Skocz do zawartości
  • 0

SHIMANO CALCUTTA CONQUEST 50 / 51 S


meme174

Pytanie

SHIMANO CALCUTTA CONQUEST 50 / 51 S

 

Pełna nazwa multiplikatora: SHIMANO CALCUTTA CONQUEST 50 / 51 S

Model: Calcutta Conqest

Seria: 50 / 51 S

Producent: Shimano

Typ: R

Klasa: UL, L

Masa [g]: 195

Typ hamulca: SVS

Przełożenie: 6.2:1

Liczba łożysk: 12

Moc hamulca: 2,5

Szpulka - pojemność: 100m /3lb 80 m / 4lb

Szpulka - masa [g]: 12

Szpulka - średnica zewnętrzna [mm]: 30

Szpulka - średnica wewnętrzna [mm]:

Szpulka - szerokość [mm]: 27

Szpulka - typ: Pełna

Dokumentacja:

Narzędzia:

Akcesoria: Brak

Kraj produkcji:

Opis: Conquest series is the high-end Japan version of Calcutta TE reels, and assumes the highest line of Shimano round bait casting reels. In the off-set gear box are advanced oversized gear systems, providing the smoothest ever retrieving.

 

50/51S has super shallows spools for finesse fishing with 3-6lb test.

 

Salt water fine.

 

Schemat multiplikatora: SCHEMAT MULTIPLIKATORA

 

Zdjęcia multiplikatora

Załączona grafika: images1.jpgZałączona grafika: images2.jpg

 

 

Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł wpis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Swego czasu ten maly Conquest mial chyba najwiekszy "wplyw" na rozwoj stosunkow miedzy milosnikami castingu w PL  :P Pojawialy sie stronnictwa i partie dzielace sie na tych, ktorzy uwielbiali 51 Shallow Special i tych, dla ktorych byl on wcieleniem wedkarskiego antychrysta  :D

 

Czas pokazal ze byla to jednak przelomowa konstrukcja, ktora pozwalala swobodnie przekraczac kolejne granice castingu. Dzis na rynku, kazdy szanujacy sie producent ma w swojej ofercie multiplikator pozwalajacy na delikatne i precyzyjne lowienie, tak jak lata temu pozwalal tylko Conquest 51SS i ...  ewentualnie Daiwa Silver Creek Presso.

 

Jakosc wykonania tego multiplikatora jest szczytem pod kazdym wzgledem. Precyzja, plynnosc pracy czy dopracowanie detali. Pytka szpula mieszczaca zaledwie 90m mono 0.18, o srednicy zewnetrznej ponizej 32mm pozwalala na uzycie tego multiplikatora w obszarach niedostepnych nawet dla Scorpiona 1001 czy Curado 101. Mialem go spasowanego z kijami 10 lb i spisywal sie doskonale na malych rzekach i wszedzie tam gdzie sytuacja wymagala uzycia lekkiego wabika 3-5g, a odleglosci rzutowe nie musialy byc wielkie. Na jeziorach i z lodki wolalem Curado 101, gdyz mala szpula Conquesta o niewielkiej srednicy niepozwala na osiagania wiekszych odleglosci. 

 

Conquest 51 SS z tego co pamietam ma przekladnie glowna zrobiona z takiego samego lekkiego stopu co Curado 101, w odroznieniu od conquesta 51 ( nie-SS), gdzie przekladnia byla mosiezna.

 

To bedzie jeden z najwolniej tracacych na wartosci multiplikatorow na rynku wtornym.

 

Ocena 5 :)  

Edytowane przez jerzy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pytanie - jaką funkcję pełni łożysko nr 15 schemat w linku: http://fservice.shimano.co.jp/part/pdf/01928.pdf. Mam objaw przepuszczania blokady korbki. Kręcąc zwijając co któryś raz losowo zatrzymuję i cofam korbę, mam efekt przepuszczania - korba cofa się się o ileś stopni do tyłu. Czym to jest podyktowane. Multik złożony jak należy, nic nie brakuje, dla pewności był rozkładany i składany równolegle z CC 201DC. Ma ktoś jakiś pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

może nasmarowałeś za mocno łożysko oporowe? łożysko oporwe powinno być w sasadzie suche, ewentualne smarowanie bardzo symboliczne.te które wskazałeś nazywa się star drag bearing i pewno odpowiedzialne jest za płynne kręcenie gwiazdy.

Edytowane przez peresada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć Krzysiek

 

Smaruję delikatnie, robię to od lat i zawsze wszystko jest ok. Ten egzemplarz wygląda dobrze jedynie efekt opisany wcześniej... To nie jest wina smaru. Masz może fotki starych CC (zbliżenie na przekładnię), różnią się nieznacznie budową wnętrza od serii z DC. Chodzi konkretnie o model 51.

 

Pozdrawiam

 

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

rozumiem ze zanim rozebrałeś wszystko było ok? niestety nie mam żadnych fotek, ale to raczej bez znaczenia.

moim zdaniem to łożysko, bo ono zatrzymuje prace korbki do tyłu. upewnij się że jest zupełnie suche (usuń wszelki smar). jak nie pomoże 

zrób jeszcze taki myk. wsadź to łożysko którym piszesz odwrotnie.

Edytowane przez peresada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki - Krzysiek (@mifek podobnie zalecał, działałem na pewniaka - Dzięki Rafał)

 

Krzychu zadziałało. Wymyłem łożysko dokładnie (100% benz. ekstrakcyjna), teraz blokuje na wezwanie. W trakcie wymycia wypłukało czerwone grudki smaru to po poprzedniku (chyba sprawca zamieszania, stary zbrylony smar). Robiłem to już raz ale nie tak dogłębnie z odmoczeniem w specyfiku, obecnie nie podałem żadnego smaru, chodzi na sucho czyli na tłustym filtrze po benzynie ekstrakcyjnej. Całość wygląda jak z produkcji, można pomylić z wyrobem jubilerskim... ;)

 

Pozdrawiam

 

Andrzej

 

PS

Przez ciekawość zapytam - schemat CC 51S, łożysko oporowe pokazuje jako element niewymienny, czy się mylę, czy też źle interpretuję. Jak Wy radzicie sobie z wymyciem starych smarów w tym przypadku. Demontaż czy też poprzez kąpiel całego panelu z wcześniejszym usunięciem łożyska docisku szpuli...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W multikach oporówki są przeważnie osadzone na stałe (przynajmniej w żadnym z kilkunastu multiplikatorów, które przewinęły się przez moje ręce nie było demontowalne). Stanowią integralny element panelu, choć np. w C4 udało mi się ją wybić. Myję razem z panelem, w szerokim naczyniu.

 

Łożysko nr 15, o które pytałeś podpiera wałek przekładni 107 przed oporowym. Z drugiej strony podpiera go łożysko nr. 44. Nie we wszystkich multikach jest stosowane - np. W Lunie go nie ma, a w Milence jest. Jak dla mnie lepiej, kiedy jest, żeby oporówka nie przyjmowała zbyt wiele na klatę i odpowiadała jedynie za blokadę obrotów wstecznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

łożysko oporowe może chodzić na sucho bez problemu, ale można lekko je otłuścić gęstym smarem typu shimano drag grease. małą ilość rozetrzeć na palcu i oblecieć po wałeczkach. nie ma prawa przepuszczać. w cc można je wymienić. do wypchnięcia należny użyć odpowiedniego rozmiaru tulejki (na przykład nasadka klucza) 

pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W multikach oporówki są przeważnie osadzone na stałe (przynajmniej w żadnym z kilkunastu multiplikatorów, które przewinęły się przez moje ręce nie było demontowalne). Stanowią integralny element panelu, choć np. w C4 udało mi się ją wybić. Myję razem z panelem, w szerokim naczyniu.

 

Łożysko nr 15, o które pytałeś podpiera wałek przekładni 107 przed oporowym. Z drugiej strony podpiera go łożysko nr. 44. Nie we wszystkich multikach jest stosowane - np. W Lunie go nie ma, a w Milence jest. Jak dla mnie lepiej, kiedy jest, żeby oporówka nie przyjmowała zbyt wiele na klatę i odpowiadała jedynie za blokadę obrotów wstecznych.

 

 

w shimaniakach nie są osadzone na stałe, po prostu wciśnięte. wymieniałem oporówkę w kilku. dosyć ciężko siedzą ale można je wybić bez problemu i ryzyka uszkodzenia panelu (wymieniałem i w panelu z tworzywa i aluminiowego)

pozrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Robiłeś = wiesz lepiej, ale ze schematu wynika, że jest zintegrowana => trzeba użyć siły => należy uważać, bo można uszkodzić panel lub oporówkę :)

Do tego rodzaju serwisu polecam komplet kluczy nasadkowych (tuleja musi być dokładnie dopasowana do rozmiaru oporówki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W multikach oporówki są przeważnie osadzone na stałe (przynajmniej w żadnym z kilkunastu multiplikatorów, które przewinęły się przez moje ręce nie było demontowalne). Stanowią integralny element panelu, choć np. w C4 udało mi się ją wybić. Myję razem z panelem, w szerokim naczyniu.

 

Łożysko nr 15, o które pytałeś podpiera wałek przekładni 107 przed oporowym. Z drugiej strony podpiera go łożysko nr. 44. Nie we wszystkich multikach jest stosowane - np. W Lunie go nie ma, a w Milence jest. Jak dla mnie lepiej, kiedy jest, żeby oporówka nie przyjmowała zbyt wiele na klatę i odpowiadała jedynie za blokadę obrotów wstecznych.

 

No to zrobiłem dokładnie jak sugerujesz. Swoje multiki serwisuję od początku zabawy z ruchomą szpulą (2008), jako, że miałem zawsze nowe lub stan idealny nie było potrzeby grzebać przy oporowym aż do tego momentu. Wcześniej też płukałem cały panel jednak po zabiegu zadałem trochę smaru ZPI do przekładni. Widać problem miał się odezwać... Sądzę, że czerwone grudki które wypłukało (jakieś pięć minut moczenia) były sprawcą zdarzenia.

 

 

do wypchnięcia należny użyć odpowiedniego rozmiaru tulejki (na przykład nasadka klucza) 

 

Może kiedyś jak zajdzie potrzeba zaryzykuję, dzisiaj nie było to konieczne.

 

Dzięki za pomoc

 

Pozdrawiam  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

a ja jaj...takie niepowodzenie,taaakie niepowodzenie.

 

Dlaczego - wręcz odwrotnie. SUKCES. Młynek w pełni sprawny, wszystkie elementy pracują prawidłowo, jako tuning czekają go nowe ceramiczne łożyska (zamówione). Transakcja zakupu była okazją zważywszy, że raczej trudno kupić CC 51SS od ręki... Pozostała kwestia dedykowanego kija, opcje: blank KABUTO lub podobny, ewentualnie gotowiec. Tomek - w realu młynek wygląda rewelacyjnie i tak też kręci. Co do łożyska oporowego - zdobyłem nowe doświadczenie, przyda się na przyszłość. Jest co zazdrościć w tym pozytywnym słowa znaczeniu... ;)  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...