Skocz do zawartości

Kołowrotek Nautilus NV vs Hatch Finatic


robert.bednarczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ciekawe rozwiązanie w tym Vision Varioverse - no, no.... daje do myślenia.

 

Co do zaawansowania technologicznego kołowrotków muchowych to przyznam, że nie zastanawiałem sie nigdy nad kwestią współpracy użytych materiałów - to co piszesz Mariusz (Marszal) faktycznie może się w jakiejś mierze przekładać na kasę, która trzeba wydać, ale wychodzi na to, że większość wiodących producentów ma temat opanowany. Moje uwagi odnoszą się jedynie do podejścia producentów i dystrybutorów sprzętu flyfishingowego na zasadzie "muszkarz to znudzony jegomość, który nie wie co robić z kasą to my mu pomożemy". Inna sprawa, że sami, jako klienci, łatwo ulegamy flyfishingowemu gadżeciarstwu - ja ulegam, czego dowodem są choćby rozważania dotyczące Nautilusa NV czy Hatcha. Bo prawda jest taka, że na ten moment ten kołowrotek nie jest mi do niczego potrzebny, ale....... mimo wszystko chciałoby się go mieć.  

 

Nie chcę Was już zanudzać........ sam muszę zdecydować.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ale Robert i tak od samego poczatku wie co kupi, chce sie tylko upewnic, ze bedzie poklask ze strony forumowiczow. 

 

Ja absolutnie nie polecam Ari't Hart, to nie sa kolowrotki dla wiekszosci muszkarzy, watpie by krecily sie tak plynnie jak cuda powycinane na CNC, hamulce tez maja gorsze. Ich porownywanie do Nautilusow czy innych tez jest ciut bez sensu, to jakby postawic BMW M5 ze zdjetym ogranicznikiem przy Pangani Huayra, jedno i drugie pojdzie wiecej niz ktokolwiek odwazy sie jechac ale jedno jest dzielem sztuki a drugie dzielem swietnych robotow. 

 

Robercie- nie wazne jaki kolowrotek seryjny z wyzszej polki kupisz i tak da rade, gwarancje maja takie same wiec jak i nawet do Bystrzycy wejda poltora metrowe lososie i jakis ci siadzie i nie daj boze spali hamulec to i tak naprawia. Dla mnie wazny jest dzwiek jaki muchowa nawijaczka z hamulcem wydaje z siebie zarowno przy nawijaniu i odwijaniu, bo tego dzwieku slucham najczesciej w obie strony dosc czesto. Dlatego tez przed Nautilusami czy Loopami zdecydowanie wybiore Sage ze starej seri 2500. 

 

Bujo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ATH były na Allegro i FF w cenach dobrych młynków seryjnych bez euforii. Z tego co obserwowałem facet poległ. Może jeszcze wypłyną...

 

Witam,

 

No to jak w Polsce nie byly hitem to juz wszystko jasne, musi tylko te Holendry je kupuja jak sie trawy najaraja :) :) :) 

 

Bujo

 

P.S. Zamiast 10 wedki do floata dawaj do UK, polowimy se zupelnie legalnie pstragi i lipienie na Meppsy z gnoju, toczone i przytrzymane badz jak wolisz na biale farbowane :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Zamiast 10 wedki do floata dawaj do UK, polowimy se zupelnie legalnie pstragi i lipienie na Meppsy z gnoju, toczone i przytrzymane badz jak wolisz na biale farbowane :)

 

Nie dziesięć tylko dwie i tak ma zostać. Jest możliwość, że jedna z nich zostanie podmieniona na CTS Affinity. Czas pokaże. Toczone lub "kulane" to wiśnie-czereśnie, przytrzymane nimfy... ;) Są też ciągane z wyprzedzeniem - na długim kiju rzeka Twoja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ale Robert i tak od samego poczatku wie co kupi, chce sie tylko upewnic, ze bedzie poklask ze strony forumowiczow. 

 

..........

Bujo

 

Eeeeeeee tam..... Nie zawracałbym Wam głowy gdybym wiedział. Teraz bardziej mi Hatch chodzi po głowie.

Przyznam, że Saga nie rozważałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie sugeruje ci byś rozważał, mi bardzo pasuje ta seria chociaż ostatni jaki miałem mi ukradli a kolejnego jeszcze nie zakupilem.

 

Powodzenia.

 

Bujo

 

Jasne. W temacie właśnie chodzi o rady dla mnie, w tym także alternatywy dla moich preferencji. Znowu nachodzi mnie myśl, że kombinuję bez sensu, bo skoro Orvisy Hydrosy spisują się idealnie to po co mi Hatch, Nautilus czy cokolwiek innego. Choć terkotka dziś w tęgiej ulewie w Hydrosie II prawie zamilkła, co mnie nieco zdeprymowało.... ale to chyba normalne. Jak woda z nieba ustąpiła szybko i spłynęła z kołowrotka wszystko wróciło do normy. 

 

 

Bierz Robercie ,potem spokój na lata :rockon:

 

                                                                    attachicon.gifnauti i cardi.jpg

 

 

 

 

 

Albo....

 

 

 

 

i nie :D :rolleyes:

 

kardi

 

Paweł - a ten Twój Nautilus to w jakiej klasie tyra ?- widzę, że wędka na grubszego zwierza ale dokładnie nie widać co to.

 

Chyba finalnie będę się trzymał pierwszej myśli - albo Nautilus albo nic.

 

Serdeczności Panowie. Robert.

Edytowane przez robert.bednarczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Andrzej. Zdecydowałem już. Kupuję Hatacha Finatic najprawdopodobniej w rozmiarze 3 plus czyli #3-5. Kołowrotek ma zastąpić Hydrosa we współpracy z wędką Orvis Acces #4 jako t.zw. podstawowy do łowienia na suchą muchę. Zastanawiam się jeszcze nad rozmiarem 4 plus (#4-6), ale Hatch jest nieco cięższy od Hydrosa i obawiam się czy ten większy nie będzie nieco przeciążał wędki. No cóż........ uległem muchowemu gadżcierstwu, a w pewnym stopniu usprawiedliwia mnie ;) jubileusz. Prawda jest taka, że kołowrotek nie jest mi niezbędny, ale nie byłem w stanie uleczyć sie z myśli o zakupie na 50-kę czegoś z najwyższej półki. Temat Nautilusa póki co został bezterminowo odroczony. Być może wróci w październiku - listopadzie. 

 

Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż........ uległem muchowemu gadżcierstwu, a w pewnym stopniu usprawiedliwia mnie ;) jubileusz. Prawda jest taka, że kołowrotek nie jest mi niezbędny, ale nie byłem w stanie uleczyć sie z myśli o zakupie na 50-kę czegoś z najwyższej półki. Temat Nautilusa póki co został bezterminowo odroczony. Być może wróci w październiku - listopadzie. 

 

Robert.

 

Gratuluję decyzji! PIĘĆ DYCH ma się tylko raz.. Postąpił bym podobnie, trudno walczyć z samym sobą... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję decyzji! PIĘĆ DYCH ma się tylko raz.. Postąpił bym podobnie, trudno walczyć z samym sobą... :D

 

:D  :D  :D Wiedziałem Andrzej, że na Twoje zrozumienie mogę liczyć. Ten Hatch 3 plus, przy moim łowieniu, jest mimo wszystko wyrazem najwyższego kompromisu pomiędzy gadżeciarstwem (nie boję się do tego przyznać), a rozsądkiem. Najcześciej jednak łowię na lokalnych (lubelskich) wodach na wędkę #4, a coraz częściej dochodzę do wniosku, że wędkę do nimfy powinienem kupić #3  10', a Hatch w tym rozmiarze powinien do niej też świetnie pasować, choć, jak pisałem wyżej, jak tylko do mnie trafi do jesieni będzie pracował w #4 na suchara (moje absolutnie ulubione muchowe łowienie). 

Przed podjęciem decyzji tak wejrzałem w swoją, niespełna roczną, muchową przygodę (tegoroczny rejestr pomógł) i stwierdziłem, że na ponad 40 wyjść na ryby w tym roku, ponad 90 % to miejscowe akweny, a na tych #4, jak dotychczas daje radę.

Zastanawiam się jednak czy nie wziąć modelu 4 plus, który byłby zdecydowanie lepszy do cięższej wędki pod streamera - #5-6, ale jakoś nie mam większej motywacji bo w tym roku tą metodą będę łowił sporadycznie, polując ewentualnie na okonie, a te spokojnie obsłuży #4.

Tak więc w sezonie 2015 r. pojawią się nowe potrzeby....... :huh:. Nie chcę doprowadzić do sytuacji, że będę miał "las wędek" i worek kołowrotków i przed każdym wyjściem będę dumał godzinami co ze sobą wziąć, a potem co zapakować do kamizelki, żeby ta nie ważyła 10 kg. Dlatego też zawracam głowę na forum by skorzystać z Waszych rad.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, Hatch Finnatic #3-5 do wędki #4.

To chyba rzeczywiscie zdrowy rozsądek musiał pójść na gigantyczny kompromis :D :D

 

Kuba,.... ale, że za drogo, czy, że nie będzie współgrał z #4 ? No bo w sumie te Hatche w małych rozmiarach też po coś robią i mam nadzieję nie tylko po to by wyciągnąć ode mnie kasę ? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym te kołowrotki różnią się od keciłka za 2-3 stówki? Wykonaniem, odpornością na słoną wodę, tym ze sa nie do zajechania i super hamulcem.

Słona woda Tobie nie grozi, podobnie jak zajechanie, bo zwykłą komą visiona możesz w tej klasie/rozmiarze łowić całe życie i dzień dłużej.

Wykonanie pewnie cud, jednak uważam ze od tej pólki którą masz obecnie - to już wielkiej różnicy pod tym względem, gdy wydasz więcej kasy - nie ma.

Zostaje świetny hamulec, którego łowiąc wędką #4 używasz przecież przy każdej rybie ;) :D :D W ogóle zauważasz ze masz hamulec? Ja przy takich "potwornych" zestawach to zwykle z ręki je holowałem :D

Więc, dochodzimy do sedna.

Po co ci to?

Do szpanu, do leżenia i wyglądania na półce?

Rozumiałbym jeszcze rozmiar 7-9, gdzie występują w ogole jakiekolwiek przeciążenia, obciążenia, hamulec ma szanse się odezwać i dac znać ze jest. Ale do wędki #4? Na lipienie, okonie i pstrążęta?

To jak wciskanie najlepszych rajdowych opon po kilka tysi do trabanta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba - zaczynasz gadać jak "dziadek". Nie ogarniesz indywidualnych potrzeb racjonalnym podejściem. Jeden lubi wyrafinowane młynki olewając pozostałe doczesne dobra, drugi kupuje FURY by dojechać do kościoła - Biedronki, trzeci obwiesza tors, nadgarstek błyskotkami Cartier-a, ciuchami Boss-a. Każdy ma rację bo to za jego i dla jego frajdy. Ja lubię dobrze skrojone maszynki, to mój plac zabaw. Nie widzę w tym nic niezwykłego. Resztę wyliczanki odpuszczam, tutaj jestem uśredniony i podatny na Twoją argumentację... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie

Ale tak samo jak nie ma sensu stawianie na wypasioną terenówkę przygotowaną do offradu by jechac do biedronki, tak samo kupowanie topowych kręciołków do łowienia w jakiś plemniczych klasach - no niezbyt to ma sens.

Frajdy, zadawania szpanu czy ochoty posiadania takiego "precjoza" nie neguję, rozumiem ja w pewnym sensie. Tylko wymienianie posiadanego dobrego kolowrotka, na +- podobny, tylko droższy, akurat do takich "łowów" - mi to nie gra. A ze w pewnym sensie zostaliśmy poproszeni o opinię to się nią dzielę :D

Jak kupować, na wypasie - niech ma to jakies funkcjonalne uzasadnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie

Ale tak samo jak nie ma sensu stawianie na wypasioną terenówkę przygotowaną do offradu by jechac do biedronki, tak samo kupowanie topowych kręciołków do łowienia w jakiś plemniczych klasach - no niezbyt to ma sens.

Frajdy, zadawania szpanu czy ochoty posiadania takiego "precjoza" nie neguję, rozumiem ja w pewnym sensie. Tylko wymienianie posiadanego dobrego kolowrotka, na +- podobny, tylko droższy, akurat do takich "łowów" - mi to nie gra. A ze w pewnym sensie zostaliśmy poproszeni o opinię to się nią dzielę :D

Jak kupować, na wypasie - niech ma to jakies funkcjonalne uzasadnienie.

 

Kuba tą "plemniczą klasą" to mnie ubawiłeś jak nikt od paru dni :D  :D . Wiesz, że jesteś moim pierwszym muchowym przewodnikiem i Twoje zdanie ma znaczenie ogromne. Wiem, że masz rację....., ale racjonalne myślenie już mam wyłączone - teraz to jest podejście na zasadzie "muszę to mieć".  Pozostaje tylko kwestia wyboru wielkości 3 plus czy 4 plus.

Ty jesteś w 100% muchowym pragmatykiem, ja najwyraźniej, podobnie jak Andrzej Stanek, trochę miłośnikiem gadżetów (Andrzej - bez obrazy) bo lubię ładne, perfekcyjnie wykonane przedmioty.  A tak na marginesie - ostatnimi czasy trochę połowiłem i jednak nawet w klasie #4 pstrągi 40-ki dość często holuję z kołowrotka i nie chodzi tu o zabawę kosztem zdrowia ryby - po prostu jakoś bardziej mi leży szybkie wybranie linki na kołowrotek i dalszy hol z kręciołka - wydaje mi się, że mam większą kontrolę i w mniejszym stopniu ryzykuję zerwanie  ryby. Może to braki w technice holu, ale w ciągu ostatnich 2 tygodni ładne pstrągale trochę na hamulcu zapracowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty jesteś w 100% muchowym pragmatykiem, ja najwyraźniej, podobnie jak Andrzej Stanek, trochę miłośnikiem gadżetów (Andrzej - bez obrazy) bo lubię ładne, perfekcyjnie wykonane przedmioty.

 

I tutaj się mylisz, moje młynki to uznane, solidne konstrukcje z średniej lub górnej półki. Łowią na nie tysiące wędkarzy na całym świecie, standard flyfishing-u. Gadżet to ATH jak Ci Kuba polecał...  ;)  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...