krystiano1981r Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 (edytowane) Witajcie.Często się zastanawiam jakby wyglądało moje życie gdybym nie był wędkarzem.Przeważnie czas tych przemyśleń zbiega się z wyjazdami do pracy za granicę,gdzie nie mam możliwości pomachać kijem,usiąść nad brzegiem szumiącej rzeki zapatrzyć się piękno otaczającej przyrody...Niemalże zawsze dochodzę do jednego wniosku,gdyby nie moja pasja to byłbym chyba nieszczęśliwym człowiekiem.Bo co tak naprawdę daje mi czas spędzony nad wodą?Mi osobiście daje bardzo wiele.Jest czas na przemyślenie "kilku" spraw,oderwanie od tak często przytłaczającej rzeczywistości,daje mi również możliwość jakże potrzebnej integracji z naturą.Poza tym nad wodą wszystko wydaje się jakieś prostsze,problemy zdają się przybierać łagodniejszą formę a rozwiązania tychże problemów "same" rodzą się w głowie.Powrót znad wody,kojarzy mi się zawsze z mieszaniną smutku i radości.Smutku z powodu końca na ten dzień przygody z wędka a radości bo wiem,że już za niedługo znów będę szczęśliwy stał nad brzegiem rzeki.Radość płynie również z faktu,że w tym wszystkim "zapomniałem" o rybach,których wcale nie musi być,wystarczy choć jedno branie czy tylko spław jakiejś ryby,Wyścig szczurów przestał mieć dla mnie znaczenie już bardzo dawno temu.Jestem szczęśliwym człowiekiem bo jestem wędkarzem i wcale nie chodzi o ryby... Jak jest z wami Koledzy,czy Nasze hobby,Nasza pasja pomaga Wam w życiu codziennym...?Pozdrawiam Krystian Edytowane 25 Kwietnia 2014 przez krystiano1981r 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawitogdy Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Ja bym pewnie więcej kasy miał gdyby nie wędkarstwo. Raz, że nie wydawałbym na hobby. Dwa- więcej czasu poswięcałbym na pracę zamiast siedzieć na rybach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Ja bym pewnie więcej kasy miał gdyby nie wędkarstwo. Raz, że nie wydawałbym na hobby. Dwa- więcej czasu poswięcałbym na pracę zamiast siedzieć na rybach Mimo to,zdajesz się być szczęśliwym człowiekiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joah12345 Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Dobrze napisane 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tlok Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Praca to hobby , hobby to praca ot spirala szczęscia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Bardzo podobne mam do Ciebie podejście do wędkarstwa,z tą może małą różnicą że czas spędzony nad rzeką jest dla mnie czasem kompletnego odrzucenia spraw życiowych,pozawędkarskich.Takie pozytywne "odmóżdżenie" Rodzina moją wędkarską szajbę traktuje(w najlepszym wypadku )z przymrużeniem oka,ale kiedyś moja Mama przyznała mi się,że w zasadzie to mi zazdrości.Zazdrości czegoś co chociaż na krótką chwilę daje możliwość całkowitego oderwania się i rzucenia w kąt całej tej codziennej rzeczywistości.Myślę że gdyby nie wędkarstwo,także cała jego otoczka,na pewno byłbym człowiekiem mniej pozytywnie nastawionym do życia,co na jakości tego życia odbiłoby się bardzo mocno i na pewno nie pozytywnie.Kiedyś myślałem o tym i doszedłem do wniosku,który może dla niektórych zabrzmi zbyt,...górnolotnie,uroczyście?Ale co tam Rodzina,dzieciaczki,jasna sprawa,o tym nie dyskutujemy i jestem przede wszystkim ojcem.Kiedy jednak myślę sam o sobie nie jestem żadnym tam logistykiem czy innym handlowcem,to życie może zmienić i zweryfikować w jednej chwili.No to kim jestem?Wędkarzem,pasjonatem,czubem Ot,i tyle.Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Na rybach niczego nie kontempluję , nie podziwiam , ani nie rozmyślam . Na rybach - jestem .. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krystiano1981r Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Panie Sławku,na rybach też czasem jestem (rzadko bo rzadko ale jestem) natomiast ważniejszą dla mnie rzeczą jest jednak być nad wodą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tlok Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2014 Na rybach niczego nie kontempluję , nie podziwiam , ani nie rozmyślam . Na rybach - jestem .. Podziwasz , podziwiasz jak nam szybko ubywa Twojego winka z tej duzej butelki 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2014 Na rybach niczego nie kontempluję , nie podziwiam , ani nie rozmyślam . Na rybach - jestem .. Dokładnie, nawet jak zdarzało mi się pójść z nastawieniem, że coś na spokojnie przemyślę to cały chytry plan i tak szedł w piz...u, bo były ważniejsze rzeczy - tu coś będzie czy nie, na jakiej głębokości, może jednak inna wędka...., na co by tu łapać......, cholera puknął tylko, a wziąć nie chciał..... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.