tej nieco sztucznie zwiększonej populacji. Jeśli zależy nam na ilości to rozwiązanie proste. Jeśli na jakości, to okazy są bezcenne.

To samo się tyczy innych gatunków. Oczywiście nakłada się na to jeszcze specyfika danego określonego łowiska/akwenu. Jego zasobność pokarmowa, średnia temperatura wody itp. Dla każdego jeziora te warunki mogą być nieco inne i przyrosty ryb będą inne. Jednak na indywidualne traktowanie akwenów jeszcze nas nie stać. Okazy są bezcenne i dziwi mnie upór osób, które tego nie rozumieją. Jakie jeszcze argumenty trzeba przedstawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę nie tak. Nie nazywałbym ludzi myślących inaczej idiotami. Po prostu są bardzo uparci. :mellow:

 

 

Dziwi mnie jednak to, że qurcze jak bym na to nie patrzył, to wszystkim nam powinno w pierwszej kolejności zależeć na rybniejszych wodach niż mamy obecnie. No to jest chyba mało rewolucyjne odkrycie. Jest jednak szereg osób, które całkowicie nie trzymają się tego modelu. To w czym nadzieja? że wybijemy wszystko do dna?!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przysłowie nie ja stworzyłem :D

 

Jeśli chodzi o ludzi myślących inaczej naprawdę nie mam nic przeciw temu. Sam wiesz ze w wątku o łososiach byliśmy ludźmi myślącymi inaczej. z różnych idei jest rozwój, coś wynika. Z zapienionego uporu i potrzeby wykazania że moja prawda jest mojsza niż twojsza nic nie wynika, i mysleniem bym tego nie nazywał - bo w większości wypadków nie są to przypdaki krytycznego myślenia, wyciągania wniosków i jakiejś tam analizy, tylko niestety upór i pieniactwo, zamykające dyskuję, dodatkowo prowokujące dość dziwne akcje w społeczności jaką jest forum. Dzięki temu wiele ciekawych wątków kończy po kilku linijkach takiej piany, a szkoda, bo za każdym razem trzeba ruszać od podstaw. Cieszy jedynie to ze ludzie tacy jak ty mogą obserwować efekty swojej praqcy, coś jednak wychodzi z mozolnego klepania do głów i powoli bezwładność lokomotywy jest przezwyciężana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standerusie - tu się z Tobą zgodzę! :mellow:

 

Pisanie na forum ma jedną, ale ogromną wadę. Słowo pisane nie niesie emocji. Siedząc przy piwku, śmiem twierdzić że połowa z naszych ostrych dyskusji skończyłaby się zupełnie inaczej i może ja, czy kilka osób przekonałoby się do zupełnie nowych prawd.

Kilka lat temu zrozumiałem, że nie jest sztuką głosić jedynej prawdy - ale to fajnie brzmi , sztuką jest dotrzeć do jak największej liczby słuchaczy, a jeszcze większą sztuką jest przekonać tę największą liczbę słuchaczy, gdy każdy ma inne podejście i swoje zdanie. Dodając nasz polski charakter wchodzi się niemal na pole z wiatrakami. Skoro każdy jest najlepszym trenerem kadry piłkarskiej, premierem polityki i strategiem wojennym, to jak tu przeforsować choćby oczywiste fakty?!?

 

Rozumiem też trochę @Predatora. Pisząc książeczkę, złapałem się na tym, że nie wiele mnie dzieli od nawoływania do zaprzestania wędkarstwa. Skoro ideą poprawnego C&R jest maksymalne zminimalizowanie obchodzenia się z rybą, to idealną sytuacją byłoby nie łowienie jej wogóle. To są pewne paradoksy. Później przestudiowałem kilkanaście najnowszych prac o behawioryźmie kręgowców i różnicach w percepcji bólu, a w końcu porównaniu neuroreceptorów i struktur mózgu. Wielokrotnie w tych pracach przewijały się aspekty świadomości zwierząt itp. Stamtąd niedaleka droga - do etyki. Jednak szybko oprzytomniałem.

 

Jeśli ktoś ma problem etyczno moralny, czy jak go tam jeszcze nazwać, że zahaczył Bogu winną rybkę, to pora zmienić forum i zainteresowanie. W takim wypadku, warto się zastanowić nad koniecznością wychodzenia z domu, bo nieumyślnie można zabić jakąś mrówkę, żuczka czy innego robaczka. Do niczego nas nie prowadzi.

 

Łowiąc ryby świadomie godzimy się na pewne aspekty naszego działania i już. Część z nas pewnie nigdy o tym nawet nie pomyślała. Bo tu nie ma nad czym myśleć. Jedyny naturalny ekosystem to taki, w którym nie ma człowieka. Skoro jesteśmy, skoro panujemy nad całym światem, to róbmy to rozsądnie z umiarem (C&R) a nie popadajmy w jakieś filozoficzne skrajności.

 

Musimy się samoograniczać. Jedni chcą to robić ortodoksyjnie, na 100%, bez wyjątków, inni potrafią zachować umiar, a jeszcze innych bez bata, kar, więzienia i lufy przyłożonej do głowy nie zmusisz do przestrzegania kulawego w naszym przypadku prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...