Penn Slammer 260 / 360 wasze opinie ?

[WalterW]

Znaczenie przekładni to bzdura! Przełożenie 5.1 oznacza że podczas pracy przekładni te same pary zębów nie spotykają się co kilka obrotów.

 

Nie zamieniłeś podkładek miejscami?

[TomFil]

Cześć. Szukam kołowrotka do wędki SG MPP 100g. Jestem praktycznie zdecydowany na 360-tke. Łowię gumami typu Herring 19, Relax 22,5cm, woblery Super Shad Rap, Magnum 22 czy też Salmo SX18. Jak u Was z doświadczeniem odnośnie hamulca? Nie zdarza się, by coś się zacinało i czy przy takich przynętach wytrzyma? Miałem w zeszłym sezonie TP4000 FC i niestety nie dał rady dwóm sezonom...

 

Rozważam ewentualnie Spinfishera 3500 ale za mało linki zmieści i można spotkać sporo negatywnych opinii.

[TomFil]

Mam 260 jest ok.Mam 360 nie było ok.Oddałem do sklepu bo zle nawijał plecionkę,górą 2mm zostawało pusto na szpuli,sklep odesłał do regulacji,wyregulowali i jest ok.Mam 460 i też jest ok.Używam 460 do trolla i na bardzo ciężko jak szukam suma.Innych młynków nie chce,chociaż miałem ale nie wytrzymywały katorgii.Miałem spinfishera 3500,ładniej nawija plecione ale ze względu na większe przełożenie i jakieś zasrane uszczelki ciężej chodzi,przy zwijaniu ciężkiej przynęty, dużo bardziej czuć ciężkość samej przynęty.Bardziej nadaje się na grunt.Szprzedałem bez żalu.Slammer ma ośkę podpartą z tyłu na tulei-to jest właśnie siła Slammera,takich młynków już nie robią bo po co.Rozleci się x młynek to trzeba iść do sklepu i kupić nowy.Interes musi się kręcić.Ja mam slammery już 5-6 lat i chodzą jak od nowości.

[Kadet]

Zakupiłem rozmiar 360. Piekielna moc. Nie miałem mozliwości testów nad wodą, ale zwijana guma 50gr. w pionie, nie robi na nim żadnego wrażenia. Niestety, stuka pod obciążeniem.

[TomFil]

Nie przejmuj się,one tak mają,raz stukną,raz nie.Przy zwijaniu ciężkiej przynęty tak mają,ale nie zawsze.Nie przejmuj się,nie rozleci się.Rozchodzi się smar w środku ,będzie ok.Mogły by troszkę ładniej nawijać plecionkę ,ale odwdzięczają się bezawaryjnością.Dla nich najlepszą najcieńszą plecionką jest 0.13 a najlepiej 0.15.Cieńszej bym nie używał.

Edytowane 29 Stycznia 2018 przez TomFil

[rataj81]

Witam

Mam problem z dopasowaniem kija pod 260tkę..

otóż zakupiłem kijek millenium pike 2.7m 10-35gr i stopka nie weszła...

zakupiłem kijek DRAGON Specialist Pro Demon 213/18-56g

i również nie pasuje a tu musiałbym przerobić dużo.

Chce uniknąć szlifowania stopki lub przerabianie uchwytu

Kijka szukam pod jerki :slidery 10,sweepery i może jacki czyli użytkowy wyrzut w granicach 60/70 gr długość ok 2,1m

Nie ukrywam ,że szukam kija "na chwilę" bo jak zatrybię z jerkami to przejdę casta

Edytowane 19 Marca 2018 przez rataj81

[Qowax001]

Możesz trochę zeszlifowac stopke w slammerze tam jest mięsa jak w 3 standardowych maszynkach, kilkanaście slammerow już tak odchudzalem i z żadnym nie ma problemów

[Robo~]

W moim Slammerze też szlifowałem stopkę bo do millenium pike i innych kijów dragona nie wchodził. Teraz pasuje

[PLnK]

do wszystkich kijów dragona z serii viper pasuje jak ulał (mam testowałem włącznie z modelem perch) więc nie wrzucamy dragona do jednego koszyka, wracając do problemu kolegi, rozkrecałem już slamera wiele razy i zgadzam się z kolegą WalterW, że naznaczanie czegokolwiek w slamerze to bajki

Edytowane 20 Marca 2018 przez PLnK

[PLnK]

do wszystkich kijów dragona z serii viper pasuje jak ulał (mam testowałem włącznie z modelem perch) więc nie wrzucamy dragona do jednego koszyka, wracając do problemu kolegi, rozkrecałem już slamera wiele razy i zgadzam się z kolegą WalterW, że naznaczanie czegokolwiek w slamerze to bajki

przepraszam mój błąd, do wersji  viper SL Perch uchwyt jest za wąski ( co prawda wcisnąłem na chama ale nie było to mądre)

[ivar]

Slammer 260, mój ulubiony kołowrotek, jedyna awaria do tej pory (trzy lata użytkowania) to zgubienie nakrętki kontrującej korbkę, (musiałem sam sobie ściągnąć ze Stanów w cenie polowy kołowrotka ), wynikło raczej z mojego roztargnienia niż z wad kołowrotka, aksamitnie płynna praca, moc, wszechstronność, nie miałem do tej pory lepszej maszynki..

[zandermafija]

Który rozmiar będzie odpowiedni do sandaczowania. W przedziale 7g+3cale do 20g + 3/4 cale oraz koguty do 25g? Zastanawiam się nad 260. Drugie pytanie jaką moc hamulca ma rozmiar 360?

[nalewator]

260-tka da radę , tylko nie wiem czy miałeś wcześniej-łowiłeś tym kołowrotkiem. Jest jakby to powiedzieć "inny" co nie znaczy ,że coś z nim nie tak. Maiłem 260-tke właśnie do takich zastosowań sprzedałem.

[PiotrekF]

Ja używam slammera do sandaczowania, przynęty to głównie gumy i koguty na główkach od 18 do 35 gram. Mam model 360 i taki polecam, 260 ma bodajże tylko mniejszą szpule. Kołowrotek ma swoje wady np. waga coś około 370 gram, mi osobiście to pasuje bo dobrze wyważa wędki i nie lecą na pysk. Praca kołowrotka dla niektórych jest na za bardzo maślana dodatkowo, są problemy z brodami jeżeli nawiniesz plecionkę na full, jest niby na to sposób obniżania szpuli co zrobiłem ale jeszcze bez testów. Osobiście nie wyobrażam sobie innego kołowrotka do sandaczowania mam 3 slammerki i z każdego jestem mega zadowolony.   

[nalewator]

 Dodam jeszcze  że 260 jak na swój rozmiar ma wąską szpulkę (ale głęboką). Jak się nie nawinie pod rant to problem bród nie występuje. Jeżeli ktoś jest przyzwyczajony do łowienia Daiwą czy Shimano to będzie się mu łowiło "dziwnie".

[mytmp]

Odkopuje temat.

Wiem już, że stopka nie wchodzi w niektóre uchwyty, ale nie wchodzi bo jest za szeroka czy za gruba (za wysoka)? Może ktoś zmierzyć i napisać wymiar tej stopki? Boje się, że kupię, a nie wejdzie do mojego uchwytu.

Drugie pytanie to która wielkość będzie lepsza 260 czy 360? Będę łowił narazie jerkami i gumami do 20-25 gram, w niedalekiej przyszłości planuję zakup wędki takiej żeby obsłużyła coś do 40-50 gram. Wiem że 260 i 360 różni się tylko wielkością szpuli, ale czy opłaca się dokładać te kilka złotych do 360tki żeby rzucić te 2 metry dalej? 

[homax]

Opłaci się. Większa szpula=wolniej odkrywa się krawędź szpuli( zwłaszcza przy grubszej lince)=mniejsze opory=dalej leci.. Poza tym wizualnie lepsze proporcje z większą szpulą 

[mytmp]

W takim razie wybiorę Slammera 360, tylko co z tą stopką? Mógłby ktoś to zmierzyć? Chciałbym zamówić przed końcem weekendu, a bez sensu zamawiać jak nie wejdzie do uchwytu.

[David77]

Ja stopkę przyciełem choć mi wchodziła, tylko na styk.Gwarancję stracisz pewnie ale one się nie psują....

[Sinopapużasty]

Odkopuje temat.

Wiem już, że stopka nie wchodzi w niektóre uchwyty, ale nie wchodzi bo jest za szeroka czy za gruba (za wysoka)? Może ktoś zmierzyć i napisać wymiar tej stopki? Boje się, że kupię, a nie wejdzie do mojego uchwytu.

Drugie pytanie to która wielkość będzie lepsza 260 czy 360? Będę łowił narazie jerkami i gumami do 20-25 gram, w niedalekiej przyszłości planuję zakup wędki takiej żeby obsłużyła coś do 40-50 gram. Wiem że 260 i 360 różni się tylko wielkością szpuli, ale czy opłaca się dokładać te kilka złotych do 360tki żeby rzucić te 2 metry dalej? 

 

To może lepiej napisz jaki masz ten uchwyt. Być może ktoś ma i nie będziesz musiał kombinować. Napiszę tylko tyle, że do Beastmastera i Avida wchodzi bez problemu.

A co do rozmiaru to do tych przynęt brałbym 260-tkę. Bez problemu daje radę przy takich gramaturach.

[mytmp]

Niestety nie znam się na uchwytach i nie wiem jaki to jest bo nie ma na nim oznaczeń. Coś podobnego do tego:

 

Oczywiście rozmiary nieznane, dlatego pewniej byłoby jakbym znał szerokość stopki slammera.

[PLnK]

260ka ma 64mm długość, 15mm szerokość, 4mm grubość

[zandermafija]

W przyszłym roku, chciałbym zacząć przygodę z trociami. Rzeki Parseta, wieprza czy Radew. Jaki rozmiar brać 260, czy 360? Na szpulach będzie PP 10lb i żyłka 0.33-0.35.

Edytowane 28 Października 2018 przez zandermafija

[mytmp]

260ka ma 64mm długość, 15mm szerokość, 4mm grubość

Dziękuję, w takim razie zamawiam, powinno się zmieścić.

[mytmp]

Slammer, kupiony i przetestowany. Ze stopką faktycznie jest coś nie tak, mimo rozmiarów podobnych do innych moich kołowrotków ciasno wchodzi w uchwyt, ale ważne że wchodzi. Co do pracy to jestem zachwycony. Może nie chodzi bezszelestnie, ale tragedii na pewno nie ma, spodziewałem się gorszej pracy, mnie taka praca nie przeszkadza i jeśli faktycznie wytrzyma tyle co o nim piszą to będzie super. Waga jak waga, ciężki, ale przypuszczam że to ma swoje odzwierciedlenie w żywotności, jakby był dużo lżejszy to za tę cenę pewnie rozleciałby się szybko. Co do robienia brody to nawinąłem plecionkę trochę ponad śrubki na szpuli i przez kilka godzin łowienia ani jednej brody. Już myślę nad kupnem kolejnego