Skocz do zawartości

Catch and Release- podstawy (w punktach)


Rekomendowane odpowiedzi

Jak ostatnio wśród moich znajomych również wędkarzy mówiłem o C&R to mnie wyśmiali. :mellow:  Ale nie zrażam się.

Trzeba się z tym liczyć, przerabiałem to z moimi znajomymi wędkarzami. Kilku udało się przeciągnąć na dobrą stronę mocy, a kilku się nie udało. Są i tacy którzy z grzeczności i szacunku do mnie jak łowią ze mną to ryby wypuszczają :-)

Nie można nikogo namawiać/zmuszać na siłe. Jak ktoś sam nie zrozumie tego, że chce stosować się do zasad C&R to go raczej nie przekonasz. Trzeba wyłapywać tych którym na zjadaniu ryb wcale nie zalerzy, ale robią tak bo wszyscy tak do okoła robią. A delikwent może nawet nie jest świadmo, że można inaczej...

Ja zwykle już po kilku wymienionych zdaniach wiem czy dana osoba jest do "naprawy" czy też nie choćbym nie wiem co robił i mówił. Każdy z Nas ma swoje zasady i sumienie i na siłe nie można tego zmieniać bo to tylko pogarsza opinię o Nas i o C&R. Jak się da z kim podyskutować to warto próbować, ale na pewnio nie wolno Nam się dostosować do znajomych, trzeba twardo okupować swoje zasady i wartości.

Edytowane przez Shark
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C&R to walka z milionami lat ewolucji, walka z atawizmem i genetyką. Naturalne dla każdego łowcy było że poluje ( łowi ), zabija i zjada. Te miliony lat oczywiście rzutują na nasze teraźniejsze zachowania. Prawdziwy facet zabije i zje, wypuści tylko osobnik zniewieściały :).

Trudna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Koledzy,proszę jednak o trzymanie się tematu wątku i wpisywanie punktów,które waszym zdaniem powinny się znaleźć w "dekalogu" C&R

Czas i miejsce na komentarze na pewno będzie udostępnione w niedalekiej przyszłości.

Dokładnie - tutaj jak wątek wskazuje nie dyskutujemy na temat słuszności i odczuć emocjonalnych związanymi z C&R. Kto wierzy - definiuje podstawy. Kto nie - proszę o pisanie w wątku o Obawach.

 

Od tego momentu wszystkie obawy z tego wątku po prostu tnę - nawet nie będę ich przenosił.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli woda ma temperaturę poniżej 10C nie powinniśmy dotykać ryb rękoma, zimna woda sprzyja rozwojowi pleśni na skórze ryb.

 

 

Jako przykład postępowania (kolejny raz) mój stary film:

 

 

 

 

Pokażę też zdjęcie ryb przenoszonych zimą za pomocą dłoni, ryby w basenie wyleczyłem ale te w naturze nie mają tyle szczęścia...

 

10277096_884754181540563_390864263355888

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli woda ma temperaturę poniżej 10C nie powinniśmy dotykać ryb rękoma, zimna woda sprzyja rozwojowi pleśni na skórze ryb.

 

 

Nieprawdą to jest ale wszyscy co stosują zasady C&R są tak uczeni przez innych.

 

Wiem że może wsadzę kij w mrowisko ale...odnosząc się do zasad C&R to sam ich nie stosuję, wyznaję zasadę No Kill i 99,9% złowionych ryb wypuszczam, natomiast co chcę napisać, same zasady C&R jakie w tym watku wyczytałem są wymysłem ludzi dodam że mocno zdemonizowanym i nie mają nijakiego odniesienia do rzeczywistości. Są gatunki ryb bardziej odporne na niedotlenienie, inne mniej odporne, podobnie z dotykaniem ryb w różnych temp. otoczenia wzgledem temp. wody jak i podbierania ryb zarówno różnymi narzędziami jak i tych lądowanych na trawie i do każdego gatunku ryby należy podejść indywidualnie. Dla przykładu mogę podać tak opisywanego w wielu wątkach przez wyznawców C&R szczupaka i jego odporności o czym jest też osobny wątek ale mój wpis tyczy się zasad C&R dlatego pozwoliłem go sobie napisać w tym temacie..

 

Ryba z prywatnego stawu, złowiona już dziesiątki razy (ileż to kotwic sie już mu w pysku nawbijało i było wyczepianych trudno policzyć), oznaczona (stąd wiadomo że to ta sama sztuka) zawsze lądowana na miękkiej trawie bo brzeg łagodny i trawa do samego lustra wody lub podbierana dłoniami z wody na brzegu niezależnie od pory roku a złowiony był i latem (sierpień) i jesienią (listopad) i w grudniu też, zawsze wypuszczana choć nie zawsze udokumentowane to jest zdjęciami. Co ciekawe ryba nadal żyje i nadal grasuje w stawie (ostatni raz złowiona 21 grudnia 2014 i wypuszczona). Jak się to ma koledzy do Waszych zasad C&R? Nie neguję ich by było jasne a uważam że zbytnio sobie te zasady zaostrzyliście, zbyt wyolbrzymiacie to co z rybą się stanie jeśli ktoś nie będzie zasad C&R stosował i zbyt się nastawiacie przeciw innym którzy tych zasad nie stosują.

 

Zębaty z opisywanego tematu. Foto z przed dwóch lat, obecnie (opisywane złowienie 21 grudnia) ryba ma 92 cm czyli przez dwa lata przyrósł o 9 cm, niestety fotki aktualnej nie mam, jeśli złowię go kolejny raz cyknę zdjęcie.

 

 

 

Ps. nie wiem kto i dlaczego usunął zdjęcie jakie zamieściłem z tego wpisu? Nie łamało żadnego punktu regulaminu http://jerkbait.pl/topic/3700-zasady-umieszczania-zdj%C4%99%C4%87-na-forum-jerkbaitpl/a zostało mimo to usunięte.

Edytowane przez CarIvan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 

  1. zastanow sie gdzie lowisz i czy z tego miejsca bedziesz mogl wyladowac zlapana rybe? to bardzo wazny punkt kiedy lowimy z brzegu
  2. wybieraj sprzet (wszystkie elementy zestawu) do polowu i ladowania ryb swiadomie, z rozmyslem i adekwatnie do rozmiaru, i gatunku ryb, jakie zamierzasz lowic
  3. nie przedluzaj czasu holu ryby, nigdy nie holuj ryb dluzej niz to jest mozliwe, szybki hol zwieksza szanse na przezycie
  4. jezeli to mozliwe, to uzywaj hakow bezzadzioworwych lub zagnitaj zadziory twoich hakow
  5. zlapanych ryb nie wyciagaj bez potrzeby z wody, np. w celu pomiaru, odhaczenia czy przygotowania do zdjecia
  6. uzywaj podbierakow odpowiednich rozmiarow, z siatkami bezwezelkowymi lub gumowanymi, nigdy nie uzywaj gripow i osek, te narzedzia kalecza ryby
  7. do usuniecia hakow uzywaj odpowiednich narzedzi, ktore powinny byc zawsze sprawne i gotowe do uzycia, nie operuj tzw. gleboko zapietych ryb, haki wbite gleboko lub w skrzelach obcinaj i usuwaj je szybko, i sprawnie odpowiednimi obcinakami
  8. jezeli ladujesz ryby reka to naucz sie robic to w odpowiedni sposob, pamietaj, ze ryby dotykamy tylko i wylacznie mokrymi dlonmi
  9. chwytaj i trzymaj ryby w sposob wlasciwy, duze okazy zawsze asekuruj podparciem pod brzuchem
  10. trzymajac rybe do zdjecia staraj wybrac taka pozycje i miejsce, aby w przypadku upadku ryba nie odniosla obrazen, w miare mozliwosci staraj sie trzymac rybe nad woda
  11. zdjecia wykonuj szybko i sprawnie, nigdy nie przeciagaj sesji zdjeciowych niepotrzebnie w nieskonczonosc, sprzet fotograficzny miej zawsze przygotowany i pod reka
  12. zlapane ryby wypuszczaj zawsze tak szybko jak tylko sie da, ryby ktore nie sa gotowe do odplyniecia asekuruj tak dlugo az same daza ci sygnal, ze sa gotowe lub odplyna samodzielnie

 

 

Nawiązując do mojego wpisu w tym temacie - klik moim tylko zdaniem należało by lekko zmodyfikować te punty.

 

5. złapanych ryb nie wyciągaj bez potrzeby z wody, np. w celu pomiaru, odhaczenia czy przygotowania do zdjęcia, odhacz i uwolnij, pomiar, ważenie czy zdjęcia są zbędne bo nie one sprawiają satysfakcję tylko uwolnienie ryby.

 

8. doholowane ryby do brzegu czy łodzi uwalniaj bez lądowania ich gdziekolwiek, dotykaj ich dłonią tylko w wodzie, niech odpłyną w jak najlepszej kondycji.

 

10. jeśli musisz zrobić złowionej rybie zdjęcie zrób je tak by ryba była cały czas pod lustrem wody, nie wyjmuj jej ponad powierzchnię wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

10. jeśli musisz zrobić złowionej rybie zdjęcie zrób je tak by ryba była cały czas pod lustrem wody, nie wyjmuj jej ponad powierzchnię wody.

Bardzo ciekawe, wręcz bez sensu :) Ogólnie Twoje modyfikacje to takie dorabianie na siłę. Chciałbym zobaczyć jak robisz zdjęcie dla ryby pod lustrem wody??? Zdjęcia robię rzadko, ale z większymi szczupakami lubię zrobić-dla pamiątki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe, wręcz bez sensu :) Ogólnie Twoje modyfikacje to takie dorabianie na siłę. Chciałbym zobaczyć jak robisz zdjęcie dla ryby pod lustrem wody??? Zdjęcia robię rzadko, ale z większymi szczupakami lubię zrobić-dla pamiątki. 

 

Dobrym aparatem da się zrobić zdjęcie szczupaka jaki jest cały czas pod wodą, po holu nawet da się go położyć bokiem w wodzie by wykonać fajne zdjęcie, jak robi się zdjęcia telefonem albo taniej klasy aparatem z czasów PRL-u to nie ma się co dziwić że dla Ciebie to bez sensu. Mnie nie zależy wogóle na fotografowaniu ryb, bardziej mi zależy na tym by ją po holu jak najszybciej wypuścić, jeśli wymaga chwili czasu by doszła do siebie po holu to niech ta chwila będzie jak najkrótsza, wyjmując rybę z wody i robiąc fotki wydłużasz czas męczenia owej ryby. Potem ma zdecydowanie trudniej w pełni dojść do sił i niejednokrotnie instynktownie odpływa jak poczuje większy dopływ tlenu w wodzie po Twojej sesji i jak już ja uwolnisz a potem się takie ryby znajduje w przybrzeżnych trzcinach brzuchem do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się robić 'kto lepiej wypuszcza ryby'......

 

Nie lepiej tylko bezpieczniej dla samych ryb. Ja nie narzucam, że każdy tak musi robić, wyraziłem tylko swoją opinię o robieniu zdjęć rybom jakie po holu a często bywa on dla ryb bardzo męczący muszą jeszcze wytrzymać sesję pomiarowo-zdjęciową dla satysfakcji wędkarza, który chce je sobie potem na fotkach oglądać lub takowymi się chwalić. Mnie to niepotrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie chodzisz na ryby dla satysfakcji?

Fotki potrzebne są np.do statystyk

Ja nie jestem w stanie spamietać migracji ryb na bajorze na którym łowie.

Nie moge namierzyc danego gatunku na wodzie to siadam przed komp.i przeglądam fotki analizujac szczeguly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej tylko bezpieczniej dla samych ryb. 

Najbezpieczniej dla ryb będzie, gdy przestaniesz je łowić. Nie demonizujmy że jedno zdjęcie zrobione maksymalnie w ciągu 10sek po wyjęciu z wody zabije ją. To tyle ode mnie, przez takie przesadne brednie nic dziwnego że macie problemy kogoś przekonać do C&R... Tobie zdjęcia są niepotrzebne- a dla mnie tak, lubię gdy mam gorszy czas obejrzeć i się zmotywować. Co innego miętolenie ryby w łapach przez 20min bo ujęcie nie wyszło, złe tło, kiepska mina itp. Dla mnie takie szczegóły są bez znaczenia, nie zapodaję zdjęć dla poklasku na forum/ach , tylko składuję do prywatnego archiwum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie chodzisz na ryby dla satysfakcji?

Fotki potrzebne są np.do statystyk

Ja nie jestem w stanie spamietać migracji ryb na bajorze na którym łowie.

Nie moge namierzyc danego gatunku na wodzie to siadam przed komp.i przeglądam fotki analizujac szczeguly.

 

Chodzę na ryby by wypocząć, owszem jest to satysfakcja. Jak pisałem, nie mam nic przeciwko robieniu zdjęć rybom o ile nie przysparzasz im dodatkowej męczarni ponad wodą robiąc sobie sesję pomiarowo-zdjęciową. Pisałem również że zdjęcie można wykonać jak ryba jest w wodzie, nie ma potrzeby wyjmować ją nawet ponad lustro wody. Jeśli hol ryby był szybki (bo masz sprzęt adekwatny do złowionej ryby), nie wymęczył ryby i jest ona z gatunku jaki jest odporniejszy na czasowy brak tlenu (czytaj wyjęcie z wody) to jasne że szybkie i sprawne zrobienie zdjęcia owej rybie nie powinno zaszkodzić do tego stopnia by padła, jeśli hol jest dłuższy (bo np. masz za delikatny sprzęt a weźmie Ci ryba przekraczająca możliwość szybkiego holu bo połamał byś wędkę) to jest ona po walce z Tobą tak wymęczona że dodatkowe wyjmowanie jej z wody i trzymanie w dłoniach by porobić sobie fotki niezależnie do jakiego celu ich później użyjesz uważam że jest dla takiej ryby wyrokiem śmierci, nawet jeśli odpłynie to często nie wraca do pełnej sprawności, niedotlenienie nawet krótkotrwałe u ryb powoduje drastyczne w skutkach następstwa, w najgorszym i częstym jednak przypadku padnięcia tej ryby. Dlatego należało by się zastanowić czasami czy warto wykonać te zdjęcia z rybą ponad wodą, pokazać ją gdzieś i szczycić się później tym jak się ją wypuszcza głosząc wszem i wobec że działa się zgodnie z zasadami C&R. Mnie jakoś gryzło by sumienie że narobiłem zdjęć złowionych ryb i chwalę się nimi głosząc że wyznaję zasady C&R a w świadomości mojej tliło by się czy aby na pewno te ryby przeżyły moje działania z sesji foto-pomiarowej. Dlatego napisałem też na forum że moim zdaniem zasady C&R wymagają lekkiej korekty (której na korzyść ryb sam dokonam), nie narzucam nikomu by robił tak samo, ja robię to tak bo uważam że to słuszne. Bez urazy dla kogokolwiek koledzy wędkarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbezpieczniej dla ryb będzie, gdy przestaniesz je łowić. Nie demonizujmy że jedno zdjęcie zrobione maksymalnie w ciągu 10sek po wyjęciu z wody zabije ją. To tyle ode mnie, przez takie przesadne brednie nic dziwnego że macie problemy kogoś przekonać do C&R... Tobie zdjęcia są niepotrzebne- a dla mnie tak, lubię gdy mam gorszy czas obejrzeć i się zmotywować. Co innego miętolenie ryby w łapach przez 20min bo ujęcie nie wyszło, złe tło, kiepska mina itp. Dla mnie takie szczegóły są bez znaczenia, nie zapodaję zdjęć dla poklasku na forum/ach , tylko składuję do prywatnego archiwum.

 

Ja tego nie demonizuję i nie narzucam nikomu by robił tak samo, oczywiście zgadzam się że jak szybko cykniesz zdjęcie to nie powinno to rybie zaszkodzić choć i tutaj zależy to od gatunku jaki złowiłeś, od pory roku, temp. na dworze, czasu jaki trwał hol i zmęczenia ryby i oczywiście od umiejętności obchodzenia się z tą rybą. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Powinniśmy chyba wspomnieć, że dekalog c&r jest zbiorem zaleceń i zasad uświadamiających i pomagających wędkarzowi puścić rybę w jak najlepszej formie. Stosowanie go nie jest przymusem tylko odnosi się do przyzwoitości i kultury wędkarskiej każdego z nas. C&R jest powodowane naszą wewnętrzną potrzebą, w związku z tym powinniśmy się cieszyć, że ktoś oprócz nas próbuje a nie z miejsca ochrzaniać go za błędy i się obrażać. Co do okresów ochronnych i regulaminu PZW to chyba wsadzę kij w mrowisko, ale w innym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...