Skocz do zawartości

Penn Slammer 260 / 360 wasze opinie ?


biosteron

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Jestem zainteresowany zakupem kołowrotka Penn Slammer 360 i chciałbym się dowiedzieć od kolegów którzy są w jego posiadaniu od jakiegoś czasu (min. sezon), wszystkich wad oraz zalet tego oto kołowrotka.Tzn.jak nawija plecionkę PP np.20lb??.Podobno nie posiada blokady wstecznych obrotów??. Jeśli tak?, to czy takie rozwiązanie jest udogodnieniem dla wędkarza?,czy raczej dziwny amerykański wymysł :D.Czy ten młynek wymaga konserwacji co sezon??, czy można nim śmiało kręcić bez obaw ,że coś tam się w nim zatrze?.Nie będą mnie satysfakcjonować odpowiedzi tego typu: Super młynek! będziesz zadowolony :D.

 

Planuje go zamocować do kija SHAKESPEARE UGLY STIK CUSTOM GRAPHITE 2,70m 15-40g.Będę go używał do łowienia sumów do 20kg,oraz brzan.

 

Ps.

Wiem ,że już tu na forum było pisane co nie co o nim ,ale chciałbym aby wszystko o tym młynku było w jednym wątku, ponieważ przyszli nabywcy mieli by łatwiej wyszukać i się dowiedzieć o jego walorach użytkowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Posiadam kilku Slammerow i ich przybywa :D

 

Posiada blokade wstecznych obrotow - niewylaczalna. Zawsze staje w miejscu przy probie krecenia DO TYLU.

 

Ja swoja 360tke otworzylem po 2 szwecjach i paru wycieczkach slodkowodnych.

 

360tka sprawdzi sie przy holu jakiejkolwiek z ryb wystepujacych miedzy Bugiem a Odra. Nie tylko tych do 20 kg.

 

Nawija w porzadku. Nie jest nawijanie Certate czy Stella.

Nie ma problemow ze zwijaniem luznej linki, dobrze uklada. Nie kleszcza sie zwoje.

 

Kupuj i korzystaj.

 

Uprzedzajac pytanie :D Na ebayu z USA mozna kupic zapasowe szpulki w cenie ok 20 usd + wysylka.

 

Guzu

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylo juz o tym kolowrotku wiele razy, wypowadali sie rozni uzytkownicy. Jest to typowy kolowrotek do lowienia a nie spiewania peanow.

Uzywam go do rozwiazan silowych, badz trudnych warunkow,z plecionka rzedu 30LBs. Ponizej 20 bym nie zjezdzal....na brzany stosuje 15LB i jest tu raczej problem w kotwiczkach a nie w mocy reszty zestawu.

Tego typu linke uklada dobrze.

Bardzo solidna konstrukcja typu ABU C4, lecz dodana odpowiedniej wielkosci korbka, szeroka rolka prowadzaca, lepsze nawijanie, natychmiastowa blokada obrotow (jak dla mnie brak przelacznkia to zaleta, powoduje wieksza solidnosc konstr.)

Jedyna wada to brak zapasowej szpulki.

 

Teraz tak: jezeli ktos wybiera sie na srednio-ciezki troll, lowienie sumow, lowienie na duze przynety w rodzaju wobler kilkadziesiat gr, na ciezkie koguty, na ciezkie gumy, tam gdzie jest potrzebna jebutnosc zestawu (na trocie) to jest wlasnie to co trzeba.

Jezeli ktos chce miec kolowrotek do wszystkiego to bym sie zastanowil. Bo np. do brzan badziej mi pasuje cos w stylu Daiwy Tierry okolo 3000 albo na bolenie, gdzie wskazana jest wieksza finezja nawijania z uwagi na wyzylowane rzuty.

 

Co by nie napisal, zawsze zostaje szerokie pole, ktore mozna wypelnic tylko wlasna praktyka. Jezeli chodzi o zastosowanie to podalem, jezeli chodzi o trwalosc...no coz, ja swojego jeszzce nie otwieralem.

Jezeli chodzi o pytanie czy warto kupic - oczywiscie warto. Po kupieniu nawinac linke, najlepiej taka jak a do niego najbardziej pasuje i isc na ryby adekwatne kalibrem.

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że praca tego młynka jest bez szumów i zgrzytów wydobywających się z niego??.Rolka kabłąka posiada łożysko i nie jest hałaśliwa ??,a zbijanie kabłąka nie jest aż przesadnie hałaśliwe dla uszu??i że hamulec działa poprawnie ??.Aha i gdzie on jest produkowany obecnie??.

 

@Guzu, mam pytanie do ciebie, jaką on ma w środku przekładnie?,bo słyszałem że ślimakową :unsure: , ale być może ktoś mi podał nieprawdziwą informacje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest też wersja z przełącznikiem do wstecznych obrotów- tylko po co??

 

Jestem zdania,że to dobre rozwiązanie.Sam czasem zapominam przełączyć tej blokady w kołowrotku,a tu akurat o czymś takim nie musiałbym pamiętać.Miałem taka historię, jakiś czas temu latem,łowiłem za przykosą, ponieważ od kilku dni widziałem jak za nią sum szaleje.Dwa rzuty i czuje potężne uderzenie, aż mi korbkę cofnęło o cały obrót, a na tafli wody widzę potężne koło,trwało to sekundy i czuje pustostan na kiju.Oznacza to tylko jedno ,że brak blokady wstecznych obrotów to dobre rozwiązanie w Penn Slammerze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

solidna konstrukcja do lowienia a nie do ogladania i slinienia sie, mocny i sprawny hamulec z ogromnymi tarczami, bardzo masywna oska i przekladnie, praktycznie 99% czesci jest z metalu i do tego opatentowany system nawijania, super do plecionek ...

pamietam jak kilka lat temu gumofilc sie mnie pytal, czy to dobre kolowrotki i czy moge polecic :D chyba moge

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym kołowrotkiem się łowi a nie słucha <_< <_<

Wg mnie 560 - dorsz i ciężkie pilkery - plecionka 30 lb. - Nie wyobrażam sobie już innego na takie łowienie.

260 lub 360 ideał na trocie, szczupaki.

Ważna uwaga jak będziesz nawijał plecionkę to daj trochę podkładu z żyłki lub przylep kawałek plastra, jak tego nie zrobisz to gwarantuję, że mimo wypełnienia szpuli plecionką po rant - może zacząć się odwijać przy zamkniętym kabłąku ( sprawdzona na własnej skórze).

Kupuj i baw się dobrze.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mialem spinnfishera ale wydaje sie, ze to jest rzecz typu serii BG. Koowrotki przeznaczone typowo na saltwater, mocne ale nie finezyjne, brak przede wszystkim natychmiastowej blokady obrotow wstecznych, precyzyjnego nawijania i hamulca.

Zaleta to to, ze dzialaja jak narzedzia finezyjne prtzestaja istniec...

 

Gumo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam.

Odgrzeję trochę stare kluchy. Co jakiś czas zaglądam tu i ówdzie czy całkiem przypadkiem pojawiły się 360tki, ale za cholerę nie mogę znaleźć w ludzkich cenach. Znajduję natomiast model 260 i tu rodzi się moje pytanie - jakie zastosowanie mógłby mieć ten 260. 360 szukałem do kogutów (kij do 42g) i średnio ciężkiego, rzecznego (kij do 60g) spiningu. Jaki zestaw zbudowalibyście na 260tce?

Pozdrawiam i Darz Bóbr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Rozmiar 260 różni się od 360 jedynie wielkością szpuli:) W zasadzie są to te same kołowrotki i można ich używać w tych samych zastosowaniach. Sprawdź sobie tylko pojemność szpulki i zastanów się, czy wystarczy Ci tyle. Moim zdaniem wystarczy:)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzywam 260 dwa lata,w chodzi na wild riverze ws106mlmf2.Jak nawiniesz cos cienkiego to smialo i kleniojazie polapiesz.Ja tak robie ;) .Wyglad oldscolowy,ja naprawde niesamowicie trwaly i odporny na syf.Jedyna wada to ze stopka jest wieksza,masywniejasza niz w innych mlynkach i nie wchodzi w standartowy uchwyt fuji.Tzn wchodzi ale tak jakos kulawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...