hi tower Opublikowano 25 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 (...) Kto im daje prawo odłowów w okresie ochronnym w takich ilościach? Marszałek Województwa w drodze decyzji zezwalającej na odstępstwa od zakazów na podstawie Art. 17, pkt. 1, Ustawy o rybactwie śródlądowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 25 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 Dzięki Hamerhed za info. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, że się niby polepszyło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hamerhed Opublikowano 25 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2015 ciezka noc, wiec moze cos mi nie wyszlo Ale prostujac, nie jest lepiej i pewnie nie bedzie, wiedzac co dzierzawcy robia z jeziorami. Inna sprawa ze i wedkarska presja na pewno robi swoje.Dobrze to bylo kilka -nascie lat temu, kiedy dzierzawca bylo Technikum Rybackie a jeziora sluzyly nauce rybaczenia (wiem, moze to zabrzmiec dosc absurdalnie ), ale 2 -3 godzinny wypad konczyl sie kilkoma braniami i rybami. Teraz jest slabo, chociaz moze na poczatku sezonu bedziesz mial szanse na jakies brania. Osobiscie poszukalbym jednak innej wody, chyba ze cenisz sobie spokoj i cisze, bo tego na pewno nie zabraknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 22 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2015 Ma ktoś może aktualne tegoroczne informację na temat sytuacji na jeziorze Dejguny? Dużo siat stoi, jak z drapieżnikiem? Jest szansa, że będę niedługo na tym jeziorem więc dzięki za wszelkie info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zander Hunter Opublikowano 23 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2015 GRWO- Grabienie Rybostanu W Olsztyńskim - i to pod płaszczykiem racjonalnej gospodarki- huehuehuehue.Najbardziej irytujące jest to że pan Wysz.....ki obarcza winą wędkarzy za ubogi rybostan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marxxl5 Opublikowano 23 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2015 Zander, zapomniałeś o kormoranach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 23 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2015 Tak myślałem. Mimo to sprawdzę osobiście już nie długo. Swoją drogą Dadaj też chyba jest pod władaniem tego Gospodarstwa a tam coś udaje się zdziałać. Prawdopodobnie tylko dzięki Stowarzyszeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 23 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2015 Luk - potwierdzam to co napisałeś. Ale udaje się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zander Hunter Opublikowano 24 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2015 Dadaj to tysiąc hektarów ,przepływowe , więc samo się broni, a stowarzyszenie robi dobrą robotę, oby takichprzedsięwzięć więcej, nie tylko na Dadaju.ZH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 24 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2015 No samo się nie broniło. .. gdyby nie stowarzyszenie, to by umarło jak reszta.... Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yakoto Opublikowano 25 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2015 Dadaj umierał i z roku na rok było coraz gorzej -jak wszędzie. Stacjonująca na Dadaju brygada rybacka czyściła wodę z wszystkiego co tylko wpadło w sieci. Całe szczęście to już przeszłość. Całkowity brak odłowów od dwóch la t( nie licząc sielawy) , zaangażowanie i ciężka praca członków stowarzyszenia przyczyniły się do tego że jezioro zaczyna odżywać. Ponad metrowe szczupaki , okonie 40+ trafiają się nie rzadko. Trzeba próbować rozmawiać z dzierżawcami wód tak jak to zrobiło Stowarzyszenie Nasz Dadaj a ja efekty widzę już teraz . Warto prześledzić ten temat może i na Waszych wodach się to uda . Życzę powodzenia i pozdrawiam. Jarek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robisum1 Opublikowano 27 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 Nie wiem czy to dobre miejsce na moje pytanie odnosnie jezior Rynskie ,Ołów i Orle ,Zna ktoś te jeziora ,będę z rodzina mieszkal 30m od jeziora Ołów przez najbliższe 5 dni ,powiedzcie gdzie mógłbym tam połowic , z brzegu i na co sie nastawiać .Na Olowiu będę miał do dyspozycji łódkę ,może wlascicel pozwoli mi ja zabrać na sąsiednie jeziora . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 27 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2015 Lowie na ołowiu i rynskim co roku w wakacje. Ołów głęboka woda i czysta. Jest ładny bialoryb. Leszcze i duże płocie. Sporo wczasowiczow, a woda nie duża. Rowerki kajaki, podplywajace i pytajace sie czy bierze mogą doprowadzić do szału szczególnie w wekend... Nigdy nie miałem łódki to z brzegu na spin było słabo. Jakieś pistolety i małe okonki. Słyszałem tylko o dużych okoniach lowionych zimą. Rynskie, sporo sandacza i mozna tez ładny bialoryb trafić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w6i6e6 Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Mam pytanie z tak zwanej innej beczki, znacie może jakąś dobrą kwaterę, godną polecenia na Dadajem? Ważne by była możliwość wypożyczenia łódki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Mam pytanie z tak zwanej innej beczki, znacie może jakąś dobrą kwaterę, godną polecenia na Dadajem? Ważne by była możliwość wypożyczenia łódki. Trochę wyższy standard ale mają Łodzie: http://www.stardadaj.pl/ http://www.slonecznybrzeg.mazury.pl/ Tutaj bardziej agro turystyka ale nie wiem jak z łodziami, trzeba by dopytać: https://www.facebook.com/WyspaDadaj/info/?tab=page_info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
w6i6e6 Opublikowano 2 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 Dzięki, ale tych, które podałeś trudno byłoby nie znaleźć. Pytam o sprawdzone, ktoś był, poleca itp. No i możliwość wypożyczenia łodzi warunek konieczny. Reszta czyli cena, standard bez większego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerz Opublikowano 23 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2020 Witam Wszystkich /czytających.Szukamy tych wspaniałych łowisk,czasu który będzie spełnieniem całorocznych marzeń i..... prawie zawsze rozczarowanie.Czemu??? Polska to nie.... dajmy na to, Szwecja.Tam jeziora są w gestii Mieszkańców którzy dbają o wynajętą im wodę,wiedzą czego ona potrzebuje..., w zamian dostają przyzwoity zysk od Wędkarzy i ich Rodzin.U nas ? co miało zostać zniszczone to zostało doprowadzone do upadku.Tak piękna kraina jak Warmia i Mazury są jedną wielką ruiną."Cytat z Reymonta byłby jak najbardziej na miejscu". Kocham te klimaty i przynajmniej dwa trzy razy do roku tam jeżdżę ale raczej z sympatii.Za każdym razem to samo...:Panie ,kilka lat temu to tu były rybska takie jak konie" Fantazja miejscowych? nie tylko...Degrengolada naszych wód postępuje ale, proponuje się nam prywatne łowiska( na tych samych terenach) za niemałe pieniądze ,a żeby było fajniej to musi być " no kil,haczyki bez zadziorowe itd. Płacisz , kaleczysz ryby,przyjdzie następny ...zrobi to samo a My zatracamy sens łowienia/polowania.KASA, KASA i jeszcze raz kasa.Właśnie wróciłem z uroczego jeziora pod nazwą Isąg, piękna woda,urozmaicone dno, wyspy,czysto...czego chcieć więcej?Kilka lat temu to była super woda,teraz? PUSTYNIA.Kto za to odpowiada? odpowiedzcie sobie sami.Są piękne domki,łódki /gdzie nie gdzie, i miejsca stworzone na brzegu przez tych co łowili tu ryby?nie raz bardzo urokliwe(tyle że to już rozpadająca się przeszłość)Pozwolenia całkiem drogie (trzy dni 80zł,koniecznie z pieczątką konserwatora przyrody co miało by sugerować specjalną dbałość o wodę) Rozwiązanie problemu jest banalnie proste,tyle że łatwiej ponarzekać.... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matteoo Opublikowano 24 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2020 (edytowane) Nie jestem pewien czy to co piszesz to prawdziwy obraz naszych wód. Podam przykład, pływamy po naszej tu lokalnej rzece tak intensywniej od 4 tygodni. Przyjechali znajomi z południa, posiedzieli 3 dni, złapali 1 szczupaczka i kilka okonków i wyjeżdzali narzekając że te ryby przełowione i przekłusowane. Mieliśmy podobne spostrzeżenia, aż jednego dnia, pewnej środy, wypływam ze znajomym od 7 rano i do godziny 11.30 na wędkach melduje się 1 szczupak 70cm i kilka okoni, słabo bardzo słabo. Powoli wracamy na miejsce wodowania i postanawiam, że napłyniemy raz jeszcze, to już 3 dziś, na moją metę. Zmieniamy przynęty na tego dnia nie używane i tak, dopływamy na miejsce, jest 12.30, wyłaczam elektryka a mój kolega w pierwszym rzucie wyciąga 101cm, obławiamy w przeciągu godziny jakieś 200m wody i wyciągamy 10 ryb powyżej 80cm, brań nie zapiętych nie liczę. Wśród tych zębatych padają dwa okonie około 40cm. Oczywiście wszystkie ryby wracają do wody. Jeżdżę tam od 2 tygodni i kolejno najlepszy dzień to 75cm a tak są dni bez zębatego. Co mam powiedzieć? Woda przekłusowana czy po prostu te nasze ryby przy tej presji też sie czegoś nauczyły i do tego potrzebują dnia, żeby odpalić.W zeszłym roku nasz konkurencyjny team w październiku pojechał na 7 dni do szwecji, złapali 1 rybę, ja sam w tym samym czasie obok domu, nie licząc Drużna zlapalem 27 ładnych ryb, średnio 4 ryby na dzień, w tym czasie jedna ryba z rzeki i jedna z Drużna powyżej 100cm. Edytowane 24 Października 2020 przez Matteoo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jerz Opublikowano 24 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2020 Ocena rybostanu tego jeziora została sporządzona na podstawie opinii mieszkańców, echosonda to tylko potwierdziła.Tak naprawdę ten krótki wpis pobudza do refleksji,mamy wzór do naśladowania ale.... Zawsze jest Nam pod górkę,oglądamy się na innych. Pojedyńcze osoby tworzą komercyjne łowiska które są bardzo drogie .Wiadomo dlaczego, to spora inwestycja i musi się zwrócić jak najszybciej.Smutno człowiekowi po powrocie z takich miejsc że znowu zniszczona piękna woda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtunio Opublikowano 24 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2020 Co mam powiedzieć? Woda przekłusowana czy po prostu te nasze ryby przy tej presji też sie czegoś nauczyły i do tego potrzebują dnia, żeby odpalić.Bo te nasze wody to temat "rzeka" Nogat to istna loteria aktualnie... Szkarpawa to samo, nie ma tak że się pojedzie na pewniaka.Wczoraj 15wyjętych a dzisiaj zero he druzno druzno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawido Opublikowano 24 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2020 (edytowane) Co mam powiedzieć? Woda przekłusowana czy po prostu te nasze ryby przy tej presji też sie czegoś nauczyły i do tego potrzebują dnia, żeby odpalić. Gdy rezydowałem w Kaliszu, miałem nieopodal domu stawek, usytuowany na tzw. kurzawce i w sąsiedztwie niewielkiego rowu, obwód bajora wynosił cirka 40x10m. Pewnej jesieni co jakieś 3 dni zabierałem psa i wędkę i urządzałem sobie godzinną sesję, jeśli akurat tego dnia w grę nie mogła wejść poważna eskapada. W ruch szły sprawdzone (zawodnicze) imitacje pijawek, larw ważek, paprochy 2,5-5 cm, dopalone atraktorem od Megastrike'a. Wyniki, cóż: od 1 do 3 okoni, maks 25 cm, jednakże moja optyka na te chimery uległa zmianie jednego wyjątkowo wietrznego dnia. W ciągu niespełna godziny odhaczyłem ponad 20 okoni i... miałem szczupaka w nogach pod metr! Gdybym odwórcił się na pięcie i posłał przynętę w pole ziemniaków, niezawodnie wydłubałbym z nich rybę. Tego dnia zdałem sobie sprawę ze skali, jak bardzo jesteśmy narażeni na łaskę i niełaskę ryb, co zwłaszcza, dotyczy wód stojących, przynajmniej moje wieloletnie doświadczenia za tym przemawiają. Następne próby kończyły się wcześniej uzyskiwanymi rezultatami. Tego dnia coś wisiało w powietrzu, co nie pozwoliło rybom pozornie zapaść się pod ziemię, czego często doświadczamy po złowieniu kilku, kilkunastu ryb z jednej miejscówki - widzimy je na echo, ale żadne cuda z Ameryki Japonii nie są w stanie ich podnieść z letargu. Są na to różne hipotezy: od feromonów ostrzegawczych po znudzenie gumą, przebłyszczenie. Sorry za offa.Połamania Edytowane 24 Października 2020 przez Dawido 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flexx Opublikowano 24 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2020 Czy ta Twoja sadzawka miała połączenie z jakimś ciekiem wodnym? Ryby mogły się w niej pojawiać okresowo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawido Opublikowano 24 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2020 (edytowane) Nie, nie było żadnego połączenia z poważniejszą wodą, "wiadro okoni" zostało x lat temu wpuszczone przez właściciela, który czasem przychodził na bajerę, gdy mnie zobaczył. W jednym miejscu znajdował się 3-metrowy dołek, co w połączeniu z wysokim stanem wód gruntowych zapewniało rybom przywoite warunki do życia także w zimie. Żałuję, że nie wybrałem się ze spławiczkiem, aby sprawdzić, na czym te okonie tam bytowały. Koniec offa, w razie W zapraszam na PW. Edytowane 24 Października 2020 przez Dawido 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matteoo Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Wojtunio, i dobrze, że tak jest. Przynajmniej niektórzy się szybciej zniechęcają. Niestety Nogat ostatnio jest pod ogromną presją, każdego dnia pełno łodzi w tym na okrągło pływający trolingowcy. Z tych łodzi większość pływa jak ślepcy, po rybach i najlepszych miejscach w pełnym gazie. Szkarpawa bardziej przewidywalna, Drużno no cóż lubię tą wodę, i chyba ona też mnie lubi sprawdzę to pierwszy raz w tym roku, już we wtorek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 25 Października 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Października 2020 Zacytuję słowa pewnego gościa "po co nam rybne wody jak mamy np w Szwecji" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.