Skocz do zawartości

Dlugi rzeczny uniwersał 2.90-3.20m


wolf

Rekomendowane odpowiedzi

W kwestii rozbieżności cen, moim zdaniem jest to kwesta i tego, jak dana firma się ceni, i tego, z czego dany blank jest zrobiony, i wreszcie gdzie jest produkowany. Ich jakość (ich - czyli blanków np. Batsona, Talona, CD, Lamiglasa, St.Croix itp.), rozumiana jako niezawodność, trzymanie parametrów/powtarzalność, użyteczność wędkarska jest raczej zbliżona (tak sądzę). Natomiast waga blanku, akcja i inne takie ... aaa! To już inna para kaloszy

 

Są miłośnicy wysokomodułowych sztywniaków CD, są wielbiciele raczej wolniejszego modułu (ja jestem gdzieś po środku B) ), są też badyle wysokomodułowe, ale przyjemnie ciepłe i odwrotnie - paskudne pały z IM6 - co kto lubi.

 

Ja sam tak naprawdę dopiero uczę się tego wszystkiego (jeszcze dwa lata temu jechałem niemal wyłącznie na sklepowych gotowcach), ale już ładnych kilka wedzisk przerzuciłem i parę uzbroiłem sam, toteż pewne wnioski zdążyłem wyciągnąć.

 

W kwestii kijów 3,20 pomolestuj Sławka Oppeln Bronikowskiego - swego czasu pisał (w kontekście wędzisk trociowych) o swoim długim Batsonie IST i o Wild Riverze St.Croix.

 

Pzdr,

Fatso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa! Jeszcze jedna sugestia: wejdź na stronę CMW Rutenbau. Maja w ofercie blanki, również Batsona, z ciężarem rzutowym opisanym po europejsku, czyli od min. do max., a nie optimum. Jeśliś przywykł do kijów fabrycznych z właśnie europejskimi opisami, to może Ci to pomóc w rozumieniu blanków amerykańskich.

 

Pzdr,

Fatso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sam tak naprawdę dopiero uczę się tego wszystkiego (jeszcze dwa lata temu jechałem niemal wyłącznie na sklepowych gotowcach), ale już ładnych kilka wedzisk przerzuciłem i parę uzbroiłem sam, toteż pewne wnioski zdążyłem wyciągnąć.

No ja dalej jadę na sklepowych gotowcach, które znalazły sie w moich rekach po dokładnej selekcji :D. Jednak to czego szukam to nie leży sobie ot tak na sklepowej półce więc trzeba budowac :D. Sam budować nie będę bo raz, ze mi sie nie chce (chcę gotowe narzędzie do połowu ryb :D ), a dwa to nie potrafię :D i jakoś niekoniecznie chcę się nauczyć :D... wolę w inny sposób spędzać czas... chociażby łowiąc ryby :D

Jeżeli chodzi o rozumienie kijów amerykańskich to fakt, tego będe się musiał nauczyć.

Dzięki za namiar na stronkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam budować nie będę bo raz, ze mi sie nie chce (chcę gotowe narzędzie do połowu ryb :D ), a dwa to nie potrafię :D i jakoś niekoniecznie chcę się nauczyć :D... wolę w inny sposób spędzać czas... chociażby łowiąc ryby :D

 

Dzięki za namiar na stronkę.

 

Każdy potrafi :D . To żadna wiedza tajemna (jak chcieliby niektórzy), wszystko czego potrzeba jest w necie. A wedki będziesz miał za połowę ceny z pracowni B) .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyśku :D nie kuś :D

Tak naprawdę to bałbym się, że coś spieprzę, że założę przelotki nie tam gdzie trzeba (czytałem coś o jakimś kregosłupie), że mi odpadnie dolnik, albo się omotki odwiną :D, etc :D. Tak sobie myslę, że jakbym miał zacząć budowac wedki to od razu bym zbudował wszystkie, które mi potrzeba, a nie tylko jedną :D (może w długie zimowe wieczory ...?). Najchętniej to ja bym stanął za czyimiś plecami i popatrzył, a później mogę się sam zabierać :D.

Choć ostatnio sobie uświadomiłem, że jedną wędkę kiedyś przerobiłem prawie od podstaw :D)))). To były inne czasy, a to była chyba pierwsza Daiwa na rynku, choć mam wątpliwości do dzisiaj czy to naprawdę była Daiwa od Daiwy czy Daiwa od Ruskich :D. Pamiętam, że kupiłem przelotki SiC :D wywaliłem te porcelanowe, które tam były i nawinąłem to wg widzi mi się :D... może nawet i mi wyszło rozłożenie przelotek, ale zamiast guardbord (nie wiem czy dobrze napisałem) wziałem czarną nitkę, którą mama gacie cerowała, lakier jaki tam był w szafce z narzędziami. Blank oszlifowałem drobnym papierem ściernym :D i pomalowałem czarnym spryem :D))) Zostawiłem sobie napis na blanku, a zabiezpieczałem go biurową taśma klejaca, żeby się czarny nie zrobił :D... ech... pełne szaleństwo :D... i wspomnienia, bo pod koniec lat 80 ten patyk w Szwecji szczupoli naciągnął, że hej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten się nie myli co nic nie robi :D . Z drugiej strony, nie bedziesz budował rakiety balistycznej, więc najczęściej daje się narawić. Szkoda, że w Polsce nikt nie organizuje takich weekendowych szkółek, jakie np. są w USA. Możnaby byłoby pójść i na gotowo obejżeć wszystko w akcji. Samodzielnie to poprostu dużo czasu poświęconego na przeglądaniu netu. W każdym razie zrobienie sobie kija to cos pięknego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą ceną bym nie szalał, chyba że komponenty sprowadzimy z kraju o normalnych cenach <_< W Polsce koszty robocizny utrzymywane są na sztucznie niskim poziomie i - moim zdaniem - co najmniej drugie tyle możemy zaoszczędzić przez celowy dobór materiałów lub ich korzystny zakup.

 

BTW, ja zaczynałem od „podrasowania” bambusów dziadka i uzbrojenia gruntowego szklaka Abu w polskie przelotki rzemieślnicze :mellow: Jakoś trzeba zacząć...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jack Daniels - niezłym wyborem byłby dla tak precyzyjnie opisanej potrzeby i okazałej długości , blank z nieco lepszego materiału niż klasyczne IM6 standardowe stado . Będzie zdecydowanie lżejszy , przyjemniejszy w obsłudze , a i zdolności w nim znajdziesz więcej . Do jazi i kleni wystarczyłoby pół uncji , moim odosobnionym zdaniem starego maniaka :lol: Ale dodając chętkę na bolenia , to powiększyć można gramaturę do pięć ósmych - trzech czwartych ..

Oprócz wzmiankowanych przez Fatso RX8 , w kraju kupisz dwa spełniające twoje kryteria blanki : XMG50 do 3/4 przy 12lb mocy , oraz Avida 5/8 i 10lb , oba 10'6 ..

A wszystkie przepiękne :D

Też namawiam do personalnie uprawianego rodbuildingu , nie jako cwaną odpowiedż na ceny z pracowni , bo te są takie jakie być muszą , ale dla zwykłej satysfakcji poczucia się suwerenem we własnym hobby ..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzyśku

Ja najchętniej to zobaczyłbym jakiś program typu „How it’s made” albo faktycznie pouczęszczał do jakiejś niedzielnej szkółki żeby ktoś od razu mi powiedział co i jak. Strasznie nie lubię robić błędów i wolę się uczyć na cudzych niż na swoich (mniej kosztowne)… tak się zastanawiam czy faktycznie jak posiedzę dłużej w tym dziale… może, kto wie… może sam kiedyś napiszę „Wędkoroby prezentują” :D (Pisząc „wędkoroby” nie mam na myśli określenia pejoratywnego, ale po prostu wolę jak niektóre rzeczy nazywają się po polsku).

 

Sławku

Poprosiłbym o lekkie naprowadzenie na temat.. wcześniejsi przedmówcy pisali o RX(6,7,8 ), a Ty piszesz o IM6 czy to jest odpowiednik, któregoś z wyżej wymienionych? Czy RX i IM to są jedynie nazwy handlowe tego samego materiału?

… XMG50 do 3/4 przy 12lb mocy , oraz Avida 5/8 i 10lb , oba 10'6 …

O ile widziałem już (katalogowego / sklepowego uzbrojonego przez ST. Croix’a) Avida to nie mam zielonego pojęcia jak wygląda ten Lamiglas i jak leży w ręce. Ten Avid mi się podobał, cena już mniej :D.

Widziałem też zdjęcia włóczykija i jego kijka pod obciążeniem i to również mi się podobało.

 

No i oczywiście teraz pytanie, czy między blankami o długości 320cm i cw do~21g - RX8, XMG 50, Avid można postawić znak równości – biorąc pod uwag jedynie parametry użytkowe (ceny widziałem i są dość różne )?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie będzie odpowiedź na Twoje (J_D) ostatnie pytania, ale zachęta do odwiedzenia Youtube'a. Jest tam stopięćdziesiątosiemtysięcysiedemsetczterdzieścisześć (pi razy drzwi ) filmów o robieniu wedzisk. Sam je oglądałem (no, nie wszystkie :D ) i wiem, że niezła to nauka. Poza tym jest od groma tekstów rodbuilderskich po angielsku. Jeśli radzisz sobie z językiem lengłidż, to zdecydowanie masz co czytać.

 

Z doświadczenia wiem, że jeżeli do budowania wędki podejść rozważnie, ostrożnie i według zaleceń (o których pisano wiele), nie wahając się w razie czego omotkę uciachać i nawinąć ponownie, to efekt będzie co najmniej w zupełności zadowalający.

 

Pzdr,

Fatso

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatso

:D '

stopięćdziesiątosiemtysięcysiedemsetczterdzieścisześć

załózmy, że każdy film ma 3 min... wiesz ile to czasu na obejrzenie takiej ilości materiału :D?! Ja wiem, to jest 3 x stopięćdziesiątosiemtysięcysiedemsetczterdzieścisześć :D. Chyba jednak sie tym zajmę w dugie zimowe wieczory :D... chyba, że wtedy będę się za dzikami albo innymi jeleniami uganiał :D. Dla mnie czas wędkowania to czas kiedy woda jest w stanie płynnym, bo kiedy jest w stanie stałym to już polowania. Do tego muszę jeszcze dorzucić MTB, a Ty chcesz mnie kolejnym hobby zarazić??? :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... nie pomijałbym też całkowicie skromnego wkładu naszej strony w rodbuildingowe know-how, patrz: zakładka 'rodbuilding' na stronie głownej i dwa cykle artykułów: Przygoda z wędką - zwłaszcza cz. III i IV oraz Moja przygoda z rodbuildingiem - wiele praktycznych wskazówek nt. organizacji 'warsztatu' itp. To na początek + kopalnia wiedzy w necie jak słusznie zauważono :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ośmieliłbym się pomijać całkowicie. Uznałem po prostu, że wiedzę podstawową (ze stron Jerkbaita) Kolega J_D już zdobył i w ogóle o sprawach oczywistych nie ma co ...

 

Faktycznie jednak Obywatel Nadredaktor Friko słuszność ma niezaprzeczalną

 

Pozdrawiam,

Fatso

 

P.S. Myśliwym nie jestem, ale MTB też lubię, i ryby, i rodbuilding, i (ostatnio z rzadka) postrzelać z wiatrówki. Faktycznie, na to wszystko czasu jakby coraz mniej, ale na zrobienie wędki ... zawsze :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Tomek, że szybko zabierasz się do roboty z budowaniem nowego kijka. Ja dla siebie znalazłem coś seryjnego i jak się uda to jeszcze w tym sezonie zaprezentuję go nad wodą i będziesz chyba zaskoczony, bo to nie to o czym wcześniej wspominałem, ale na razie siedzę cicho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam serdecznie po małej, urlopowej przerwie.

Chciałem ponowić pytanie bo jednak nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi

No i oczywiście teraz pytanie, czy między blankami o długości 320cm i cw do~21g - (Batson) RX8, (Lamiglas) XMG 50, (St Croix) Avid można postawić znak równości...

mówimy cały czas o wartości użytkowej danego blanku. Który musiałbym wybrać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz tutaj nie znaleźć takiego autorytatywnego doradcy , do tego obiektywnego niczym Duch Święty .. Skuteczniejszy od wszystkich porad byłby kontakt z którymś z zawodowców , który wszystkie wymienione blanki zna . RX 8 nie widziałem ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

@Jack_Daniels,

 

Obawiam sie ze bedzie to dosc ciezkie. Nawet jak jeden z rod-builderow mial okazje uzbroic wszystkie wspomniane blanki to jest juz malo prawdopodobne zeby spedzil z kazda z wedek wiele godzin nad woda, wyjal kilka niezlych ryb itd. Tylko wtedy w moim mniemaniu mozna wyciagnac jakies miarodajne wnioski a jak dodac jeszcze osobiste preferencje to robi sie niezly metlik. Najpewniej kazda ze wspomnianych wedek spelni Twoje wymagania. Zeby skomplikowac jeszcze berdziej polece ci Talona ITM, 10'6'' 1/2 oz. Mocny dolnik, delikatna szczytowka. Slabszy brat bez problemow radzil sobie z przynetami do 20 gram.

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bujo

Najpewniej kazda ze wspomnianych wedek spelni Twoje wymagania

też doszedłem do takich wniosków :D więc decydującym kryterium będzie jednak cena (po co przepłacac jak nie widac różnicy, a róznicę widziałbym jakbym zbudował wszystkie i wszystkimi połowił).

Pewnie wybiore RX8.

Dziękuję wszystkim za dyskusję.

Jak będe miał kija to się pochwalę.

Połamania!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpewniej kazda ze wspomnianych wedek spelni Twoje wymagania

też doszedłem do takich wniosków :D więc decydującym kryterium będzie jednak cena (po co przepłacac jak nie widac różnicy, a róznicę widziałbym jakbym zbudował wszystkie i wszystkimi połowił).

Pewnie wybiore RX8.

Dziękuję wszystkim za dyskusję.

Jak będe miał kija to się pochwalę.

Połamania!

 

 

 

Witam,

 

RX8 mam ale uncjowke w tej dlugosci. Bardzo sobie chwale :D

 

Powodzenia,

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jednak jest jeszcze coś , Jack Daniels ..

Być może będziesz musiał porzucić członkostwo w klubie miłośników sprzętu światowo zaawansowanego , konstruowanego w technologiach zbliżonych do diatomic 18 ton , absolutnie topowego , o wyszukanym eksklusiwie dla rozumnych wybrańców , tudzież nowatorskich konstrukcjach przy iście kure..ko niewysokich cenach ..

Być może z przyszłymi Batsonami , Loomisami , St.Croixami staniesz się ascetyczny niczym św. Franciszek , i tylko dobre oraz niezawodne ci wystarczy ;) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad Bujo i Krzysiek_pomorsko

jednak pozostanę przy opcji do 21g bo do tego zasotsowania o jakim myślę w zupełności mi wystarczy. Do 28g to wolałbym, ale krótszego kija i do sandaczowania na płykich odcinach Odry. Poza tym mam jeszcze inne wędki i taki kij do 1 uncji i w tej długości pokrywałby mi się z innym patykiem.

ad Sławek

napisałeś

Być może będziesz musiał porzucić członkostwo w klubie miłośników sprzętu światowo zaawansowanego , konstruowanego w technologiach zbliżonych do diatomic 18 ton , absolutnie topowego , o wyszukanym eksklusiwie ...

Ten klub opuściłem pod koniec lat 90'. Być może dlatego, że odsunąłem sie od wędkarstwa na rzecz innych hobbby. Kiedy ochota na ryby powróciła i zwiedziłem sklep wedkarski to mnie trochę przytkały te wszystkie zmiany. Sprzęt, który kupowałem w latach 90' był wtedy faktycznie topowy. Wiadomo, to były inne czasy i albo była to ruska teleskopówka, później długo długo nic sensowengo i później sprzęt który kosztował wyplatę. Pamiętam jak się jarałem wejściem IM6, XT60 i innymi :D od razu chciałem to mieć. Teraz ogólnie mam to w przysłowiowej dupie :D i liczy sie dla mnie tylko wartość użytkowa. Stosuję system zerojedynkowy albo mi coś pasuje albo nie.

Po wizycie u wędkoroba temat trochę mi sie rozjaśnił i wychodzi na to, ze faktycznie taniej jest kupować sprzęt robiony na miarę. Wyszło mi, że potrzebowałbym jedynie 5 wędek spiningowych i oblecę wszystkie sposoby jakimi się obecnie posługuję. Na dzisiaj wędek mam zdecydowanie więcej niż 5 :D. Poza tym 5 letnia gwarancja, jeśli w ciągu pierwszego roku nic się z kijem ni stanie to pewnie nie stanie się z nim nic już do końca życia (pomijam wypadki).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...